PO odbiera lemingom i daje moherom

Lemingi mnie nie interesuja, ale co z tymi mlodymi i dojrzalymi, ktorzy nie naleza do oglupionych "miloscia panujacego" premiera? Ich niestety tez dotyczy ta przerazajaca arytmetyka. T.

G... mnie to obchodzi, że tym sposobem nie tylko stają pod znakiem zapytania przyszłe emerytury tych pracujących dziś po 12 godzin dziennie lemingów,

Podzielam zdanie,mnie też to podwójnie obchodzi,tyle co zeszłoroczny śnieg :)))

Pozdrawaim.

Niech walczą o swoje, ja już z sił opadłem...

Przypomnę stary kawał

Prelegent grzmi - My żyjemy jeszcze w socjalizmie, ale nasi potomkowie będą żyć w komunizmie!

A dobrze im tak bigbitowcom! - zakrzyknął staruszek z tylnego rzędu.

Pozdrowienia

też się lemingów nie żałuję. Będą płacic całe życie coraz wyższe składki na ZUS, a sami zostaną z minimum głodowym, lub bez niczego,bez wsparcia dzieci, wszak uczą je "róbta co chceta", "zabierz babci dowód" itp

Czym skorupka za młodu....

Pozdrawiam

"Platforma – co prawda ze strachu przed bankructwem, ale jednak zapewnia byt nam, zacofanym  staruszkom i to kosztem tych młodych, wykształconych,  którzy nami gardzą..."

Niektorzy z lemingozy to zauważyli, są tacy bystrzy. Dlatego gardza jeszcze bardziej. Staruszkami. Donalda kochaja na równi z Joanną Muchą, która tak wystrzałowo tym mocherom przygadała.

Mnie tam perpektywa pogorszenia sie sytuacji lemingow nie pokrzepia. Nie mozna oddzielic ich sytuacji od sytuacji ludzi autentycznie zatroskanych stanem panstwa, takich jak ja i jeszcze wielu innych -rowniez tutaj piszacych.
Panie Janie, czy cieszy pana perspektywa przyszlosci panskich dzieci i wnukow? Naprawde? T.

... jeśli młodzi "ludzie autentycznie zatroskani stanem państwa" są tego świadomi, to niech zaczną wreszcie walczyć! Jakoś wszędzie widzę dużo "Moherów" a tylko gdzie-niegdzie młodzież - a i to wystraszoną... Usiłuję zgromadzić garstkę ludzi do rozdawania ulotek przed 10 Kwietnia... Zgłaszają mi się tylko Moherowe Babunie (Dziadków znacznie mniej) nawet chudzące o kulach...
Też zaczynam mieć to wszystko w d....e...

"są tego świadomi, to niech zaczną wreszcie walczyć!"

Kazdy sam wybiera sposob walki. Mlodych ludzi jest coraz wiecej, dzialaja jak potrafia (i jak zaistniale okolicznosci im na to pozwalaja). Mowie o "swoim podworku", nie wiem jak jest w twoich okolicach i prosze mnie nie obwiniac za cala mlodziez w Polsce (tak sie poczulam).

A takimi komantarzami - odnosze wrazenie - wpisujecie sie panstwo w postawe: interesuje mnie tu i teraz, po mnie chocby potop. Mnie sie to nie podoba i postanowilam to wyartyqlowac. T.

...nie bij, ale ja już z sił opadam, kiedy słyszę: "działają jak potrafią (i jak zaistniałe okoliczności im na to pozwalają)". To jest dla mnie nie zrozumiałe. Jeśli "jak potrafią", to znaczy, że nijak, bo nie potrafią. Jeśli oferuję pomoc, to uciekają. Mówię JA ale rozumiem przez to całe MOJE pokolenie.

Przepraszam, ale JA i MY ryzykowaliśmy wolnością, życiem, rozwalcowaniem. "Dzięki temu" do dziś każdy pracodawca płaci mi - specjaliście - najniższą stawkę, bo wilczy bilet będzie się wlókł za mną do emerytury - to były okoliczności, które NAM powinny nie-pozwalać!

Jakie to, Twoim zdaniem "okoliczności" nie pozwalają działać skutecznie i wyraźnie?
Jasne, jestem już stary i przeznaczony do umycia, zgred, który wymaga większych poświęceń niż praca u Niemca na zmywaku...

Z najnowszego sondażu TNS OBOP (Preferencje partyjne Polaków w lutym 2011) wynika, że najmłodsi wyborcy (pomiędzy 18 a 24 rokiem życia) wcale nie chcą już głosować na PO. Poparcie dla rządzącej partii w tej grupie wiekowej wynosi tylko 29%, przy ogólnym wyniku partii Tuska w całej próbie wynoszącym 41%. Czy zatem zyskała wśród młodych Polaków opozycja lewicowa? Skądże. Poparcie dla SLD wynosi w badaniu ogólnym 13%, a wśród najmłodszego elektoratu tylko 9%.

W najmłodszej grupie wiekowej wyborców największe poparcie ma Prawo i Sprawiedliwość. Na partię Jarosława Kaczyńskiego chce głosować 34% z nich, a więc o 5 punktów procentowych więcej niż na PO. Ta prawidłowość ujawnia się w różnych badaniach już od dłuższego czasu. Jeszcze bardziej zaniepokoić powinien Donalda Tuska a ucieszyć zwolenników PiS fakt, że poparcie dla PiS w grupie tych, którzy zadeklarowali, że „jeszcze się uczą" wynosi aż 37% przy 29% dla PO.
http://wpolityce.pl/view/7059/W_najmlodszej_grupie_wiekowej_wyborcow_naj...

Ciekawe,prawda ?

Dobre wiadomości!
Taką prawidłowośc było widac już w czasie ostatnich wyborów, gdzie w tej grupie Jarosław przegrał minimalnie.
Nie wiem czym tlumaczyć poparcie w grupie 19-24 dla PiS. To jest grupa nieoglądająca TV, a więc bez dostępu do TVN, grupa nieczytająca - gadzinówki nei mają im nic do powiedzenia. Zostaje internet - tutaj sprawa jest skomplikowana. Myślę też, że ci młodzi ludzie widzą jedno: brak perspektyw na pracę i kłamstwa Tuska o drugiej Irlandii i powrocie młodych z emigracji. Oni to zauważyli i wiedzą, że na platfusów nei mają w tym wzgledzie na co liczyć.

no kurde,coś w tym jest nieodgadnionego :)
A może wystraszyli się po przeczytaniu tego wątku ?

pzdr.

A masz jakieś lepsze wytłumaczenie?

Szanuje osoby takie jak ty, ktore oparly sie rezimowi i narazaly zycie w imie wolnosci. Nie chce byc brutalna, nie mam do tego prawa jako urodzona w latach 70-tych i przepraszam za to co powiem, ale az cisnie sie na usta - walczyliscie, by oddac wladze ukladowi i glosowaliscie na Bolka (mam tu na mysli twoje pokolenie i nieco mlodszych). Ja, mimo, ze nieswiadoma (w tamtych czasach), na Bolka nie glosowalam i nigdy go nie popieralam.Niewazny glos jest lepszy od glosu na bandyte, gdy nie ma sie wyboru.

Odnosnie mozliwosci dzialnia - przeczytaj sobie chocby wpis @Dlugodystansowaca o styczniowej akcji Obciachu. To jaskrawy przyklad. Nie bede sie tu rozpisywala o tym co konkretnie ja robie, ale kazda wazna inicjatywa jest przeze mnie podejmowana i to nie tylko tutaj na bm, ale tez w realu. A sytuacje mam delikatnie mowiac trudna.

Ja odpowiadam za siebie, nie odpowiadam za innych ludzi. Organizowane sa w moim miescie spotkania, pokazy filmow - coraz wiecej ludzi przychodzi zatroskanych i tez coraz wiecej osob pojawia sie na zebraniach KGP. Rozmawiamy o tym, jak dotrzec do wiekszego grona, jak ich przyciagnac, rozmawiamy o tym, jak odreanimowac PiS w regionie (choc to dzialnia troche jak porywanie sie z motyka na slonce), wiele osob jest zainteresowanych kandydowaniem do rad dzielnic, nie mowiac juz o propagowaniu udzialu w wyborach (mozesz sobie obejrzec moj wpis na ten temat przed wyborami samorzadowymi - widziales jaki byl odzew? Ale na to ja nic nie poradze, nie jestem zbawca swiata).

Poza tym, jesli masz konkretne propozycje, to sie podziel. Krytyka, jesli dziala mobilizujaco, jesli pokazuje jakis promyk rozwiazania problemu jest na wage zlota, ale z narzekaniem i propagowaniem stanowiska, ktore wyrazil autor tej notki nigdy sie nie zgodze. Pozdr. T.

Jakbym słyszał moją rodzinną młodzież.

Co wy zrobiliście,Solidarność takiej chciała wolności,dobroci jaką teraz mamy ?
Wasza wina,że tak jest.
Takiej Polski to ja nie chcę.

A ja dodam za klasykiem:
Miała być demokracja, a tu każdy wygaduje co chce!

Tak,to nasza wina.
Wina tych którzy walczyli,którzy zginęli,o których się nie mówi.
My wam zgotowaliśmy ten los,czyli rządy takich,jakich mamy teraz u koryta.

Jeszcze jeden klasyk:
Nie pytaj się co Ojczyzna może zrobić dla ciebie tylko co ty możesz zrobić dla Niej!!

Pzdr.

A ja w tej dyskusji zdecydowanie popieram Tamkę. Jestem w podobnej do niej sytuacji - nie będę się rozpisywał co robię, a ze mną czasem dziesiątki, czasem setki, a czasem tysiące ludzi, których ciężko pracując z gronem kolegów zaraziliśmy zainteresowaniem historią najnowszą (w wersji prawdziwej), co zaowocowało różnymi akcjami w realu. Wiesz, Natenczas, jak to wygląda, więc sam możesz ocenić adekwatność opinii Morsika.

