Pielęgniarki nie chcą opuścić gmachu Sejmu. Białe Miasteczko u Schetyny.

avatar użytkownika Maryla

Gdzie TVN24? Gdzie Jolanda z Heńką? Gdzie Hanka z herbatą i kanapkami? Gdzie artyści scen ?

Pielęgniarki podczas posiedzenia Sejmu, fot. PAP/ Tomasz Gzell
Pielęgniarki podczas posiedzenia Sejmu, fot. PAP/ Tomasz Gzell

Pielęgniarki OZZPiP zapowiadają, że nie opuszczą gmachu Sejmu, jeśli jeszcze dziś nie odbędzie się posiedzenie Komisji Zdrowia. Domagają się zmian w projekcie ustawy o działalności leczniczej, dotyczących pracy pielęgniarek w szpitalach na kontraktach. W ocenie pielęgniarek przepisy ustawy po raz kolejny pogorszą ich los. "Umowy śmieciowe to tsunami dla ochrony zdrowia" - napisały.

W Sejmie odbywa się drugie czytanie rządowego pakietu ustaw zdrowotnych. Debacie w sejmowej galerii przysłuchuje się kilkadziesiąt pielęgniarek ubranych w białe fartuchy i czepki pielęgniarskie. Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Dorota Gardias powiedziała, że w obecnym kształcie projekt ustawy umożliwi podpisywanie z pielęgniarkami w szpitalach umów cywilno-prawnych, czyli tzw. kontraktów na zasadzie, na jakiej umowy zawierają obecnie lekarze.

Obecnie praktykowana jest praca pielęgniarek na kontraktach. Wiceminister zdrowia Jakub Szulc informował w lutym, że wynika to z interpretacji prawa, która nie była intencją ustawodawcy. Podczas prac nad projektem o działalności leczniczej OZZPiP domagał się takiego doprecyzowania przepisów, by kontraktowanie w szpitalach pielęgniarek uniemożliwić.

Gardias podkreśliła, że taka forma zatrudnienia jest dla pielęgniarek niekorzystna. W jej ocenie doprowadzi to do tego, że będą zmuszane do pracy po 300 godz. miesięcznie, a w konsekwencji przemęczone nie będą mogły dobrze wypełniać swoich obowiązków.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych skierował w czwartek także pismo do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny.

- Od lat czekamy na poprawę sytuacji w naszym zawodzie i ochronie zdrowia. Mimo naszych starań, wielokrotnych rozmów, konferencji, a w ostateczności akcji protestacyjnych nic się zmienia. Cały czas jesteśmy karmione obietnicami bez pokrycia ze strony wszystkich opcji politycznych. Tylko my i pacjenci dostrzegamy – jak zła jest sytuacja - napisały.

Przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia Bolesław Piecha (PiS) powiedział, że rozważa zwołanie posiedzenia komisji. Dodał, że trwają w tej chwili rozmowy z pielęgniarkami.

Minister zdrowia Ewa Kopacz nie podziela obaw pielęgniarek; jej zdaniem trzeba każdemu umożliwić swobodny wybór, w jakiej formie chce być zatrudniony. - Pielęgniarki dzielą się w tej chwili na te, które pracują na umowy o pracę, i na te, które pracują na kontraktach, ja miałam okazję spotkać się z jedną i drugą grupą. Żyjemy w wolnym kraju, kraju demokratycznym, dorosła osoba podejmuje decyzję o swoim zatrudnieniu, ona podpisuje umowę i my nie możemy ubezwłasnowolniać: wybór należy do tej osoby, która będzie się zatrudniała w tej czy innej formie - mówiła w czwartek dziennikarzom.

