Rodziny piszą do prezydenta
Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej wystosowały list do Bronisława Komorowskiego, w którym apelują, by oficjalne uroczystości z udziałem prezydenta i władz państwowych były tak rozplanowane, aby pierwszą połowę dnia 10 kwietnia pozostawić do dyspozycji rodzin i najbliższych. Zwracają się do głowy państwa z prośbą, by wszystkie ceremonie z udziałem władz państwowych oraz ewentualnych delegacji zagranicznych planowane na warszawskich Powązkach pod pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej rozpoczęły się po uroczystej Mszy św. planowanej na godz. 13.00 w archikatedrze św. Jana w Warszawie.
Autorem listu jest Stanisław Zagrodzki, kuzyn tragicznie zmarłej w katastrofie pod Smoleńskiem śp. Ewy Bąkowskiej, wnuczki gen. Mieczysława Smorawińskiego, zamordowanego przez NKWD w Katyniu. Pod apelem podpisało się kilkadziesiąt osób reprezentujących część rodzin ofiar tragedii, a wśród nich m.in. Zuzanna Kurtyka, Beata Gosiewska, Jadwiga Czarnołęska-Gosiewska wraz z mężem Janem, Ewa Błasik, Magdalena Merta, Ewa Kochanowska, Małgorzata Wassermann oraz Elżbieta Putra z dziećmi. W liście czytamy m.in.: "W związku ze zbliżającymi się obchodami pierwszej rocznicy tragicznego lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 i planowanymi uroczystościami rocznicowymi, zwracamy się do Pana Prezydenta o uszanowanie naszej potrzeby przeżywania tej bolesnej chwili w atmosferze ciszy i zadumy, z dala od wszelkich podziałów i sporów politycznych narosłych wokół tej tragedii oraz medialnego zgiełku". Dlatego też rodziny zwracają się z prośbą do Bronisława Komorowskiego, aby "wszystkie ceremonie z udziałem władz państwowych oraz ewentualnych delegacji zagranicznych planowane pod pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na warszawskich Powązkach rozpoczęły się po uroczystej Mszy Świętej sprawowanej w intencji wszystkich 96 ofiar, zaplanowanej na godz. 13.00 w Archikatedrze Warszawskiej".
Prosimy o spokój
przy grobach
Stanisław Zagrodzki, kuzyn tragicznie zmarłej w katastrofie pod Smoleńskiem śp. Ewy Bąkowskiej, wnuczki gen. Mieczysława Smorawińskiego, autor listu do prezydenta, powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że jego intencją jest przede wszystkim umożliwienie tym osobom, których bliscy - ofiary katastrofy smoleńskiej - spoczywają na cmentarzu Wojskowym na Powązkach spokojnej i niezakłóconej niczym obecności na grobach tego szczególnego dnia. - Głównym celem mojego listu, pod którym podpis złożyło kilkadziesiąt rodzin, których bliscy spoczywają na Powązkach, jak również tych, którzy pragną wyrazić wraz z nami solidarność w tej sprawie, jest to, aby wszystkie rodziny miały równe prawo do przeżywania tej ważnej i bolesnej chwili w atmosferze spokoju i zadumy.
Nasz rozmówca dodaje, że bliscy ofiar pochowanych w innych miejscowościach lub na innych cmentarzach warszawskich mogą swobodnie rano przed uroczystą Mszą św. przyjść całą rodziną i stanąć przy grobie bliskich: zapalić znicze, postawić kwiaty i pomodlić się. - Niestety, takiej możliwości nie będą mieć te rodziny, których bliscy zostali pochowani w Kwaterze Smoleńskiej warszawskiego cmentarza Wojskowego na Powązkach, stając się niejako zakładnikami państwowych uroczystości zaplanowanych na godz. 10.30 i związanego z tym wydarzeniem pomnika 96 Ofiar Katastrofy Smoleńskiej - podkreśla Stanisław Zagrodzki. Jego zdaniem, należy pamiętać, że wizyta na grobach w pierwszą rocznicę śmierci, podobnie jak rocznicowa Msza św. sprawowana w intencji zmarłych osób, jest w tradycji naszej kultury wydarzeniem o wyjątkowym znaczeniu i powinna jednoczyć wszystkich bliskich, którzy przybywać będą do Warszawy z różnych stron Polski.
Jak dowiedział się "Nasz Dziennik", część rodzin, pomimo solidarności z sygnatariuszami listu, nie zdecydowała się na osobiste jego podpisanie z uwagi na wcześniejszą zgodę na pielgrzymkę do Smoleńska 9 kwietnia. - Od początku rodziny były dzielone. Nie chcę oceniać niczyich decyzji. Ja tego szczególnego dnia - 10 kwietnia - nie umiałabym stać obok prezydenta Komorowskiego. Pragnęłabym, aby obecność moja i mojej rodziny nie była zakłócona żadnym niepokojem- wyznaje w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Beata Gosiewska, wdowa po śp. Przemysławie Gosiewskim. - Wydaje mi się, że ten list nie wymaga komentarza. My jako rodziny liczymy po prostu na gest ze strony prezydenta, na to, że uszanuje on naszą wolę. Bardzo chciałabym uniknąć komentowania słów Bronisława Komorowskiego zarówno przed katastrofą, jak i po niej - podkreśla nasza rozmówczyni. Jak relacjonuje w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", ustalenia dotyczące uroczystości państwowych w rocznicę tragedii smoleńskiej były podejmowane pomiędzy Kancelarią Prezydenta a tylko niektórymi, wybranymi rodzinami. - Po nabożeństwie ekumenicznym na lotnisku Okęcie chcielibyśmy udać się w spokoju na groby naszych bliskich, bez udziału oficjalnych delegacji, aby uniknąć niepotrzebnych nieporozumień. Nie chcemy dopuścić do jakichś niezręczności - zaznacza Beata Gosiewska.
- Naszą intencją nie jest - jak zdążyły już w swym przekazie zmanipulować niektóre media - uniemożliwienie prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu przybycia na Kwaterę Smoleńską na Powązki. Wręcz przeciwnie, nie wyobrażamy sobie, by osoba, która zgodnie z Konstytucją jest najwyższym przedstawicielem państwa i reprezentuje cały majestat Rzeczypospolitej Polskiej, nie oddała hołdu 96 ofiarom tej niezrozumiałej katastrofy i w imieniu Narodu i państwa nie złożyła wieńca oraz nie zapaliła znicza - podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" autor listu do prezydenta. Chodzi przede wszystkim o to - jak zauważa nasz rozmówca - aby każdej z rodzin rozsianych po całej Polsce dać szansę na spokojne pójście na grób bliskich w rocznicę tragedii, taką samą, jaką będą mieć rodziny z Bydgoszczy, Krakowa, Częstochowy czy Żabna k. Tarnowa. - Dla nas punktem kulminacyjnym uroczystości będzie Msza Święta w intencji wszystkich ofiar tragedii z 10 kwietnia w archikatedrze św. Jana w Warszawie, na której, mam nadzieję, nie zabraknie prezydenta RP jako reprezentanta państwa i Narodu. Najlepiej by było, według naszego zamysłu, gdyby oficjalne obchody i związane z nimi uroczystości państwowe odbyły się w godzinach popołudniowych, po Mszy Świętej zaplanowanej na godzinę 13.00, stąd nasza prośba, by pierwsza połowa dnia 10 kwietnia była wyłącznie do dyspozycji rodzin ofiar katastrofy - podkreśla Stanisław Zagrodzki.
Nieoficjalnie wiadomo, że uroczystości oficjalne planowane są mniej więcej na godz. 10.30 na warszawskich Powązkach, po nabożeństwie ekumenicznym i mają trwać około godziny. Podczas nich przemówienie ma wygłosić prezydent i przedstawiciel rodzin. Dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała w czwartek w rozmowie z PAP, że do prezydenta docierają różne sygnały, jeżeli chodzi o wolę uczestniczenia rodzin smoleńskich w uroczystościach 10 kwietnia. Jak dodała, część bliskich zapowiedziała wolę uczestniczenia w państwowych obchodach na Powązkach. W wystosowanym w czwartek do prezydenta liście rodziny proszą o przeniesienie państwowych obchodów na godziny popołudniowe, tak aby każda z rodzin mogła tego dnia przeżywać żałobę i wspominać swojego bliskiego w odpowiedniej atmosferze.
Paulina Jarosińska
********************************
Warszawa, 3 marca 2011 r.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Pan Bronisław Komorowski
Warszawa
Szanowny Panie Prezydencie,
w związku ze zbliżającymi się obchodami pierwszej rocznicy tragicznego lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku i planowanymi uroczystościami rocznicowymi zwracamy się do Pana Prezydenta o uszanowanie naszej potrzeby przeżywania tej bolesnej chwili w atmosferze ciszy i zadumy, z dala od wszelkich podziałów i sporów politycznych narosłych wokół tej tragedii oraz medialnego zgiełku.
Mając na względzie powyższe, uprzejmie prosimy o takie rozplanowanie oficjalnych uroczystości z udziałem Pana Prezydenta i władz państwowych, które pozostawią pierwszą połowę dnia 10 kwietnia 2011 roku wyłącznie do dyspozycji rodzin i najbliższych, umożliwiając im tym samym niczym niezakłóconą obecność na grobach tych, którzy odeszli, pozostawiwszy wielką pustkę w naszych sercach.
Dlatego prosimy Pana Prezydenta, aby wszystkie ceremonie z udziałem władz państwowych oraz ewentualnych delegacji zagranicznych planowane pod pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na Warszawskich Powązkach rozpoczęły się po uroczystej Mszy Świętej sprawowanej w intencji wszystkich 96 ofiar, zaplanowanej na godz. 13.00 w Archikatedrze Warszawskiej.
Z poważaniem
Z up. Stanisław Zagrodzki
Albin Fedorowicz, Barbara Fedorowicz, Roman Kotzbach
Teresa Kotzbach-Wróbel
Henryka Kotzbach, Teresa Kotzbach
Helena Kotzbach
Ewa Błasik
Magdalena Merta, Zuzanna Kurtyka
Ewa Kochanowska
Jerzy Mamontowicz, Stanisława Pytlas
Dariusz Fedorowicz
Karol Fedorowicz
Irena Kazimierczak, Mieczysław Ziętek z rodziną
Teresa Guzowska
Gabriela Melak-Trela, Anna Melak
Andrzej Melak
Tadeusz Melak
Paweł Melak
Sławomir Melak
Bogdan Wróbel
Dagmara Fedorowicz, Aleksandra Gizińska
Maria Hanna Zagrodzka, Dariusz Bąkowski
Alicja Zając z rodziną
Elżbieta Putra z dziećmi
Jan Gosiewski
Jadwiga Czarnołęska-Gosiewska
Beata Gosiewska
Agata Wassermann, Małgorzata Wassermann, Hanna Wassermann
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz