Już czterdzieści trzy lata minęły od tamtego marca...

avatar użytkownika elig

  Od 8 marca 1968, od wiecu na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego.  Brałam w nim udział i dzień ten zaważył na całym moim życiu.  Zobaczyłam wtedy prawdziwą twarz komunizmu, gdy oddziały Golędzinowa /ZOMO/ ruszyły na studentów.  Nie będę się dziś więcej rozpisywać na ten temat, przypomnę tylko mój zeszłoroczny tekst "Juz czterdzieści dwa lata minęły od tamtego marca..." http://emerytka.salon24.pl/162037,juz-czterdziesci-dwa-lata-minely-od-tamtego-marca . Wszystkim go polecam.

 

28 komentarzy

avatar użytkownika elig

1. Do wszystkich

Widzę, ze blogerzy z Blogmediów24 wolą nie pamiętać o marcu 1968. No cóż, to był jeden z najpaskudniejszych momentów w historii PRL i można zrozumieć, że strach tego "śmierdzącego jajka" dotykać. Jednak w S24 i nE znalazło się paru odważniejszych :)))

avatar użytkownika basket

2. Jak do wszystkich...:)

Dlaczego śmierdzące jajko w cudzysłowie?
Tutaj jest spora część odpowiedzi. Pisał o tym na BM Internaut, a ten sondaż przed chwilą też
tu podano:
http://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-4038608,00.html
Polska nie brała w nim udziału...

basket

avatar użytkownika elig

3. @basket

Nie chodziło mi o dzisiejszą (nie)popularność Izraela. Marzec 1968 był ubecką prowokacją , której kulis do dziś nie znamy. Moczar był sowieckim agentem. Do dziś nie wiadomo kto konkretnie napuścił ZOMO na studentów. Podejrzewaliśmy Rybickiego, ale on chyba był na to "za krótki". Rozpętano wtedy propagandę, pod którą mógłby podpisać się Goebbels.

avatar użytkownika Maryla

4. @elig

i czego Pani oczekuje? Zebysmy znów odprawiali jakieś celebry w stosunku do tej prowokacji? To święto Czerskiej, nie nasze. O tym, czym jest komuna, wiedzą Ci, których krewni zginęli w katowniach UB. Nie ci "rozpięci na pluszowych krzyżach" emigranci w Austrii, Wlk Brytanii, Kanady czy USA. Do Izraela pojechał bardzo mały odsetek z tamtej komuszej emigracji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

5. Elig

to jakoś tak się dziwnie zbiegło z wojną sześciodniową i potrzebą zasiedlenia nowo nabytych terytoriów.
22 listopada w rezolucji nr 242 Rada Bezpieczeństwa wezwała Izrael do wycofania swoich wojsk z terenów okupowanych. Izrael formalnie zaakceptował tę rezolucję, jednak nie zrealizował jej postanowień, prowadząc na zajętych terenach politykę faktów dokonanych w postaci m.in. zakładania osiedli żydowskich, inwestycji budowlanych, przesiedleń ludności arabskiej, co spotkało się z międzynarodowymi protestami. Tereny okupowane nazywano w Izraelu „zatrzymanymi”, rozbudowując jednak w Cisjordanii i Strefie Gazy osiedla żydowskie

avatar użytkownika elig

6. @Maryla

To nie jest żadne "święto Czerskiej". Nie należy być tak zaślepionym. W ruchu studenckim 1968 r. brały udział tysiace uczciwych ludzi i należy im się prawda o tamtych wydarzeniach. Ich zamilczanie służyć może wyłącznie ubekom i antypolskiej propagandzie niektórych kół żydowskich. Nawet moja wczorajsza notka już przyniosła coś dobrego. W Nowym Ekranie odezwali sie: Jan Bogatko, który opowiedział jak brał udział w tym samym wiecu i byl za to prześladowany i Leoparda, co zamieściła ulotkę studentów krakowskich z marca 1968. Mała rzecz, ale trochę przybliża do prawdy.

