Brońmy języka naszych przodków

Ilekroć mam styczność z Rodakami z Wileńszczyzny zawsze urzeka mnie piękno ich specyficznej odmiany polskiego.Brak wulgaryzmów, a...
Ilekroć mam styczność z Rodakami z Wileńszczyzny zawsze urzeka mnie piękno ich specyficznej odmiany polskiego.
Brak wulgaryzmów, archaizmy , specyficzna składnia, która "u nas" wyszła już z obiegu powodują , że czuję się za każdym razem jakbym obcowała z duchami naszych wieszczów.
Czy przyczyną jest fakt ,że odcięci od nowomowy PRLu uczyli sie w domach z najlepszych wzorów, podczas kiedy nam wbijano do głowy propagandę językiem dziennika telewizyjnego?
Tam indoktrynacja odbywała się po rosyjsku, w związku z czym język polski przetrwał niezaśmiecony.
Wileńszczyzna stanowi jakby skansen naszej mowy, symboli w niej zawartych, które gdzie indziej nie są już czytelne.
I być moze kiedyś, na podstawie kodu genetycznego języka można będzie odtworzyc całe piękno, dobroć i elegancję języka- wartości tak przez nas zaśmiecone. Dopiero w zderzeniu z mową wileńskich Polaków - swoistym wzorcem z Sevres widać jak daleko odeszliśmy od wartości oczywistych jeszcze kilkadziesiąt lat temu.
I jak bardzo brakuje nam całych środowisk, puli genetycznej, dla której ten język był matrycą polskości.
I jak wielką pracę trzeba będzie wykonać , żeby polszczyznę , najpiękniejszy język świata oczyścić ze wszystkich śmieci, z niezrozumiałej nowomowy.
Nie wspominam już nawet o charakterystycznym zaśpiewie, tak miłym dla ucha i serca, którego słowo pisane nie jest w stanie oddać.
Ten język i tę ostatnią szansę chcą NAM dzisiaj odebrać bracia Litwini.
Protestujmy.
- - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. Pani Barbara Witkowska,
Szanowna Pani Basiu,
Wszyscy Polacy na Litwie powinni mówić jednym pięknym głosem. Na Litwie jest za duzo polskich organizacji, partii, przywódców. Choć ostatnio jest trochę lepiej.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Panie Michale
No niestety nie pomylił się Pan.
Ale tym razem bardziej chodziło mi o to, co MY z tego mamy.
Z naszą zaśmieconą, wulgarną nowomową. Wileńska odmiana polszczyzny to takie lustro , w którym odbija się cały komunistyczny brud i niechlujstwo językowe dzisiejszej Polski. Nawet języka nie umiemy pielęgnować, choć to przecież nic nie kosztuje.
Pozdrawiam
3. barbarawitkowska
Też to zauważam - także przedstawiciele przedwojennej emigracji do USA i ich dzieci mówią pięknym polskim językiem bez naleciałości.
Tyle dzisiaj komentarzy o zachowaniu i słownictwie kibiców-chuliganów. A kto to słownictwo propaguje? Kto je wprowadza? Na których portalach jest tego pełno? Na prawicowych? Czy na onecie i portalu GW (o GW piszę na wyrost, bo tam nie zaglądam, ale jestem dziwnie spokojna co tam znajdę jak zajrzę...). Ci, którzy za wszelką cenę chcą Polaków, zdeprawować, wepchnąć w błoto, m.in. takimi komiksami jak o Szopenie, potem wytykają Polakom schamienie. Zdrajcy - nawet w tej dziedzinie.
Naszą odpowiedzią powinna być piękna polszczyzna i nienaganne maniery.
4. Piękna polszczyzna
i nienaganne maniery. Czyż nie odeszły prawie całkiem razem w przetrzebioną pulą genetyczną, wyginęły całe środowiska. Może jednak się uda to chociaż w części odtworzyć?
Pozdrawiam
5. Bo ci Polacy z kresów i Litwy
Bo ci Polacy z kresów i Litwy (ja piszę po "nowemu", trudno, ale jest światełko w tunelu - wg statystyki długo nie pożyję już, by zaszkodzić więcej sprawie) to są, trawestując słowa z jednej ze sztuk Czechowa bodajże (nie gogluję), jak kobiety - lepsi ludzie.
Nie chcę psuć ładnie zaczętego wątku przez Autorkę , ale nie mogę się powstrzymać
od myśli o pewnym antybohaterze w temacie, na najwyższym oBoże stanowisku.
6. Litwini to nie nasi bracia
Tam mnie sie zdaje
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
7. Podobno
braci się nie wybiera, w przeciwieństwie do przyjaciół. W każdym razie na Litwie niedobrze się dzieje. Powinnam chyba w tym miejscu dołączyć najświeższe linki, ale zdaje się ,żę już wszystko zostało powiedziane. Przynajmniej na razie.
Pozdrawiam
Przypominam przy okazji zapomniane Ponary http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_966.html
8. @ barbarawitkowska
Ja o Ponarach wiem.
Choc fakt, ze mnostwo ludzi o tym nie wie...
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
9. spiskowy
sorry, przypominałam ogólnie.
Pozdrawiam
10. Alez bez przesady
Nie ma za co "sorry".
No jesli juz to moze wypadaloby "przepraszam" za "sorry" ale tak to juz jest. Ja osobiscie jezyk mam upaskudzony. Takie czasy. Takie wplywy. Ale zauwazylem ze odkad nie ogladam telewizji to ta mnie razi okrutnie. To ona wlasnie ksztaltuje nasz jezyk.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
11. Spiskowy
Masz rację- przepraszam za sorry. Pod tym tekstem to trochę nawet głupio wyszło.
Pozdrawiam
12. Raport
http://www.efhr.eu/2011/03/30/raport-alternatywny-przygotowany-dla-komit...