Coryllus o ratowaniu Polski

Zachęcam do przczytania mojego wpisu "Fukushima - panikarze, uspokajacze i ludzie bez głowy" http://emerytka.nowyekran.pl/post/8281,panikarze-uspokajacze-i-ludzie-be... .

I ten Nowy Ekran Powiał mi smrodem.
Według mnie są tam jakieś machloje poglądowe.
Za? A nawet przeciw? Nie interesują mnie.
Jakieś dziwne poglądy na tej stronie?
Czyżby to zagrywka esbeków?
Pytam, dlatego, że tylko na BM24 nie zawiodłam się dotychczas, no i na Niezależna pl.

ja też tak uważam, zbyt duża grupa blogerów jak dla mnie za mało prawicowa, albo po prostu głupcy. No i z całym szacunkiem promowanie harców niejakiej ekscentrycznej Circ, której ostatnio wzorem innych rzuciło się na seks ( co prawda temat chodliwy i podwyższa czytalność) to dla mnie za dużo.
Pozdrawiam

Akurat Coryllusa naprawdę warto czytać.

Coryllus świetnie pisze, ma naprawdę talent. Circ czasem pisze bzdury, ale ostatnio dobrze przycisnęła Oparę.

Circ ma dobre pióro, czasem nawet bardzo dobre. Co to znaczy przycisnęłą? Zadała mu prostu pytania, które wisiały w powietrzu. Abstrahuję teraz od Circ, żeby nie było, że coś Jej imputuję, ale czasem lepiej dla obu stron, jak takie pytania , które i tak muszą paść, padają w sposób uzgodniony. Na razie nic z tych odpowiedzi nie wynika.

Jednak to ona zadała te pytania, podczas gdy inni śpiewali tylko hymny pochwalne na cześć Opary.

polecac cos z czym sie Pani nie zgadza.

I dlaczego warto czytac tego Corylusa?

Moim zdaniem powiedzial wszyswtko o sobie tutaj: "Intuicja przekonywała mnie wczoraj, że bałagan po stronie PiS to wynik lenistwa i braku koncepcji, że nie ma kim robić po prostu. No i co ja mogę rzec na to. Po 10 kwietnia zeszłego roku ludzie rzucili się do lokali PiS by zapisać się do partii, by pomóc jakkolwiek, bo w tę partię wierzyli. I co? Ktoś to wykorzystał? Nikt, bo działacze doskonale wiedzą, że nie chodzi o żadną aktywizacje narodu, o żadne wygrane wybory, o żaden sukces, chodzi o przewidywalność ich własnego losu, o mały prowincjonalny bolszewizm rodem ze środkowego PRL, który każe im pieprzyć raz coś o programie gospodarczym, zaraz potem o Matce Bożej, żeby od niej z kolei gładko przejść do husarii i sztandarów, a także wszechobecnej agentury, na którą trzeba uważać. Po skończonej tyradzie zaś pójdą pograć we flipery czy inne owocówki w budzie, gdzie prócz automatów jest jeszcze kebab i piwo."

ten Coryllus to na dodatek zwykły cham (mimo, że interlokutor też niczego sobie)
http://provoc.nowyekran.pl/post/9020,rozmowa-czlonka-coryllusa-z-wyborca

i rozsadni ludzie (tak jak z salonu) uciekac beda od chamstwa.

przeczytałem wczoraj. Fragment przytoczony wyżej przez p.Kozłowskiego - cudaczny.
Świetne pióro, błyskotliwe, ale pieprzy znacznie lepiej niż ci opisywani przez niego pisowcy.
Typowy komputerowy fajter o wolność i demokracje. A jak fantastycznie wie o co chodzi!
Wszędzie był, wszystko widział, wie...

dla każdego coś miłego-mydło i powidło. Brakuje jeszcze tylko rubryki kupię -sprzedam. Chociaż jak są już reklamy to może i to niedługo.

te reklamy mają zarabiać na gaże dla redaktorów :))) sorry,dziennikarzy.
Już tam ktoś,chyba dla jaj,prosił o legitymacje dziennikarskie ?

