Wdowa Ewa Komorowska u Piaseckiego.
Identyfikuje się z rządzącymi, okazuje niechęć do wszystkich tych, którzy przyjadą 10 kwietnia 2011 r. uczcić pamięć 96 ofiar katastrofy, równiez jej męża. To jest po prostu straszne. Ta kobieta mówi w imieniu swoich "dobroczyńców" czyli rządzących.
Okazuje wrogośc i strach w stosunku do Polaków, którzy przyjadą z całej Polski na Krakowskie Przemieście. Boi sie, że jej autobus z Komorowskim będzie miał problemy, zeby przejechać z Powązek do Archikatedry.
Pomnika nie chce, oczywiście również. Współczuć jej nalezy, że musi leciec do Moskwy i 5 godzin jechać autobusem do Smoleńska. Obiadu nie będzie ! A wszystko przez żonę Komorowskiego, której wizy Łukaszenka nie da, na zasadzie wzajemności.
Ufa Miedwiediewowi, w jego łaskawość, jego "ludzkie serce".
Krzyż jej przeszkadza, dobrze że go nie ma, bo tam ludzie sie awanturowali, chcieli pomnika.
śledztwo - czeka spokojnie. Atmosfera jest podgrzewana przez tych, którzy uważają, że to był zamach. Nie ma żadnych uwag do śledztwa, jak kiedyś dostaniemy wrak, to będziemy sobie sprawdzać.
Praktyczne sprawy - zabrać kalosze do Smoleńska.
- Zaloguj się, by odpowiadać
15 komentarzy
1. ?
"boi sie, że jej autobus z Komorowskim będzie miał problemy, zeby przejechać z Powązek do Archikatedry"
Ciekawa informacja. Czy oni aby nie szykuja jakiejś prowokacji?
2. @kazef
przeczytaj wypowiedzi HGW - ona "szykuje sie na manifestacje".
Władza traktuje Polaków jak niechcianych manifestantów, stoczniowców lub górników.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. "Przygotowujemy się na
"Przygotowujemy się na manifestacje 10 kwietnia pod Pałacem Prezydenckim. Umożliwimy mediom, i tym, którzy się tam zgromadzą, wyrażanie emocji - powiedziała w "Kropce nad i" prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zapewniła też, że w tym dniu będzie można palić znicze przed siedzibą głowy państwa. "
"Pytana czy 10 kwietnia potraktuje, jak każdą inną "miesięcznicę" katastrofy smoleńskiej, Hanna Gronkiewicz-Waltz mówi: - Trudno mi powiedzieć, że można inaczej to traktować. Powtarza także, że sprzątanie na Krakowskim Przedmieściu zacznie się już w nocy 11 kwietnia: - Dostaję masę e-maili od ludzi, którzy mówią, żeby nie było zaśmiecania chodnika – argumentuje prezydent Warszawy w RMF FM."
http://www.tvn24.pl/-1,1697820,0,1,rocznica-katastrofy-jak-kazdy-inny-dz...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @Maryla
"szykuje sie na manifestacje"
Tak jak władza komunistyczna szykowała się na nielegalne obchody rocznic katyńskich, nielegalne obchody powstania warszawskiego, czy zapalanie zniczy w rocznice Grudnia 1970.
Trafnie wychwyciłas ten słowny wytrych, klucz wyjasniający postawę HGW i całej tej hałastry.
5. "Sprzątanie zniczy"
Przypomina mi się film nakręcony pare lat temu w domu Jaruzelskiego, u którego gości Teresa Torańska. Cały czas rozkliwia się nad dobrotliwym, spokojnym staruszkiem, który tak przeciez dobrze chciał dla Polski. Pod oknem generała grupa, jak to się za komuny mówiło: rozwydrzonych wyrostków spiewa: znajdzie się pała na dupe generała. Demeonstanci zapalają znicze, rozwieszają transaparenty. Mamy rocznice stanu wojennego, mróz i ziab.
Torańska z generałem i jego sympatyczna rodzinka grzeją się w domowych pieleszach, biednemu starszemu Panu, który snuje opowiesci o tym jak cięzko było rządzic w Polsce, ktos zagłusza ciszę. Ale on jest dzielny, spokojny, ma dla tych młodych wyrozumiałośc. Podchodzi w końcu namawiany do okna, żeby na nich spojrzeć, choć długo się przed tym broni.
Ale juz jest po wszystkim. Grubo po północy. Słuzby porządkowe już zbieraja znicze, zbierają smieci. Bo dla autorów filmu te znicze to śmieci, demonstanci to dzicz nie rozumiejąca wagi Historii, która rozumie tylko generał.