Przypomniała, że to, jak pracownik ma być traktowany przez pracodawcę, reguluje kodeks pracy. - Jeśli dzisiaj my zapisujemy w tej ustawie, że zoz-y mają sprawozdawać, ile mają umów cywilno-prawnych, to dajemy możliwość do tego, żeby kontrolować, czy przypadkiem nie jest łamane prawo. Ja widzę rolę związków zawodowych w tym wszystkim: to właśnie związki zawodowe powinny poprzez pomoc prawną, sprawdzanie umów, szukanie w nich pułapek, umożliwić pielęgniarkom bezpieczną pracę. To jest ich rola, a nie mówienie, że jedyna słuszna forma zatrudnienia to umowa o pracę. Mało tego, to nie jest upór wyłącznie ministra zdrowia, jest w tej sprawie także wyrok sądu i TK. Więc jeśli my dzisiaj zapisalibyśmy coś odwrotnego, ustawa byłaby niekonstytucyjna - przekonywała Kopacz.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pielegniarki-nie-chca-opuscic-gmachu-sejmu-to-tsun,1,4213757,wiadomosc.html

Etykietowanie:

31 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Plantatorzy chmielu zablokowali skrzyżowanie

fot. Milena Zawiślińska/tvnwarszawa.pl
Demonstracja Związku Plantatorów Chmielu
spowodowała duże utrudnienia w centrum miasta. W ciągu al. Jana Pawła II
i Chałubińskiego utworzył się korek.
Demonstranci idą al. Jana Pawła II w kierunku ronda ONZ.
Chcą, aby chmiel wykorzystywany do produkcji piwa był kupowany od
polskich plantatorów, a nie sprowadzany zza granicy.
Pikietują pod firmami
Protest zaplanowano przed siedzibami firm piwowarskich.
Przewidywana trasa przejścia: Iłżecka, Żwirki i Wigury, Banacha, Bitwy
Warszawskiej, Grójecka, Al. Jerozolimskie, Al. Jana Pawła II,
Świętokrzyska, Emilii Plater.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. PIELĘGNIARKI DOMAGAJĄ SIĘ

PIELĘGNIARKI DOMAGAJĄ SIĘ KOMISJI I ZMIAN W PROJEKCIE NOWELI

Nie wyjdą z Sejmu? <br> "Zostałyśmy zdradzone"
Fot. PAPPielęgniarki zapowiedziały, że nie opuszczą galerii sejmowej
-
Zostałyśmy zdradzone, a wraz z nami cała ochrona zdrowia. W tej
sytuacji musimy ostro zaprotestować. Dlatego pozostajemy na galerii
sejmowej - napisała przewodnicząca OZZPiP Dorota Gardias w liście do
marszałka Grzegorza Schetyny. W Sejmie trwa debata nad rządowym pakietem
ustaw zdrowotnych.

Pielęgniarki OZZPiP
zapowiadają, że nie opuszczą gmachu Sejmu, jeśli jeszcze w czwartek nie
odbędzie się posiedzenie komisji zdrowia. Domagają się zmian w projekcie
ustawy o działalności leczniczej, dotyczących pracy pielęgniarek w
szpitalach na kontraktach.

Ulga podatkowa dla wykupujących polisę dodatkowego ubezpieczenia... czytaj więcej »




Jednak jak powiedziała w rozmowie z portalem tvn24.pl
przewodnicząca OZZPiP o godz. 21 najprawdopodobniej zbierze się
komisja. - Jeżeli wtedy rząd nie wycofa poprawki, nasze koleżanki
pozostaną na galerii - zapowiedziałą Gardias. Jak dodała Związkowi
chodzi jedynie o kontrakty na oddziałach szpitalnych.


Spontaniczna decyzja


Dorota Gardias pytana przez nas, czy pielęgniarki przyjeżdżając do Sejmu
zakładały zorganizowanie protestu, zapewniała, że nie, bo "takie
decyzje zapadają spontanicznie". - Jesteśmy bez przygotowanego jedzenia,
w fartuchach i czepkach - mówiła przewodnicząca.


Pielęgniarki OZZPiP zaproszenie na galerię sejmową otrzymały od klubów PJN, SLD i PSL.

http://www.tvn24.pl/0,1696204,0,1,nie-wyjda-z-sejmu--zostalysmy-zdradzon...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

3. Wcześniej,

słyszałem w RM informację o skonfiskowaniu związkowcom w gmachu Sejmu koszulek z logo "Solidarności" ,którzy chcieli w nich wejść na salę.
Poszły do depozytu.

Wyrażały poglądy polityczne !!!

Pzdr.

avatar użytkownika Maryla

4. :) Natenczas - władzy pada juz na mózg

Incydent w Sejmie. "To skandaliczne wydarzenie"


45 minut temu


RC

/

PAP


Sejm, fot. Maciej Stankiewicz/Onet.pl
Sejm, fot. Maciej Stankiewicz/Onet.pl


Działacze NSZZ "Solidarność" twierdzą, że Straż
Marszałkowska początkowo nie chciała wpuścić ich na galerię sejmową, bo
mieli koszulki z logo związku. Kancelaria Sejmu wyjaśnia, że nie chciała
dopuścić do zakłócenia obrad. Jak mówili związkowcy Straż Marszałkowska
stwierdziła, że "symbol ten jest zakazany". Wydarzenie związkowcy
określili jako "skandaliczne". Sprawę ostatecznie załagodzono.

Przedstawiciele NSZZ "S" przyszli do Sejmu, by przysłuchiwać się debacie
nad przygotowanym przez rząd pakietem ustaw zdrowotnych.

Jak powiedziała dziennikarzom szefowa Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ
"S" Mariola Ochman, Straż Marszałkowska początkowo nie wpuściła
związkowców w koszulkach z logo związku na sejmową galerię. -
Stwierdzono, że ten symbol jest zakazany w polskim parlamencie. A
przecież nie było napisów na naszych strojach, które by urągały
komukolwiek - powiedziała.

Według przewodniczącego NSZZ "S" warszawskiego szpitala praskiego Jacka
Sałkowskiego, działanie Straży Marszałkowskiej było "niezrozumiałe" i
"skandaliczne". - Próbowano wmówić nam, że reprezentujemy jakąś opcję
polityczną - dodał.

- Według Straży Marszałkowskiej słynny symbol Solidarności jest w
polskim Sejmie zabroniony - skomentował poseł PiS Tomasz Latos. - Na
szczęście po mojej interwencji oraz mediów zmieniono tę decyzję. Nigdy
nie przyszłoby mi do głowy, że w Sejmie spotkam się z podobnymi
represjami - powiedział Latos.

Zastępca szefa kancelarii Sejmu Jan Węgrzyn powiedział PAP, że
konfliktowa sytuacja została załagodzona. - Zawsze zawracamy się do
osób, które pragną uczestniczyć w debatach sejmowych, aby po przez swój
strój zachowały powagę izby. Dlatego Straż Marszałkowska poprosiła, aby
związkowcy nie afiszowali się ze swoimi koszulkami. Z uwagi, że
spotkaliśmy się z wyraźnym sprzeciwem, szef kancelarii (Lech Czapla)
podjął decyzję, aby jednak pozwolić na wejście w koszulkach, rozwiązując
konflikt - powiedział Węgrzyn.


Autor:
RC


Źródła:
PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

5. Kopacz się prosi o KOPA

Bo to zwykła miernota
Kto pierwszy jej przymierzy
Czy będą jacyś liderzy?
Bo powodów jest wiele
Więc czekamy na trele
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Spytam za Panią
Gdzie Jelanda od bezów,
Bufetowa,
Krzywa Henryka
Krystyna Janda,
Bukiel

W policyjnym państwie tuska brakło bohaterów.

Ukłony najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika ppor.Dub

7. Wcale ich nie żałuję,za te popieranie Kopaczowej

nie tak powinny w dupsko zebrać,znam to środowisko od poszewki,teraz je blady strach obleciał,POłowa na bruczek?

avatar użytkownika Maryla

8. @ppor.Dub

pamiętamy te występy. Niech teraz znajdą sobie wsparcie w mediach i Fundacji Batorego.
RAZEM . Przez szacunek dla ś.p. prof. Religi nie znajdą u mnie współczucia.

Pamiętam, bardzo dobrze pamiętam tamten cyrk.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Pielęgniarki czwarty dzień




Pielęgniarki w Sejmie, fot. PAP/Grzegorz Jakubowski


Przedstawicielki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego
Pielęgniarek i Położnych nadal okupują sejmową galerię. W niedzielę będą
kontynuowały rozmowy z minister zdrowia Ewą Kopacz; domagają się zakazu
zatrudniania ich w szpitalach na podstawie kontraktów.

"Sytuacja jest bez zmian. Od czwartku protestuje 19 pielęgniarek.
Warunki są bardzo trudne, ale nie ma przeszkód ze strony Straży
Marszałkowskiej. My nadal stoimy na swoim stanowisku, czekamy na
propozycje. Jeżeli nic się nie zmieni spędzimy w Sejmie kolejną noc" -
powiedziała w niedzielę rano PAP Lilianna Pietrowska z OZZPiP.

Rozmowy z Kopacz zakończone w sobotę przed północą nie przyniosły
porozumienia. Pielęgniarki spotkały się także z marszałkiem Sejmu
Grzegorzem Schetyną. Negocjacje mają zostać wznowione w niedzielę około
południa.

"Cały czas rozmawiamy, ustalamy kolejne etapy" - mówiła wychodząc z
sobotniego spotkania z pielęgniarkami Kopacz. "Są propozycje z jednej i
drugiej strony" - podkreślała.

Z kolei przewodnicząca OZZPiP Dorota Gardias zaznaczyła, że dla dobra
negocjacji strony nie informują o dotychczasowych ustaleniach.

W piątek Sejm uchwalił ustawę o działalności leczniczej, która
przewiduje możliwość zatrudniania pielęgniarek w szpitalach na podstawie
umów cywilnoprawnych, czyli kontraktów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. no niemozliwe :)

Kopacz: pielęgniarki wprowadziły mnie w błąd


Minister zdrowia Ewa Kopacz oświadczyła, że
przedstawicielki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i
Położnych podczas negocjacji wprowadziły ją w błąd. Rozmowy zostały
przerwane

Kopacz podkreśliła, że Ministerstwo Zdrowia przedstawiło
pielęgniarkom zabezpieczenia mające na celu ochronę przed przymuszaniem
ich do pracy na podstawie umów cywilnoprawnych, czyli kontraktów. -
Dzisiaj okazało się, że nie jest ważne zabezpieczanie, ważne jest to,
aby wyeliminować z wolnego rynku zatrudnienia taką formę, jaką jest
umowa kontraktowa - dodała.

- Przez cztery dni wprowadzano mnie w błąd. Byłam na każde zawołanie
pań, rozmawialiśmy długie godziny - podkreśliła minister zdrowia.
Zaznaczyła, że możliwość zatrudniania pielęgniarek na podstawie
kontraktów istnieje od 1998 r. Przypomniała, że w 2005 r. Trybunał
Konstytucyjny orzekł, że nie można zakazywać pracy na podstawie
kontraktów.

Dzisiejsze negocjacje pielęgniarek z minister Kopacz i wiceministrem
Jakubem Szulcem zakończyły się bez porozumienia. Przedstawicielki OZZPiP
od czwartku okupują sejmową galerię; domagają się wprowadzenia zakazu
zatrudniania ich w szpitalach na podstawie kontraktów.

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Morsik

12. Pani Gardias...

...rozpoczyna kampanię wyborczą?

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Maryla

13. Schetyna głodzi pielęgniarki? a gdzie Heńka tramwajarka?

Pielęgniarki głodują w Sejmie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

14. Maryla,

Heńka ma to w miejscu,gdzie słońce nie dochodzi :)

Henryka Krzywonos-Strycharska Kobietą Roku 2010 „Twojego Stylu”  

Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/henryka-krzywonos-strycharska-kobieta-r...   

avatar użytkownika Maryla

15. gruba i grubsza czyli Kazia z Heńką. Nie bronią kobiet?

DALSZY CIĄG PROTESTU PIELĘGNIAREK WS. KONTRAKTÓW

Głodują w Sejmie, inne protestują na zewnątrz

Głodują w Sejmie, inne protestują na zewnątrz

Pielęgniarki
z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych
protestują w Sejmie i przed Sejmem przeciwko ustawie...czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Schetyna: jest jak jest. Nie

Schetyna: jest jak jest.
Nie chcę używać siły

10:43

A PIELĘGNIARKI CHCĄ SPOTKANIA Z PIERWSZĄ DAMĄ

Schetyna: jest jak jest. <br> Nie chcę używać siły

Pielęgniarki,
które od ośmiu dni protestują na sejmowej galerii, chcą zaprosić do
siebie prezydentową. - Zwracamy się z prośbą do...czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

17. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Niech sobie strajkują,zobaczą jak było za rządu Kaczyńskiego, kiedy dostały podwyższki i dziś kiedy dostaną figę z makiem i pasternakiem.

Moim zdaniem pielęgniarki w służbie zamkniętej powinny pracować na umowie o pracę.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

18. nie będzie Heńki, nie będzie Jolandy, pielęgniarki wycyckane

Kopacz pisze do pielęgniarek: Czujcie się bezpieczne

25.03.2011 (13:53)
Kopacz pisze do pielęgniarek: Czujcie się bezpieczne

Czujcie się bezpieczne, nikt nie może zmusić was, wbrew waszej
woli do zmiany umowy o pracę i przejście na kontrakt, będziemy tego
bacznie pilnować - zapewnia minister zdrowia Ewa Kopacz w liście do
pielęgniarek i położnych.

Minister - zwracając się do pielęgniarek i położnych nie tylko jako minister zdrowia, ale także jako lekarz, Wasza koleżanka, deklaruje też, że resort będzie zapobiegać ewentualnemu wymuszaniu zmiany formy zatrudnienia pielęgniarek na umowy cywilnoprawne, ale też, że będzie się przeciwstawiać zmuszaniu pielęgniarki lub położnej pracującej z własnej woli i własnego wyboru na kontrakcie, aby poddała się reżimowi umowy o pracę.

W służbie polskiemu pacjentowi nie może być podziału na
pielęgniarki lepsze lub gorsze ze względu na formę zatrudnienia.
Jesteście potrzebne przy łóżkach chorych. Brakuje Was tam
- tym apelem Kopacz kończy swój list.

Dziś
jest dziewiąty dzień protestu pielęgniarek z OZZPiP na sejmowej
galerii; pięć z nich piąty dzień kontynuuje protest głodowy. Domagają
się wprowadzenia zakazu zatrudniania pielęgniarek na podstawie
kontraktów w szpitalach.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Anna Dziadzia i Gardias wyprowadzają piguły z sejmu

Pielęgniarki w Pałacu. "Potrzebujemy wsparcia"

Pielęgniarki z Ogólnopolskiego Związku
Zawodowego Pielęgniarek i Położnych spotkały się z małżonką prezydenta
Anną Komorowską. Ustalono, że o godz. 15 odbędzie się kolejne spotkanie -
tym razem mają w nim wziąć udział pielęgniarki głodujące w Sejmie.

Pielęgniarki reprezentowała szefowa OZZPiP Dorota Gardias oraz zespół
negocjacyjny związku. Po spotkaniu Gardias powiedziała dziennikarzom, że
jedzie do Sejmu. - Jedziemy do naszych koleżanek. Pani prezydentowa
zaprosiła nasze koleżanki, które przebywają na galerii w Sejmie, na
spotkanie, na godz. 15 - mówiła.

W spotkaniu oprócz żony Bronisława Komorowskiego, weźmie udział
prezydencka minister ds. społecznych Irena Wóycicka. Pielęgniarki ma
reprezentować szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i
Położnych Dorota Gardias oraz zespół negocjacyjny związku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

20. Znaleźli sposób :)))

avatar użytkownika Maryla

21. jak głupie som te piguły

to wyjdą z sejmu i już NIE WEJDĄ :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. ;)) i dobrze babom !

za hucpę z białym miasteczkiem , za promocję Gardiasowej i innych Heniek.

Właśnie oznajmiły, że wychodza same Z SEJMU, bo WIDZĄ chęć DEBATY !


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Pielęgniarki kończą protest.

Pielęgniarki kończą protest. "Aż tak tego rządu nie kochamy"


Pielęgniarki protestujące w Sejmie, fot. PAP/Grzegorz Jakubowski


Pielęgniarki, które od dziewięciu dni okupowały
galerię sejmową, kończą swój protest - poinformowały na konferencji w
Sejmie. - To już dziewiąty dzień, jesteśmy zmęczone, trzy z nas muszą
zakończyć głodówkę. (...) Aż tak tego rządu nie kochamy, żeby ryzykować
zdrowiem - mówiły pielęgniarki.

- Zapoznaliśmy rząd z naszym problemem, dlatego opuszczamy galerię
sejmowa - mówiły pielęgniarki, które uważają, że jest szansa na dialog i
rozwiązanie ich problemów. - To już dziewiąty dzień, jesteśmy zmęczone,
trzy z nas muszą zakończyć głodówkę. Opuszczamy galerię z nadzieją, że
dałyśmy sygnał, że problemy pielęgniarek są nierozwiązane i że w końcu
będą. Aż tak tego rządu nie kochamy, żeby ryzykować zdrowiem - mówiły
pielęgniarki.

Anna Komorowska spotka się z pielęgniarkami pracującymi na kontraktach

Prezydentowa Anna Komorowska spotka się w piątek ok. godz. 16 z
przedstawicielkami pielęgniarek zatrudnionych na kontraktach -
poinformowało Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta.

Wcześniej w piątek Anna Komorowska rozmawiała z pielęgniarkami z
Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, które od 9
dni protestują w Sejmie.

O godz. 15 odbędzie się kolejne spotkanie - tym razem mają w nim wziąć udział pielęgniarki, które głodują w Sejmie.

Dziewięć przedstawicielek OZZPiP od dziewięciu dni okupuje sejmową
galerię. Domagają się wprowadzenia zakazu zatrudniania pielęgniarek na
podstawie kontraktów w szpitalach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

24. Aż tak tego rządu nie kochamy, żeby ryzykować zdrowiem - mówiły

Czy to się trzyma kupy ? :)))

Wychodzi na to,ze ten cały protest to wielka ściema :))

Pzdr.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o pt., 25/03/2011 - 15:02.
avatar użytkownika Maryla

25. @natenczas :)

wychodzi na to, ze BARDZO KOCHAŁY rząd Jarosława Kaczyńskiego i ministra ś.p. prof. Religę, bo siedziały w kancelarii i żarły kanapki z kawiorem, a pod kancelarią urządzały hucpę z celebrytami.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

26. > Maryla,

o tym przecież piszę :))

Teatrzyk Zielona Pielęgniarka ! dosłownie.

Nie wytrzymam...protestowały przeciw polityce rządu,a lezą do dziadzi,jako tzw. pośredniczce ( za Polsatem ) między nimi a prezydentem.
Popieprzone z posolonym.

Pzdr.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o pt., 25/03/2011 - 15:54.
avatar użytkownika Maryla

27. @natenczas :) Dziadzia z Heńką mają ubaw !


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. Protest medyków w Warszawie.


Protest medyków w Warszawie. Opozycja próbuje się lansować. Joński: "Do skutku". Przed KPRM powstaje białe miasteczko

Białe miasteczko / autor: 	PAP/Tomasz Gzell

Przed Sejmem minutą ciszy uczczono
pacjentów, którzy stracili życie - jak stwierdziła przemawiająca tam
przedstawicielka środowisk medycznych - „przez błędy systemu ochrony
zdrowia”. „Tu jest zmiana, ona zaczyna się w tym miejscu” - mówiła.

Po dotarciu
demonstrujących przed kancelarię premiera przewodnicząca
Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna
Ptok przekazała, że być może zostaną przed KPRM w tym miejscu, w którym
się zatrzymano. Kancelaria premiera jest odgrodzona
od protestujących barierkami.

Zbyt niskie nakłady na służbę zdrowia”

Protestujący
z całej Polski zebrali się w rejonie pl. Krasińskich. Mają ze sobą
transparenty z takimi hasłami, jak: „Krótko żyjemy, bo ciężko
pracujemy”, „Zapraszamy na oddziały, bo niedługo zamykamy”, „Pandemia
braków pielęgniarek i położnych trwa od lat”, „Umieramy o 20 lat
wcześniej, niż inne Polki”, „Żądamy godnych zarobków”, „Nie ma medycyny
bez diagnostyki”. Większość protestujących ubrała się w białe koszulki,
a pielęgniarki noszą dodatkowo zawodowe czepki z aksamitną taśmą.

Uczestniczący
w proteście przedstawiciel Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych
w Kielcach Jacek Gawłowski podkreślił w rozmowie z PAP, że „od wielu lat
nakłady na ochronę zdrowia są za niskie”.

Nie chodzi tylko o wynagrodzenia, ale też o nowe metody leczenia i dostępność do świadczeń służby zdrowia

— zaznaczył.

Odnosząc się do postulatów płacowych, przekonywał, że „ostatnie regulacje wynagrodzeń, spowodowały nierówności”.

Osoby z wieloletnim stażem i doświadczeniem zarabiają dużo mniej, niż osoby wchodzące do zawodu

— zaznaczył.

Gawłowski
wskazał także na postulat protestujących dotyczący „przywrócenia tego,
co było przed pandemią, czyli zwiększenia norm zatrudnienia zarówno
pielęgniarek, jak i wszystkich pozostałych zawodów medycznych, których
na rynku brakuje”. Według niego powinno to być powiązane z kształceniem
większej liczby zwłaszcza pielęgniarek i położnych.

Co roku
wychodzi ze szkół wyższych wychodzi osiem, czy dziesięć tysięcy
pielęgniarek, ale niestety tylko połowa z nich występuje o prawo
wykonywania zawodu. Nie wszyscy z prawem wykonywania zawodu przystępują
do pracy, bo nie jest ona atrakcyjna finansowo


zauważył Gawłowski. Według niego, podobna sytuacja jest w wielu innych
zawodach medycznych, co prowadzi do tego, że „nie
ma zastępowalności pokoleń”.

Białe miasteczko

Po demonstracji i przemarszu zaplanowane jest powstanie białego miasteczka.

Białe miasteczko wystartuje w sobotę, bezpośrednio po manifestacji

— zapowiedział wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Artur Drobniak.

Przewodnicząca
Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna
Ptok zaznaczyła, że w „białym miasteczku” pokazywane będą paski
wynagrodzeń pracowników służby zdrowia.

Interwencja policji

Jak
informuje w mediach społecznościowych Policja, funkcjonariusze
zatrzymali w rejonie protestów busa, który prawdopodobnie miał
dostarczyć demonstrującym materiały pirotechniczne.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. "My wiemy, że jest źle.

"My wiemy, że jest źle. Dlatego protestujemy"

"Białe miasteczko" zostało zgłoszone i jest legalnym zgromadzeniem. O tym, jak będzie działać, mówił jego przewodniczący, Piotr Pisula z Porozumienia Rezydentów. Protestujący rozstawili trzy białe namioty. Jeden z nich zostanie przeznaczony na konferencje prasowe. Codziennie protestujący pracownicy ochrony zdrowia przedstawiać będą jeden z postulatów. W kolejnym namiocie, jak wskazał Pisula, każdego dnia gościć będzie inna fundacja, prowadząca takie działania, jak np. zbiórka pieniędzy na rzecz chorych dzieci. Trzeci namiot - jak dodał medyk - to namiot warsztatowy, gdzie zaplanowano np. naukę resuscytacji krążeniowo-oddechowej.

Każdy dzień, jak wyjaśnił, ma też swój temat. - Jest dzień psychiatrii, dzień chirurgii, dzień onkologii - to ważne tematy, często najbardziej zaniedbane w ochronie zdrowia - podkreślił Pisula. Każdego dnia w "miasteczku" poszczególne dziedziny mają omawiać eksperci.Program "białego miasteczka" można znaleźć w mediach społecznościowych i na razie jest przygotowany na cały tydzień. Protestujący pracownicy ochrony zdrowia zapowiadają jednak, że "miasteczko" może działać dłużej, jeśli postulaty nie będą spełniane. Protestujący będą tam nocować, mają namioty, przenośne toalety, a także agregaty prądotwórcze.Protest zabezpieczały siły policji. Kom. Retmaniak powiedział, że przebiegł spokojnie, nikt nie został zatrzymany. Wylegitymowane zostały natomiast osoby z busa, w którym policjanci znaleźli materiały pirotechniczne, w tym petardy, granaty hukowe czy flary. Według informacji Polskiej Agencji Prasowej osoby te były powiązane jednak z Agrounią. Jej przedstawiciele są również w "białym miasteczku", gdzie - jak podkreślają - wspierają protest medyków.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. Szef MZ chce rozmawiać o


Minister zdrowia oświadczył, że chce, aby na forum zespołu trójstronnego w czwartek została przedyskutowana m.in. kwestia minimalnego wynagrodzenia w służbie zdrowia. "Mamy zarysowaną ścieżkę wzrostu nakładów do 7 proc. PKB. I chciałbym, żeby ten wzrost nakładów został przełożony również na wzrost minimalnego wynagrodzenia w systemie opieki zdrowotnej" - podkreślił szef MZ.

"Ja już wystosowałem takie zaproszenie czy prośbę do przewodniczącego zespołu trójstronnego - w tej chwili przewodnictwo zespołu (...) prowadzi +Solidarność+ - zwróciłem się do pani przewodniczącej Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ +Solidarność+ Marii Ochman o to, żeby w czwartek już takie spotkanie zorganizować" - zaznaczył Niedzielski.

NSZZ "Solidarność" nie uczestniczy w proteście i "białym miasteczku".

Minister podkreślił, że będzie to spotkanie, na którym zostaną omówione "te wszystkie najważniejsze rzeczy, które znalazły się między innymi w postulatach (protestujących medyków -PAP). Ale będziemy tam prowadzili rozmowę na argumenty, rzeczową, odpowiedzialną" - powiedział szef MZ.Szef MZ był też pytany, czy jest gotowy do tego, aby jeszcze zaproponować protestującym spotkanie, w tym udział w spotkaniu w czwartek.

"To już jest drugie spotkanie, na które wystosowałem zaproszenie, i na którym nie pojawiła się strona komitetu strajkującego. Nie były prowadzone żadne rozmowy, więc pod tym względem uznaję, że jest to taka wystarczająca liczba; ile razy można się zwracać z prośbą. Konwencja, właśnie taka szanowania się nawzajem, wymaga odpowiadania na zaproszenia, a jeżeli nie ma tej odpowiedzi, to ja muszę działać niezależnie od tego, czy druga strona okazuje szacunek, czy szacunku nie okazuje" - oświadczył w odpowiedzi Niedzielski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

31. Medycy,

a szczegolnie nieslawnej pamieci rezydenci, nie moga liczyc na wywolanie duzej afery, ich sprawy gina wsrod kilku innych o znacznie wiekszej waznosci.
Jeszcze troche i zaczna marznac.