Pzdr.

Nie sądzę, bym powinna czytać i polecać tylko te teksty, z którymi się zgadzam, podobnie jak uważam, że nie powinno się spędzać zbyt wiele czasu patrząc w lustro.

To nie jest prawda. Proszę poczytać więcej tekstów Coryllusa.

Niestety, Coryllus NIE jest typowy. Byłoby dobrze, gdyby wszyscy blogerzy mogli mieć taki talent jak on

Bo z założenia ten portal ma przyciagać ludzi, a nie odstraszać.

Powie mtak przeczytalem kawalek tego korylusa i to co on pisze. a na koncu to:
***
Byłoby dobrze, gdyby wszyscy blogerzy mogli mieć taki talent jak on
***
Rany Boskie, czy wy wszyscy macie kompleksy? "talent", "swietne pioro" itd itd
Mi to smierdzi kolkiem wzajemnej adoracji. Sorry.
Koles pisze co pisze.
Wazny z tego jest przekza, sens tego co pisze. A nie talent. W dupie za przeproszeniem mam jego talent, gdy ten wali w ludzi zupelnie idiotycznie. Czy ten czlowiek nie widzi co sie wokol niego dzieje? A ten tkie idiotyzmy wypisuje: "Nikt, bo działacze doskonale wiedzą, że nie chodzi o żadną aktywizacje narodu, o żadne wygrane wybory, o żaden sukces, chodzi o przewidywalność ich własnego losu, o mały prowincjonalny bolszewizm rodem ze środkowego PRL, który każe im pieprzyć raz coś o programie gospodarczym, zaraz potem o Matce Bożej, żeby od niej z kolei gładko przejść do husarii i sztandarów, a także wszechobecnej agentury, na którą trzeba uważać."

Podle to jest i niskich lotow. Dla mnie ten czlowiek moze byc geniuszem, moze miec talent jak Chopin. I nic to nie znaczy.

Ten czlowiek kopie lezacych. Zwyczajnie w swiecie, kopie lezacych. I moze sa wsrod PiSowcow osoby, ktore tak robia. Ale nie jest to w zadnym wypadku regula. A on pisze o nich jak o bolszewickich aparatczykach. Zwykla swinia i tyle. Talent niech se w dupe (za przeproszeniem wsadzi). Bo na takich czeka rogaty. Rogaty lubi tych z talentem. Utalentowanych frajerow. Dzieki ich wlasnej proznosci latwo wodzi utalentowanych za nos.

Talent.
Super talent.
Zrobcie sobie na tym NE jakiegos "idola".
Albo jakis blogoturniej.

Hitler tez mial talent.
Stalin tez.

elig: "Nie sądzę, bym powinna czytać i polecać tylko te teksty, z którymi się zgadzam"

To sie nazywa byc na uslugach ;)))

Na przykład z Wielkopolski.

O ich poziomie świadczy to, że ich wyniki wyborcze z kadencji na kadencję są coraz gorsze. W obecnych wyborach do Sejmiku zdobyli najmniejszą liczbę mandatów. Mniejszą nie tylko od PO, ale też SLD i PSL.

Mój poprzedni komentarz był reakcją na Twoją wypowiedź - o kopaniu leżących. Niestety, ci z Wielkopolski nie są najlepsi. Wróć - są słabi.

chodzi Pani o tematykę czy o chamstwo? Co do tematyki - postaram się wg Pani sugestii podciągnąć, ale jeżeli chodzi o chamstwo to czasami wystarczy jeden tekst.
Pozdrawiam

A co to ma do rzeczy? Sprawa jest prosta: PiS rzadzilo dwa lata. I byly to dobre lata. Nie tylko ze wzgledu na koniunkture gospodarcza ale takze ze wzgledu na ustawodastwo, zmiany w takich sluzbach specjlanych, w podejsciu do historii itd itd. I czym to sie skonczylo? ano tym, ze ziobro jest dzis byle chlystkiem na ktorym byle idiota moze pojezdzic (wystarczy, ze ma talent. TALENT) a Sawicka okazala sie bohaterka.

Caly narod mamy skurwiony. A te kurwy za przeproszeniem glosuja. I to one, czesto utalentowane przeciez, chodza i mowia: Ziobro sam sobie jest winien. Powinien byl wiedziec, ze to sie tak skonczy. A Sawicka rozegrala to swietnie. I jest jak jest. Bo utalentowany analityczny umysl to wszystko rozumie.

Niewazne ze Smolensk. Niewazne, ze Lodz. Niewazne, ze media. To wszystko niewazne. PiS jest winien sobie sam. Bo gdyby byl doskonaly, toby wygral. PO nie jest doskonale i kazdy to wie. Nikt nie oczekuje, ze oni beda doskonali. ale PiS? No ci to sie przeciez z rozancem rodza, wiec wiadomo jak jest.

Oj nie prosze panstwa. to my jestesmy podli. My jestesmy mali. Utalentowani, podli mali ludzie. Taka jest prawda. I kazdy chce blyszczec w tym swoim szambie, sadzac, ze to nie szambo ale jego piekny swiat. Sorry. ale ja mam jednak wieksze aspiracje niz to. Nawet jesli macie talent.

A jesli macie talent to powinniscie wykorzystywac go w zgodzie z prawda. Bo inaczej zmarnujecie te swoje talenty. Zwyczajnie w swiecie. Zwiedna. Uschna. I tyle. Pustka.

PS. To chyba nie pierwszy raz gdy elig nie odpowiada na posta, ale za to Rebeliantka pomaga. Czy sie myle?

Tę nawalankę zaczął Provoc. Radzę czytać Coryllusa - bo dobrze pisze, a unikać Provoca - bo, zgodnie ze swoim nickiem, jest prowokatorem.

bo zarzuca piSowi takie sie ustawianie, zeby byla PRZEWIDYWALNOSC.

Czy ten wielki analityk z wielkim TALENTEM nie zauwazyl 2 lat rzadow PiS.
to jest jakas kpina.
Albo wiec klamie, albo jest glupi.
Tylko w przypadku pierwszym on moze miec talent.

Wpada Pan w histerię.

Ja odpowiadam za to, że w Wielkopolsce notowania PiS tak strasznie spadły? Jestem podła, skurwiona, etc.? Daruj Pan sobie. Proszę Pana, ja tam już od kilku lat nie mieszkam. Więc nie mogę ani na nich głosować, ani im robić reklamy.

Ogromnie angażowaliśmy się w 2005 r. Nagrywaliśmy mnóstwo audycji u znajomych dziennikarzy promując program PiS w zakresie zmian w wymiarze sprawiedliwości. Organizowaliśmy konferencje prasowe przedwyborcze i akcje ulotkowe na własny koszt. Dałam się nawet namówić do startu na ich liście. W trudnym terenie zdobyłam dla nich kilka tysięcy głosów. Po wyborach Ziobro miał już niestety zamknięte drzwi. Nie chciał rozmawiać o tym, że prokuratura wielkopolska za jego plecami nadal uprawia swoją prywaciznę. Popełniał mnóstwo kadrowych błędów, które się mściły, bo ludzie, którzy liczyli na to, ze zrobi porządek ze skorumpowanymi prokuratorami, odchodzili od drzwi MS z kwitkiem. Zawiedzeni, ze znowu ich wykolegowano.

Ziobro wydał takie zarządzenie, ze całą korespondencję skargową mają czytać dyrektorzy Biura Ministra, m.in. ten Łukasiewicz, który pierwszy po przegranych przez PiS w 2007 r. wyborach poleciał ze skargą na Ziobrę do następnej władzy, że były minister rzekomo niszczył laptopy i karty pre-paid.

Najbardziej zdegenerowani funkcjonariusze MS nadal rządzili za czasów Ziobry i śmieli się za jego plecami, ze udzielił im kredytu zaufania. A Minister Zbyszek latał na konferencje prasowe i chwalił się sukcesami, których nie było.

