Romuald Szeremietiew mąż stanu

Szanowna Pani Barbaro,

Przemówienie Pana Ministra Spraw zagranicznych, pułkownika Józefa Becka, słuchał z ław poselskich, mój ojciec, poseł ziemi Wielkopolskiej.

Vide:

http://michaelstanislaus.salon24.pl/107982,przemowienie-ministra-jozefa-...

Ukłony

Szanowna Pani Barbaro,

Zawsze uważałem Pana Profesora Romualda Szeremietiewa za polskiego męża stanu, uczonego w przeciwieństwie do ciecia żyrandoli z Ruskich Bud.

Ukłony

Pluli wiedząc ,że przyklejone zostanie
Szkoda, że nie ma odpowiedzialności
Za sianie kłamstwa, w dowolności
Za to kiedyś odpowiedzą to pewne
Na razie są dla porządnych drewnem
Wyrazy poparcia dla Profesora Szeremietiewa
A czerwoną zarazę niech krew zalewa
Pozdrawiam

W Dyskusji na blogu JWP http://blogmedia24.pl/node/44521 poruszone zostały takie oto elementy:

1. Sprawa wzoru ustrojowego dla przyszłości Rzeczypospolitej. Jagielloński wzór strategii dla Polski, na który czasem powołujemy się z Marylą, i o którym piszemy chyba od 2007 roku, zawiera w sobie wnioski z krytycznej analizy naszej narodowej historii. Jest jasne, że w tej histori znajdują się elementy, a nawet potężne mechanizmy, które były kiedyś przyczynami upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów, ale są także czynniki siły i potęgi naszej Ojczyzny. Uznajemy, że kształtując naszą przyszłość powinniśmy inspirować się tymi czynnikami, które kiedyś były źródłami mocy Rzeczypospolitej, a które współcześnie mogą być wykorzystane jako konstruktywne wzorce, działające jednak stosownie do realnej, dzisiejszej rzeczywistości. Jednym z takich wzorców jest system ustrojowy, o którym w wielkim skrócie napisałem jako o rozległym systemie o rozproszonej inteligencji.

2. Drugą sprawą był wzór etyczny. W ostatniej dyskusji powoływałem się na pozytywizm prawny, jako splot negatywnych zjawisk, zawsze prowadzące przynajmniej do totalitaryzmu. Umówiliśmy się, że kluczem do tego zjawiska jest uzurpowanie sobie przez państwo Bożych uprawnień, szczególnie w sferze aksjologii. Osnową tego negatywnego splotu jest wiele innych ideowych przesłanek, wyciąganych jako szatańskie wersety splatające się w tzw. liberalną wizję poprawnej politycznie przyszłości Polski. Jest to nihilistyczny, postmodernistyczny program systematycznej obywatelskiej demoralizacji, która próbuje sięgać wszędzie. Nawet w tradycyjnie obojętny politycznie świat kibiców sportowych.
Ze stadionów zniknąć ma tradycyjny kibic. Wierny drużynie gdy przegrywa, głośny, dla którego bardziej od piłkarzy liczy się kibicowska rodzina, tradycja patriotryzm. Niszczenie niepoprawnego ruchu kibicowskiego wspierają media, a różne instytucje wydają na nie miliony. Piotr Lisiewicz "Polowanie na kibola" Gazeta Polska 16.02.2011 str. 24.
Na tym polega wojna aksjologiczna toczona przeciwko chrześcijańskiej kulturze Zachodu. Program etyczny tej wojny jest niezwyle ważną przesłanką z bardzo wielu różnych powodów, a my wybieramy polski wzór ponieważ

Chcąc uratować Polskę, musimy uratować Europę!

3. Trzecim elementem jest wzór polskiej geopolityki, o której czasem mówimy jako o tradycji jagiellońskiej. Nie jest to jednak żadne kopiowanie ani naśladowanie polityki z przed 400 lat. Jest to suchy wynik współczesnej, rzetelnie prowadzonej analizy SWOT geopolitycznych interesów Polski i sił, które realnie istnieją w globalnej rzeczywistości.

4. Czwartym elementem jest wzór czynnika motywacyjnego. Trzeba zrozumieć, że aby osiągać wspaniałe cele, trzeba stawiać wspaniałe zadania. Kluczem do sukcesu jest motywacja. Musimy działać tak, aby Polakom znowu chciało się chcieć. Jest to niestety jeden z bardzo ważnych frontów wojny toczonej przeciwko naszej kulturze i narodowej świadomości. Zauważmy. Teraz już zwykły, bardzo pacyfistyczny i skromny polski patriotyzm, ograniczający się tylko do naturalnej świadomości narodowej, do poczucia tożsamości - staje się w ogniu urzędowej propagandy faszyzmem. Ale tu nie tylko o to chodzi. Chodzi także to, o czym mówi i pisze Barbara Fedyszak- Radziejowska. O jakość naszej polskiej samooceny.
Czy jesteśmy brzydką panienką Europy, czy może przeciwnie, możemy być dumni ze swojej polskości i możemy śmiało stawać się wzorem i liderem dla europejskiej przyszłości.

rzucamy koło ratunkowe Europie, jeżeli będzie chciała skorzystać ... W tej kolejności, gdyż warunkiem sine qua non wybaczenia i nawrócenia jest skrucha. Resztę muszę przemyśleć.
pozdrawiam

Program etyczny tej wojny jest niezwyle ważną przesłanką z bardzo wielu różnych powodów, a my wybieramy polski wzór ponieważ

Chcąc uratować Polskę, musimy uratować Europę!

Jest to najprawdopodobnie ta sama misja, której musieliśmy sprostać w pod Wiedniem w 1638 roku, a także w opłotkach Warszawy w roku 1920.

Także bardzo pozdrawiam.

proszę , broń Boże nie wziąć tego do siebie, ale mam wrażenie , że hasło polityka jagiellońska funkcjonuje już troche jak klisza oderwana od realiów historycznych. A przecież pod tym pojęciem mieści się tyle treści- przezorność i roztropność polityczna, sprawa mniejszości narodowych, rozgrywanie spraw dynastii przy pomocy środków dyplomatycznych (małżeństwa królewskie), etc. No i niestety też niechęć naszych królów do niekiedy niezbędnych interwencji zbrojnych, brak neutralizacji agentur działających na dworze. A także problematyczna sprawa moskiewskiego tronu dla Zygmunta Augusta w zamian za konwersję na prawosławie.I zwykle ludzkie słabości przedłożone nad interesy dynastii i państwa. Czas, mimo pozorów potęgi temu nie służył.
Pozdrawiam.

chciałabym zaapelować nie o asekurację, ale o elementarną roztropność.

Przypomniałem tę dyskusję na blogu JWP, ponieważ wpisuje się ona w treść znakomitego artykułu Romualda Szeremietiewa, który jest tej dyskusji dobrym uzupełnieniem. Przykładem niech będzie nawiązanie do wypowiedzi Henryka Sienkiewicza o nieporównywalności polskiego patriotyzmu z nacjonalizmem niemieckim lub czarnosecinnym rosyjskim.

Mówimy i myślimy bardzo podobnie, idziemy w tym samym kierunku.

Sienkiewicz rzucił mnie na kolana, mimo wszystko nie spodziewałam sie aż takiego ciężaru gatunkowego. Z tej wypowiedzi wynika, że oddał (podporządkował !!! sic) Narodowi wszystko- cały swój talent. To bardzo duża ofiara.

cytowany przez prof. Szeremietiewa piękny fragment Lechonia:

"Wiem, że nie ucisk
i chciwe podboje,

Lecz wolność ludów szła
pod Twoim znakiem,

Że nie ma dziejów piękniejszych
niż Twoje

I większej chluby
niźli być Polakiem."

Jan Lechoń

Pamiętajmy i przekazujmy następnym pokoleniom - wbrew łajdackiej propagandzie antypolskich szambiarzy:  korzennych grossów & consortes !

Stukrotne dzieki. Oczywiście. Kalka, o której piszesz jest jest naszą największą zmorą. Wszelki stereotyp, każde bezrozumne kopiowanie jest niedobrą metodą, chociażby dlatego, że precz goni wszelką refleksję. Jagiellońska Rzeczpospolita Obojga Narodów jest przebogatą historią i nieprzebranym zasobem, z którego możemy czerpać inspiracje i przykłady rozwiązań, ale nie wzory do kopiowania.

W przywołanej dyskusji w blogu JWP nawet sztandarowy wzór "Polski od morza do morza" był tak opisywany, aby pod żadnym pozorem nie stał się prymitywnym uproszczeniem i irytującą kalką, rozumianą jest jako stereotyp oddtworzenia mocarstwowej Polski w starych granicach.

Powiem więcej, nasi przeciwnicy i wrogowie, w paskudnej propagandzie celowo, świadomie i w złej wierze znieważają ten sposób odwoływania się do naszej historii, pomawiając nas kłamliwie o ten właśnie sposób rozumienia naszego projektu.
Czynią tak, ponieważ ten właśnie projekt ma dwa poważne walory, niesłychanie groźne dla michnikowszczyzny:
1. Jest projektem trafnie skonstruowanym więc realnym,
2. Wykorzystując ten projekt, możemy działać "ku pokrzepieniu serc", uzasadniając naszą dumę narodową i faktycznie przemieszczając Polskę z roli brzydkiej panienki do roli europejskiego lidera. Nie jesteśmy bydłem, lecz jesteśmy wielcy.

to jest wielki projekt i powinien być dobrze przemyślany teraz. Uważam ,że jest jak najbardziej realny , tyle że nie w tej chwili. Pozdrawiam