Szarość Londynu.

avatar użytkownika ironiczny anglosas

...

Zdjęcia z dnia 04.03.2011 wykonane marnym aparatem fotograficznym (telefon nokia)

Etykietowanie:

17 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @ironiczny

Zdjęcia z dnia 04.03.2011

No nie uwierzę ! U nasz zima jeszcze sie ima, a u mnie w ogrodzie śnieg zalega!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

2. Takie są moje pierwsze

obrazki z UK, u nas jeszcze zima , a u nich na trawnikach żonkile.

avatar użytkownika ironiczny anglosas

3. @Maryla

Zamiast przed kompem siedzieć za odśnieżaniem zabrać się trzeba. Pod śniegiem mogły już podobne niespodzianki wykiełkować :)

avatar użytkownika ironiczny anglosas

4. @barbarawitkowska

Te żonkile to normalnie w połowie lutego już kwitły. W tym roku jest duże opóżnienie.
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas

avatar użytkownika Maryla

5. @ironiczny

ja już dzisiaj zaczęłam "przygotowania wiosenne" :) zamówiłam sąsiada do przycinki, drzewka owocowe już przyciete, niestety, za dużo wody było przez ostatnie dwa lata i musiałam, wyciąć wiśnie, bo nie wytrzymały, pnie zmurszały, dziury na wylot.
Same straty... śnieg i mróz zniszczyły też "tujowate" mam w ogrodzie różne odmiany- tak przygniotły do ziemi , a potem przymroziły, że raczej nie do odratowania.

Woda narobiła strasznych szkód, u mnie jest glina, pierwsze śniegi przygniotły zanim ziemia zamarzła, korzenie nie utrzymały, jak w cieście , tylko drzewa liściaste, świerki i jodły bez strat.

Mam "własną " wiewiórkę, bo mam orzecha włoskiego ;) codziennie przychodzi jak do spiżarni, spacerkiem po bramie, niespiesznie, potem hop po jodłach do ogródka i pod orzech :) zostawia mi tylko puste skorupy rozłupane :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

6. Wiem , wiem

i baaardzo ciepło je wspominam.

avatar użytkownika ironiczny anglosas

7. @Maryla

Przykro mi...
A co do wiewiórek to mam ich setki i wszystkie strasznie głodne cały rok:)

avatar użytkownika ironiczny anglosas

8. @Maryla

Podesłać kilka ;)?

avatar użytkownika barbarawitkowska

9. Marylu

A ja martwię się o mój świeżo posadzony jesienią zamiast ogrodzenia żywopłot z dzikich róż.
Może wytrzymał?

avatar użytkownika Maryla

10. wiewiórek? ;)

możesz podesłać. U nasz na wsi jest dużo orzechów włoskich.
Taki tu był zwyczaj, że na "miedzy" na granicy działek sadzono orzechy włoskie.

Wiewiórki będą miały co jeść:)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ironiczny anglosas

11. @barbarawitkowska

Musisz trochę poczekać by zobaczyć czy wszystko dobrze...

avatar użytkownika Maryla

12. Basiu

dzikie róże powinny wytrzymać, nie takie znowu straszne mrozy były.
Chyba, że one sie tylko nazywają "dzikie' a są hodowlane. Ale u mnie róże wytrzymywały dotąd, bez specjalnej ochrony przed mrozami.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

13. ironiczny anglosas

W każdym razie dziękuję Tobie i Maryli z wiewiórką za kroplę optymizmu na przednówku

avatar użytkownika ironiczny anglosas

14. @Maryla

Zobacz dobrze zdjęcie. To nie są takie same wiewiórki jak w Polsce. To jest gatunek "hamerykański", są szare. Postaram się dokleić jeszcze jakieś zdjęcie.

avatar użytkownika ironiczny anglosas

15. @Maryla

Udało się, dokleiłem jeszcze dwa.
Co do tych wiewiórek to trafiły na wyspy kilkadziesiąt lat temu i wyparły gatunek miejscowy czyli rude które są w Polsce. Dwa lata temu "mądrzy" ogłosili że szare przenoszą chorobę na którą są odporne a która zabija rude. Rok temu "mądrzy" ogłosili że rude są zarażane bakteriami roznoszonymi na rękach ludzi dokarmiających wiewiórki. Szare są odporne...

avatar użytkownika Maryla

16. @ironiczny

"mądrzy" tak nas będą bronić przed wszystkim, aż wszystko zniszczą i zabiją.
A nasze rudaski są mniejsze, ale piękniejsze.
Jak "moja Rudzia" idzie sobie dostojnie, czy też skacze po gałęziach, jest piękna. I wie, ze nic złego nie może jej spotkać podczas odwiedzin.
Dlatego spaceruje sobie po bramie jak po deptaku :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

17. Oj Marylu

to jesteś szczęśliwą kobietą. Ja mam w mózgu takie skojarzenie- wiewiórka, dzieci (moje) karmią orzeszkami w Łazienkach albo Parku Skaryszewskim. Ale nic nie wróci już tych czasów. Czekam na wnuki