Tak się traci głosy ludzi. Pokrzywdzeni pamiętają. Dla nich nie liczy się statystyka, z którą można robić co się chce, tylko sprawdzalne fakty.

Więc nie wciskaj mi Pan kitu. Bo używając Pańskiej retoryki sam jesteś "głupi".

Z ostrożności procesowej zaznaczam, że uważam, że Naród i tak nie ma alternatywy, musi głosować na PiS, zeby nie rządzili gorsi, ale rozumiem brak entuzjazmu i słuszne pretensje.

I jeszcze jedno. W mojej ocenie tacy sympatycy jak Pan bardzo szkodzą PiSowi. Bo to co Pan uprawia, to nie jest rzeczowe poparcie, a tylko bezkrytyczna propaganda, która naprawdę wkurza tych, którzy widzieli istotne błędy PiS.

Nie mowilem o tobie i nie wiem skad te domysly. Mowilem o tym co sie dzieje, co widze. Nigdy nie wpadalem w zachwyt na temat PiS. Wiecej powiem, czasami mialem negatywne z nimi doswiadczenia. ale nigdy publicznie nie lecialem na ten temat plakac.

Z jednego powodu: komu ja w ten sposob mam pomoc? Porzadnym ludziom czy zlodziejom nomenklaturowym? trzeba wiedziec za przeproszeniem kiedy sie robi do wlasnego gniazda.

Nie wiem, moze ja i szkodze PiSowi. Moze wiec przez przypadek szkodze, choc nie mam zamiaru. Mowie we wlasnym imieniu. nie zwiazalem sie z PiS i nie jest to moja ze sie wyraze "wymarzona" partia. ale tez nie mam zamiaru milczec jak slysze bandy zachwyconych soba, zakochanych w sobie (tu nie o tobie, ale ogolnie) "analizatorow", ktorzy to nie widza calego tego zlodziejstwa drugiej strony a o male, stosunkowo male bledy beda sie czepiac w nieskonczonosc PiSu.

Wiesz Rebeliantko, ze relatywizm to ateizm? No to ci mowie jakby co.

Natomiast na temat mojego "rzeczowego poparcia" to za przeproszeniem Rebeliantko masz o tym takie pojecie jak o skladzie lodu 2 kilometry pod powierzchnia antarktydy. Takie masz pojecie, ALE WIESZ jak to wyglada.

gratuluje tej wiedzy.
Ale rozumiem tez, ze ona nie opiera sie na zadnych dowodach ani zadnej wiedzy.

W histerie wpada.
szkodzi a nie pomaga.
bezkrytyczna propaganda.

to jest jezyk UBecji.
Serio.
W ten sposob pisze GW, onet, wp.
Oni uzywaja takiego jezyka, by zdyskredytowac rozmowce zanim jeszcze zaczna rozmawiac.
wiesz o tym?

Prawdopodobnie wszyscy uzywamy tych samych technik czesto nieswiadomie.
Serio mowie.
Tresura medialna.
Za duzo mediow w naszym zyciu.

"Wiesz Rebeliantko, ze relatywizm to ateizm? No to ci mowie jakby co.

Natomiast na temat mojego "rzeczowego poparcia" to za przeproszeniem Rebeliantko masz o tym takie pojecie jak o skladzie lodu 2 kilometry pod powierzchnia antarktydy. Takie masz pojecie, ALE WIESZ jak to wyglada.

gratuluje tej wiedzy.
Ale rozumiem tez, ze ona nie opiera sie na zadnych dowodach ani zadnej wiedzy"

Nie wiem, co masz na myśli w wyżej wymienionym akapicie.

Jeśli czujesz się dotknięty jakimiś moimi sformułowaniami na Twój temat, to mogę wyrazić uczucie przykrości. Nie zamierzałam Cię obrażać.

A na temat Pis nie będę więcej rozmawiać, bo oni nie są zainteresowani jakąkolwiek komunikacją ze społeczeństwem. Nie chcą wiedzieć od ludzi, co im się nie udało, co można byłoby lepiej zrobić, kto się sprawdził, a kto nie. Oni wszystko wiedzą najlepiej.

Jedyna rola dla wyborców, to głosować na nich, bo nie ma dla nich - przy tej ordynacji - alternatywy.

I tyle.

chodzilo mi o to, ze staram sie nie mowic o tym co robie naprawde w zyciu i o tym kogo popieram co i jak. asekuracyjnie. I tak juz czlowiek za duzo o sobie mowi w sieci.

stad nie uwazam, ze wiesz czy szkodze nie szkodze.
Moze szkodze.
Nie mnie to oceniac.
Jestem subiektywny.

co zas do relatywizmu.
Chodzi o przykladanie ODPOWIEDNICH miar do jednych i drugich.
Do zlodziejszka co ukradl chleb nie mozna przykladac tej samej miary co do bogatego zlodzieja luksusowego auta.
Jesli przykladamy te sama miare to JEST TO RELATYWIZOWANIE.
Bo chcemy rozgrzszyc zlodzieja auta i napietnowac zlodziejaszka chleba.

nierownowage na niekorzysc PiS mamy przeciez widoczna.
Powiedz mi wiec Z JAKIEJ RACJI ja mam jeszcze im dowalac?
Kopac ich.
Podtrzymuje swoje, to kopanie lezacego.

ty oczywiscie masz doswiadczenia lokalne.
Ja staram sie o tych nie myslec bo to sa wlasnie rzeczy lokalne.
One oczywiscie odgrywaja kolosalna role.
Ale prawda jest taka, ze w skali Polski trzeba myslec bardziej ogolni.
A dopiero na podworku wybierac lokalnie.

PiS powinien przegrac te wybory. chyba. Nie jestem pewien. Ale tak mi sie wydaje.

I niech idzie caly ten kram na dno. Ludzie sobie zasluzyli na to, zeby znow uwierzyc w Boga.

Przyjmuję do wiadomości, że - Twoim zdaniem - mówię językiem UB i GW.

Więc przyjmij ode mnie do wiadomości, ze nie czytam GW, ani nie oglądam telewizji. A to co napisałam, to była moja, prawdopodobnie emocjonalna, opinia.

Nie mam zamiaru nadal dyskutować o kampanii wyborczej Pis. Musiałabym mówić rzeczowo, o zaletach i wadach, a przez Ciebie byłoby to uznane, jako "robienie we własne gniazdo".

Tylko, że PiS to nie żadne moje gniazdo. Cenię tam tylko niektórych ludzi, tym udzielam poparcia, a reszta to dla mnie zwyczajnie "mniejsze zło". Tym, którzy mnie oszukali, gdybym udzielała poparcia, musiałabym stracić szacunek dla samej siebie.

Pierwszy i ostatni raz wypowiadam się w tej sprawie.

Bez odbioru.

Mowilem to juz wczesniej i mowie jeszcze raz. Pisalem o pewnych trendach, a w zasadzie o tym co przeczytalem u korylusa. A nie o tobie. Mowie o przykladaniu tej samej miary do zwyklego niechlusjtwa lenistwa i do wyprzedazy Polski. I ty to wiesz i rozumiesz przeciez.

Tak sie sklada, ze zdanie mam podobne do twojego. Co nie zmienia faktu, ze draznia mnie ludzie, ktorzy nie potrafia dobrze i selektywnie oceniac tego co sie dzieje. Albo nie chca. Kiedys mialem okazje rozmawiac z senatorem PiS na temat paszportow, gdyz my emigranci, zeby dostac paszport musimy wziac kilkutygodniowe dziecko i jechac z nim do ambasady kilkaset kilometrow. Daj Boze jak ktos ma tak jak ja, ze tylko 600-700 km, nie wiem dokladnie. Ale jesli ktos ma 1000 km i mieszka w miejscowosci gdzie nie ma lotniska musi wziac dziecko, malzonka i jazda.

I co pan senator na to? Mial to gleboko w duszy za przeproszeniem. Wszyscy maja. taki narod. Bo ludzie dopoki ich to nie dotknie to tez maja to gdzies.

Mimo wszystko staram sie nie przerzucac takich doswiadczen na ocene maszyny, ktora nazywa sie PiS. Tak zwyczajnie. Bo komu ja mam sie w ten sposob przysluzyc? No komu? PiSowcy to tacy ludzie jak inni. czesto ulomni pod wplywem mediow, pod wplywem srodowiska. Ale to nijak nie zmienia oceny tego co robi PO czy SLD. NIJAK.

Dzis znow zaczynaja jezdzic po Jaroslawie Kaczynskim jak po szmacie. Rok nie minal i juz znowu mozna.

Bardzo sie wiec ciesze, ze i "prawicowcy" maja tyle odwagi, zeby mowic glosno o patologiach w PiS. Wiecej powiem - wystarczy nam poczekac na nowy smolensk. Taki mniejszy bo juz tylko z Jarkiem. Wtedy Rebeliantko bedziemy znow razem. Cala Polska bedzie razem. Wszyscy bedziemy sie znowu tulic. I sciskac. I plakac.

Juz sie nie moge doczekac.
Krok po kroczku.

Tak, szanowny Spiskowy. Najbardziej winni są prawicowcy. Gdyby nie pyszczyli na PiS, nie byłoby Smoleńska.

Gdyby prawicowcy nie krytykowali pisowców Jarosław Kaczyński wygrywałby wszystkie wybory - razem z Adamem Hofmanem i podobnymi. W cuglach by wygrywali. Wszystko by wygrywali. To tylko ta brzydka prawica to uniemożliwia.

Śmie czasami po cichu w kąciku być niezadowolona. I dlatego PO wygrywa, z tego powodu był Smoleńsk, a teraz będzie - jak prognozujesz - drugi.

Tam gdzie mieszkasz też opowiadasz takie banialuki podczas kampanii wyborczych?

A kto ma byc winnym upadku Polski jesli nie prawicowcy? Moze lewacy co maja Polske gleboko w duszy? Przeciez to jak aksjomat. Komu niektorzy z nich slubowali to wiemy. A moze liberalowie, ktorzy maja ja jeszcze glebiej? I tylko kasa sie liczy? No nie robmy sobie zartow.

Co do Smolenska, tak, Masz racje. Gdybysmy nie byli tacy beznadziejni jacy jestesmy nie byloby tego Smolenska. Zwyczajnie w swiecie. to jest oczywiscie nasza wina w duzym stopniu. Jestesmy wspolwinni. Ja tez. Pozwolilismy naciagnac te sprezyne, az walnelo. A teraz pozwalamy na to samo z Jaroslawem Kaczynskim.

Co do wygranych wyborow - nigdzie nie napisalem, ze PiS by wygrywal, gdybysmy nie pyszczyli. Tego nie wiem. cos tu sie pomieszalo. Ale wiem jedno - jeslibysmy potrafili przestac walic w ten pis, to przynajmniej bysmy mu nie szkodzili. O tym ja caly czas pisze. Nie rozumiem po co ja mam im szkodzic, gdy druga strona zamierza mnie sprzedac w niewole.

Co do tego gdzie jestem - nie rozumiem o co ci chodzi. Chcesz mi jakos tym przyciac czy jak? Prosilbym o komentarz. Bo zaczyna mi to przypominac forum onetu.

Ale jedno ci powiem. Tu gdzie jestem nie pozwala sie na walenie we wlasnych byle gowniarzom, byle chlystkom. Nie "robi sie" do wlasnego gniazda. Nigdy. Mozna sie roznic, ale na zewnatrz zadnych brudow. Wszelkie spory zostaja w rodzinie I NIC NIKOMU DO TEGO. Nikt tu nie leci sie wstydzic za swojego burmistrza, nawet jesli sie okaze, ze sie nacpal. NIE TWOJA SPRAWA i tyle. Wracaj se do swojej Polski a w nie swoje sprawy sie nie wcinaj. W tym kontekscie te pranie brudow "prawicowcow" jest po prostu kolosalna pomylka. Przynajmniej z mojej perspektywy.

Słuchaj, może Ty jesteś winien , bo ja nie.

Ja robiłam wszystko co jest możliwe, dostając cały czas w łeb, także od pisowskich cwaniaków, którzy zamiast bronić niewinnych ludzi dogadywali się z postkomunistami. Nie widziałeś, nie słyszałeś?

Jeśli o tym nie wiesz, to tkwij sobie nadal w świecie ułudy. Jak chcesz posypuj głowę popiołem, ja nie mam powodu.

Znajdź sobie kogoś innego do walenia w bęben. Ani ja gówniarz, ani onet, żebyś używał takiej retoryki. Nie będę więcej z Tobą dyskutować.

Sluchaj. Prawdopodobnie nie rozumiesz tego co ja pisze. I tak bywa. Proponuje to przeczytac za jakis czas. Co zas do onetu, za przeproszeniem uwazam, ze stosujesz onetowe metody. Moze i nieswiadomie, ale to robisz. Pokazalem ci to juz. To jest problem nas wszystkich. My jestesmy tacy jacy mamy byc. Onetowi. Zamiast uzywac naszego wlasnego jezyka, naszych metod dyskusji my gramy jak nas wytresowano. I juz.

Jesli zas nie masz zamiaru dyskutowac, to jest na to prosty sposob: przestac i juz. Takie afiszowanie jakie dokonujesz jest tez wymowne "bez odbioru", "Nie będę więcej z Tobą dyskutować". Po co to? Ano po to, zeby zaakcentowac, ze stosuje chwyty ponizej pasa. A dlaczego to sugerujesz? bo nie masz juz nic do dodania i to co ja pisze cie wkurza. Takie metody stosuje sie, zeby nie musiec juz argumentowac. nie masz argumentow za za przeproszeniem zamilknij. ale nie wciskaj mi, ze ja z toba rozmawiam jak z onetem. Ja sie ciebie spytalem po co mi piszesz o tym gdzie ja mieszkam. Bo to nie ma chyba zadnego znaczenia no nie? No chyba, ze ma. tym bardziej, ze przy okazji dodajesz, ze to co mowie to banialuki.

Co zas do posypywania popiolem. Za przeproszeniem w Biblii stoi: kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem. I co z tego, ze ja sie staralem? I co z tego ze potracilem znajomych JESZCZE PRZED 10 kwietnia. Za malo sie staralem. Polska jest jaka jest BO SIE ZA MALO STARAM. Za malo wszyscy sie staramy, bo Polska nie jest moja. i nie mowie tu o tobie, bo jak slysze ty sie starasz ze pozazdroscic. Wiec pieknie. slicznie.

Jesli ty masz czyste sumiuenie, to ci gratuluje. Serio.

Tak na marginesie mowilem ci wielokrotnie, ze nie uwazam, ze PiS jest idealny.
Wiele spraw to pokazalo.
wytlumacyzlem ci DLACZEGO nie zgadzam sie z toba.
A ty mi piszesz:
"Jeśli o tym nie wiesz, to tkwij sobie nadal w świecie ułudy. "
Skad ty wiesz co ja wiem a czego nie wiem?
O tym akurat nie rozmawialismy, wiec nie wiesz.
wiec mi za przeproszeniem wciskasz, ze zyje w swiecie uludy.
NIE MASZ POJECIA CO DRUGA STRONA WIE, ALE JUZ WIESZ, ZE JEST W SWIECIE ULUDY. Czy to nie jet piekny "onet"?

Sama wiec widzisz, ze my sie po prostu nie rozumiemy.
Jest taki dowcip o Jasiu, ktoremu sie wszystko kojarzy.
My tu mamy podobnie.
Co nie powiem wyjdzie na to, ze ja bezgranicznie i z tepota popieram PiS.
Gratuluje zmyslu percepcji.

[P. Rebeliantka za żadne skarby nie chce być bębnem, a p. spiskowy pałką - też pewnie bez zachwytu]

I tak życie leci jak je Pan Bóg stworzył, a czy chciał bez rytmu, dudnienia, przeciekające przez palce?
Są ślady, że nie, u Maryli.
Distant drums.
A bo to jeden ślad?

