Matka Ojczyzna i jej niewdzięczni synowie cz. III
Kolejny zdrajca, który walnie przyczynił się do otworzenia Polski zachodniej na podbój szwedzki, był Krzysztof Opaliński. Przede wszystkim znany był z prywaty i awanturnictwa. Od 1637 roku był wojewoda poznańskim i często powierzano mu wielkie misje, jak przywiezienie do Polski żony Władysława IV z Francji, Ludwiki Marii Gonzagi. Jednak na przekreśleniu jego życiorysu zaważyła niechlubna postawa podczas Potopu.
Wittenberg pewnie zmierzał nad polska granicę w 1655 roku. Do pomocy został mu przydzielony zdrajca Radziejowski , który przekonywał feldmarszałka, że nie ma obawy ze strony Polaków, którzy zebrali się do obrony zachodniej części kraju pod Ujściem. To co się działo pod Ujściem było kolejnym niechlubnym aktem polskiej historii. Przygotowania do stawienia oporu przebiegały w całkowitej panice i chaosie. Szlachta zjeżdżała się jak na kulig i pijaństwo było na porządku dziennym. Problemów pod Ujściem było wiele, począwszy od niskiego doświadczenia w walce, gdyż większość ludności rzadko kiedy uczestniczyła w poważniejszych bitwach lub wojnach. Kolejnym kłopotem był spór o dowództwo. Chęci do rozkazywania wyrażało wielu szlachciców, wąsali, z których mało który miał jakiekolwiek o tym pojęcie. Rzeczywistość jednak w Polsce była całkowicie inna niż moglibyśmy przypuszczać. Nie liczą się ludzie z doświadczeniem wojennym, ale z wyższym stanowiskiem, a z pośród tych o miano pierwszego rywalizowali wojewoda poznański Krzysztof Opaliński oraz wojewoda kaliski, Andrzej Karol Grudziński. Dowódcy kłócili się o sposób obrony, o to czy jest sens obrony przed wrogiem oraz jak uzbroić zebranych 14400 ludzi, a brakowało niemal wszystkiego do należytej walki. Brakowało prochu, dział, a nawet jedzenia, które zdemoralizowani żołnierze musieli rabować w okolicznych miastach i wsiach.
Gdy Szwedzi zebrali się już pod Ujściem, wysłali najpierw herolda z propozycją przygotowaną przez Radziejowskiego, pomni wojowniczego charakteru Polaków i klęski z pod Kircholma w 1605 roku. Radziejowski oferował obrońcom z pod Ujścia zachowanie własności prywatnej, wolności wyznania i przywilejów szlacheckich oraz ochronę przed rozbojami. Wprawdzie Opaliński herolda odesłał z 10 dukatami i odmową, ale zebrana szlachta wysłuchała szwedzkiej propozycji, która padła na podatny grunt. Zresztą, jak szlachta miała być nie zainteresowana kapitulacją, skoro głównodowodzący, jakim był Krzysztof Opaliński się do tego skłaniał. Nie zamierzał bronić ojczyzny dla Jana Kazimierza, którego Opaliński uważał za większego wroga niż Szwedzi. Do sporu między Opalińskim, a polskim królem doszło w 1650 roku, a powodem po raz kolejny była „ kłótnia o stołki ”. Opaliński nie uzyskał urzędu kanclerskiego i odtąd znalazł się w opozycji antykrólewskiej, co pozwalało mu nawet na blokowanie posiedzeń sejmu oraz projektów królewskich. Po krótkiej walce pod Ujściem, Polacy zrezygnowali z obrony na rzecz negocjacji, w których Szwedzi zagwarantowali swoją poprzednią propozycję. Opaliński wraz z grupą magnatów przekonali resztę szlachty, że wszystko pozostało po staremu. Nadal szlachta ma urzędy, przywileje i jest stanem dominującym w państwie, a inny król, któremu miała podlegać Wielkopolska to był jedynie mały, nic nie znaczący aspekt całej sprawy. Troszczący się jedynie o siebie i swój majątek magnaci z Opalińskim na czele, poszli nawet dalej w utwierdzaniu przyjaźni z nowym władcą, Karolem X Gustawem. Nie dość, że dali klucze do swoich miast i twierdz w Wielkopolsce, to jeszcze przekazali własne oddziały piechoty pod komendę szwedzką ora jeden szwadron husarii.
Magnaci się uciszyli z zawartego aktu kapitulacji, a przypieczętowali swój sukces wspólną ze Szwedami biesiadą pod gołym niebem. Wielka uczta zorganizowana przez Wittenberga była najgorszym aktem zdrady jaki mogli nam zaserwować wywyższający się ponad wszystko, zapijaczeni Sarmaci. Nie rozumieli swojego nędznego występku, nie rozumieli, że oderwali od Rzeczypospolitej kawałek jej terytorium, Wielkopolskę, nie rozumieli, że wpuścili do ojczyzny wroga, który zalał nas swoją potęgą na kolejne lata. A wszystkiemu winny był zdrajca Opaliński, który przekonał szlachtę do tego niegodnego uczynku oraz postanowił jeszcze dalej wkupić się w łaski Karola Gustawa. Wraz z niewielkim pocztem szwedzkim stanął niebawem pod Poznaniem i jako wojewoda poznański, przekonał radę miasta do poddania się pod szwedzką protekcję. To pierwsze duże miasto Polski, które się poddało Szwedom, stanowiło punkt odniesienia dla innych miast w kraju. Odtąd mieszczanie polscy prześcigali się w otwieraniu swoich bram i nadawania honorowych kluczy miast, Szwedom.Żadna kara Opalińskiego nie spotkała.
W ten sposób trzej magnaci przyczynili się do zguby Polski w czasie Potopu i do wydania jej na pastwę Szwedów, otwierając granice kraju. Bez wątpienia przyczyną sporów poszczególnych magnatów z królem były kłótnie o stołki w administracji państwowej, ale nie jest powiedziane, że gdyby je nawet dostali, to nie zgubiliby ojczyzny. Przecież ich ambicje sięgały zbyt wysoko niż mógłby im zaoferować Jan Kazimierz, a potwierdzeniem tego jest zdrajca Radziwiłł, któremu marzyła się nawet korona Polski. Ci wielcy zdrajcy okresu “potopu szwedzkiego” dali podwaliny pod prawdziwy wysyp renegatów w drugiej połowie XVIII wieku. Ich zbrodnie nieukarane, nienapiętnowane, stały się przykładem dla następców.
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. Oblężenie Częstochowy
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
2. Pod berłem Maryji Królowej Polski
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
3. Krwawy szturm
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
4. Śluby Jana Kazimierza
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
5. Juliusz Kossak "Stefan Czarniecki"
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
6. czy polska szlachta nie przypomina dzisiejszych lemingów ?
tamci zapijaczeni,dzisiejsi zaczadzeni...........
i na dodatek "zakochani" we wszystkim,co im "europka" podsuwa...?
i jeszcze ci urzednicy ówczesni
i ...dzisiejsi
kompletny rozkład społeczeństwa...........".lekko,łatwo i przyjemnie"
i" róbta co chceta"........
a pożniej już nic innego nam nie zostaje,jak obrona Częstochowy...Iluż dzisiaj mamy takich zdrajców jak Opaliński,ilu
takich ,którzy dla własnych korzyści,sprzedają Polską Rację Stanu.........?
Nico 031
nie dziwię się ,ze sięgnąłeś do tamtych czasów...........wszak to lustrzane odbicie dzisiejszej Polski
bez wojska,bez samodyscypliny, z rozpadającą się gospodarką....... i bez patriotycznego myślenia
a na przeciw tej ogłupiałej Polski,
inna Polska ,TA pod Krzyżami............z pieśnią na ustach............
i Młodzi Ludzie, zatroskani o Jej Los,których co raz wiecej przybywa
gdy zaglądam na stronę "Pod Krzyzem"jestem pełna podziwu dla nich
i wtedy myślę sobie:
"Jeszcze Polska nie zginęła"
gość z drogi
7. Na Krakowskim Przedmiesciu
W Lublinie,Wrocławiu
czy w innych miastach Polski,powstają małe Częstochowy....pod Krzyżami,
któregoś
dnia
zleją się w jedną..............
a Kmicice już nam rosną,Kiemlicze tez......:)
Kapłani na Księdza Kordeckiego również
serd pozdr
gość z drogi
8. gość z drogi
Tak też sobie pomyślałem obecne czasy i postępowanie lemingów przypomina zdecydowanie okres Polski szlacheckiej gdzie myśl przewodnia to zadbanie o własne interesy , stołki i hulaszcze uczty ....
Miejmy nadzieje że te " Częstochowy" pod krzyżem dadzą świadectwo racji stanu a " Kmicice" zagłosują w wyborach jesiennych z zdecydowanym pominięciem tych co kierują się tylko pędem do władzy i utrzymaniem się u koryta ....
Zamierzam właśnie w tym cyklu prześledzić tych "niegodnych synów" aż po obecne elity władzy ....
Pozdrawiam
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
9. Nico031,możesz zawsze liczyć na moją obecność
temat ...rzeka.........
serd pozdr i życzę wytrwałości w "tropieniu historii":)
gość z drogi
10. gość z drogi
Oj tak tych niegodnych synów Matka Ojczyzna miała dużo i do tej pory ich ma...
Dziś jak Sikorski przemawiał zapachniało mi chwalba komunistyczną i nakazami kogo mamy kochać...
A my kochamy Polskę ale nie taką jak oni nam od ponad 3 lat oferują..
Pozdr
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
11. nie taką jaką oni nam od ponad 3 lat oferują.......
zgadzam się w zupełności......
oni
kochają "europkę" a nie Polskę.....
gość z drogi