Czas wytrzeźwieć z mrzonek- Polska staje się państwem totalitarnym.
Podczas badania "Barometrem demokracji" na Uniwersytecie w Zurychu przeanalizowano najważniejsze aspekty rozwoju 30 czołowych demokracji świata od roku 1990. Na 30 badanych państw Polska znalazła się na 28 miejscu przed RPA i Kostaryką.
Barometr rejestruje m.in. różnice w udziale w życiu politycznym, przejrzystości działań władz, w wolności osobistej, zdolności do wdrażania decyzji demokratycznych, w przestrzeganiu prawa.
Wszystko, co robią w Polsce służby specjalne jest pod kontrolą premiera. To Donald Tusk w styczniu 2008 roku przyjął – z wciąż nieznanych powodów – dymisję Pawła Grasia z funkcji koordynatora służb i przejął odpowiedzialność na siebie.
Czy o działaniach ABW wiedział premier Donald Tusk i czy śledztwo prowadzone przez ABW nie było "pretekstem do zbierania danych wrażliwych na temat prezydenta i całego jego otoczenia"?
Na początku stycznia "Rzeczpospolita" napisała, że podczas śledztwa dotyczącego ujawnienia raportu na temat wyjazdu prezydenta L. Kaczyńskiego do Gruzji prokuratura przesłuchała setki świadków, a także "sprawdzano billingi urzędników z kancelarii poprzedniego prezydenta". - Sięgnięto do zapisów połączeń Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki. Do wszystkich danych dostęp miała ABW - pisała "Rz".
Jeśli jest to prawda, mamy do czynienia z bardzo niebezpiecznym symptomem, typowym dla państw totalitarnych.
Trzeba sprawę rzetelnie wyjaśnić. Jeśli informacje „Rzeczpospolitej” się potwierdzą będzie to oznaczać , że władza w Polsce buduje państwo policyjne. Państwo, w którym inwigilowany może być każdy – skoro prezydenta służby kontrolowały, czym dla nich jest inwigilacja zwykłych obywateli. Ale prokuratura nie chce prowadzić dochodzenia. Pytanie, skąd wie, że wszystko było w porządku, bez badania?
Prokurator Generalny, w oficjalnym piśmie informuje posłów, że na posiedzeniu komisji sprawiedliwości naruszono godność urzędu prokuratorskiego, w związku z czym nie zamierza w przyszłości pojawiać się na posiedzeniach komisji.
Tym bardziej niepokoi praca nad ustawową regulacją, aby MEN centralnie zbierał szczegółowe dane o uczniach wraz z opiniami psychologicznymi o nich.
Projekt zakłada, że dla każdego ucznia będzie utworzony zbiór danych z numerem PESEL, imieniem i nazwiskiem. Ma to pomóc w śledzeniu edukacji dziecka, by np. sprawdzić, czy realizuje obowiązek szkolny.
Fundacja Rodzice Szkole wraz z innymi organizacjami zrzeszającymi rodziców i ekspertów ma wątpliwości, czy centralne gromadzenie szczegółowych informacji jest konieczne. Zbierają więc podpisy przeciwko wprowadzeniu ustawy. Wysłali sprzeciw do premiera, marszałka, rzecznika praw obywatelskich i rzecznika praw dziecka . Chcą pozostawienia obecnego rozwiązania, czyli podawania ogólnych danych statystycznych. Szczegółowe informacje powinny zostać w szkole. Inaczej mogą się dostać w niepowołane ręce.
Jak pokazują doświadczenia po 10 kwietnia 2010 r. władza ma za nic głos opinii społecznej. Wszystkie inicjatywy społeczne dla zachowania programów konserwatywnych w mediach publicznych, żądania powołania międzynarodowej komisji ds zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, obrony przed minister Hall programu edukacji, poszły do kosza.
Władza totalitarna nie słucha , władza totalitarna wprowadza swoje projekty bez oglądania się na interes społeczny i narodowy.
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Sławomir AdamiecFebruary 5,
Przeciwstawmy się dalszemu degradowaniu przez Rząd D. Tuska
prestiżu polskiej szkoły, nauki, szkolnictwa wyższego i nauczycieli!
I Ogólnopolska Konferencja Towarzystwa Nauczycieli Szkół Polskich,
RADOM 12.02.2011
12
lutego 2011r. Towarzystwo Nauczycieli Szkół Polskich organizuje w
Radomiu ogólnopolską konferencją programową poświęconą aktualnym problem
polskiej oświaty, wychowania młodzieży, szkolnictwa wyższego i
współpracy edukacyjnej z samorządami. Konferencja wpisuje się w
działalność powstającego po spotkaniu w Jachrance, 10 grudnia 2010,
Ruchu Społecznego - Lech Kaczyński. Pamięć i Zobowiązanie.
