Turniej rycerski
yuhma, pon., 07/03/2011 - 14:26
Król skinął dłonią, zaczęto harce.
Herold ogłosił: „W dzisiejszej walce
z brzemieniem losu
wielu się zmierzy
wielkich herosów –
błędnych rycerzy.
Dzisiaj w uczucia staną tu szranki:
będą sławili piękno wybranki,
będą przedstawiać męki swej duszy.
A ten zwycięży – kto króla wzruszy”.
Herold ogłosił: „W dzisiejszej walce
z brzemieniem losu
wielu się zmierzy
wielkich herosów –
błędnych rycerzy.
Dzisiaj w uczucia staną tu szranki:
będą sławili piękno wybranki,
będą przedstawiać męki swej duszy.
A ten zwycięży – kto króla wzruszy”.
Wpierw kornwalijski przemawia Tristan.
Jawi się widzom Izolda czysta,
magiczne wino –
zrządzenie losu.
Słowa wciąż płyną
i szloch bez głosu:
sąd Boży, ogień, piekło na ziemi.
Wstrzymują oddech widzowie niemi,
i łzy współczucia po twarzach płyną.
…król tylko ziewa z ponurą miną.
Jawi się widzom Izolda czysta,
magiczne wino –
zrządzenie losu.
Słowa wciąż płyną
i szloch bez głosu:
sąd Boży, ogień, piekło na ziemi.
Wstrzymują oddech widzowie niemi,
i łzy współczucia po twarzach płyną.
…król tylko ziewa z ponurą miną.
Jeden po drugim stają rycerze,
każdy przemawia pięknie i szczerze.
Sławi Don Kichot
swą Dulcyneję –
wśród widzów cicho…
a król się śmieje!
Już żegna Hektor swą Andromachę,
Abelard własnym dławi się strachem.
Dalili zdradę Samson przeklina,
…i wciąż znudzona królewska mina.
każdy przemawia pięknie i szczerze.
Sławi Don Kichot
swą Dulcyneję –
wśród widzów cicho…
a król się śmieje!
Już żegna Hektor swą Andromachę,
Abelard własnym dławi się strachem.
Dalili zdradę Samson przeklina,
…i wciąż znudzona królewska mina.
Wreszcie ostatni – Rycerz Nieznany.
Brzydki, kulawy, na głowie rany.
Dziwna szkarada:
stoi i milczy,
wciąż nic nie gada,
a wzrok ma wilczy.
Wreszcie przemówił: „Panie, panowie.
Przyćmiewa wszystkie świata królowe
cnotą, urodą ta moja Pani,
więc służby swojej nie oddam za nic.
Brzydki, kulawy, na głowie rany.
Dziwna szkarada:
stoi i milczy,
wciąż nic nie gada,
a wzrok ma wilczy.
Wreszcie przemówił: „Panie, panowie.
Przyćmiewa wszystkie świata królowe
cnotą, urodą ta moja Pani,
więc służby swojej nie oddam za nic.
Widzicie rany? Blizn jeszcze więcej.
Za każdą z nich dostałem w podzięce
nowe zadanie
i walkę nową.
Kiedyś przestanie –
dała mi słowo…
Kiedyś zdradliwych gachów przegoni,
zdrajców przestanie karmić z swych dłoni,
kiedyś nagrodzi swego rycerza.
Kiedyś… Bo dzisiaj – to nie zamierza…
Za każdą z nich dostałem w podzięce
nowe zadanie
i walkę nową.
Kiedyś przestanie –
dała mi słowo…
Kiedyś zdradliwych gachów przegoni,
zdrajców przestanie karmić z swych dłoni,
kiedyś nagrodzi swego rycerza.
Kiedyś… Bo dzisiaj – to nie zamierza…
Dziś mą wybrankę młodzik pociąga,
smagły, papuśny, pięknie wygląda.
A wygadany!
A wyszczekany!
Taki, co zwodzi
na raz trzy damy.
A moja Pani ślepa i głucha
moich próśb, błagań za nic nie słucha.
Co on opowie – wierzy we wszystko,
a mnie – na śmietnik, na pośmiewisko!
smagły, papuśny, pięknie wygląda.
A wygadany!
A wyszczekany!
Taki, co zwodzi
na raz trzy damy.
A moja Pani ślepa i głucha
moich próśb, błagań za nic nie słucha.
