Wyrwane z kontekstu

Olechowski zapytany o wpadki prezydenta odpowiada, że to drobiazgi. On dopiero oswaja się ze sceną międzynarodową, a scena międzynarodowa z nim (...) Świat obwąchuje Komorowskiego, a Komorowski świat. I kiedy ten proces oswajania i zdobywania wzajemnego zaufania i umacniania pozycji się zakończy, to wtedy Komorowski będzie mógł pokazać, na ile skutecznie reprezentuje nas na świecie. Cierpliwości.[rozmowa z A. Olechowskim, onet.pl, 20 III 2011 r.]

Moje doświadczenia z obwąchiwaniem są zupełnie inne. W trakcie tysięcy spacerów z psem zauważyłem pewną prawidłowość związaną z obwąchiwaniem. Mógłbym za Olechowskiego dopowiedzieć co pies robi jak już obwącha, ale zostawiam to w subtelnym niedopowiedzeniu...

Nałęcz o planowanym spotkaniu Komorowski - Miedwiediew w Katyniu powiedział, że jeśli jest coś, co może połączyć polską opinię publiczną, to właśnie hołd dla ofiar Katynia. Dla tych dwudziestu kilku tysięcy (osób) polskiej elity, wymordowanej przez NKWD. Jeśli nie potrafimy być razem na obchodach zbrodni katyńskiej, żeby uczcić ofiary zbrodni katyńskiej, to gdzie możemy się spotkać?[PAP, 20 III 2011 r.]

To wymaga mniej zabawnej pointy. Nie wiem skąd Nałęcz wie, że zamordowani przez Rosjan życzyliby sobie takiego hołdu, nie wiem dlaczego Nałęcz uważa, że trzeba połączyć opinię publiczną i czy w ogóle to coś oznacza? Może Nałęcz dysponuje jakimiś badaniami, z których wynika, że Polacy są istotnie podzieleni w opiniach na temat zbrodni w Katyniu? Może jest jakaś grupa, która uważa, że mordowali Niemcy? Jeśli zaś chodzi o mnie, to nie chciałbym się spotkać z Nałęczem nigdzie.

Tusk na zebraniu władz swojej partii. Macie naprawdę, o czym z dumą opowiadać wtedy, kiedy opowiadacie o zdarzeniach w Polsce w ostatnim okresie[D. Tusk, Rada Krajowa PO, 19 III 2011 r.]

Może i mają. Najlepszym audytorium byłaby grupa prokuratorów. Tylko czy z dumą? Skrucha daje szanse na mniejszy wymiar kary...