Sejmowa Komisja Rolnictwa uchwaliła dziś dezyderat wzywający rząd do uznania rolnictwa za priorytet polskiej prezydencji w UE. Projekt dezyderatu, mojego autorstwa, wniósł do Komisji opoczyński poseł PiS-u Robert Telus. Komisja uchwaliła dezyderat jednogłośnie.

Dobrze, że Komisja szturchnęła śpiący rząd i nareszcie coś się zaczyna w Polsce dziać w tej sprawie. Teraz kolej na analogiczną uchwałę Sejmu. Polska prezydencja tuż-tuż i jeśli nie wykorzystamy jej do poważnego zajęcia się sprawami rolniczymi, a w szczególności sprawą wyrównania dopłat rolniczych, to w przyszłości nasze dzieci nie będą jeść chleba.

Poniżej treść uchwalonego dziś dezyderatu.
 

Dezyderat

Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi

Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

z dnia 23 lutego 2011 r.

 

w sprawie wezwania Rządu Rzeczypospolitej Polskiej do uznania spraw wsi i rolnictwa za priorytetowy kierunek działań Polski w ramach prezydencji polskiej w Unii Europejskiej w II połowie 2011 roku 

 

 

I. Mając na uwadze, że:

 

1) Polska jest krajem o bardzo dużym potencjale rolniczym, jednym z najwyższych w Unii Europejskiej, zarówno pod względem ilości jak i jakości produkcji rolniczej, w tym zwłaszcza w zakresie produkcji zdrowej żywności,

 

2) Polska ma jeden z najwyższych w Unii Europejskiej odsetek ludności zatrudnionej w rolnictwie i że rolnictwo jest bardzo ważną częścią polskiej gospodarki,

 

3) prognozy gospodarcze dla świata i Europy wskazują na potrzebę znacznego zwiększenia produkcji rolniczej, wobec czego żywność w coraz większym stopniu staje się produktem strategicznym,

 

4) w trosce o bezpieczeństwo żywnościowe przyszłych pokoleń niezbędne jest zachowanie i rozwijanie potencjału produkcyjnego rolnictwa w Polsce,

 

5) zachowanie i rozwój rolnictwa jest ważne także z uwagi na jego znaczenie dla ochrony środowiska oraz dla zrównoważonego i równomiernego rozwoju regionalnego Polski, w tym zwłaszcza regionów słabiej rozwiniętych gospodarczo,

 

6) przyszłość rolnictwa i jego rozwój w zasadniczym stopniu uzależniony jest od Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej, a w szczególnym zakresie od dopłat bezpośrednich, bez których rolnictwo w Europie nie byłoby w stanie sprostać warunkom konkurencji światowej,

 

7) Polscy rolnicy są obecnie dyskryminowani na skutek znacznie zaniżonych dopłat bezpośrednich, które są 2-3 krotnie niższe niż w krajach członkowskich tak zwanej starej Unii i że dyskryminacja ta stwarza rażącą nierówność konkurencji w produkcji rolniczej na jednolitym rynku europejskim i w dłuższej perspektywie zagraża upadkiem produkcji rolniczej w Polsce,

 

8) Wspólna Polityka Rolna Unii Europejskiej powinna w większym stopniu uwzględniać pomoc dla gospodarstw rodzinnych,

 

9) Wspólna Polityka Rolna powinna być mniej biurokratyczna i mniej uciążliwa dla rolników,

 

10) w II połowie 2011 roku Polska sprawować będzie prezydencję w Unii Europejskiej, a w czasie tej prezydencji przygotowane być muszą ważne rozstrzygnięcia dotyczące przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej po 2013 roku, wobec czego Polska może mieć szczególny wpływ na zakres i treść zmian we Wspólnej Polityce Rolnej,

 

II. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wzywa Rząd Rzeczypospolitej Polskiej do:

 

 

1. Uznania spraw wsi i rolnictwa, w tym zwłaszcza przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej za jeden z zasadniczych priorytetów prezydencji polskiej w Unii Europejskiej w II połowie 2011 roku

2. Podjęcia stanowczych działań na najwyższym szczeblu o zapewnienie dla polskich rolników równego i niedyskryminującego poziomu dopłat bezpośrednich po 2013 roku,

3. Stanowczego zabiegania o możliwie najwyższy poziom finansowania Wspólnej Polityki Rolnej, który pozwoli na rzeczywiste wyrównanie poziomu dopłat rolniczych.

4. Inicjowania i wspierania takiego kierunku zmian we Wspólnej Polityce Rolnej, który sprzyjał będzie silniejszemu wsparciu małych i średnich gospodarstw rodzinnych oraz rolników aktywnych, zajmujących się rzeczywistą produkcja rolniczą,

5. Inicjowania i wspierania takich zmian we Wspólnej Polityce Rolnej, które będą prowadzić do jej uproszczenia i zmniejszenia biurokracji.

 

Uzasadnienie
Polska jest jednym z najbardziej rolniczych krajów spośród wszystkich 27krajów członkowskich Unii Europejskiej. Mamy największą w UniiEuropejskiej liczbę rolników - prawie 4 miliony osób czynnychzawodowo w rolnictwie.Polska ma trzeci pod względem wielkości areał gruntów rolnych i sadów (po Francji i Niemczech). Zajmujemy 3 miejsce w Unii pod względem produkcji zbóż oraz buraków cukrowych, 4 miejsce pod względem produkcji owoców i warzyw. W produkcji owoców miękkich i jabłek jesteśmy absolutnymi liderami. W większości innych działów produkcji rolniczej, w tym w produkcji zwierzęcej Polska zajmuje 4-5 miejsce w UE. Biorąc pod uwagę, że pod względem ogólnego potencjału gospodarki i wielkości PKB można śmiało powiedzieć, że polskie rolnictwo jest naszym silnym atutem w europejskiej konkurencji, silniejszym niż inne działy gospodarki.Wbrew temu, co często jest głoszone, polska wieś nie jest wcale zacofana, a polscy rolnicy dzięki swej ciężkiej pracy i zdolnościom, skutecznie konkurują w Europie, mimo iż są dyskryminowani pod względem poziomu dopłat bezpośrednich. Należy też zwrócić uwagę na zmieniającą się sytuacje w świecie. Ludzi na świecie jest coraz więcej, a ziemi pod uprawę coraz mniej. Według prognoz FAO produkcja rolnicza do 2050 roku musi wzrosnąć o 70 procent, inaczej światu grozi głód. Wobec takich prognoz żywność staje się w coraz większym stopniu produktem strategicznym.Szczególnego znaczenia nabiera w tych warunkach kwestia bezpieczeństwa żywnościowego dla przyszłych pokoleń, zarówno pod względem ilości jak i jakości produktów żywnościowych.O bezpieczeństwo żywnościowe musi się również troszczyć Polska, mająca wszelkie warunki, by produkować dużo żywności. Dominujące w strukturze agrarnej Polski niewielkie gospodarstwa rodzinne stwarzają ponadto warunki do produkcji zdrowej żywności organicznej i ekologicznej. Z racji swojego wielkiego potencjału rolniczego Polska powinna aktywnie kreować Wspólną Politykę Rolną Unii Europejskiej. Polska, jako wybitnie rolniczy kraj w Europie powinna aktywnie tworzyć unijną politykę rolną. Polska musi przemówić silnym głosem w sprawie przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej UE i musi to być głos namiarę siły polskiego rolnictwa w Unii.Szansę na zwiększenie siły polskiego głosu w Unii Europejskiej stwarza polska prezydencja w II połowie 2011. Warunkiem skorzystania z tej szansy jest priorytetowe potraktowanie spraw wsi i rolnictwa, w tym zwłaszcza przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku.Polska powinna w ramach prezydencji aktywnie zabiegać zwłaszcza o wyrównanie dopłat bezpośrednich i położenie kresu dyskryminacji rolników z nowych państw członkowskich,  w tym Polski.Należy bowiem podkreślić, że poziom dopłat bezpośrednich w Polsce w przeliczeniu na 1 ha jest obecnie 2-3 krotnie niższy niż w krajach tzw. starej Unii i jeśli nie zmieni się system naliczania dopłat, to te dyskryminujące różnice w płatnościach utrzymają się również po 2013 roku.Przedmiotowa uchwała ma w zamierzeniu wnioskodawców zmotywować rząd do większej troski o sprawy rolnicze w ramach prezydencji, troska ta bowiem leży w interesie całego społeczeństwa polskiego, nie tylko samych rolników.Pożądana jest też taka zmiana zasad Wspólnej Polityki Rolnej, która sprzyjać będzie większemu wsparciu gospodarstw rodzinnych oraz rolników aktywnych zawodowo, tym, którzy faktycznie prowadzą swoje gospodarstwa rolne i zajmują się rzeczywista produkcja rolną.Konieczne jest również uproszczenie i odbiurokratyzowanie Wspólnej Polityki Rolnej, tak by stała się ona mniej uciążliwa dla rolników.

 

http://januszwojciechowski.salon24.pl/281299,komisja-szturchnela-spiacy-rzad