"Wojna swiatow" O.Wellesa [Niepokojaca sila mediow (I)]

avatar użytkownika Tymczasowy

Dobitny sygnal niebezpieczenstwa manipulacji spoleczenstwem przez srodki masowego przekazu pojawil sie juz ponad 70 lat temu za sprawa audycji Orsona Wellesa w dniu 30 X 1938 r. Byla to niedziela i Halloween jednoczesnie. O godzinie 20-ej, jak zwykle, w radiowym studiu CBS rozpoczela sie jednogodzinna audycja w ramach "Mercury Theatre on the Air". Prezenter zapowiedzial, ze The Columbia Broadcasting System przedstawi nowele  "Wojna Swiatow". Byla to okrojona na potrzeby radia wersja znanej ksiazki H.G.Wellsa pod takim samym tytulem.

Nastepnie pojawil sie krotki fragment Koncertu Fortepianowego nr 1 Czajkowskiego, od ktorego "Mercury" zwykle sie zaczynal. Pozniej wstep wyglosil O.Welles, po ktorym podano komunikat pogody.Dalej, sluchacze uslyszeli muzyke wykonywana przez orkiestre Ramona Raquello, a dokladniej - "La Cumparsite". Dosc szybko muzyka taneczna zostala przerwana i prezenter przeczytal "bulletin", czyli krotki komunikat. Pozniej tych "bulletinow" bedzie bardzo duzo. Wedlug komunikatu, profesor z Mount Jennings Observatory w Chicago, Illinois, zaobserwowal eksplozje na Marsie. Nie bylo to jeszcze niepokojace i orkiestra Ramona Raquello zagrala "Star dust".

Wszystko wygladalo jeszcze normalnie, gdy rozpoczal sie wywiad z astronomem, prof. R.Piersonem z Princeton Observatory, ktory jak podano, mial staly kontakt ze wszystkimi centrami astronomicznymi na swiecie. Niepokoj pojawil sie wtedy, gdy profesor otrzymal karteczke z informacja, ze o godz. 20:50 jakis plonacy obiekt, prawdopodobnie meteoryt, spadl na ziemie w okolicy Groves Mill, 22 mile od Trenton. Szczesliwie, na miejscu zdarzenia pojawil sie reporter Carl Phillips, ktory zaczal opisywac sytuacje. Otoz, wspomniany tajemniczy obiekt mial ksztalt cylindra o srednicy 30 yardow [1 yard=0.9144 metra) i wydawal swiszczace dzwieki. Koncowka cylindra zaczela sie obracac i zaczelo cos wychodzic na zewnatrz. Dalo sie slyszec okrzyki przerazenia ludzi."Ladies and Gentleman" - powiedzial reporter- "to jest najstraszliwsza rzecz jaka kiedykolwiek w zyciu widzialem". Okazalo sie, ze wylaza obrzydliwe stwory wielkosci niedzwiedzia. Maja czarne oczy i paszcze w ksztalcie litery "V", z ktorych wycieka slina. Ledwie wyszly, zaczely uzywac swojej broni, czyli cos na ksztalt laserow czy miotaczy plomieni ("heat rays"). Wszystko dookola zaczelo plonac: drzewa, stodoly i zbiorniki z paliwem w samochodach. Bron skierowano takze na ludzi. "Good Lord" - zawolal reporter - "ludzie staja w plomieniach". "Teraz ogien idzie w moim kierunku, okolo 20 yardow po prawej stronie". Potem nastapila CISZA.

W studio przepraszaja za zerwanie kontaktu z reporterem i przechodza do wywiadu z profesorem z San Diego, Klaifornia. pozniej, krotko gra muzyka, ktora przerwano z powodu kolejnego komunikatu. Okazalo sie, ze dzieki lacznosci telefonicznej uzyskano wiadomosc o smierci 40 osob, w tym 6 policjantow. Nastepuje wywiad z gen. Montgomery Smithem, ktory oznajmia, ze zabrania sie zblizania do miejsca wydarzen. Pozniej prezentowane byly komunikaty strazy pozarnej oraz "Czerwonego Krzyza" z Waszyngtonu. Pare zdan do mikrofonu wyglasza  takze Harry McDonald - wiceszef calej operacji obronnej.

