List otwarty do Piotra Fronczewskiego
Antyegzekucja, czw., 10/03/2011 - 16:33
Jacek Kwiatkowski z "Rodziny zastępczej" zapewne nie występowałby w reklamach
Getin Banku. Szpicbródka nie okradłby takiego banku, wolałby raczej być jego prezesem.
Panie Piotrze!
Jest Pan jednym z najwybitniejszych polskich aktorów. W ostatnich latach wielką
popularność przyniosła Panu rola Jacka Kwiatkowskiego w serialu "Rodzina zastępcza".
Głowa rodziny zastępczej jest z zawodu inżynierem, uczciwym człowiekiem z jasno
sprecyzowanymi zasadami moralnymi. Jedyne, czego pragnie w życiu, to świętego
spokoju.
Marketingowo: postać wymarzona do reklamy produktów firmy, która to firma z założenia
powinna kojarzyć się z uczciwością, jako instytucja zaufania publicznego.
Nie dziwi więc, że reklamuje Pan produkty bankowe.
No właśnie, tylko dlaczego dał się Pan zaangażować przez Getin Bank?
Jest tyle innych banków, które klientom kojarzą się lepiej. Wystarczy wejść na fora
dyskusyjne i sprawdzić, jak wielki żal do tego banku mają jego klienci.
Również eksperci finansowi nie mają wątpliwości, jaki to bank. Na jednym z blogów eksperckich możemy przeczytać: "...Getin Bank staje się dla coraz większej liczby klientów „bankiem
jednorazowego użytku”. To znaczy, że klient zaciąga tam kredyt, ponieważ jest pozornie
najtaniej lub rzeczywiście najszybciej, po czym bank chwyta go za gardło i wyciska ile się
da w prowizjach, opłatach i dodatkowych odsetkach. Tak zrobiony w bambuko klient
oczywiście nigdy więcej do Getinu nie przyjdzie".
To tylko opinie, jednak jakże powszechne w internecie. Tę chmurę negatywnej informacji
o sobie, bank stara się przebić reklamą. Reklamą, również w formie wielkiej chmury
informacyjnej. Słońcem jasno świecącym zza tej chmury jest często Pan, Panie Piotrze.
To Pan, wszystkim wielbicielom Pana talentu kojarzy się z wielką uczciwością, zarówno
w życiu osobistym, jak i zawodowym. Pisząc o zawodowym, mam na myśli wspomnianą także
rolę Jacka Kwiatkowskiego. Właśnie z tą postacią kojarzą się reklamy banku, w których Pan
występuje, a "występ" w jednej z reklam śliniakopodobnego czworonoga rasy Dogue de
Bordeaux był skojarzeniowym odwołaniem się wprost to serialu "Rodzina zastępcza".
Skojarzenie ma być proste: skoro aktor występujący w reklamie jest utożsamiany
z uczciwością (tak jak grana przez niego postać), to również bank jest taki sam - czyli
uczciwy. Wszak człowiek uczciwy korzysta tylko z usług uczciwych instytucji, które sam
sobie wybiera.
Właśnie, czy jednak na pewno można o Getin Banku powiedzieć, że jest bankiem uczciwym?
Nie podejmuję się oceny, poniżej przedstawiam tylko suche dowody na to, że bank ten
postępuje często niegodziwie, również w sferze reklamy.
Jedynym moim komentarzem będzie ten, że jak na jeden bank, to spraw naruszających
dobre imię banku ma aż nadto. Żaden bank w Polsce, takiej liczby "negatywnych występków"
na koncie nie ma.
Wizerunek banku z ciemniejszej strony jego działalności:
1. Stały adresat orzeczeń i decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Można wręcz powiedzieć, że rok bez Getin Banku w UOKiK to rok stracony dla pracowników
tego urzędu. Bank zadbał jednak o to, że straconego roku jeszcze nie było (od 2006r.).
a. rok 2007 - za zmowę przedsiębiorców, którzy porozumieli się w celu utrzymania wysokich
zysków z każdej transakcji kartami Visa i MasterCard, na bank została nałożona sankcja
finansowa w wysokości 4,82 mln zł
b. rok 2008 - decyzją nr 13/2008 bank został uznany winnym praktyki naruszającej zbiorowe
interesy konsumentów, polegającej na pobieraniu prowizji od wpłat gotówkowych na
rachunki bankowe dokonywanych w banknotach i bilonie lub wyłącznie w bilonie
c. rok 2009 - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedozwolone
kwestionowane przez UOKiK postanowienia w umowach kredytów hipotecznych
stosowane przez Getin Bank
- utrzymywanie podwyższonego oprocentowania kredytu mimo prawomocnego wpisu
hipoteki do księgi wieczystej
- prawo banku do dokonania na koszt kredytobiorcy wyceny nieruchomości w przypadku,
gdy zalega on z terminową spłatą dwóch rat kredytu
d. rok 2010 - decyzją RWP 16/2010 Prezes UOKiK uznał za praktykę naruszającą zbiorowe
interesy konsumentów - działanie polegające na wprowadzającym w błąd przedstawianiu
w kampanii reklamowej produktu "Lokata z kontem", prowadzonej w formie spotu
telewizyjnego oraz plakatu reklamowego, rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego
jako "bezpłatnego e-konta w prezencie", podczas gdy w niektórych przypadkach bank
był uprawniony do pobierania prowizji. Prezes UOKiK uznał to za niedozwoloną praktykę
rynkową. Bank został ukarany karą pieniężną w wysokości 755 634 zł
e. rok 2010 - Prezes UOKiK zakwestionował automatyczne pobieranie opłat od wszystkich
klientów, którzy spóźnili się ze spłatą zadłużenia na karcie kredytowej, bez względu na
to, czy dodatkowe czynności zostały faktycznie podjęte. Jak ustalił Urząd, bank pobierał
opłaty także w przypadkach, gdy nie podejmował żadnych działań (list, telefon, sms).
Jakby nie spojrzeć - bank obciążał klientów za czynności, których nie wykonał.
Bank został ukarany karą pieniężną w wysokości prawie 2.000.000 zł
2. rok 2010 - na łamach gazety internetowej miszmasztwojagazeta.pl ukazał się artykuł
"Lewe umowy bankowe - Czy Getin Bank pomagał importerom oszukiwać Skarb Państwa?".
W artykule opisany został mechanizm stworzony przez bank, umożliwiający importerom
aut unikania płacenia podatków.
Początkowo rzecznik prasowy banku zareagował błyskawicznie. Poprosił o numery
konkretnych umów kredytowych. Niezwłocznie dostał to, o co prosił, po czym ...zamilkł.
Wydaje się, że ten temat jest wyjątkowo niewygodny dla banku, gdyż nie pamiętam,
by jakikolwiek bank w Polsce stworzył mechanizm umożliwiający okradanie Skarbu
Państwa.
3. jak wspomniałem na wstępie listu, w internecie aż wrze na temat praktyk stosowanych
przez Getin Bank. Wymienię tylko kilka gorących tematów: zawyżony spread, ubezpieczanie
kredytowanych aut na trzy lata bez zgody ich właścicieli (wcześniej bank czynił to
z kredytowanymi nieruchomościami), sprawa akcji LC Corp., a na przewodniczącym Rady
Nadzorczej tego banku kończąc.
Czy nie za dużo, jak na jeden bank działający przecież bardzo krótko na rynku?
Panie Piotrze.
Proszę Pana, niech Pan przestanie występować w reklamach tego banku. Nie jest Pan
aktorem "jednorazowego użytku".
Przekonany jestem, że Getin Bank nie jest godny tego, by tak zanany i ceniony aktor był
"twarzą" tego banku.
Z wyrazami szacunku
Jan Wels
www.antyegzekucja.bloog.pl
luty/marzec 2011r.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz