Kupa 2011
tu.rybak, pt., 22/04/2011 - 11:11
Nigdy bym nie pomyślał, że wrócę do starego tytułu [Rybak, Kupa 2009, 31 XII 2009 r.]. Co prawda rzecz dotyczy czego innego, święta całkiem inne, ale znowu mamy do czynienia z kupą.
Stare głosy o delegalizacji PIS (Król i in.) zostały przywołane z nową siłą. Już można, gdyż jak stwierdził Sikorski, okres ochronny na PIS zakończył się wraz z rocznym okresem żałoby.
Pojawili się nowi zwolennicy ostatecznego rozwiązania kwestii pisowskiej.
Zaczęli Paradowska ze Schetyną, dołączył ekspert Markowski. Potem publicyści Wyborczej Siedlecka i Szczęsna. Ta ostatnia następująco:
Lubiłabym bowiem zobaczyć krzykaczy z Krakowskiego Przedmieścia przy zajęciu tak szlachetnym jak zbieranie śmieci i psich kup. Nie wydaje mi się to opłatą zbyt wygórowaną za zaśmiecanie i zasmradzanie publicznej przestrzeni agresją i jadem.[J. Szczęsna, wyborcza.pl, 21 IV 2011 r.]
Ech, ma się te marzenia...
Dziś dołączył Grupiński:
Dzisiaj PiS neguje wszystkie wartości demokratyczne w Polsce. Początkowo jego politycy twierdzili, że Polacy pomylili się w dniu wyborów, teraz, że wybory mogą być fałszowane, a urzędujący premier i prezydent na transparentach są nazywani zdrajcami. Następuje powolna, ale stopniowa eskalacja. Jeżeli PiS przekroczy granicę demokratycznego państwa prawa, to naturalną rzeczą winno być działanie prokuratury. Pamiętajmy, że prezes Kaczyński jest obywatelem Polski i nie widzę przyczyn, dlaczego np. prokuratura powinna traktować go inaczej, bardziej ulgowo. [R. Grupiński, polskathetimes, 22 IV 2011 r.]
Niektórzy spośród zwolenników kupy powinni pamiętać lata PRL. A nie pamiętają
Nie sądzę, żeby rzeczywiście istniał pomysł siłowego rozwiązania opozycji. Po pierwsze jeszcze się tak nie zezwierzęcili. Po drugie, gdyby nawet, to wiedzą, że się nie da. I po trzecie, gdyby nawet, to wiedzą, że to nic nie da.
W ten sposób politycy, publicyści i wykształciuchy PO dają upust swoje frustracji. Pokazują bezradność. Łatwo wykazać ich hipokryzję, fałszywość stwierdzeń i bełkot intelektualny. Ale nie warto. To są wypowiedzi istotne w warstwie wyłącznie emocjonalnej i pokazują wielką nerwowość rządzących.
Ale to nie tylko strach.
Tego typu wypowiedzi szkicują charakter rozpoczynającej się kampanii wyborczej PO. Nie będzie mowy o argumentach. Będzie straszenie Kaczyńskim.
Nie będzie walki na argumenty. Tu nic nie da spokojny Błaszczak punktujący fałszywe wypowiedzi Grupińskiego.
Na taką kupę PIS musi znaleźć odpowiedź.
***
PS. W to, że czerwoni mogą wprowadzić stan wojenny też długo nie wierzyłem...
Stare głosy o delegalizacji PIS (Król i in.) zostały przywołane z nową siłą. Już można, gdyż jak stwierdził Sikorski, okres ochronny na PIS zakończył się wraz z rocznym okresem żałoby.
Pojawili się nowi zwolennicy ostatecznego rozwiązania kwestii pisowskiej.
Zaczęli Paradowska ze Schetyną, dołączył ekspert Markowski. Potem publicyści Wyborczej Siedlecka i Szczęsna. Ta ostatnia następująco:
Lubiłabym bowiem zobaczyć krzykaczy z Krakowskiego Przedmieścia przy zajęciu tak szlachetnym jak zbieranie śmieci i psich kup. Nie wydaje mi się to opłatą zbyt wygórowaną za zaśmiecanie i zasmradzanie publicznej przestrzeni agresją i jadem.[J. Szczęsna, wyborcza.pl, 21 IV 2011 r.]
Ech, ma się te marzenia...