Po krzykliwej demonstracji na ulicy zostaja wypalone szkła i rozrzucone papierzyska (ulotki). Takim własnei obrazkiem szydzącym z demonstrantów, sugerującym jasno ich "warcholstwo" kończy się ten dokument. Wyjątkowo często przypominany na TVP Kultura 13 grudnia.
Tak o tym przypominam, żeby odświeżyć wytarte schematy...
6. @kazef
WSZYSCY, KTÓRZY MAMY PAMIĘĆ, pamietamy tamte sceny.
Wmawianie nam, że to teraz, z winy Kaczyńskiego, nastapił podział w społeczeństwie, jest największym kłamstwem III RP.
Ten podział jest "dziedziczny" powstał w 1945 r., kiedy władza sowiecka zaczęła "utrwalać" nowe porządki. Nic sie nie zmieniło, tan podział jest dokładnie taki sam, tylko ogłupiałych i zagubionych młodych przybyło.
Ale oni też się już wyraźnie dzielą i okreslają. I krzyczą "precz z komuną".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Marylu
ten podział był już chyba nawet dużo wcześniej, tylko w innych proporcjach i w innych warunkach.
8. Basiu
tak , był wczesniej , to wielowiekowy podział.
My dzisiaj operujemy świadomie, bardziej lub mniej, przekazem i chyba genami? naszych Dziadków i Rodziców.
Im bardziej jestesmy świadomi wiedzą i znajomościa historii, tym wyraźniej widzimy konflikt interesów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. kto nie słuchał niech poczyta
By rodziny mogły podejść do wraku
"- To będzie mordercza wyprawa. Spotykamy się na lotnisku o drugiej w nocy, wylatujemy o trzeciej. Uroczystości muszą być krótsze niż w październiku - powiedziała Ewa Komorowska.
Według Komorowskiej najpierw rodziny będą przy brzozie, w którą uderzył TU-154 M-PAP. W planie - mówiła - jest też podejście do wraku samolotu, ale - jak zaznaczyła - jest on teraz dowodem w sprawie i polskie służby dyplomatyczne walczą o to, żeby rodziny mogły do niego podejść."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. jest już na portalu TVN24
Boję się tych emocji, bo myślę, że niekoniecznie będą to dobre emocje - powiedziała w "Piaskiem po oczach" w TVN24 Ewa Komorowska, wdowa po wiceministrze obrony narodowej Stanisławie Komorowskim mówiąc o zbliżającej się rocznicy katastrofy smoleńskiej. Przyznała, że będzie to dla niej morderczą wyprawą. W Smoleńsku zaplanowana jest skromna uroczystość, w czasie której na miejscu katastrofy zapłonie krzyż ze zniczy. - Jak stamtąd odejdziemy, to zostawimy tam płonący krzyż - powiedziała Komorowska.
Wdowa po Stanisławie Komorowskim przyznała, że obawia się obchodów rocznicy 10 kwietnia. Boi się rozbudzonych emocji, często negatywnych. - Myślę, że niekoniecznie będą to dobre emocje. Ja chciałabym żeby ludzie wspominali stratę i to, jak płakali po bliskich. Były to łzy straty i miłości - podkreślała Komorowska. Dodała, że wierzy, że ludzie wyjdą na ulicę po to, by być razem.
Ewa Komorowska mówiła o emocjach i rocznicy smoleńskiej (TVN24)
- Najważniejsze jest to, że będziemy wspominać zmarłych. Wspominać z miłością - zaznaczyła Komorowska.
Jej zdaniem podział ten jest szczególnie widoczny na Krakowskim Przedmieściu pod Pałacem Prezydenckim. - Boję się rzeczywistości z Krakowskiego Przedmieścia, bo jest nieokiełznana - przyznała.
http://www.tvn24.pl/0,1697910,0,1,zostawimy-tam-plonacy-krzyz,wiadomosc....
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. EWA KOMOROWSKA - pół roku później - Lamelka222
Parę miesięcy temu, 12 października 2010, już poświęciłam notkę tej pani.
[ http://lamelka222.salon24.pl/238020,urzekajacy-pijar-pani-ewy-komorowskiej ]
Latem ub. roku pani Komorowska zaczynała dopiero
swoją karierę smoleńskiej gwiazdy medialnej. Wszystko było świeżutkie,
nowiutkie, leciutkie, jak motyle skrzydła. I ten motyl uznał, że
świetnie wkomponuje się w scenerię wielkiej, oficjalnej fety zorganizowanej przez małżonkę Bronisława Marii Komorowskiego w Smoleńsku na okoliczność mijających właśnie 6 miesięcy od tragedii.
Pozwoliłam sobie wówczas na taki m.in. fragment o Ewie Komorowskiej:
„To ona, z całym swoim wdziękiem, spokojem,
matowym głosem i kreacją medialnego ciepła i przyjaźni, ma wspierać
każdą inicjatywę rządu i prezydenta w sprawach dotyczących głównych
kontrowersji smoleńskich, które z natury rzeczy – jako zjawiska pełne
bolesnej walki o prawdę – rodzą konflikty.
Pani Ewa ma pokazywać,
że o Smoleńsku można mówić inaczej, nie skacząc sobie do oczu, ma
stanowić uosobienie "ciepłej i kameralnej" wyrozumiałości ze strony
Rodzin Smoleńskich dla premiera, dla smoleńskiego śledztwa, a nawet dla
Putina, który - w odbiorze pani Komorowskiej - nie jest przecież żadnym
wrogiem Polski, a rosyjskiemu śledztwu niczego nie można zarzucić...
Pani Ewa ma swoim
"image'm" pokazać, że ból i rozpacz po stracie najbliższych można ubrać w
motyle skrzydła i flet żałobnej pieśni.”
Dzisiaj, w niemalże
przeddzień pełnej rocznicy dramatu smoleńskiego, E. Komorowska znowu
gości w tvn24, u red. Konrada Piaseckiego w „Piasku po oczach”.
Kogo nam pokazuje
dzisiaj K. Piasecki? Próbuje, co prawda zadawać merytoryczne pytania – o
niemożność włączenia się przez nią „w tłum na Krakowskim Przedmieściu”;
o to, czy obecność prezydenta FR, Miedwiediewa w Smoleńsku 11. kwietnia
nie wzbudza w niej negatywnych emocji; o to, czy nie przeszkadza je j
ślimacze tempo rosyjskiego śledztwa – ale na wszystkie otrzymuje dość
ogólnikowe, wybaczająco-rozumiejące i spolegliwe wobec poczynań władz
polskich i rosyjskich, odpowiedzi.
Ich cechą szczególną
wydaje się być brak jakichkolwiek emocji. Jakby pytania dotyczące
najgłębszej rany i bólu po tragicznej śmierci najbliższej osoby, która
ginie wespół z 95-cioma innymi osobami w niewyjaśnionych do końca
okolicznościach, w ogóle nie rezonansowały z emocjonalnym wnętrzem
rozmówczyni. Jakby tego wnętrza w ogóle nie było…
Nie, przepraszam, jest jedna reakcja – ale czy emocjonalna?
Jest nią dzisiejszy UŚMIECH pani Komorowskiej.
A w zasadzie cała seria uśmiechów:
z głową lekko przechyloną – filuternych; uśmiechów wprost kierowanych
do rozmówcy przed skończeniem zdania; wystudiowanych uśmiechów prawie że
do kamery. Obawiam się, że pani Komorowska musiała z operatorem kamer
przećwiczyć ujęcia, bo gdyby zastosowano stereotypowe odległości, tej
gry mimiki twarzy bohaterki wywiadu red. Piaseckiego po prostu nie można
by zauważyć. No, taka aż była subtelna,.
Pod koniec programu już zaczęłam się obawiać, że redaktor Piasecki zacznie „puszczać oczko” do rozanielonej pani Ewy.
I ze smutkiem pomyślałam o ludzkich wyborach…
L'amelka222
http://lamelka222.salon24.pl/293350,ewa-komorowska-pol-roku-pozniej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Teraz Rozumiem dlaczego Polska pękła na pół
bo to nawet nie Polityka,lecz sprawa Postrzegania Swiata,to
PO prostu,charakter............
dzięki Bogu,że myślę i czuję nie tak,jak oni.........
gość z drogi
13. celebryci są tak oderwani od życia, że nawet na ONET nie
znajdują zrozumienia. Kilka komentarzy pod gorzkimi żalami wdowy Komorowskiej.
E. Komorowska: boję się, że nie dojadę na mszę
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. „Wielkanocna Baba”?
wdowa Komorowska -taki telemost, tak żeby rodziny, które będą słuchały muzyki Mikołaja Góreckiego w Operze Narodowej w Warszawie
Na stronie www.prezydent.pl w dziale "patronaty" nie ma Smoleńska - jest:
http://www.prezydent.pl/pierwsza-dama/patronaty-pierwszej-damy/art,12,kw...
Kwiecień 2011 r.
VIII Ogólnopolska Prezentacja Stołów Świątecznych „Wielkanocna Baba”
(17 kwietnia 2011)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. :)mimo,ze Temat trudny,tom się uśmiała,że hej
"Wielkanocna Baba"
i jeszcze lukrem POlana....świetne........:) Teraz już tylko będę miała przed oczami
"Wielkanocną Babę"
pozdr :)
gość z drogi