avatar użytkownika elig

7. @barbarawitkowska

Z moich znajomych, którzy wtedy wyemigrowali z Polski, wszyscy poza dwiema osobami trafili do USA i Europy Zachodniej. Nikt nie zasiedlał żadnych arabskich terytoriów.

avatar użytkownika barbarawitkowska

8. Elig

emigrowali nie tylko Pani znajomi. Proszę pojechać do Izraela i tam zapytać.

avatar użytkownika Selka

9. @elig

"To nie jest żadne "święto Czerskiej". Nie należy być tak zaślepionym. W ruchu studenckim 1968 r. brały udział tysiace uczciwych ludzi i należy im się prawda o tamtych wydarzeniach."

Myli się Pani.
To jest dziś święto Czerskiej.  I niech może tak zostanie....
I na szczęście większość Polaków to już wie i rozumie. Właśnie - analizując dostępne dane historyczne, jak najbardziej PRAWDZIWE.

 A - i jeszcze jedno:  o  jakim "ruchu studenckim 1968"... że zapytam? Mylą sie Pani skutki z przyczynami?
Agitka, która wówczas wyszła z UW (ów "manifest Michnika i Szlajfera? chyba nie mylę postaci?) i poderwała "antykomunistycznie" młodzież studencką - to za przeproszeniem żaden "ruch studencki '68". Wiem, byłam, przeżyłam.
NIKT na uczelniach warszawskich do czasu "zrywu" Michnika nic nie wiedział !!!
A info było dopiero sprawnie transportowane przez umyślnych do uczelni poza UW!
A ja miałam to szczęście, że nasz  asystent (wówczas adiunkt), opiekun naszej 12 osobowej grupy "pierwszoroczniaków", zresztą partyjny, zanim wymaszerowaliśmy z ćwiczeń  na "spontaniczny wiec" do Domu Medyka na Oczki - posadził nas na chwilę i...ostrzegł: poinformował nas,  że - jakkolwiek byśmy emocjonalnie do wydarzeń nie podchodzili, to jest to...prowokacja ludzi  PZPR !
I w związku z tym - byśmy uważali, by nie poświęcać własnych celów (studia) i dalszych swoich losów dla...pewnych grup aparatczyków i ich prowokacji.
Dopiero po latach zrozumiałam, jak wiele ten człowiek ryzykował, tak z nami rozmawiając. Ale dzięki temu - podarował nam bezcenny dystans do tej "nawalanki bonzów PZPR" m.in. rękami swoich trockistowskich progenitur, z wciągnięciem naiwnych i nic nie wiedzących o genezie sprawy - zwykłych polskich studentów (oczywiście w większości - antykomunistycznych, bo jakże by inaczej).
Więc może proszę nas w ten dość szczególny sposób nie pouczać, jak Pani to zrobiła w stosunku do "milczących komentatorów", jak i do Maryli, bo to żenujące. I uważać, że Pani "wie lepiej".
Ma Pani prawo do swoich poglądów. 
Nie ma Pani prawa nikogo "karcić i pouczać".
Dixi.

Selka

avatar użytkownika Maryla

10. @elig

dla Pani "oczy sie otwarły" jak dostała Pani pałką po plecach (?)

Powtarzam - O tym, czym jest komuna, wiedzą Ci, których krewni zginęli w katowniach UB, nie potrzebowali do tego 8 marca 1968, zaprogramowanego przez komunistów i słuzby.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

11. Zeby nie byc gołosłowną

wesprę się cytatem z wywiadu w biuletynie IPN
D.S. – Żydzi wyjeżdżający z Polski w latach czterdziestych nie kiero-wali się na zachód, tylko na południe. Wyjeżdżali przez Czechosłowa- cję, dokładnie przez Czechy, ku amerykańskiej strefie okupacyjnej w południowych Niemczeh. Nie wiem, jak to się potem procentowo rozkładało, zdaje się, że większość jechała do Palestyny, ale nie tylko do Palestyny.

avatar użytkownika barbarawitkowska

12. Przepraszam

"wkleił sie" komentarz dotyczący lat czterdziestych, teraz nie mam juz czasu, postaram sie wrócic do tematu.

avatar użytkownika elig

13. @barbarawitkowska

Do Izraela jakoś na razie sie nie wybieram. Ja pisze o MOICH przeżyciach i MOICH znajomych i mam do tego prawo.

avatar użytkownika elig

14. @Selka

Ja nikogo nie pouczam. Faktem jest, że był to jeden z bardziej paskudnych i bardziej przemilczanych fragmentów dziejów PRL. Poznanie prawdy o nim byłoby bardzo ważne.

avatar użytkownika elig

15. @Maryla

To jest skuteczna metoda :))) Zresztą lepiej późno niż wcale :))) Większość Polaków nie miała jednak krewnych w katowniach UB. Rozumiem, że nie zależy Pani na dotarciu do nich ze swoimi poglądami oraz ideami. Tylko proszę się potem nie dziwić, że tylu ludzi głosuje na Komorowskiego.

avatar użytkownika basket

16. Troszkę z innej

strony. Czym było dostanie paszportu w głębokim PRL, nie ma sensu powtarzać. A tu 15-20.000
tysięcy luda błyskiem taki dokument otrzymało! Pstryk..i sprawa załatwiona. Do KK, nie do KS. Majstersztyk.
I natychmiast rozpoczęto biadolenie nad prześladowaniem. Dziś wracają, otrzymują paszporty
i bez dnia przerwy, od 1968 mają istotny wpływ na wszystko co się nad Wisłą dzieje..
Jeszcze od czasu do czasu wpadnie jakiś Gross i nawymyśla nam od szmalcowników..

basket

avatar użytkownika barbarawitkowska

17. Jak nie mieli

krewnych w katowniach to nie wiedzieli co się działo na Rakowieckiej?

Nie miałam nic złego na myśli w sprawie Izraela tam po prostu można spotkać wielu polskich Żydów, którzy wyjechali po 68r. I wylądowali w obcym , bynajmniej nie wymarzonym miejscu, rozlokowani po kibucach i przez bardzo długo mocno wyalienowani.

avatar użytkownika Maryla

18. @elig

nie rozumiem - Pani chce dotrzeć do młodych ludzi z wiedzą o komuniźmie propagując kłamstwo komunistyczne z "drugim holocaustem" jak to teraz jest nazywane w środowiskach emigrantów żydowskich, wracających "po swoje"?

Tylko prawda nas wyzwoli, żadne kłamstwa i mętne Ubeckie wrzutki.
Michnik i Kuroń to nie są "niosący wolność i niepodległośc" Polakom.
To samo dotyczy innych "demokratów z UB łaski".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

19. @basket

Oni nie uzyskali teraz paszportów, tylko zawsze mieli do nich prawo. Decyzje administracyjne pozbawiające ich polskiego obywatelstwa nie miały żadnej podstawy prawnej. Typowe dla komunistów.

avatar użytkownika elig

20. @barbarawitkowska

Zapewne było wielu takich, ale ja akurat nikogo z nich nie znałam.

avatar użytkownika spiskowy

21. @ elig

Tym przeszlas sama siebie:
Tylko proszę się potem nie dziwić, że tylu ludzi głosuje na Komorowskiego.
***
znaczy rozumiem, ze wiesz, ze jego tescie zmienili swoje zycie po 68 roku?
Czytalas w gazecie polskiej?

A za marzec to my jeszcze zaplacimy.
My zawsze placimy za takie nie nasze wrzuty.
I za te tutaj tez nam przyjdzie jeszcze zaplacic.

Ostatnio zmieniony przez spiskowy o śr., 09/03/2011 - 22:28.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

22. @Maryla

Proszę nie przyprawiać mi "gęby". Nigdzie nie propagowałam żadnych kłamstw komunistycznych. Jeśli przeczyta Pani moją obecną i zeszłoroczną notke. to zobaczy Pani, że opisuję tylko moje przeżycia. Nie napisałam ani słowa o drugim holokauście. Dobrze jest polemizować uczciwie, a nie ustawiać sobie adwersarza, fałszując jego wypowiedzi.

avatar użytkownika spiskowy

23. @ drugi holocaust

To ostatni krzyk mody.
Salonowy.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

24. @spiskowy

Czytałam tę "Gazetę Polską" i jakoś wcale mnie ten fakt nie zdziwił. Jeśli weźmiemy pod uwagę powiązania samego Komorowskiego z WSI, o których pisał Ścios, to widać, że "wszystko zostalo w rodzinie". Do wyborców ta prawda jednak jakoś nie dotarła. Nie mam nic wspólnego z żadnym "salonem" i nigdy nie miałam, Ich mody mnie nie interesują.

avatar użytkownika barbarawitkowska

25. Chciałam tylko

przypomnieć teorie spiskowe, że Moczar byl związany z Mossadem.

avatar użytkownika Maryla

26. @elig

prosze czytać uważnie , co piszę. Ja napisałam, że trzeba uczyć ludzi prawdziwej historii o zbrodniach komunizmu.

A jest czego uczyć, wciąż walczymy o odkrywanie białych plam, sposób, w jaki media potraktowały 1 marca - pierwsze po 22 latach niby wolnej Polski, poswięcone pamięci prawdziwym ofiarom komuny , było skandalem.

A "rok pamięci 8 marca 1968" mielismy dopiero co i do mdłości ckliwych wspomnień, które zaowocowały specjalnym trybem przywracania obywatelstwa.

Polacy , którzy pozostali na Ojcowiźnie, lub wywiezieni przez sowietów na Sybir, maja "z łaski na pociechę" nic nie dającą w sensie praw Kartę Polaka.

Dla Pani wspomnienia mogą mieć bardzo duze znaczenie, ale nalezy ważyć ciężar krzywd.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika spiskowy

27. @ elig

No wlasnie. Czyli jak zawsze wszystko w rodzinie.
Odnosnie marca 68 polecam to:
http://www.medianet.pl/~naszapol/0811/0811siei.php

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Selka

28. @elig - czyżby?

"Ja nikogo nie pouczam. Faktem jest, że był to jeden z bardziej paskudnych i bardziej przemilczanych fragmentów dziejów PRL. Poznanie prawdy o nim byłoby bardzo ważne."


A "to" - to niby co:


"Widzę, ze blogerzy z Blogmediów24 wolą nie pamiętać o marcu 1968. No cóż, to był jeden z najpaskudniejszych momentów w historii PRL i można zrozumieć, że strach tego "śmierdzącego jajka" dotykać...

Nie sądzę, żebym się myliła z rozpoznaniem kiepsko zakamuflowanych intencji -  po przeczytaniu tego Pani tekściku, szlag mnie trafił:  co Pani do diaska usiłuje tutaj - NAM - insynuować?

Że nie chcemy pamiętać o marcu '68 - bo to z naszej  woli/winy był "jeden z najpaskudniejszych momentów w historii PRL"? 
I niby dlaczego MY (a nie wiadomi (!!!) sprawcy) mają  "strach w dotykaniu tego śmierdzącego jajka"?  Zapatrzyła sie Pani na...Grossa? 
No, żesz...a teraz udaje niewiniątko, co to "chce poznać prawdę" ???  :))

Sądzę, że NAJWYŻSZY CZAS, by Pani poznała te prawdę, choć nie sądzę, żeby była Pani nastolatką, więc czasu na poznawanie prawdy trochę już było...? (kto chciał ten znajdował, miejsc  choćby w necie dość).
I nigdy więcej proszę nie insynuować zwykłym  Polakom  sprawstwa  i odpowiedzialności  za  bolszewicko-żydowskie porachunki.  Bo wówczas proszę mieć te świadomośc - zapisuje się Pani do chóru czerskiej!

Selka