Dziś dołączył Grupiński:
Dzisiaj PiS neguje wszystkie wartości demokratyczne w Polsce. Początkowo jego politycy twierdzili, że Polacy pomylili się w dniu wyborów, teraz, że wybory mogą być fałszowane, a urzędujący premier i prezydent na transparentach są nazywani zdrajcami. Następuje powolna, ale stopniowa eskalacja. Jeżeli PiS przekroczy granicę demokratycznego państwa prawa, to naturalną rzeczą winno być działanie prokuratury. Pamiętajmy, że prezes Kaczyński jest obywatelem Polski i nie widzę przyczyn, dlaczego np. prokuratura powinna traktować go inaczej, bardziej ulgowo. [R. Grupiński, polskathetimes, 22 IV 2011 r.]
Niektórzy spośród zwolenników kupy powinni pamiętać lata PRL. A nie pamiętają
Nie sądzę, żeby rzeczywiście istniał pomysł siłowego rozwiązania opozycji. Po pierwsze jeszcze się tak nie zezwierzęcili. Po drugie, gdyby nawet, to wiedzą, że się nie da. I po trzecie, gdyby nawet, to wiedzą, że to nic nie da.
W ten sposób politycy, publicyści i wykształciuchy PO dają upust swoje frustracji. Pokazują bezradność. Łatwo wykazać ich hipokryzję, fałszywość stwierdzeń i bełkot intelektualny. Ale nie warto. To są wypowiedzi istotne w warstwie wyłącznie emocjonalnej i pokazują wielką nerwowość rządzących.
Ale to nie tylko strach.
Tego typu wypowiedzi szkicują charakter rozpoczynającej się kampanii wyborczej PO. Nie będzie mowy o argumentach. Będzie straszenie Kaczyńskim.
Nie będzie walki na argumenty. Tu nic nie da spokojny Błaszczak punktujący fałszywe wypowiedzi Grupińskiego.
Na taką kupę PIS musi znaleźć odpowiedź.
***
PS. W to, że czerwoni mogą wprowadzić stan wojenny też długo nie wierzyłem...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Rybaku
ZACZADZIAŁE ZE STRACHU LEWACTWO WYJE JAK POTĘPIEŃCY.
Czego oni się tak boją? Ze może być powtórka "wypadku przy pracy" kiedy wygrał PiS?
Na wsiaki pożarny prześcigają się w żadaniach do władz o zarżnięcie watah.
W Poranku radia TOK FM, piątek, 22 kwietnia 2011 roku. W
cotygodniowej nagonce na opozycję i niezależne od władzy media,
urządzanej wraz Tomaszem Lisem i Wiesławem Władyką, w dyskusji na temat
jak ukarać protestujących na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie i w
zbyt ostrych słowach krytykujących władzę.
http://www.wpolityce.pl/view/10793/Tomasz_Wolek_z_pasja_podpowiada_wladz...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. to czy będzie powtórka
i wygra PIS zależy od tego czy między różnego rodzaju agenturami pojawi się szczelina... Wtedy tak. A jak zewrą szyki - wtedy nie... To niestety taka kupa jest...
Oby różne odłamy skupione przy Komorowskim, drugie przy Bondaryku i trzecie przy salonie SLD/PZPR odrzuconych się pożarły, oby...
3. znowu coś...
... o "wykształciuchach"?!
Co zaś do "zezwierzęcenia", to (pomijając, że to obraza dla zwirząt) jak najbardziej oni już się!
Ale w sumie sporo racji.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
4. @triarius
też tak myślę, że niektórzy zezwierzęcieli...
Co do szczeliny - niepokoi mnie wzrost (notowań) SLD - w zasadzie nic dziwnego na PO już nie chcą, a maja wdrukowane że PIS jest zły - to kolejna kupa...
5. a Lityński na to tak:
- Tego typu zachowania, skandowania i wznoszenie transparentów w trakcie demonstracji PiS-u przed Pałacem Prezydenckim łamią prawo, chociażby przepisy kodeksu karnego, i powinna nastąpić reakcja prokuratorska, tolerowanie naruszania prawa godzi w autorytet państwa.
6. tak, zgoda, ale nie czarujmy się...
... w ostatnich sejmowych wyborach wielu komuchó głosowało na... (O Jezu, nie mogę z tym "PO" - to są moje, ludzie, inicjały! Już sam nie mogę na nie patrzeć.) Na Platfusów...
A w poprzednich, tuszę, w chyba mieniszym stopniu, ale jednak, głosowały na PiS. Z powodu spraw socjalnych - nie patriotyzmu oczywiście, choć te sprawy się ze sobą łączą.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów