Wojska Kosmiczne Rosji i ich zagubiony satelita
Wczoraj /01.02.2011/ o godz. 20:40 PAP doniosła o tym że Rosjanie zgubili swojego satelitę wystrzelonego z kosmodromu w Plesiecku na północy Rosji za pomoca trzystopniowej rakiety Rokot. Nie udało się nawiazać kontaktu z tym satelitą. Amerykanie zauważyli go i stwierdzili, ze wszedł on na orbitę znacznie niższą od planowanej. W tej sytuacji wiadomość o zgubieniu satelity została potwierdzona przez gen. Olega Ostapienkę, dowódcę Wojsk Kosmicznych Federacji Rosyjskiej. [patrz: http://www.salon24.pl/news/97242,rosja-nie-ma-kontaktu-z-najnowszym-satelita-wojskowym , blogerka Pomidorowa podała w swojej notce dalsze źródła: http://pomidorowa.nowyekran.pl/post/829,rosja-stracila-satelite-wojskowego ] Oficjalnie podano, że satelita ten miał dokonywać pomiarów geodezyjnych.
Mnie jednak najbardziej zaciekawiła nazwa: Wojska Kosmiczne Federacji Rosyjskiej. Zajrzałam do Internetu i z Wikipedii oraz innych źródeł dowiedziałam się, że jest to samodzielna formacja armii rosyjskiej, tak jak n.p. wojska powietrzno desantowe. Rosja jest jedynym krajem na świecie, który posiada coś takiego. Do zadań tych oddziałów należy: obrona antybalistyczna, informowanie o zagrozeniach stwarzanych przez obce satelity, statki szpiegowskie i pociski balistyczne oraz budowa, dowodzenie i kontrola statków kosmicznych i satelitów. Przeglądajac strony internetowe doszłam do wniosku, że te Wojska Kosmiczne mają pecha.
W ciągu ostatnich dwóch lat miały miejsce trzy poważne wpadki. Pierwsza była 12. 02. 2009, kiedy to rosyjski satelita wojskowy o masie jednej tony zderzył się z jednym z satelitow systemu Irydium o masie 560 kg. Oba one zamieniły się w malownicze chmury odłamków. Druga zdarzyła się 05.12.2010, gdy rakieta która miała wynieść na orbitę trzy satelity rosyjskiego systemu nawigacji satelitarnej Glonass wpadła do Pacyfiku kolo Hawajów. Glonass mial być konkurencją dla mGPS, ale wciąż nie działa. Ma on wprawdzie juz 26 satelitów ale tylko 19-21 funkcjonujących, a potrzeba24. Trzecia porażka - to ta wczorajsza. Nie wiadomo ile satelitów mają Rosjanie. W Internecie była mowa o ok. 100 w roku 2003.
Można by sądzić, że z punktu widzenia Polski wszystko to jest bardzo odległe. Nieprawda !!! W roku 2009 powstał w obwodzie kaliningradzkim ośrodek dowódczo-pomiarowy dla kierowania satelitami. Do Wojsk Kosmicznych Federacji Rosyjskiej mamy więc całkiem niedaleko.
Zachęcam gorąco do przeczytania mojej poprzedniej notki p.t. "Internetowe wojny". Jest ona tu: http://emerytka.nowyekran.pl/post/901,internetowe-wojny .
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
14 komentarzy
1. Rosja jest jedynym krajem...
A NASA (?)
Pozdrawiam.
2. Benenota
http://en.rian.ru/mlitary_news/20110202/162413597.html
Pozdrawiam
basket
3. @benenota
NASA nie jest formacją wojskową.
4. @basket
Dziękuję za link.
5. elig
Tak jest, to Pani była adresatką..:)
basket
6. Elig :-o))
nareszcie coś fajnego o daragich druzjach- moja babcia mawiała " nie dał Pan Bóg świni rogow , bo by gryzła i bodła .Pozdrawiam.
Figa
7. @Figa
Cieszę się !!!
8. @Elig
:NASA nie jest formacja wojskowa>
Masz racje...JEST PONAD!
Pozdrawiam.
9. Elig
Poruszasz swoimi tekstami bardzo ważne problemy,nad którymi większość boi się nawet pomysleć. Tak trzymaj.
PS To się pięknie wpisuje w dyskusję nt broni konwencjonalnej.
Pozdrawiam serdecznie
10. @barbarawitkowska
Dobrym pytaniem jest też to, co oni mają w tych swoich satelitach, oprócz oczywiście aparatury szpiegowskiej.
11. "Do wojsk Kosmicznych
Federacji Rosyjskiej mamy więc całkiem niedaleko".
A jak Rosjanom uda się przekonać NATO, to będziemy całkiem bliziutko,
bo nawet pod wspólną z nimi tarczą....
http://en.rian.ru/russia/20110203/162437100.html
Rosja zrobi wszystko co konieczne dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa,
jeśli nie dojdzie do budowy wspólnej tarczy antyrakietowej NATO-Rosja
- powiedział S.Ławrow.
"Jeśli negocjacje między NATO i Rosją będą wykorzystywane jedynie jako przykrywka dla NATO-amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej, która ignoruje interesy rosyjskie, to oczywiście nie będziemy mieli wyboru, do podjęcia odpowiednich środków w celu obrony własnej".
Ławrow powiedział to w wywiadzie dla międzynarodowego kanału TV Russia Today który zostanie wyemitowany w sobotę.
Moskwa domaga się utworzenia wspólnej europejskiej sieci obrony przeciwrakietowej z NATO, aby upewnić się, że planowane rozmieszczenie elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej w wielu krajach europejskich nie będzie zagrażać bezpieczeństwu narodowemu Rosji.
Jak dotychczas, NATO planuje budowę własnego systemu, przy gotowości
do współpracy w przypadku stworzenia przez Rosję własnej tarczy.
Temat będzie omawiany na międzynarodowej konferencji bezpieczeństwa
rozpoczynającej się jutro w Monachium.
Wiemy jakie stanowisko zajmuje Polska?
basket
12. @basket
Nie wiemy, ale ja podejrzewam, że nikt się tam ze zdaniem Polski liczył nie będzie. Rząd Tuska skutecznie odzwyczaił ich od tego.
13. ALL
W komentarzu pod skrótem tej notki [ http://emerytka.salon24.pl/275399,wojska-kosmiczne-rosji-i-ich-zagubiony... ] bloger Oldteach wkleił dzisiejszą /04.02/ wiadomość o tym, że Rosjanom udało się odnaleźć tego satelitę i nawiązać z nim kontakt. Skłoniono go do rozwinięcia baterii słonecznych. Satelita wciąż znajduje się na niewłaściwej orbicie, ale kierujacy nim mają nadzieję, że uda sie go umieścić tam, gdzie trzeba. Podano też liczne przykłady innych podobnych "kosmicznych kłopotów" /uwaga !!! informacja jest po rosyjsku/.
14. ALL
Rosjanom nie udało się jednak wprowadzić tego satelity na właściwą orbitę i stał się on bezużyteczny. TVN24 doniosło wczoraj /15.02.2011/, że niektórzy Rosjanie podejrzewają teraz USA o sabotaż przy pomocy impulsu elektromagnetycznego.