Uczcie się młodzi jak się rzuca frajerów na kolana.

avatar użytkownika Docent zza morza
Realizacja unijnego planu redukcji emisji dwutlenku węgla o 20 proc. do 2020 r. podniesie ceny elektryczności w Polsce o 20 proc. - powiedział dziś Leszek Kąsek, ekonomista Banku Światowego. (http://biznes.onet.pl/redukcja-co2-o-20-proc-podniesie-ceny-elektrycznos,18567,4193249,1,news-detal)

 

Program ten obniży również polski PKB i zwiększy bezrobocie.

 

A „polski” rząd potulnie się na to wszystko zgodził w 2008 roku.

Do tej pory mieliśmy jedynie pieniądz wypłukiwany z powietrza, bo tak powstaje dług w światowym systemie bankowym, wprowadzonym 300 lat temu.

Ostatnio obdarowano nas „dobrodziejstwami” handlu "powietrzem", czyli „prawami do emisji CO2”, w imieniu "walki z globalnym ociepleniem" – robiąc pierwszy krok do opodatkowania wydychanego przez ludzi powietrza. Jakiż perwersyjny i zwichrowany umysł musiał to wymyśleć!!!

Jutro, być może, będziemy mieli eksterminacje tych, którzy zużywają "za dużo powietrza", produkując „zbyt wiele” CO2, „zagrażającego przyszłości planety”.

Ale już dziś kapitał i przemysł w jeszcze szybszym, niż dotąd tempie, powędrują z Europy do Chin, które takim bzdurami, jak emisja CO2, wcale, ale to wcale, się nie przejmują. Podobnie jak USA, Indie, czy Rosja.

EU-lemingoza potrafi każdemu społeczeństwu rozmiękczyć mózgi - w Szwecji, to nawet huśtawki na komunalnych placach zabaw wymieniali, bo odbiegały coś o 3 cm od unijnych standartów.

Z EU-głupotami trzeba sobie jakoś radzić, ale „naszego” rządu to nie interesuje. I zadanie rozprucia unijnego kaftana spada na barki społeczeństwa.

Czy prawdą jest, że w Polsce "zabronione" żarówki o mocy 100W sprzedaje się jako żarówki 99-watowe? Słyszałem też, że żarówki 100W opatrywane są napisem "nie do użytku w pomieszczeniach".

Bo stosowna dyrektywa EU, sporządzona w stylu kazuistyki talmudycznej, skrupulatnie wylicza przypadki i okoliczności, kiedy "nie wolno" stosować takich żarówek, stwarzając mnóstwo luk, które inteligentni ludzie potrafią wykorzystać.

Ludzie, takie totalitarne zapędy do kontrolowania i upokarzania ludzi, muszą się skończyć rebelią, bo hucpa Unii Europejskiej na dłuższą metę nie wytrzyma konfrontacji z rzeczywistością...

Są również raporty, że koszt elektryczności będzie co roku wzrastał o 20%,  a nie jak pan ekspert, powiedział, jednorazowo; czyli ludzie znowu zostali wprowadzeni w błąd. Ale czy można się spodziewać rzetelnych informacji od „ekspertów” Banku Swiatowego? Nie takie jest ich zadanie (patrz: http://blogmedia24.pl/node/44732)

Gdyby premierem był J. Kaczyński, a nie D. Tusk, to obciążenia Polski z tytułu unijnych fantazji o CO2 nie byłyby tak dotkliwe.

Poseł Zbigniew Kuźmiuk podaje szacunki, że inwestycje w polskim sektorze energetycznym, niezbędne do sprostania unijnym wymogom,  mogą sięgnąć kwoty prawie 100 mld euro (czyli  4x więcej złotych)  http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=10781&Itemid=1

To tylko jeden z przykładów, ile nas wszystkich będą kosztować rządy człowieka, dla którego ”polskość to nienormalność”.

A gdy ludzie to sobie wreszcie uświadomią – będzie to kolejny gwódź do trumny III RP. Nie zapominajmy, że już w tym roku będzie miał miejsce koniec początku jej upadku... 

3 komentarze

avatar użytkownika janekk

1. docent

z Polską dobrze poszło, teraz zniszczą resztę europejskich gospodarek a wtedy ruiny skupi się za bezcen i witaj jew-ropo
pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika Docent zza morza

2. janekk

Obawiam się, że tak właśnie może wyglądać ich plan.
Pozdrawiam

avatar użytkownika Jacek Michał

3. A „polski” rząd potulnie się

A „polski” rząd potulnie się na to wszystko zgodził w 2008 roku.

A "polski" prezydent nawet wtedy gratulowal rzadowej delegacji za osiagniecie wspanialego rezultatu.

A "polska" opozycja nie zglosila nawet jednego malego sprzeciwu.

Podaje te fakty bo w przeciwny wypadku mozna miec jednostronny i plaski co nieco obrazek "polskich" elit politycznych, ktore zdanie zagranicznych komentatorow, z zadowoleniem siedza w kieszeni obcych rzadow i grup nacisku.

Jacek Michał