Wczoraj po raz kolejny spotkaliśmy się na łódzkim OB-CIACHu w Galerii („w samym sercu miasta”).
W zasadzie atrakcji nie brakowało… Zaczęło się od tego, że nasze
dotychczasowe stałe miejsce spotkania (przy żabkach) zostało
zagospodarowane jako scena Walentynkowa, co spowodowało, iż musieliśmy
nieco usunąć się na bok (ale daliśmy radę!). Zaraz na początku naszego
„zgromadzenia”zostaliśmy sfotografowani przez panów z obsługi w czerwonych uniformach.
Co prawda obyło się bez komentarzy czy zakazów, nikt nas nie wyganiał,
nikt nie zabraniał się zbierać, fotografować itp. ale byliśmy w pewnym
sensie „na kontrolowanym”.

Ogromną uciechę sprawiły wszystkim rozdawane znaczki „OB-CIACHowe”!
Bardzo się wszystkim podobały. Oczywiście każdy z dumą przyczepił sobie
od razu znaczek:) Kolorową niespodzianką-dodatkiem były wstążeczki
w kolorze jasnego wrzosu – taki nasz „znak rozpoznawczy”. Pięknie
prezentowały się zarówno same, jak i w zestawieniu z OB-CIACHowym
znaczkiem! Co do samych znaczków to wzbudziły one również duże
zainteresowanie wśród przypadkowych przechodniów, którzy zatrzymywali
się i rozpytywali co to za znaczki, „co tu państwo sprzedają?”, czy
można również kupić, a co to znaczy etc. Nawet małe zamieszanie się z
tym zrobiło, ale dzielne panie z OB-CIACHu tłumaczyły każdemu o co w tym
wszystkim chodzi;) Rozdawane były również vlepki marcowe. Na stoliczku stały 2 skarbonki – jedna z napisem „VAT” (dla Intuicji), druga z napisem „Vlepki” (dla Carcajou).

Kiedy już skończyliśmy rozdawanie znaczków i
vlepek, zaczęła się impreza Walentynkowa organizowana przez GŁ akurat w
miejscu naszego spotkania, w związku z czym przenieśliśmy się o 2
poziomy wyżej – usiedliśmy w kawiarni, łącząc odpowiednią ilość
stolików;) Swoją drogą, okazało się, że w kawiarni zamówić można nawet
mleko z miodem!;) Siedząc w kawiarni – czytaliśmy gazety, rozmawialiśmy,
tematów oczywiście nie brakowało! W pewnym momencie tuż obok nas
przeszedł minister C. Grabarczyk – któremu niezawodna babcia Krysia pokazała uniesioną w górę „Gazetę Polską!;)

Przygotowane były również ulotkizachęcające
do przyjścia na marcowe spotkanie OB-CIACHu. Do rozprowadzenia wśród
znajomych, tak by przyszło nas więcej. Cieszy, że na wczorajszym
spotkaniu pojawiło się kilka nowych twarzy. Mam nadzieję, że z miesiąca
na miesiąc będzie nas coraz więcej!

Oczywiście całe spotkanie odbyło się w blasku
fleszy;) Uwieczniliśmy je na licznych zdjęciach. Po raz pierwszy
wyposażyliśmy się również w kamerę i nagraliśmy krótki filmik z
OB-CIACHu:) Po obróbce obiecuję zamieścić go w sieci!:) Tymczasem wkleję
chociaż kilka zdjęć. Ciekawe było także to, że kolorystka obecna w
Galerii tytułu Walentynek idealnie wpisywała nam
się w nasze barwy OB-CIACHowe. Bowiem wbrew temu, czego można by się
spodziewać, w GŁ nie przeważała czerwień, lecz właśnie róż i fiolet!;)


 PS.1. Prosiłabym o kontakt te osoby,
których wczoraj nie było i nie odebrały znaczków (Panis i Janko
Krytykant), możemy jakoś umówić się na odbiór przed marcowym spotkaniem
albo przyniosę znaczki 19.03, jak wolicie:) 
izavel@o2.pl 

PS.2. W miarę możliwości proszę też o podesłanie zdjęć jeśli ktoś jeszcze ma jakieś (z chomika dla polski już pobrałam).