Słyszałem ostatnio o ostrej reakcji karmazyna z PiS na wniosek rebeliantów o rozwiązanie lokalnej struktury gdzie najgorszy element się podwiesił. - "No nie panowie, tak nie wolno, przed wyborami zachowujemy status quo, i niech się świat wali! Potem rozwiążemy."
I tak to leci.

[Spiskowy ma nosa jeśli idzie o korylusa, a czy nosa ma do rebeliantki, diabli wiedzą (Zaznaczam, że nie mam na myśli Circ).]

Nijak nie staram sie atakowac Rebeliantki. Podkreslalem to kilkukrotnie i nie zestawilem jej nigdzie z korylusem. To odnosnie tego, ze wydaje sie, ja chyba nie potrafie jednak przekazac tego co chce TAK JAK SOBIE ZYCZE.

wspólnego, że Pani rebeliantka nie chce być bębnem, a Ty pałką?
Nic - tak Ci powiem.
A przy okazji na otarcie oczu i do przemyślenia Tobie, Maryli, Rebeliantce w kogo napieprzać, pozwolę se skreślić akapit ze "Szkicu do strategii Prawa i Sprawiedliwości do 2015" Jana Filipa Staniłko [ Arcana nr 97 (1/2011)]

"
B. Wypchnięcie PSL

Aby dokonać w Polsce głębokich zmian, które pozwolą jej przełamać blokady rozwojowe trzeba z polskiej polityki wyrugować partię PSL. Jej powstanie - ponad 100 lat temu - było dla Polski wspaniałą wiadomością, ale obecne jej istnienie oznacza, że problemy sprzed stu lat zostały spetryfikowane. PSL jest partią - inaczej niż FDP w Niemczech - wchodzącą w koalicje chroniące status quo. Jest niebezpiecznie prorosyjska i w dużej mierze uniemożliwia polskiej wsi modernizację. PSL jest politycznym parawanem rolniczych grup przemysłowych, które poparcie kupują poprzez redystrybucję unijnych dopłat, konserwujących tragiczną strukturę areałów, niemal niezmienioną od czasów zaborów (...) Celem PiS musi być zatem całkowite wypchnięcie z polskiej polityki PSL i przejęcie jego wyborców."

Prawda Panie spiskowy, że mało kto o tym pomyślał? Najsłabszy polityczny gnojek, a nikt w niego nie bije. To jest zagadka!

Pozdrawiam

Ale,czytając Coryllusa odnoszę takie same wrażenie, jakie odnosiłam do Rostkowskiej w czasie kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego. Wtedy coś mi bardzo nie grało. Dziś mogę się mylić. Jeżeli intuicja mnie zawodzi, to z góry przepraszam.
Tak czy inaczej: Nowy Ekran jest dla mnie nie zrozumniały w pewnych sprawach.

Coryllus ma autentyczny talent i potrafi pisać świetne teksty, a nie tylko polityczne agitki. W PSL nikt nie bije, bo wszyscy uważają je za potencjalnego koalicjanta. To jest najsprytniejsza partia w Polsce. Z 21,5 lat III RP przez 13,5 roku była w koalicji rządowej i to przy poparciu wyborców tylko od 6 % do 15%. Wyznaje ona zasadę "tisze jediesz, dalsze budiesz" z wielkim powodzeniem.

Czyżby koniunkturalizmem nowoekranowym?

Milusia, mnie gie obchodzi kto liczy na wsparcie PSL.
Ja tylko podzielam pogląd Staniłki.

A kto wczoraj (przed już niestety) oglądał Kłopotka w tv, ten widział jakiego rodzaju to plemię.

Pozdrawiam.

Może nie na temat, a może i na temat jak się tak dobrze wsłuchać to: My tu gadu, gadu a chłopcy śliwki rwą! Jak narwą pełne kosze to zostawią nam połamane gałęzie..... a my gadu, gadu ;) Pzdr