Gigantyczne trzesienie ziemi w Japonii

Szanowny Panie,

Dziwny jest ten Świat.

Jakby najbogatsze mocarstwa Świata wydawały 15% z kwoty jaka wydają na zbrojenia i wojny można by zmniejszyć tragedie ludzką.

Od czasów Pompeii, niewiele zrobiono. W Polsce nic/

Ukłony

Witam.
Ta tragedia... Boję się myśleć... Boję się mówić... Człowiek sam nic nie znaczy... A także...
 http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/potezne;trzesienie;ziemi;w;japonii;znalezli;300;cial,53,0,792117.html#Scene_1
***
Pozdrawiam.

nie masz dzisiaj dobrych wieści. Widzisz jakie życie niesie niespodzianki- szykowałeś na weekend wpis o Chinach , a wyszło o Japonii.

tych trzesien ziemi i innych takich. A jak to, co pod nami, tysiace stopni Celsjusza, dalej bedzie tak rozrabiac, to co bedzie? Jak sie wszystko zapadnie i rozleci?
CXos za duzo ostatnio takich przypadkow. Skorupa Ziemi nie jest zbyt gruba w porownaniu z reszta.
Pociesza mnie prosta mysl: "Jak nie bedzie nic, to nie bedzie nic".

my tu sobie gadu-gadu nt lacrimosy i libera me, a tu takie rzeczy się dzieją. i to u Bogu ducha winnych Japończyków.

wlasnie ten watek staralem sie zaakcentowac. Co jest warte zycie? Kazda chwila jest wazna, a nie oszczednosci na dostojna starosc. Jak, powiedzmy, CALOSC wyleci, to co bedzie? Latwiejsza jest odwrotna odpowiedz - CALOSCI nie bedzie, czyli WSZYSTKIEGO nie bedzie.
Jakos odnosze wrazenie, ze pisze jakis esej na kurs filozofii na York University z Hegla. Za glupie $150 napisalem dwie strony i osoba zamawiajaca wykazywala odruchy zniecierpliwinia, bo ten esej zrobiony ze studiow nad czterema stronami Hegla mial miec 10 stron. Wyszla piatka z plusem. Potem dodalem z dwadziescia stron na temat marksizmu i ich glowny marksista wysiadl, to znaczy mozg mu stanal. A Osoba dostala sie na studia magisterskie mimo szalonej konkurencji. Jacys Rumuni, Kolumbia, Amerykanie i oczywizda - kanadyjczyki.
Tak to biwa, pani basiu.

szczęśliwsza od Pana- jak nie będzie całości to będzie jakaś inna całość. I specjalnie nie upieram się , żeby to była akurat za wszelka cenę ta całość. Ani na razie w ogóle mnie nie obchodzi co to będzie za całość , bo i tak polisy nie wykupię. Czyli ratuje mnie sławne polskie jakoś to będzie.

po drugiej stronie barykady. Ja nie licze, nie chce zadnej innej Calosci. Pani Basiu, nowootkryta, Nie jestem Hindusem czy Chinczykiem. Ja sie nie urodze ponownie jako krowa. Mnie nie bedzie w ogole. Reszta mnie nie interesuje. Ja znam historie cmentarza w moim rodzinnym Szczecinku. Urodzilem sie Lipowej 51, tuz prz cmentarzu. Pewnie, zesmy do grobowcow zagladali, jako my. Teraz ten cmentarz siega poza rzeczke i poza tory. Czyli daleko. A moja rodzina jest na samym czubku wzgorka. Tuz za paroma Niemcami, czyli Autochtonami..
Ja sam nie wiem, gdzie chce spoczywac, czyli prochy moje. Dla Corakow w Kandzie, czy zgodnie z sumieniem i calym moim zyciem, obok Dziadka (byl felczerem w Armii Carskiej), Mamy i TATY I SIOSTRZYczki o szesc lat mlodszej. Druga strona byla troche szlachecka, Boryczkowie, z Malopolski Wschodniej.

zniszczenia, krótkie opisy:
http://www.nytimes.com/packages/flash/newsgraphics/2011/0311-japan-earth...
Pozdrawiam

a fe, jak inna całość to od razu Chińczyk albo Hindus, a gdzie cały bezmiar i finezja wyobrażni?
Ja zresztą nic mogę też zdefiniować wyłącznie jako coś, takie już moje ograniczenie intelektualne.
Co do Córaków - dzieci to są osobne byty, chociaż wydaje nam się inaczej.
Poza tym to się wszystko kupy nie trzyma - skoro nic to o co chodzi z tym proszkiem? albo do logicznego rozumowania wkradło się drobne kłamstewko nt nicu, albo drobnomieszczańska dulszczyzna przebija?( o co nie śmiem nawet podejrzewać).

ja , chociażem bezpośrednio z Łorsoła miałabym wielkie życzenie w Małopolsce Wschodniej.
Na co mój mąż twierdzi , że jak będę jeżdzila na Ukrainę w kwestiach ( zresztą mniejsza oto w jakich, kto czytał ten mniej więcej wie) to da się to jakoś załatwić, he, he, he.

i na co Ci w tej sytuacji darmowa amerykańska lewatywa?

o skutkach trzesienia ziemi w Japonii.

Aby uzmyslowic sobie sile tego trzesienia popatrzmy na jeden wskaznik.

BYLO ONO 8.000 RAZY!!! SILNIEJSZE OD OSTATNIEGO TRZESIENIA ZIEMI,PRZED KILKUNASTOMA DNIAMI W NOWEJ ZELANDII-gdzie zginelo kilkaset osob.

Najwiekszym jednak zagrozeniem sa instalacje atomowe.Chodzi o elektrownie.
W pieciu z nich,prawdopodobnie nie uda sie schlodzic reaktorow,w ktorych mimo iz sa wylaczone,temperatura stale rosnie.

Aktualne promoeniowanie przekracza 1000x dopuszczalna norme.

Geolodzy twierdza rowniez iz Japonia,zmienila na zawsze swoj wyglad i nie przystaje do dotychczasowych danych kartograficznych.

TRZESIENIE TRWALO 2 MINUTY-dla tam obecnych...to wiecznosc.

Jakby nieszczesc bylo malo?

Nie wierze nawet w 10.000!

Mysle ze liczba ofiar z latwoscia przekroczy 100.000.

To tragedia z ktorej rozmiarow wiele osob nie zdaje sobie jeszcze sprawy.

http://earthquake.usgs.gov/earthquakes/recenteqsww/Maps/10/140_40.gif

Niebieskie kwadraty oznaczaja wszystkie trzesienia jakie mialy do tej pory(w ciagu kilkunastu ostatnich godzin) miejsce.

Czerwone ,to na biezaco wprowadzane dane o ostatnich wstrzasach.
caly czas sie trzesie...i to mocno.

Tsunami wywołane trzęsieniem ziemi w Japonii, fot. AFP

Najsilniejsze od 140 lat trzęsienie ziemi w Japonii
przesunęło oś Ziemi o co najmniej 10 cm – twierdzą włoscy naukowcy z
Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii. Specjaliści z NASA
dodają, że skróciło także dzień o 1,6 mikrosekundy - informuje
newsru.com.

Trzęsienie ziemi prawdopodobnie przesunęło też największą wyspę Japonii o
2,4 m. Objęło ono obszar o długości 400 km i szerokości 160 km, a płyty
tektoniczne obniżyły się o ponad 18 metrów.

Japonia znajduje się na tzw. pacyficznym pierścieniu ognia, czyli
obszarze o dużej aktywności sejsmicznej i wulkanicznej. Pierścień ten
rozciąga się od Nowej Zelandii po Japonię, obejmuje też Alaskę i
zachodnie wybrzeże Ameryki Północnej i Południowej.

Tsunami wywołało alarm w 50 krajach, nawet tak odległych jak Kanada, USA
i Chile. - Trzęsienie było setki razy silniejsze niż to, które w 2010
r. nawiedziło Haiti - powiedział Jim Gaherty z Lamont-Doherty Earth
Observatory na Uniwersytecie Columbia. Miało ono siłę podobną do siły
trzęsienia ziemi w 2004 r. w Indonezji.

Wczorajsze trzęsienie nastąpiło zaledwie kilka tygodni po tym, które
miało miejsce w Nowej Zelandii 22 lutego. W jego wyniku śmierć poniosło
ponad 150 osób. Bliskość w czasie obu wydarzeń spowodowała pytania czy
oba zjawiska mają ze sobą coś wspólnego. - Myślę, że jest to mało
prawdopodobne - powiedział profesor Stephan Grilli, oceanograf z
Uniwersytetu Rhode Island.

- Wpływ japońskiego trzęsienia ziemi może być porównywalny w tym
względzie z tym, które miało miejsce 26 grudnia 2004 roku na Sumatrze,
kiedy oś Ziemi przesunięta została o 6 cm. Chociaż trzęsienie w Japonii
było słabsze, jego konsekwencje mogą być bardziej znaczące – powiedział
dyrektor Centrum geodezji Bianco Giuseppe. Według specjalistów japońskie
trzęsienie ziemi porównywalne jest tylko z tym z Chile z 1960 roku.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/trzesienie-ziemi-w-japonii/trzesienie-...

się trzęsie. Czy ktoś przypadkiem nie bawi się HAARPem?