Na pierwszy rzut w walce z przybyszami poszlo 7 000 ludzi z policji stanowej uzbrojonej w karabiny maszynowe. Nie dali rady. Przy zyciu pozostalo ich tylko 220. Nie dala rady takze artyleria, czyli 22 nd Field Artillery z Watchung Mountains. Transmisja ze stanowis bojowych byla dramatyczna. Obserwator podaje kolejno odleglosci od zblizajacych sie napastnikow: 800 y., 600 y., 400 y. Oficer podaje parametry celowniczym. Kat nachylenia luf szybko sie zmniejsza: 39 stopni, 37 stopni, 27 stopni. Salwa po salwie. Udalo sie trafic obiekt, ktory stanal. Inni podbiegli, by go reperowac. Obserwator melduje, ze dym podchodzi coraz blizej i nic nie jest w stanie widziec. Slychac kaszel.Nastepuje CISZA.

Walczy takze lotnictwo. Nad polem walki pojawia sie 8 bombowcow. Dowodca melduje: "Army bomber plane. V-8-43, off Bayonne, lieutenant Voght". A potem szybko: Podnosza do gory olbrzymi wysiegnik. Zielony blysk! Oblozyli nas ogniem. Silniki wysiadly! Nie ma szans uwolnienia bomb! Jedyna szansa, to runac na nich! Nurkujemy na pierwszy!". Udalo sie zniszczyc jeden pojazd wroga.

Przemowienie wyglasza niezidentyfikowany z nazwiska minister spraw wewnetrznych, ktory celowo nasladuje glos prezydenta F.D. Roosevelta. Wzywa do jednosci. Idzie o obrone panowania czlowieka na Ziemi. Pociesza, ze atak wroga nastapil na ograniczonym terytorium.

Nastapila panika. ludzie zaczeli pakowac sie i uciekac samochodami. niektore kobiety ciezarne poronily. Podaja komunikat, ze caly Nowy Jork zostal ewakuowany.Coraz czesciej nastepuje CISZA. Padaja pytania:"Co sie dzieje? Gdzie jestes?". Pozostaja bez odpowiedzi.

  Na zakonczenie nastepuja obserwacje profesora Piersona, ktory idzie przez opustoszaly Nowy Jork zalac sie nad koncem cywilizacji. Spotyka jakas nieznana osobe, ktora ma plan przetrwania - w kanalach sciekowych i tunelach kolejki podziemnej.

Ostatni fragment, to zwykla, rutynowa zapowiedz  audycji CBS w nastepnym tygodniu, gdzie zostana zaprezentowane trzy nowele. "This is Columbia Broadcasting System" i  koncowy sygnal muzyczny, czyli fragment Koncertu Fortepianowego nr 1 Czajkowskiego.

Cale wydarzenie trwalo jedna godzine. Nadawano je ze studia CBS mieszczacego sie na 20 pietrze budynku przy 485 Madison Ave. w Nowym Jorku. Sluchaczami bylo 6 milionow osob, z ktorych 1.7 mln. uwierzylo w inwazje Marsjan, a 1.2 mln. bylo ciezko przestraszonych. Gdyby cala operacje przeprowadzala wieksza stacja, ktora miala 30 mln. sluchaczy, to skutki bylyby jeszcze wieksze.

Dorothy Thompson z New York Tribune napisala, ze audycja O.Wellesa ujawnila w jaki sposob politycy moga uzyc sily srodkow masowego przekazu dla stworzenia iluzji teatralnej do manipulowania spoleczenstwem. "Hitler zdolal przestraszyc cala Europe i rzucic ja do nog miesiac temu, ale przynajmniej mial on armie i lotnictwo...A Mr. Welles przestraszyl i zdemoralizowal tysiace  mimo, ze niczym nie dysponowal".

 

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. Tytmczasowy

tak, siła rażenia ...

.."Sluchaczami bylo 6 milionow osob, z ktorych 1.7 mln. uwierzylo w inwazje Marsjan, a 1.2 mln. bylo ciezko przestraszonych. Gdyby cala operacje przeprowadzala wieksza stacja, ktora miala 30 mln. sluchaczy, to skutki bylyby jeszcze wieksze."...

Dlatego internet W SZYBKIM CZASIE ZOSTANIE ZNEUTRALIZOWANY.

Zbyt duża siła rażenia. Na razie internet był wykorzystywany przez różnej maści lewactwo, jako eksperyment, jak ludzie reagują.
Zaczynali od zabaw - spotkaj się z nami, weź jasiek, zrobimy sobie zabawę.
Dzisiaj w Egipcie i Tunezji wyprowadzono ludzi na ulicę, bez wodza, bez programu, poszli jak owce.

Słucham własnie WSI24 o Egipcie. Zestaw "ekspertów" - Janusz Lewandowski (tak, ten od prywatyzacji w Polsce), Fundacja Batorego i korespondent radia w Izraelu, obecnie komentator POLITYKI.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl