Las Smoleński - oddaj hołd -relacja

avatar użytkownika elig

  Już piąty raz odbył się dzisiaj przed Pałacem Prezydenckim "Las smoleński"/ nazwa jest aluzją do Lasu Birnam z ...

  Już piąty raz odbył się dzisiaj przed Pałacem Prezydenckim "Las smoleński"/ nazwa jest aluzją do Lasu Birnam z "Makbeta"./.  Pierwszy miał miejsce 10 października. Drugi, 10 listopada nosił nazwę "Las smoleński - światełka pamięci", trzeci, 10 grudnia - "Las smoleński - iluminacja", czwarty, 10 stycznia "Las smoleński - na przekór mgle" .  Dzisiejsza uroczystość nosiła nazwę "Las smoleński - oddaj hołd" /oczywiście hołd ofiarom tragedii smoleńskiej/.  Przypominam, że centralnym punktem każdej z tych akcji jest wypuszczenie w niebo kilkuset /najczęściej 700/ białych i czerwonych baloników napełnionych helem, z małymi światełkami w środku.  Do każdego balonika przywiązany jest kartonik z biało-czerwoną szachownicą lotniczą i nazwiskiem jednej z ofiar tragedii.

  Dziś więc /10.02/ kwadrans przed czwartą, udałam się do siedziby UPR przy Nowym Świecie 41, gdzie tak, jak miesiac temu trwało montowanie światełek i napełnianie helem baloników.  Poprzedniego dnia odbywało się tam lutowanie, które wspaniale opisała Ufka w notce "Trwaj chwilo, trwaj" http://ufka.nowyekran.pl/post/2122,trwaj-chwilo-trwaj .  Tym razem jednak nie zatrudniono mnie przy montażu, tylko dostałam gruby plik ulotek i polecenie odszukania Carcinki.  Ulotki po jednej stronie demaskowały kłamstwa rządu i mediów w sprawie Smoleńska, emerytur i finansow publicznych, a po drugiej informowały o nowym portalu  www.nowyekran.pl .

  Carcinki nie spotkałam ,więc sama wzięłam się za rozdawanie i w ciągu niecałej godziny rozprowadziłam więcej niż dwie trzecie.  Potem wróciłam do siedziby UPR, napiłam się gorącej herbaty i nadszedł czas wymarszu z balonikami.  Nowością było to, że rozdano nam biało-czerwone świecące szachownice, które przypięliśmy do ubrania /podobnie jak światełka w balonikach były to diody LED/.  Było nas ok 20 osób, każda z pękiem świecących baloników.  Uformowaliśmy mały pochód na ktorego czele szli:  ktoś z polską flagą , Łażący Łazarz i dwóch panów z transparentem "Las smoleński - blogerzy i komentatorzy.  Ruszyliśmy w stronę Pałacu Prezydenckiego.

  Gdy tam dotarliśmy, wygłaszano wlaśnie przemówienie o konieczności obrony krzyża.  Mówca wspominał także o ofiarach Katynia, Smoleńska oraz o księżach, zabitych przez komunistów.  Potem ksiądz misjonarz /obecny był też ksiadz Małkowski/ rozpoczął modły.   Odmówilismy "Ojcze nasz", Zdrowaś Mario" i "Wieczne odpoczywanie".  Potem krótko przemawiał Łażący Łazarz.  Powiedział między innymi, że nie powinniśmy się martwić tym, że nie pokazują nas media, bo jego portal będzie mówił prawdę o nas.  Następnie był apel poległych.  Najpierw wymieniono parę prezydencką, a potem pozostałe ofiary tragedii smoleńskiej w porządku alfabetycznym.  Po każdym nazwisku tłum wołał: "Pamiętamy !!!"  Gdy dobiegło to końca, przy dźwięku syren smoleńskich wypuścilismy baloniki.  Tak jak poprzednio na fasadzie Pałacu wyświetlano zdjęcie pary prezydenckiej oraz biało-czerwoną szachownicę z napisem "Pamiętamy".

  Na zakończenie kolejno bloger FraneK, Marcin Plewka z Kolibra i ktoś z Porozumienia Rawskiego odczytali 61 pytań do rządu dotyczących okoliczności tragedii smoleńskiej i osób odpowiedzialnych za nią.  Tekst pytań rozdano potem ludziom, namawiając do wysyłania ich pod adresem rządu.   Ksiadz już sobie poszedł i jeden z obrońców krzyża rozpoczął odmawianie Koronki.  Wspomnę jeszcze o zabawnym akcencie, ktory pojawił się po raz pierwszy.  Był nim transparent z drogowskazem "Pałac prezydencki 80 m., rysunkiem buraka i przyczepionym małym buraczkiem oraz podpisem ""Dyplomatołki" - "prof." Władysław B.".  Warte podkreslenia jest to, ze przyszło o wiele więcej ludzi niż miesiąc temu, co najmniej o 50%.  Około godziny 18:45 pojechałam do domu.

 

  Polecam moją notkę: "Marcina Wolskiego "Cud nad Wisłą"" http://emerytka.nowyekran.pl/post/2036,marcina-wolskiego-cud-nad-wisla .

 

17 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @elig

Witam,

dziękuję za relację.
W mediach ani słowa. Zrobili sobie "dzień bez Smońska".
Tradycyjnie nie widzą Lasu, ale nie widzą też marszu po Mszy. Tiszina.

Dopiero jak pojawią się zdjęcia i filmiki, będziemy informować .

Puczymordy wredne nie informują :)

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

2. @Maryla

Na marsz po mszy jeszcze chyba trochę za wcześnie. O "Lesie smoleńskim" nie wspominali jeszcze nigdy.

avatar użytkownika zofia

3. @elig

W mediach kompletnie głucho o pochodach i marszach, dlatego bardzo dziękuję za tą pierwszą relację. W Krakowie, tez nas dużo, i coraz więcej - może 500 osób, a może więcej ? Szliśmy z Wawelu po mszy ze światełkami w rękach śpiewając:

Ojczyzno ma
Tyle razy we krwi skąpana
Ach jak wielka dziś Twoja rana
Ach jak długo cierpienie Twe trwa

Jak doszliśmy pod Krzyż Katyński poukładaliśmy znicze w kształcie krzyża i odbył się uroczysty Apel. Było wzniośle. Na końcu zaśpiewaliśmy Boże coś Polskę.

Wiecie co, zauważyłam jak szliśmy z Wawelu tak tłumnie, że zza samochodów, za kamienic, zza lamp oświetleniowych czaili się ludzie z aparatami fotograficznymi. Potajemnie nas fotografowali.

avatar użytkownika Maryla

4. @zofia

Witamy Kraków :)

fotografują za węgła non stop. Potem analizują, czy to są te same osoby, czy różne.
Słuzby badają, jak wielki jest protest w społeczeństwie.
Nawet sobie nie zdają sprawy z rozmiaru. I bardzo dobrze :)

pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

5. @zofia

Nas też fotografowali, gdy szliśmy Nowym Światem. Główny marsz w Warszawie po mszy jest póżniej niż to, co opisywałam. Msza jest o 19:00, a marsz kolo 20:00. Nasza akcja była miedzy 17:30, a 18:40. Wiele osób po niej poszło na mszę i wzięło udział w głównym marszu.

avatar użytkownika zofia

6. @Maryla

To mi przypomina komunistyczne czasy, kiedy fotografowano ludzi wchodzących i wychodzących z kościoła, a potem zwalniano ich pracy. To było dawno, mama mi o tym opowiadała. Nie możemy się poddać takiemu terrorowi.
pozdrawiam

avatar użytkownika pstrąg z pliszki

7. bardzo

dzięki

pstrąg z pliszki
avatar użytkownika barbarawitkowska

8. Zofio

to nie było dawno. To było zaledwie przedwczoraj.

avatar użytkownika Maryla

9. PAP napisał o Lesie smoleńskim :) erhabilitują się?

eszcze wcześniej przed Pałacem Prezydenckim odbył się happening "Las smoleński". Jego uczestnicy wypuścili w niebo ponad 100 białych i czerwonych baloników. Miał to być - według organizatorów - znak pamięci o osobach, które zginęły 10 kwietnia ub.roku oraz wyraz solidarności z ich rodzinami.

Pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej uczczono też w Poznaniu. Ok. 200 osób uczestniczyło tam w spotkaniu pod pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru. Uczestnicy domagali się szybkiego i pełnego wyjaśnienia okoliczności katastrofy. Organizatorem wydarzenia był poznański klub "Gazety Polskiej". Uczestnicy spotkania mieli ze sobą tablice z napisami "Dość kłamstw smoleńskich", "Obalić reżim Tuska", "Polska nam ojczyzną. PO-lska nam hańbą".

W spotkaniu wzięli udział m.in. przedstawiciele poznańskich struktur PiS oraz członkowie Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego. Gościem był poseł Zbigniew Girzyński (PiS).

- Nawiązując do takich jak dzisiejsza uroczystości, premier Donald Tusk powiedział niedawno, że chcemy pochodniami podpalić Polskę. Panie premierze, być może nie uczono tego pana w domu rodzinnym, że ogień, blask świec i pochodni symbolizuje pamięć o tych, którzy odeszli - mówił Girzyński w trakcie spotkania.

Przed pomnikiem ułożono krzyż ze zniczy, złożono kwiaty. Zebrani modlili się w intencji ofiar katastrofy.

Podczas spotkania przypomniano, że 10 kwietnia, w pierwszą rocznicę katastrofy, w Poznaniu nastąpi odsłonięcie tablicy upamiętniającej jej ofiary. Będzie elementem stojącego w centrum miasta pomnika Ofiar Katynia i Sybiru.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prezes-pis-prawda-coraz-blizej-ten-marsz-...

a za PAP nawet GW cytuje :)))

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kazef

10. W mediach, czyli w gadzinowych telewizorniach ani słowa

bo króluje temat zajść w Kairze. Wszędzie. W Europie, na świecie, zatem i w Polsce.

Krótko burza mózgu?
Czy ktos sobie wyobraża jak korespondowałyby ze sobą przeplatane na ekranie telewizora informacje o demonstracji w Kairze i demonstracji w Warszawie???
Toz to wygladałoby jak zachęta do buntu!

WSIoki z TVN i SLD-owska TVP trzymają rękę na pulsie. O rocznicy smoleńska ani słowa.

avatar użytkownika elig

11. @Maryla

Dziękuje za informację. PAP to jednak nie telewizja. To jest rodzaj surowca dla innych dziennikarzy, którzy moga z niego skorzystać lub nie.

avatar użytkownika elig

12. @kazef

To nie jest rocznica, ale "miesięcznica". Minęło dokładnie 10 miesiecy.

avatar użytkownika elig

13. @ALL

Bloger Foros napisał w Salonie24 bardzo dobrą relację z wieczornego marszu po mszy w katedrze w Warszawie. Mogło być nawet kilkanaście tysięcy osób. Przemawiał Kaczyński, górnik z Jastrzębia i inni. Patrz: http://foros.salon24.pl/277479,10-miesiecznica-smolenska-warszawa-10-02-... .

Ostatnio zmieniony przez elig o pt., 11/02/2011 - 01:42.
avatar użytkownika sówka55

14. Droga Elig,

nie wspomniała Pani o jeszcze jednym uczestniku Lasu Smoleńskiego, bardzo widocznym i bardzo istotnym, o wietrze. Ten wiatr był naszym sojusznikiem, bo malowniczo łopotał balonami i uniósł je w bezkresy ciemnego nieba, był też naszym przeciwnikiem, bo przyniósł ze sobą przenikliwe zimno.

Balony leciały na północ, a więc gościem Lasu Smoleńskiego był grecki Boreasz (rzymski Akwilon), wiatr północny, dla Greków święty, bo zniszczył flotę perską, flotę najeźdźców.

Pozdrowienia z głębi nocy,

Anna, Sówka

avatar użytkownika elig

15. @sówka55

To nie tak. Skoro baloniki leciały na północ, to znaczy, że wiatr wiał z południa. W greckiej mitologii bogiem wiatru południowego był Notos. Boreasz był bogiem zimnego wiatru wiejącego z północy. Gdyby to on wiał, baloniki leciałyby na południe, w stronę Mokotowa.

avatar użytkownika sówka55

16. Dziękuję, Elig

Zawsze warto wiedzieć, skąd wieje wiatr! Byłam pewna, że wiatr wiejący ku północy, to wiatr północny, ale to zapewne tylko wyobraźnia humanistki, i to Pani, Elig, ma rację. W takim razie wiał Notos czyli Auster, wiatr niezdrowy, niosący niepewnośc i słabość. No i cała moja koncepcja szlachetnego Boreasza niosącego nadzieję - upadła.

Pozdrawiam serdecznie,

Anna, Sówka

avatar użytkownika barbarawitkowska

17. Miejmy nadzieję

a takim razie, że to był wiatr zmienny.
Pozdrawiam Panie gorąco.