Mając (?) 52 % poparcia można używać siły

Dziś u Pani Moniki Olejnik był nasz "Wielki Prezydent" Pan Lech Wałęsa . Słyszałem po raz pierwszy jak Pani Monika po raz pierwszy chyba była przeciw Panu Wałęsie. Pan Prezydent mówił że jest mu ciężko i nie wie "jak z tego wyjść" popyta się więc "ludzi jak z tego wyjść" Kolejne pytania trochę mnie zaskoczyły. Bo Pani Olejnik mówiła (czy szczerze ? nie wiem) dość sensownie.

Potem były "głupie gadki"  i znów styl Pana Wałęsy "Ja, ja, ja,... " czyli znana śpiewka. Potem jednak nastąpiła część rozmowy dotycząca obecnych strajków w Biurze Premiera.

Pan Prezydent Wałęsa - lider związkowców powiedział

"Są granice działania , Premier zdecydowanie powinien postąpić. Premier pojechał na ważne spotkanie a tu takie działania. Na miejscu Premiera siłą argumentów a potem decyzja "oczyścić"  -  nie do biura gdzie pracuje Premier i na koniec tej wypowiedzi zdanie w stylu "Mędrca" - Racja to raz a rozwiązywanie problemów to dwa. Trzeba porządkować nie da się inaczej

Zastanawiają mnie media , zastanawiają dziennikarze.Gdzie jesteście ? A gdzie są wszyscy Ci , którzy kibicowali Pielęgniarkom. Przypominam Pielęgniarki były w Kancelarii Premiera - tu jest biuro Premiera.

Ale może mając 52 % poparcia można używać siły  i można inaczej patrzeć na takie protesty ? Może  ale czy na pewno ?

 Franek