W
konferencji udział wezmą znakomici goście, z całej Polski; Posłowie RP,
wykładowcy akademiccy, przedstawiciele samorządów, nauczyciele, rodzice
uczniów i studenci. Konferencję poprowadzi Poseł RP Pan Prof. Ryszard
Terlecki. W sumie liczymy na obecność ok. 500 osób.
Poniżej
załączam program konferencji. Liczymy szczególnie na obecność
nauczycieli i osób zainteresowanych przyszłością polskiej szkoły,
przedstawiciel samorządów; prezydentów, burmistrzów, wójtów i radnych.
Chcielibyśmy, aby przy tej okazji zaistniały nowe możliwości do Naszej współpracy edukacyjnej.
Będziemy zaszczyceni Państwa osobistym udziałem w Naszej konferencji!
Zarząd Główny TNSP
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
28 miejsce na trzydzieści to jeszcze nie tragedia. nasi piłkarze systamatycznie są klasyfikowani w międzynarodowych rankingach w okolicach 60 miejsca.
Przykre ale prawdziwe.
Kiedy nauczyciel zarabia mniej od stróża i policjanta krawężnika to już mamy do czynienia z państwem totalitarnym
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. ABW inwigilowała Lecha Kaczyńskiego? "Afera na skalę Watergate"
Czy Kaczyńskiego inwigilowały służby? - pyta na łamach "Super Expressu" redaktor naczelny tej gazety Sławomir Jastrzębowski. Warto odnotować tę wypowiedź, bo uczciwie odnosi się do poważnego sygnału o możliwości naruszenia prawa. Niestety bowiem, w polskiej debacie publicznej są dziennikarki, które swoje obawy o podsłuchiwanie wynoszą do rangi pewnych zbrodni, a niepokój innych wyszydzają i wyśmiewają.
Jastrzębowski wypowiada się w innym tonie o informacjach PiS, że mogła zaistnieć sytuacja możliwości podsłuchiwania i sprawdzania połączeń telefonicznych śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony. Sprawa wyszła na jaw po publikacji w "Rzeczpospolitej". Okazało się, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dysponowała billingami rozmów prezydenta Kaczyńskiego.
Nie wiadomo, w jaki sposób weszła w ich posiadanie, kto wydał pozwolenie i czy to pozwolenie na swego rodzaju śledzenie głowy państwa w ogóle ktoś wydał. Zbieranie informacji przez tajne polskie służby o polskim prezydencie jest niezwykle bulwersujące. Tym bardziej że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest postrzegana jako służba silnie związana z Platformą Obywatelską. Tłumaczenie niektórych polityków nieprzychylnych PiS, że to właściwie normalne procedury tajnych służb, nie służą wyjaśnieniu sprawy, służą wyłącznie uspokajaniu elektoratu.
http://www.wpolityce.pl/view/6929/Jastrzebowski__Wyjasnic_sprawe_ewentua...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @Maryla
"Tym bardziej niepokoi praca nad ustawową regulacją, aby MEN centralnie zbierał szczegółowe dane o uczniach wraz z opiniami psychologicznymi o nich.
Projekt zakłada, że dla każdego ucznia będzie utworzony zbiór danych z numerem PESEL, imieniem i nazwiskiem. Ma to pomóc w śledzeniu edukacji dziecka, by np. sprawdzić, czy realizuje obowiązek szkolny."
Czyzby sie realizowal sie scenariusz z "1984"?
MSWiA planuje za umieszczanie niedozwolonych linkow w necie wsadzac do ciupy, czyli inwigilacja jak w banq - poparta prawem. Nie jest zabawnie, coraz czarniejsze chmury sie nad nami zbieraja. Za chwile pedalstwo (nie jestem poprawna politycznie i swiadomie uzywam tego okreslenia) w Polsce bedzie mialo wieksze prawa niz osoby heteroseksualne, to jakis koszmar! T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
5. @Tamka
to wcale nie jest zabawne, a co najgorsze, 1 głosem przegłosowano w sejmie, że małżeństwo to nie jest związek kobiety i mężczyzny.To już jest koszmar
wpolityce.pl
osoby ludzkiej do prywatności jest zasadą cywilizowanych społeczeństw.
Władza publiczna nie może gromadzić danych o obywatelach jeśli nie
przemawiają za tym niezwykle istotne powody znajdujące oparcie w
wartościach konstytucyjnych. W przeciwnym razie mamy do czynienia z nową
postacią państwa
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl