Cisza...

avatar użytkownika Katrine

POstanowiłam posłuchać słynnej rady Jacquesa Chiraca ;)) 

 

Zdjęcie "Oath of silence" autorstwa sol_one:

http://www.sxc.hu/profile/sol_one

17 komentarzy

avatar użytkownika TW Petrus13

1. obrazek uroczy

co z tego że usta milczą kiedy krzyczą oczy? ps.wiedziałem że to dla mnie piszę do Ciebie szeptem bo jak się mój babiszon dowie to po Tobie!


 

avatar użytkownika Maryla

2. Katrine

Witam,

 

bardzo się cieszę, że tak szybko wróciłaś

A milczenie jest złotem, kiedy słowa płyną jak brudny potok.

Widze, ze Piotra te oczy zauroczyły

 

pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

3. Widze, ze Piotra te oczy zauroczyły

ciekawe! ciekawe! poprosiłem i wróciła bo mnie kocha któż lepiej niż ja zna się na damskich fochach ? :p o mnie nawet pani wiosna jest zazdrosna :p


 

avatar użytkownika Rzepka

4. >Katrine ;)

Wy mnie słuchacie, a ja śpiewam tekst z muzyką. Taka konwencja, taki moment, więc tak jest. Zaufaliśmy obyczajom i nawykom, już nie pytamy, czy w tym wszystkim jakiś sens. A ja zaśpiewać dzisiaj chcę w obronie ciszy, choć wiem: nie pora, nie miejsce i nie czas Lecz gdy się milczy, milczy, milczy, to apetyt rośnie wilczy na poezję, co być może drzemie w nas Bo gdy się milczy, milczy, milczy, to apetyt rośnie wilczy na poezję, co być może drzemie w nas Przecież dosyć już mamy huku i jazgotu. Ale gdy cicho, to źle i głupio nam, jakby się zepsuł życia niezawodny motor, coś nie w porządku, jakbyś był już nie ten sam. Cisza zagłusza, sam już nie wiesz, jaki jesteś, więc szybko włączasz wszystko, co pod ręką masz. Bo gdy się milczy, milczy, milczy, to apetyt rośnie wilczy na poezję, co być może drzemie w nas Bo gdy się milczy, milczy, milczy, to apetyt rośnie wilczy na poezję, co być może drzemie w nas Gdy kiedyś nagle łomot umrze w dyskotekach, do siebie nam dalej będzie niż do gwiazd. Zanim coś powiesz, tak jak człowiek do człowieka, cisza zgruchocze i wykrwawi wszystkich nas. Dlatego uczmy się ciszy i milczenia. To siostry myśli świadomości przednia straż. Bo gdy się milczy, milczy, milczy, to apetyt rośnie wilczy na poezję, co być może drzemie w nas Bo gdy się milczy, milczy, milczy, to apetyt rośnie wilczy na poezję, co być może drzemie w nas na poezję, co być może drzemie w nas /Jonasz Kofta, Song o ciszy/ Pozdrawiam :)
avatar użytkownika triarius

5. +

Genialne!


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika Franek

6. ................................

C.................................................... .................................................... ....................................................a
avatar użytkownika Katrine

7. Hiobie

Odpowiadam szeptem i w tajemnicy :) Oczywiście, że to dla Ciebie ;)) Pozdrawiam
avatar użytkownika Katrine

8. Marylko

Jeszcze nie wróciłam :) To dopiero pożegnanie :)) Pozdrawiam
avatar użytkownika Katrine

9. Hiobie :)

Masz 100% racji :)))
avatar użytkownika Maryla

10. Katrine

to żegnaj się z nami tak częściej !

 

Bardzo ładne sa te pozegnania i jeszcze milsze będą powitania

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Katrine

11. Rzepko- poeto :)

Piękny ten song Kofty. Trzeba czasem odpocząć od codziennego hałasu. Wtedy może usłyszymy tę poezję w nas :)) Pozdrawiam :)
avatar użytkownika Katrine

12. Triariusie

Dzięki :) Ale to nie moja zasługa, tylko fotografa :) Pozdrawiam
avatar użytkownika Katrine

13. Franku :)

Twój komentarz trafia w samo sedno ;)) Pozdrawiam
avatar użytkownika Katrine

14. Marylko

Pewnie tak będzie ;) Bo to już jak nałóg ;)) Pozdrawiam
avatar użytkownika Rzepka

15. >Katrine

"Rzepko- poeto :)" Ja poeta? ------------- Ja poeta i łachmyta, Milczę kiedy syn mnie pyta, Drogi ojcze ile trzeba, Wydać na bochenek chleba, I czy można proszę taty, Taki chleb kupić na raty? Ja poeta i łachmyta, Milczę , kiedy syn mnie pyta, Czy to prawda mój ty stary, Że na przykład taki Paryż, Ma na każdym większym płocie, Rozlepione bezrobocie? Ja poeta i łachmyta. Milczę kiedy syn mnie pyta, Czy sportowa, ostra miłość Wpływa zgubnie na otyłość, Czy "love story" diabła warte, Musi skończyć się bękartem? Ja poeta i łachmyta, Milczę kiedy syn mnie pyta, Co jest lepsze w życiu tato, Skończyć studia , czy łopatą, Wrzucać węgiel do kopalni, Lub wyżymać mózgi w pralni? Przestań pytać, bo już nocka, Zamknij oczy, possij smoczka. Chcesz? To zmienię ci pieluszkę I pomodlę się nad łóżkiem, Za obrońców naszych granic, Za Reytana i kochanie, Za najwyższą ludzką rację, Za umiłowaną Partię. /Andrzej Janeczko, Pytania syna poety/ :)
avatar użytkownika Katrine

16. Rzepko

Dobre ;) A najlepsza ta modlitwa za Partię ;)) Pozdrawiam
avatar użytkownika Rzepka

17. >Katrine

Ta piosenka o poecie powstała w latach, kiedy w Polsce była jeszcze ta jedna, jedyna przewodnia siła narodu. Śpiewał ją taki fajny zespół Trzeci Oddech Kaczuchy. Słowa o umiłowanej Partii należało oczywiście wziąć w cudzysłów, ale wtedy nie przeszłoby to przez cenzurę. Ale i tak każdy wiedział, o co chodzi... Trzeci Oddech Kaczuchy, współcześnie - w starej piosence "Wódz".