Co on opowie – wierzy we wszystko,
a mnie – na śmietnik, na pośmiewisko!
Dinozaur jestem, niemodny, wsteczny
i obciachowy, nieużyteczny.
Ja się nie zmienię,
bom stały w gustach,
więc z Jej imieniem
umrę na ustach.
Śmiejcie się ze mnie! Śmiejcie, pajace!”
Lecz wszyscy milczą. A król? Król płacze!
– Jakie jej imię? – naraz zapyta.
– Jeszcze nie zgadłeś? Rzeczpospolita.
i obciachowy, nieużyteczny.
Ja się nie zmienię,
bom stały w gustach,
więc z Jej imieniem
umrę na ustach.
Śmiejcie się ze mnie! Śmiejcie, pajace!”
Lecz wszyscy milczą. A król? Król płacze!
– Jakie jej imię? – naraz zapyta.
– Jeszcze nie zgadłeś? Rzeczpospolita.
- yuhma - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
65 komentarzy
1. Na litośc boską
piszesz super, ale nie ma zgody. Czy to wina Rzeczpospolitej ( przez duże R), że ma takich marnotrawnych synów?
2. Basiu
"Za szkody wyrządzone przez dzieci odpowiadają rodzice".
Pozdrawiam każdym słowem
3. Janusz
wszystko Ci się poplątało, albo zupełnie inaczej definiujemy pojęcie Rzeczpospolitej.
4. Basiu
To jest poezja, lepsza czy gorsza, ale poezja. Na dodatek taka w duchu Słowackiego (nie w formie, tylko treści), więc powinna Ci się podobać :-)
Pozdrawiam każdym słowem
5. No
tośmy pogadali, do poezji nie mam zastrzeżeń, tylko "co Autor chciał przez to powiedzieć". Wiem, że zaraz zasłonisz się podmiotem lirycznym.
6. No zasłonię się :-)
Bo autor raczej nie myśli, tylko czuje. A ten konkretny wciąż czuje żal i ból. A jeśli myśli, to wygląda to mniej więcej tak: "Trzeba było, k...a, w 81 wyemigrować do Kanady!"
Pozdrawiam każdym słowem
7. Rzeczpospolita to jest pani raniona
Bo siedzi w szponach gawrona
Z boku się gwałciciele plączą
Krew z niej rurami sączą
Tak ja to widzę niestety
Wielu robi z niej kotlety
Byle się nażreć i napić
Potem krwią naszej matki zapłacić
Czas jednak płynie zawsze powoli
Gdy się przesili winnym dosoli
Żaden pot jej nie wydali
Będą potem śpiewali w oddali
Pozdrawiam z optymizmem
8. Jacku
To wszystko prawda. Ale tak było zawsze, a Ona nie przestawała być matką. A teraz w ciągu 20 lat stała się macochą. I ja nie wiem, czy jest to proces odwracalny.
Pozdrawiam każdym słowem
9. Yuhma
Wszystko ma początek i koniec
Dlatego potrzeba stanąć w obronie
By zrzucić pęta i kajdany
Przegonić zaś precz wszystkie tyrany
Pracę zacząć całkowicie od podstaw
A dla głupców zwiększyć dostaw
Świadomości i treści Prawdy czystej
By przykryć kłamstw drogi mglistej
Pozdrawiam
10. Jacku
Ale naszych 20 straconych lat nikt nam nie odda, nieprawdaż?
Pozdrawiam każdym słowem
11. Yuhma
Sami jesteśmy winni , bo zbyt żeśmy chcieli
A oni nami ponownie roszadę czyniąc, zawładnęli
Nie można nikomu dawać wiary na kredyt
Byśmy ponownie nie mieli skorumpowanych pseudo elit
Mając w pamięci przeszłość i zdradę widoczną
MUSIMY być siłą jak rzeka rwąca żarłoczną
Pożerać zdrajców i wchłaniać ich jak gąbka
By szubrawiec , pseudo artysta nie udawał gołąbka
Pozdrawiam
12. @Yuhma
Rozumiem twoja gorycz i zal. I chyba wiem, co chciales opowiedziec tym wierszem, ale powiedz: naprawde uwazasz, te minione 20 lat za strate czasu?
20 niechlubnych lat (prawda), ale tez wiedza i doswiadczenie i coz, ze gorzkie? Rodzac sie, nie mamy gwarancji, ze bedziemy zyli pieknie i dobrze, ze okolicznosci i czasy, w jakich zyjemy to bedzie slodycz...
Jak mysle o tym wszystkim, co sie dzieje, to najbardziej zlosci mnie zaslepienie i idiotyzm ludzi, ktorzy sprzyjaja rozpadzie Polski, jej rozgrabianiu i poddanstwu wobec innych. Wielka ich rzesze stanowia tzw. przyslowiowi Kowlascy i co poradzisz?
T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
13. T
..poecie prozą przykładasz..-).. a Juhma (cześć) babkom być może chodzi o to, że konwencje Jacka zostaw jemu,a sam się ciupek lepiej przyłóż..potencjał ocz masz..)
14. @Inczuna
"..poecie prozą przykładasz..-).. "
Jam nie poetka, proza jest mi o wiele blizsza. Przykladam? Hmmm...Nie rozumiem. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
15. A ten zwycięży – kto króla wzruszy..
16. ...po krzyżu..
..prawdopodobnie dalej nie rozumiesz..(..ide w sfoje swiaty..sorr
17. @Inczuna
Zdaje sie, ze to ty nie zrozumiales mego komentarza, na dodatek jeszcze sie wtraciles, jak to sie kiedys mawialo: miedzy wodke, a zakaske.
"ide w sfoje swiaty"
Szerokiej dorgi.
T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
18. ..
to sie jeszcze policzymy dorga moja za..
19. Tamko
Sorry, ale to jest takie pocieszanie sie na siłę. "Wiedza i doświadczenie" rzecz cenna, ale gdyby ktos chciał z niej skorzystać. Dla Polski te 20 lat to gorzej niż strata, bo jesteśmy w dużo gorszym miejscu niż w 1989. Cofnęliśmy się do początków XVIII wieku.
"najbardziej zlosci mnie zaslepienie i idiotyzm ludzi"
A o czymże ja piszę? Własnie o tym :-) Z tą różnicą, że mnie to nie złości, mnie to przeraża.
Pozdrawiam każdym słowem
20. Inczuno
Nie czuję się obłożony :-)
A końwencja je moja! I przykładam się, jak mogę. Jakoś teraz nie mam nastroju gniewnego oburzenia, tylko własnie sarkastyczno-refleksyjny.
Pozdrawiam każdym słowem
21. ...
„..W dzisiejszej walce
z brzemieniem losu
wielu się zmierzy
wielkich herosów
–błędnych rycerzy..."
22. Joanno
Pozdrawiam każdym słowem
23. Tamka & Inczuna
Pax, pax między krześcijany! :-)
Pozdrawiam każdym słowem
24. @Inczuna
"to sie jeszcze policzymy dorga moja za.."
Niech kazdy liczy na siebie!
T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
25. Y ok posłucham...
a rozliczenia po wygranej tuszę wojnie, marudzę bo dziełko warte przytrzymania )..
26. @Yuhma
"Sorry, ale to jest takie pocieszanie sie na siłę. "Wiedza i doświadczenie" rzecz cenna, ale gdyby ktos chciał z niej skorzystać."
To w zadnym razie nie jest pocieszanie sie. To jest bagaz lat. To, co napisalam, odnosze do ciebie i do siebie tez, nie do tysiecy tych nieswiadomych idiotow. A to, ze oni moga glosowac i decydowac? Coz, nikt nie powiedzial, ze bedzie lekko.
Diagnoza - nawet najbolesniejsza - tak. Uzalanie sie - nie. Ja od dluzszego czasu jestem za radyklanymi posunieciami, bo wyglada na to, ze metodami pokojowymi nic juz sie nie da poprawic.
Pozdrawiam, T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
27. "marudzę bo dziełko warte przytrzymania"
:-)
Dzięki!
Pozdrawiam każdym słowem
28. Tamko
Czyżby wyglądało, że użalam się nad sobą? Albo nad Polską?
A broń Boże!
Powiem Ci w tajemnicy - ja szukam różnych sposobów, by w...ać ludzi. Znów - nie na siebie, tylko na sytuację.
Pozdrawiam każdym słowem
29. w duchu Słowackiego....wyemigrować do Kanady!... :(
30. bym
..się obawiał, że radykalne posunięcia to by była woda na ich młyn, Tusk i niedawno Szedyna już "puścili farbę" co im po głowach chodzi...ale nerwy rozumiem
31. Joanno
"w duchu Słowackiego....wyemigrować do Kanady!... :("
Nooo, to akurat bardzo w duchu romantyków :-)
Pozdrawiam każdym słowem
32. Najradykalniejszym posunięciem
byłoby, gdyby nie weszli do sejmu. Szlag by ich trafił od razu :-)
Pozdrawiam każdym słowem
33. Janusz
3 sprawy
1 po pierwsze primo przepraszam , że naskoczyłam
2. po drugie primo zaciśnij zęby , zapomnij o Kanadzie, wygląda na to, ze niebawem będziemy Jej bardziej potrzebni, niż Ona nam.
3. po trzecie primo wytłumacz mi jakoś dokładniej o co ci chodzi z tym Słowackim, bo chodzę z tym tematem od dłuższego czasu, szukałam po książkach , ale nic nie wydumałam . Może czegoś nie wiem? Może być na maila.
34. Basiu
1. Nie zauważyłem, żebyś naskoczyła
2. To tylko takie chwilowe nastroje
3. No nie był Słowacki poeta bogoojczyźnianym, nie miał ochoty nas pocieszać i utulać w bólu. Był okrutny, złośliwy, bez cienia empatii, a do tego niestety piekielnie inteligentny. I jak każdy człowiek o zerowej empatii nie mógł zrozumieć, dlaczego inni go tak nie lubią za to, że mówi im prawdę. Mówię oczywiście o tym Słowackim od "Kordiana", "Balladyny", "Lili Wenedy", "Beniowskiego", "Grobu Agamemnona". Słowacki genezyjski jest dla mnie tak niejednorodny, tak zagmatwany, że nie ośmielam się wypowiadać.
Pozdrawiam każdym słowem
35. @Yuhma
"ja szukam różnych sposobów..."
OK, pojedynczo, mozna zrobic malutki kroczek do przodu, ale w skali panstwa nic sie nie zdziala. Wszak wiadomo, co jest nam teraz potrzebne, konieczny jest lider i to najlepiej w kazdym miescie. Odwazny, za ktorym pojda ludzie. Nie ma takich. Co za czasy, plastikowych i mdlych. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
36. Tamko
"Nie ma takich. Co za czasy, plastikowych i mdlych."
No widzisz? Znowu się zgadzamy :-)
Pozdrawiam każdym słowem
37. Naprawdę
tak go odbierasz? Muszę w takim razie na nowo przeczytać. Zawsze uważałam , że był jak narodowy lancet, ale nigdy nie myślałam czy miał moralne prawo? Myślisz , że takie zwierciadełko , w którym odbijają się śliczne widoczki jest nam bardziej potrzebne?
38. Basiu
Ja nie oceniam, ja stawiam diagnozę :-)
Pytanie, czy w jego czasach potrzebna była nam bardziej maść na rany czy lancet. To jest pytanie bez odpowiedzi. Chirurg zawsze uważa, że najlepiej ciąć, internista, że leczyć, póki się da. Również bez odpowiedzi pozostaje pytanie, czy operacja się udała :-)
Pozdrawiam każdym słowem
39. Janusz
nie uważasz, że pewne sprawy lepiej byłoby lancetem? Bo leczyć nie ma co. Internista to i w ostatnim stadium raka będzie leczył.
40. Basiu
Za to chirurg wycinałby i to, co jest zupełnie zdrowe.
Pozdrawiam każdym słowem
41. E
przesadzasz. A zresztą medycyna zna takie przypadki. Podobno sporej grupie kobiet podejrzanych o raka wycinają piersi na zapas. Może zatem tak jest statystycznie bezpieczniej niż dopuścić do rozwoju zgnilizny w żywym organiżmie.
42. Basiu
a chciałabyś być na miejscu tej kobiety? Zastanów się, jak czuli się emigranci, jeden w drugiego powstaniec, kiedy czytali "Grób Agamemnona".
Pozdrawiam każdym słowem
43. Tamka
Podawanie swojej głowy na tacy już bywało
To dla zdrajców i okupantów atrybut dawało
Więc tylko we wspólnym działaniu z Bogiem
Możemy ich położyć za Ojczyzny naszej progiem
Pozdrawiam cieplutko
44. Janusz
na pewno sami powstańcy? A wszystkie mnogie emigracyjne stronnictwa polityczne?
A te całe rzesze takich jak i dziś ?
45. Basieńko
Ale te stronnictwa wywodziły się ze stronnictw powstańczych. A poza tym wiesz jak to najczęściej bywa - dyrektor mówi "Państwo się wciąż spóźniacie", a zaczyna się tłumaczyć kolega, który nigdy się nie spóźnia, tylko raz zdarzyło mu się wpaść równo z dzwonkiem.
Nie przypadkiem Słowackiego odrzucali współcześni.
Pozdrawiam każdym słowem
46. Janusz
często współcześni odrzucają. Myślę, że albo troszkę kręcisz ,bo sam nie jesteś przekonany, albo troszkę idealizujesz. Mnie akurat Grób A. pasuje bardzo, bo to wypisz wymaluj na dzisiaj. Nie wydaje mi się, żeby w XIXw było dużo inaczej. Nie sadzisz , że ten wiersz jest jaskółką pozytywizmu (trochę to prostackie, ale nie mam tego jak inaczej ująć), któryż to pozytywizm wykonał wielką robotę, żeby znów przygotować romantyków, ale już mądrzejszych. Etc. A tego nie da się rozdzielić , jeśli chce się mieć efekt, tak jak ducha z materią. Piszę o tym , bo to ważne, zwłaszcza dla nas teraz. Inaczej mówiąc ostrzmy szable, żeby były gotowe, jak trzeba będzie ich użyć, bo inaczej to będą tylko do machania. To metafora oczywiście, nie nawołuję do żadnej rewolty. Jak będziesz miał lepszy humor to zajrzyj do szans powstania listopadowego łojka, to nie był głupi gość.
47. Basiu
Na dziś - pełna zgoda. Ale chyba nie myślisz, że S. aż takim prorokiem był? No i dziś też chyba byś go nie deklamowała na spotkaniu z weteranami powstania?
Ten wiersz za cholerę nie jest jaskółką pozytywizmu. Jest totalnie romantyczny, to najskrajniejszy utwór romantyczny w historii romantyzmu. Zauważ, o co S. ma pretensje do powstańców - że nie zginęli wszyscy jeden za drugim.
Łojka znam, za to Ty zajrzyj http://blogmedia24.pl/node/35688 Może się zdziwisz :-)
Pozdrawiam każdym słowem
48. Nie dogadamy się
jakoś wszystko inaczej mi się układa. Tym bardziej, że nie mam żalu do losu o brak Termopil (czy Termopili?). Zresztą możesz jeszcze mieć swoje Termopile (czego ani Tobie ani sobie nie życzę). Weterani powstania są zresztą nadzwyczaj pragmatyczni.
49. Nie dogadamy się
i nic własnie! :-) Czy musimy się w każdej sprawie zgadzać? To tylko wśród platformersów jednomyślność musi być.
Chciałem Ci tylko pokazać, że takie "Słowackie" klimaty nie są mi obce.
A powstańcy są bardzo pragmatyczni, fakt. Ci żywi, a ja piszę o umarłych.
Pozdrawiam każdym słowem
50. Przecież nie musimy
być jednomyślni. Piszac , że się nie dogadamy miałam to na myśli właśnie. Jak dla mnie to jest ok i Słowacki i Mickiewicz. Jak awers i rewers. Ale doceniam mocno element krytycznego myślenia i pracy organicznej (zabrzmiało staroświecko).
51. Yuhma
Witam, o Słowackim profana słowem..Pomyślałem że niemożliwe by nie był od Szekspira, wrzuciłem Słowacki i Szekspir do gogla i tak, zgadza się. Odczytywanie najwybitniejszych poetów nie skończy się nigdy. Ile ludzi tyle Słowackich, tzn interpretacji, rozumienia sobą.
Ja (sor) S od czasu gdy wydoroślałem (+-) po prostu nie mogę czytać wprost, gdy zaczynam jestem jak porażony, kiepsko to brzmi ale tak jest, ale wiem że on (i M) jest koło mnie czy we mnie, czyli w centrum znanego mi świata. Pierwsze wibracje od Nich z lat młodości, największej wrażliwości i chłonności już pozostają, gdy przestaną drgać to już będzie umieranie.
I to jest - u mnie - Ich wielkość. Jeszcze raz spojrzałem do góry na turniej...chyba nawet Homera tam nie brakuje ...) pozdr
52. @Jacek Mruk
"Podawanie swojej głowy na tacy już bywało"
Nie rozumiem jak to sie ma do moich kometarzy. Nic takiego nie napisalam.
Modlitwa- owszem, ale i glowa trzeba ruszyc, bez nadstawiania drugiego policzka. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
53. Basiu
Musi to na Rusi! :-)
Tylko z ta pracą organiczną to raczej do Norwida, nie do Słowackiego.
Pozdrawiam każdym słowem
54. Inczuno
Ja nie neguję znaczenia Słowackiego, ja po prostu stwierdzam, że mnie wk...a :-) Ale jak najbardziej doceniam i jestem pod wpływem, nie da się nie być. Bo Słowacki wielkim poeta był i basta!
Pozdrawiam każdym słowem
55. Janusz
a jeżeli Słowacki wruszył trochę glebę , żeby dało się zaorać pod Norwida to na to będzie zgoda czy też nie?
56. Też nie :-)
Sorry. Praca metafizyczna to nie praca organiczna. Słowacki wymyślił szczególną teorię ewolucji, ale to tyle. I chciał "zjadaczy chleba w anioły przerabiać" (dosłownie, to nie jest przenośnia), na co Prus z Orzeszkową w najlepszym układzie umarliby ze śmiechu. A on z kolei wykląłby ich do 7 pokolenia za materializm i przyziemność.
Tyle wspólnego, że i Słowacki, i organicznicy widzieli, że trzeba coś z Polakami zrobić i że nie da się tego zrobić jednym "Stań się". Ale dalej to już jest ogień i woda.
Pozdrawiam każdym słowem
57. Najpierw
trzeba było poruszyć dobre narodowe samopoczucie, a dalej to już tylko formy. Nie używałam powyższych pojęć zgodnie z ich historycznoliteracką definicją , tylko w swobodnej parafrazie.
a ja go i tak kocham go głównie za teatr, do tej pory nikt tego nie wykorzystał na miarę możliwości, które daje. Tylko nie wal od razu w głowę Kordianem i Balladyną , bo akurat myślę o innych. Choć Balladyna niekiepska trzeba przyznać.
58. Na litość Boską! :-)
"dobre narodowe samopoczucie" to my mamy w porównaniu z nimi. Wiesz, chyba tu leży przyczyna naszych sporów, Ty widzisz ówczesnych Polaków okiem Słowackiego, ja okiem Mickiewicza.
Pozdrawiam każdym słowem
59. Tamka
Jeśli się damy wciągnąć w bandy gierki
Zostaną po wielu z nas tylko cyferki
Tak było przecież nie raz w przeszłości
Po wielu do dzisiaj nie znaleziono kości
Pozdrawiam cieplutko
60. Janusz
ja w ogóle widzę Polaków ( oczywiście to podmiot mocno otwarty , ale mówię o syntetycznym pojęciu zbiorowości) okiem Słowackiego, mało tego ja nawet na siebie patrzę okiem Słowackiego. I zapewniam Cię , że nie jest z tym lekko.
61. No własnie
Dlatego w niektórych sprawach nie możemy się dogadać.
Z tym, że oko Mickiewicza lub Sienkiewicza wcale nie było zakryte różowymi okularami.
Pozdrawiam każdym słowem
62. @Jacek Mruk
"Jeśli się damy wciągnąć w bandy gierki
Zostaną po wielu z nas tylko cyferki
Tak było przecież nie raz w przeszłości
Po wielu do dzisiaj nie znaleziono kości"
Nadal nie widze zwiazku z moimi komentarzami. Kompletne rozminiecie sie. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
63. Tamka
Ja od dluzszego czasu jestem za radyklanymi posunieciami, bo wyglada na to, ze metodami pokojowymi nic juz sie nie da poprawic.
Oto cytat z twojego 26 wpisu
Nie używałem do kopiowania długopisu
Nie czepiam się lecz uważam inaczej
Bo wdając się wojny, zrobią z nas kartacze
Pozdrawiam cieplutko
64. @Jacek Mruk
"Nie czepiam się lecz uważam inaczejBo wdając się wojny, zrobią z nas kartacze"
A gdzie ja napisalam, ze wdam sie w wojne?
Bez komentarza. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
65. Tamka
Uważam że w cytat" radykalne posunięcia" tak można interpretować
Choć może ja tak odbieram i wtedy to może szokować
Bo moje spojrzenie bywa zbyt ostre
Ale to skutek doświadczenia, co dla mnie proste
Pozdrawiam cieplutko