Depesza na polityczne zamówienie? Stanisław Żaryn
PAP napisała w poniedziałek depeszę o wyjeździe Antoniego Macierewicza oraz Anny Fotygi do USA. Wiadomość stała się pretekstem do atakowania polityków opozycji. Tymczasem okazuje się, że PAP dokonała manipulacji i przekłamań.
Była szefowa MSZ Anna Fotyga oraz poseł PiS Antoni Macierewicz znów jadą do Stanów Zjednoczonych szukać wsparcia dla inicjatywy powołania międzynarodowej komisji do zbadania katastrofy smoleńskiej – podała Polska Agencja Prasowa w swojej depeszy z 7 lutego. Jak zaznaczyła, wyjazd do USA ma mieć miejsce za dwa tygodnie. W swojej informacji PAP umieścił również opinię ministra Radosława Sikorskiego o wyjeździe Macierewicza i Fotygi. Szef MSZ kolejny raz skrytykował ten pomysł. - To są niepoważne wyjazdy. Gdy byli ministrowie uganiają się za jakimś członkiem izby reprezentantów, czyli tak jak u nas za posłem, to powodów do dumy nie ma – mówił w Polsat News szef MSZ Radosław Sikorski. Dodał, że on nikomu nie może zakazać wyjazdów do USA. Zaznaczył jednak, że w jego ocenie w tym przypadku „zdaje się chodzi o wrzawę, której rezultat może być rozczarowujący”.
Sprawa depeszy opublikowanej przez PAP wygląda jak polityczny atak na opozycję w najgorszym wykonaniu. Polska Agencja Prasowa podała termin wyjazdu oraz słowami Sikorskiego zaatakowała polityków udających się do USA. Tymczasem wyjazd Macierewicza oraz Fotygi jest zaplanowany od dawna, a jego data oraz szczegóły wciąż są ustalane. Jak dowiaduje się portal Fronda.pl, informacje dotyczące wyjazdu do USA nie wiążą się z żadnymi nowymi faktami związanymi z przygotowaniem do niego. - Myśmy mówili od samego początku, że po poprzedniej wizycie w USA będzie jeszcze jedna. I ona nastąpi. Jednak w dniu dzisiejszym ta sprawa nie jest w żaden sposób zaawansowana na tyle, by było o czym publicznie mówić. Wyjazd nastąpi. Gdy będzie zorganizowany zaplanowany i umówiony, zostaniecie państwo poinformowani – tłumaczy Antoni Macierewicz.
Zaznacza, że być może on i Anna Fotyga pojadą „za dwa tygodnie do USA”. - Nie potrafię niczego powiedzieć o dacie podawanej przez PAP. Nie znam źródeł tej wiadomości. Na razie stan rzeczy jest taki, że żadnej daty przekazać nie mogę – mówi Macierewicz. Jak zaznacza poseł PiS w rozmowie z portalem Fronda.pl, „wczorajszy wysyp informacji na ten temat nie wiąże się z naszej strony z żadnym nowym stanem faktycznym”.
Jak mówi Antoni Macierewicz, można domniemywać, że zainteresowanie mediów wyjazdem do USA wynikało z jakichś „potrzeb środowisk dziennikarskich, które się tym tematem zajęły, oraz tych polityków, którzy uznali to za pożądany dla siebie punkt wypowiedzi”. - Liczymy na to, że plotki dziennikarskie będą bardziej roztropnie rozprowadzane, że nie będą antycypowały faktów dla doraźnego użytku poszczególnych polityków. Tak wygląda sprawa tej informacji – zaznacza Macierewicz.
Jak wynika ze słów posła PiS, wyjazd jego i byłej szefowej MSZ jednak będzie miał miejsce. Czy ma on szansę powodzenia bez poparcia polskiego rządu? - Być może ważniejsze w tej sprawie jest poparcie rządu amerykańskiego. Zapomina się w Polsce o wypowiedzi amerykańskiego Departamentu Stanu, którego rzecznik powiedział, że jeśli Polska zwróci się do USA to Stany są zainteresowane pomocą w tej sprawie. To jest istotniejsze – tłumaczy Macierewicz. Zaznacza jednak, że „negatywny stosunek ministra Sikorskiego do tej sprawy na pewno musi być odebrany w USA jako niechęć rządu polskiego do ujawniania szczegółów dramatu smoleńskiego na arenie międzynarodowej”. - Rząd chce rozmawiać w tej sprawie wyłącznie ze stroną rosyjską. Nawet w tej sytuacji, gdy jest ona odpowiedzialna za niedawne zatrzymanie polskich dziennikarzy. O tym jednak minister Sikorski zapomniał wczoraj słowa powiedzieć. Odniósł się do wymyślonych wiadomości, ale zapomniał spełnić obowiązku i złożyć protest w związku z bezprawnym zatrzymaniem i przesłuchaniem dziennikarzy. Tak wyglądają działania urzędników Donalda Tuska – kwituje Antoni Macierewicz.
Poprzedni wyjazd Anny Fotygi i Antoniego Macierewicza do Stanów Zjednoczonych został w bardzo ostrych słowach skrytykowany przez ministrów i posłów PO. Politycy opozycji zostali oskarżeni o zdradę stanu oraz paktowanie z „obcym mocarstwem” przeciwko polskiemu rządowi. Choć podczas wizyty w Kongresie udało się Macierewiczowi oraz Fotydze pozyskać dla sprawy wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej wpływowych amerykańskich polityków, w Polsce na Macierewicza i Fotygę wylewano kubły pomyj. Zapewne politycy i usłużni dziennikarze wyleją na nich jeszcze niejeden.
Stanisław Żaryn
http://www.fronda.pl/news/czytaj/depesza_na_polityczne_zamowienie
- Zaloguj się, by odpowiadać
10 komentarzy
1. Szef komisji A. Macierewicz w Superstacji
http://bresland.salon24.pl/276846,szef-komisji-a-macierewicz-w-superstacji
Fragment wywiadu:
Pani redaktor
- panie pośle, w lutym, czyli lada chwila, miejmy nadzieję, powinniśmy poznać raport Polskiej Komisji...
Antoni Macierewicz
- to jakieś nieporozumienie, raport polskiej komisji jest znany i opublikowany
- raport J. Millera ...
- tak, tak, ten właśnie raport jest znany, opublikowany,
został przekazany, do Moskwy, do Maku, 19 grudnia i jest do odczytania w
internecie ...
- panie pośle, ale wciąż trwają ...
- .....jako stanowisko RP przesłane do Maku i ten raport
odrzuca wszystkie zarzuty sformułowane przez Mak:- stwierdza
jednoznacznie, że to był lot wojskowy, a nie cywilny - jak twierdzi Mak,
- stwierdza jednoznacznie, że nie było żadnych nacisków,- stwierdza
jednoznacznie, że kontrolerzy lotów wprowadzali w błąd pilotów, a przede
wszystkim że piloci nie lądowali, tylko wydali na bezpiecznym poziomie
100m komendę "odchodzimy”i to jest polski raport, który juz jest, to co
sie teraz odbywa, to jest próba wymuszenia na panu pułkowniku
Grochowskim wycofania się z ustaleń, które polscy fachowcy dokonali...
- … panie pośle, szef tej polskiej komisji ...
- ... i państwo nazywacie to tzw. raportem - to nie jest
raport, to jest próba stworzenia fałszywego obrazu rzeczywistości, tego
co juz zostało stwierdzone i politycznie teraz chce się to zmienić...
- ...pozwoli pan, bo wie pan,
że mamy czas ograniczony, ja nie wiem, czy pan teraz nie wprowadza
telewidzów w błąd, bo wszyscy oglądali konferencje prasową Jerzego
Millera, który mówi - polski raport będzie opublikowany do końca lutego,
premier mówi - będzie opublikowany do końca lutego, a pan mówi, że on
juz jest
- bo można go przeczytać, niech pani przeczyta: "Stanowisko Rzeczpospolitej Polskiej..."
- … ale trwają przesłuchania kontrolerów…
- … nie, nie, pani sie myli, przesłuchania kontrolerów
nie mają nic wspólnego z badaniem przyczyn wypadków, ponieważ to jest
śledztwo prokuratorskie... .... te przesłuchania są wykonywane teraz
dlatego, że polska prokuratura niestety zaakceptowała no "azjatyckie"
stanowisko prokuratury rosyjskiej, która zmieniła, zeznania, jakie
złożyli ci kontrolerzy lotów 10 kwietnia, i niestety polska prokuratura
się na to zgodziła ...
- czy pan sugeruje, że polski raport już jest gotowy, tylko przed nami premier Tusk go ukrywa...
- nie ukrywa, pani może go przeczytać, to pani mówiąc o
tym jakimś polskim raporcie wprowadza w błąd naszych słuchaczy, on jest,
można go przeczytać, jest wydrukowany jako stanowisko Rzeczpospolitej
Polskiej,
- ale nie jest to raport Jerzego Millera
- teraz odbywają się tylko polityczne naciski, żeby
wymusić na ekspertach wojskowych wycofanie sie z krytyki Maku, ponieważ
Putin tak chce, to się odbywa, nie ma żadnego problemu polskiego
raportu, stanowisko polskich ekspertów zostało ustalone …
- panie pośle, Jerzy Miller,
zresztą premier Donald Tusk też o tym wspomina, mówi że ten "polski
raport" - i tu będę kontynuowało to, że on dopiero będzie opublikowany,
będzie dla polskiej strony bardziej bolesny niż raport Maku, jak pan
interpretuje, jak pan to rozumie?
- no więc pani potwierdza, to co ja przed chwilą
powiedziałem, to jest pewna polityczna operacja, która ma godzić w
Polskę, a nie ma nic wspólnego ze stanowiskiem polskich ekspertów,
którzy przyczyny i przebieg wydarzeń ustalili, i sformułowali i
stanowisko Rzeczpospolitej Polskiej zostało w tej sprawie opublikowane
19 grudnia, przekazane stronie moskiewskiej i wraz z raportem Maku, jako
polski punkt widzenia, przedstawione juz dawno temu, blisko miesiąc
- co to znaczy że polskie stanowisko będzie bardziej bolesne?
- no, to jest pewna presja, którą na Polskę zgodził się
wywierać pan Miller, który jest tym osobiście zainteresowany, bo jak
pani wie jako minister spraw wewnętrznych i administracji, nadzoruje
BOR, a niestety ta służba winna jest bardzo wielu zaniedbań, nawet nie
było funkcjonariuszy na lotnisku, nawet nie sprawdzili tego lotniska
wcześniej, i pan Miller sam siebie teraz bada. Trudno w tej sytuacji
wątpić, że jest człowiekiem zainteresowanym aby przykroić odpowiednio
ten raport, do swojej sytuacji
- ta bolesność tego raportu ma mówić, że będzie jakaś odpowiedzialność spoczywała na ministrze Millerze tak?
- nie, tego wcale nie powiedziałem, mówię tylko, że jest
osobą, która jest zainteresowana, bada własną sprawę, co jest
skandalicznym zupełnie postawieniem sytuacji , co więcej, minister
Miller 31 maja podpisał zobowiązanie-umowę z Rosjanami zgodnie z którą,
polskie czarne skrzynki zostaną nieomal na wieczne nieoddanie w Rosji,
poświadczył przy tym nieprawdę, pan Miller stoi pod bardzo ciężkimi
zarzutami i powinien się trzymać jak najdalej tego postępowania
- a jakimi zarzutami?
- właśnie takimi, zostało skierowana informacja o
popełnieniu przez niego przestępstwa poświadczenia nieprawdy i działania
na szkodę państwa
- ale usłyszał zarzuty Jerzy Miller?
- a tego jeszcze nie wiem, niech pani się zwróci do
prokuratury, myślę – ponieważ minęło już dwa miesiące od tego czasu, że
jakieś działania prokuratura podjęła, tak sądzę
09.02.2011
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. PAP
Ktoś przekazał mi informację,że dziennikarze,którzy byli zatrzymani dwa razy w Rosji postanowili zrobić dziś konferencję.
Poinformowali o tym PAP i prosili aby treść tego komunikatu ukazała się w PAPowskim serwisie.
.
Odpowiedź była,że odgórne zarządzenie zabrania umieszczania.
Kto więc wami PAPowcy dyryguje ? Komu służycie ?
Pytam więc: gdzie wasza solidarność dziennikarska ? Dziennikarze "ND" to już nie dziennikarze ?
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
3. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Polska polityka zagraniczna kieruje amerykańska Żydówka Anne Applebaum, której przodkowie pochodzą z Kresów Rzeczypospolitej, Kobryń.Dziś Białoruś. Pewno jej tez się śni Judeopolonia.
Ukłony
Ukraina
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. Natenczas,re PAP
nic dziwnego
wszak solidni dziennikarze,są dla nich "zagrożeniem"............
pełne poparcie
dla naszych dziennikarzy,może w TV TRWAM uda im sie przekazac......swoje relacje
a my internetowi ludzie "rozniesiemy to po sieci i znajomych"
Ktoś wczoraj opowiadał,że jakas wredna stacja telewizyjna znowu napadała na innego Dziennikarza,pana Sakiewicza i na Gazetę Polską............
TE
dwa tytuł,stoją im ością w gardle
i nic dziwnego
od początku towarzyszą sprawom dotyczącym 10 Kwietnia,a to nie po mysli innym
pozdr
gość z drogi
5. > gość z drogi,
Informacja była o tym w RM.
A w PAPie jednak ukazała sie z wielkim opóźnieniem.
Konferencja miała być o 11.
Nie wiem czy się odbyła.
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
6. Natenczas,dzięki
miałam "małą przerwę " w oglądaniu i słuchaniu,ale w nocy na pewno coś będzie na ten temat....
serd pozdr.....
gość z drogi
7. Dziennikarze drugiej kategorii - zaprotestowało tylko CMWP
Wszystkie dzienniki znaczących stacji tv milczały, Stowarzyszenie Wolnego Słowa milczało, PAP odmówił podania informacji o konferencji prasowej wracających z Rosji dziennikarzy. Wreszcie PAP puściła wiadomość na 10 minut przed jej rozpoczęciem. Nikt w wieczornych programów informacyjnych czy publicystycznych do tej pory nie poruszył tego tematu, nikt nie zaprosił któregoś z dzienikarzy do studia. Nie ma sprawy. Dlaczego ? Bo są gorsi, bo z "Naszego Dziennika", a więc ich się nie zauważa, jeśli nie ma okazji, by im dokopać.
Tylko jedna organizacja dziennikarska zareagowała:
"Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP protestuje przeciwko zatrzymaniu dwójki polskich dziennikarzy Piotra Falkowskiego i Marka Borawskiego na terenie Rosji w okolicach Centrum Dowództwa Wojsk Obrony Powietrzno-Kosmicznej. Według przekazanych nam informacji obaj dziennikarze zostali zatrzymani podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych, co więcej skonfiskowano im materiały dziennikarskie. Tego rodzaju działania są rażącym naruszeniem zasady wolności słowa.
Wiktor Świetlik,
Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP
http://tiny.pl/hcs1n
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
8. totalitarne państwo, jak w Rosji
ręcznie sterowany PAP.
SKANDAL NA CAŁY ŚWIAT.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. a więc jesteśmy w PRLu
ale nie szkodzi i tak jutro
jak zawsze kupię Nasz Dziennik,a "mieszadłu" mówię ;NIE
gość z drogi
10. re Stanowisko Rzeczpospolitej Polski........i MAK
dziwnie zabrzmiały słowa ktoregoś z dziennikarz,ze gdy rano rozmawiał
z pilotami i pytał o usterki,to byli mocno zdziwieni,..."jakie usterki"
przecież loty się odbywają........
więc jak to jest? Putin naciska,czy nie.......?
gość z drogi