Psy w mediach

avatar użytkownika tu.rybak
Atakujące psy. W ciągu kilku ostatnich dni zalewaja nas informacje o agresywnych psach. Ofiary śmiertelne i pogryzienia. Ogłoszenia wyroków sądowych ws. pogryzienia i uchwał radnych o psach...

Jeśli za pomocą googla przeszukamy informacje z Polski z ostatnich kilku lat, to widać, że natężenie wypadków z psami jest mniej więcej jednostajne. Tylko, że nie zawsze wybijane w nagłówkach gazet i na paskach wiadomości.

Jakie mogą byc przyczyny zmasowanego ataku na psy? Rząd nie ma żadnego interesu w walce z właścicielami psów, póki co psy są bezpartyjne, a ich właściciele należą i tu, i tam i nigdzie.

Zachodzą moim zdaniem dwie możliwości.

Oczy całego świata zwrócone są na północną Afrykę. W Polsce rząd zanikł (chociaż ostatnio widziano naszych ministrów w Izraelu), ofensywa legislacyjna (wcześnie zwana kampanią jesienną, a jeszcze wcześniej wiosenną) została zamieniona na defensywę.

Jedyne co się w Polsce dzieje to: wzrosło bezrobocie, spadła wewnętrzna konsumpcja i indeksy giełdowe, wzrosły zaś ceny (szczególnie żywności), notowania PIS i SLD i ogólnoludzkie niezadowolenie.

To są informacje niekorzystne, można je podawać, ale niekoniecznie na pierwszych stronach. A te trzeba czymś zapełnić. A temat cudzego nieszczęścia (Słyszała pani, że pies...) jest nośny i może na chwilę zastąpić rozmowy o cenie cukru.

Druga, mniej prawdopodobna, to taka, że PO i PSL mają jakiś pomysł na zebranie dodatkowych pieniędzy od właścicieli psów i mamy do czynienia ze zwykłym przygotowaniem gruntu. Mniej prawdopodobna, gdyż tu nie ma zbyt wiele do ugrania.

Jeśli media nie mają o czym pisać, to nie dlatego, że nie mają, tylko dlatego, że z jakiegoś powodu nie chcą.

O ile pamiętam ostatni wysyp agresywnych psów miał miejsce w czasie wakacji w 2009. Zaczynał się wtedy kryzys. Agresywne psy zastępowały informacje o nadchodzącej sytuacji gospodarczej. Szczegóły można było wyczytać, ale na dalszych stronach i mniejszymi literkami...

Może tym razem chodzi o to samo?

8 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Rybaku

"Agresywne psy zastępowały informacje o nadchodzącej sytuacji gospodarczej."

Teraz muszą zastapić wszystko. I przykryć jeszcze więcej. Nawet zimę "haftowaną".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

2. Ale specjaliści są u sterów!

Według wiceministra [rolnictwa - przyp. mój] znaczenie dla obecnych podwyżek cen jedzenia mają m.in. spekulacje na rynkach surowców metalurgicznych, energii, paliw (...) Przy podwyżkach cen żywności znaczenie ma też aspekt psychologiczny - ocenił wiceminister. "Nie można ludziom wmawiać, że inflacja będzie wyższa, że ceny będą rosły, bo to spowoduje taki efekt, że ludzie będą się godzić z podwyżkami cen i inflacja rzeczywiście wzrośnie" - mówił.

No pięknie. W jednej wypowiedzi pojawili się spekulanci (to już było) i niedouczone społeczeństwo (też było) , któremu nie można wmawiać, że drożeje bo wtedy zdrożeje...

Ergo dowiadujemy się, że drożeje bo nam się wmawia, że drożeje!

Rybak
avatar użytkownika Maryla

3. szpekulanci

towarzysze z ZSL wiedzo, co mówio. W końcu IRCHa to ich dzieło.

Dla młodych Inspekcja Robotniczo Chłopska , która w stanie wojennym szukała winnych pustych półek, szabrując na bazarach u chłopów przemycony do miast towar wymienny.
Świninka i cielęcinka za dobra przemysłowe.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

4. A swoją drogą

na mojej wsi wałęsające się, (sorry szwendające się ) psy to jednak problem.

avatar użytkownika Marcin Gugulski

5. Człowiek, pies, pogryźć

Z tych trzech wyrazów można ułożyć co najmniej dwa istotnie różne zdania, z których tylko jedno nadaje się na tytuł w gazecie.
`Pies pogryzł człowieka`to NIE jest wiadomość/news, a `człowiek pogryzł psa` - i owszem.
Tak kiedyś uczono (a potem uczyliśmy) adeptów dziennikarstwa.
Kto pompuje newsa z faktu, że `pies pogryzł człowieka` - ten robi błąd warsztatowy, a kto świadomie składa z takicxh pseudo-newsów całą kampanię prasową - ten zdradza swoje nieczyste intencje.
Pozdrawiam

Marcin Gugulski

avatar użytkownika Maryla

6. Basiu

zwierzęta puszczane bez opieki lub wyrzucane jak sie znudza, to problem w Polsce nie rozwiązywalny, od czasów PRL-u.
Za PRL-u pies rasowy to był szyk, po otwarciu granic zwierzęta straciły na wartości, nie tylko rasowe psy. Dla nowobogackich, co wybieraja między żywym, a zabawką elektroniczną, taniej jest kupic żywego, a jak sie okazuje zbyt trudny w obsłudze, wyrzucają na ulicę.

Psy same z siebie nie sa agresywne, to ludzkie bestie katując je , bijąc i głodząc wzbudzają agresję.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

7. Marylu

czy człowiek się szwenda, a pies wałęsa? Wybacz, mam dziś jakąś głupawkę.

avatar użytkownika tu.rybak

8. trzy rzeczowniki: jedno zdanie?

Są takie trzy rzeczowniki: pies, osika, drzewo
i takie jedno zdanie: pies osika drzewo
...

Rybak