Każdy wybiera sposób działań adekwatny do okoliczności. My dzisiaj już wiemy, że - wbrew pozorom - bardzo trudno się poruszać, gdy do końca nie wiadomo, kto działa w dobrej wierze, a kto nie. Wasze pokolenie w przekonaniu, że to wie - rzuciło wszystko na jedną kartę... Z wiadomymi konsekwencjami.

Obecnie działająca młodzież działa więc znacznie bardziej asekuracyjnie, nie mając zaufania do liderów (czyli inaczej, niż to było w Waszym przypadku) - "generując ich" spośród siebie. Jak już pisałem, aktualna sytuacja powoduje, że integrują się środowiska skrajnie sobie wcześniej nie ufające - np. antykomuniści i nacjonaliści. Pierwszym wspólnym wystąpieniem było to:

http://www.youtube.com/watch?v=oih9rEVWyZk

Jeżeli ktoś pyta, gdzie jest pokolenie urodzone w '70 i '80 - odpowiadam - np. pod powyższym linkiem. Byłem - widziałem (chociaż przed nagonką Salonu, nigdy bym z nacjonalistami nie poszedł: http://foxx-news.blogspot.com/2010/11/marsz.html ).

Niedługo spotykamy się znowu:

http://www.youtube.com/watch?v=l_ToDGilum4&feature=player_embedded

Licznie zapowiada się frekwencja 10 kwietnia. Tyle.

Za PS niech posłuży "demotywator" poczyniony przez kogoś pod adresem "dziennikarzy" "Gazety Wyborczej", ale moim zdaniem adekwatny:

http://demotywatory.pl/2666399/Takich-tematow-Wam-nie-trzeba

Widać nie mam daru przekonywania.
Kiedy spotykam człowieka i rozmawiam mam wrażenie,że już go "nawróciłem"
Ale co z tego,kiedy później spotykam kogoś z jego rodziny i on mi opowiada jak to tatuś ogląda TWn24 i czyta GW to mnie szlag trafia.
Po co mi więc taka idywidualna akcja nawracania ?

To samo mam w rodzinie,wśród młodych.Bo o nich głównie tu piszemy.
Za Chiny nie dają sobie otworzyć oczu,kiedy polecam im np. nasz portal,to oni polecają mi strony,gdzie są kawały o Kaczyńskich i PiSie.
Z rozmowy rodzi się kłótnia.
Są "odporni" na wszystkie argumenty,dlatego nie zmieniam zdania o nich.

G... mnie to obchodzi, że tym sposobem nie tylko stają pod znakiem zapytania przyszłe emerytury tych pracujących dziś po 12 godzin dziennie lemingów, i

G... mnie to obchodzi tym bardziej, że wzmiankowani młodzi, wykształceni i tak się w tym nie połapią i będą dalej głosowali na PO

Ostrzegam tylko; życie da wam jeszcze w d.,dopóki macie pracę i możecie spłacać kredyty.A jak ją stracicie,wtedy ja nie będę z wami rozmawiał.
Ostrzegałem.

Pzdr.

ps: Foxx,oczywiście,że wiem co robisz i z jakimi efektami :) Ja nie mam takiego talentu,zazdroszczę.

Coraz mniej Polaków ma stałą umowę o pracę. Najbardziej pokrzywdzeni są młodzi, którzy na etat mogą liczyć dopiero po trzydziestce – wynika z najnowszego raportu GUS, na który powołuje się „Metro”.[..]
Te niekorzystne dane z rynku pracy potwierdza również raport „Polska Praca 2010” przygotowany na zlecenie NSZZ „Solidarność”. Wynika z niego, że niemal jedna trzecia polskich pracowników (27 proc.) zamiast stałej umowy, pracuje na czas określony albo zlecenia i umowy o dzieło. To najgorszy wynik w Europie!

http://biznes.onet.pl/etatow-nie-ma-i-dlugo-nie-bedzie,18493,4170092,303...

Młodzi,głosujcie dalej na PO !!!

Krzysztof Wyszkowski - opozycjonista, zasluzony dzialacz "Solidarnosci",cyt:
"Strasznie jest to mowic, ale Polacy w 1989 r. i pozniej dobrowolnie, rzeczywiscie jak stado baranow, z niepojeta i niegodna latwoscia poddawali sie miedzynarodowej i wewnetrznej manipulacji".

Od slow:
"
Kontentuję się słodką myślą o tym, że Platforma – co prawda ze strachu przed bankructwem, ale jednak zapewnia byt nam, zacofanym staruszkom i to kosztem tych młodych, wykształconych, którzy nami gardzą...

G... mnie to obchodzi, że tym sposobem nie tylko stają pod znakiem zapytania przyszłe emerytury tych pracujących dziś po 12 godzin dziennie lemingów..."

nie zmieni sie sytuacja w Polsce, ani pracy nie przybedzie.
T.