"Rzeczpospolita" - świetny "PlusMinus"

avatar użytkownika elig

  Okazuje sie, że wytrwalość opłacić się może także przy kupowaniu gazet.  Poprzednie dwa numery "PlusMinus", weekendowego dodatku do "Rzeczypospolitej" były beznadziejne, tak, iż wahałam się długo, zanim zdecydowałam się nabyć kolejny raz to pismo.  Spotkała mnie jednak bardzo przyjemna niespodzianka.  Najnowszy numer "PlusMinus" /nr4 (935), 29-30.01.2011/ okazał się wręcz znakomity.

  Jego "gwożdziem" jest niewatpliwie słynny już wywiad Roberta Mazurka z Danielem Olbrychskim, w którym dziennikarz zręcznie obnażył kabotyństwo i głupotę znanego aktora.  To była istna masakra, do tego stopnia, że bloger Rosemann w Salonie24 zlitował się i próbował wziąć w obronę inteligentnego inaczej Olbrychskiego. [ patrz: http://rosemann.salon24.pl/273949,nie-kopie-sie-lezacego-do-roberta-mazurka ]  Warto zajrzeć do tej notki, zwłaszcza, że jeden z komentatorów wkleił tam pełny tekst tego wywiadu.

  To jednak dopiero początek.  Jest tam też duży artykuł Ziemkiewicza o patriotyźmie.  Autor zastanawia się , jaki patriotyzm jest nam potrzebny i dochodzi do wniosku, iż ma to być patriotyzm rozsądny, który daje siłę do budowania, a nie wyniszcza niepotrzebnym składaniem ofiar.  "Trzeba uświadamiać sobie i innym, że Polska jest Polakom po prostu potrzebna.  Nie po to, by za nią cierpieć prześladowania i umierać - choć, uchowaj Boże, i to czasem trzeba - ale przede wszystkim po to, aby dzięki niej mogli "znaleźć szczęście w domu"" - pisze Ziemkiewicz.

   Bardzo podobał mi się też tekst Czesława Bieleckiego o odpowiedzialności Platformy Obywatelskiej za tragedię smoleńską p.t. "Na osuwisku".  Nie widziałam jeszce w mainstreamowej gazecie tekstu, który by w tak zdecydowany sposób stawiał tę sprawę.  Przytoczę tylko krótkie fragmenty: "Bardzo prawdopodobne, że wszystkie te głupstwa zrobiłby PiS, ale zdarzyły się one Platformie Obywatelskiej.  I to PO nie ma odwagi wziąć odpowiedzialności za swoje działania i zaniechania" i pod koniec: "Władza w Polsce jest naga tylko sama tego nie widzi (...)Zgoda na idiotyzm niczego nie buduje.".

  Ozdobę numeru stanowią też dwa reportaże: Mai Narbutt o mafii w Skarżysku-Kamiennej oraz Jerzego Haszczyńskiego o rewolucji w Tunezji.  Zbigniew Wojtasiński napisał artykuł "Pięć mitów o raku", w którym obala różne nieprawdziwe twierdzenia na temat tej choroby, a Paulina Wilk przybliżyła czytelnikowi życie i twórczość znanego rapera Jay-Z.    Można tam także znaleźć obszerny material o Krystynie Wańkowiczównie w Powstaniu Warszawskim oraz inny o Niemcach polujacych pod koniec wojny na więźniów obozów koncentracyjnych.  Rzadko sie zdarza, by w stosunkowo niewielkim objetościowo piśmie było tak wiele różnych interesujacych rzeczy do czytania.

 

 

14 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. też w temacie wątku

Ciekawy esej opublikował w "Rzeczpospolitej" (w dodatku "Plus Minus") publicysta portalu wPolityce.pl Artur Bazak. Jak stwierdza w tekście "Silna Polska potrzebuje niepokornych", mało kto zauważył niezwykle ważne wydarzenie polskiego życia intelektualnego w ostatnich miesiącach: rozejście się dróg dwóch niedawnych sojuszników z przeciwnych obozów ideowych - lewicy laickiej oraz katolicyzmu otwartego. Bazak stwierdza:

Ponad dwa miesiące temu miało odbyć się spotkanie poświęcone książce "Rodowody niepokornych" Bohdana Cywińskiego. Na promocji wznowionej przez PWN legendarnej książki, oprócz autora, zostali zaproszeni Adam Michnik oraz Stefan Bratkowski. Do spotkania jednak nie doszło, ponieważ Bohdan Cywiński, kiedy usłyszał kogo zaprosili organizatorzy, postanowił doprosić Jana Olszewskiego, Zbigniewa Romaszewskiego oraz Antoniego Macierewicza.

Tłumaczył później, że miał być podmiotem gry politycznej, ktoś chciał nim manipulować, a organizatorzy nie informowali go o swoich planach.

To wydarzenie przeszło bez większego echa w mediach. Nie sprowokowało żadnej głębszej refleksji. Mimo, że jest kolejnym spektakularnym dowodem na rozejście się dróg dwóch niedawnych sojuszników z przeciwnych obozów ideowych: lewicy laickiej oraz katolicyzmu otwartego.

http://www.wpolityce.pl/view/6656/Bazak__rozchodza_sie_drogi_lewicy_laic...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

2. @Maryla

Ma Pani rację, że to też ważny tekst, ale w mojej notce po prostu nie byłam w stanie omówić wszystkiego. To zdumiewające, że po dwóch numerach w których nic ciekawego nie było, nagle w jednym zebrano tyle istotnych rzeczy.

avatar użytkownika Tamka

3. Dot. Wywiadu z Olbrychskim

Wg mojej opinii pan Mazurek bardzo dobrze sie przygotowal, wykazal sie refleksem i bezlitosnie obnazyl znanego czlowieka-aktora. Rozsypala sie legenda w drobny mak. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Morsik

4. Czytam wszystko...

...po raz drugi. Nigdy nie lubiłem Olbrychskiego jako aktora - drażnił mnie swoją amatorszczyzną, ale nie przypuszczałem, że to debil !!!
Zastanawiam się "czyj on jest", jak mawiała moja Babunia, kiedy ni stad, ni zowąd jakieś indywiduum trafiało na świecznik... Coś mi świta po głowie, że koła Wajdów się kręcił...
Cały numer Rzepy jest świetny!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika sówka55

5. Elig

Rzeczywiście, bardzo dobry numer, gorsze wydania zdarzają się, to prawda, ale na ogół "Plus-Minus" czyta się strona po stronie.

Pozdrawiam serdecznie,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Pan Elig,

Szanowny Panie,

A ja wybrałem dla siebie i rodziny artykuł Pani Aleksandry Boehm :

Ostatnie dni Krystyny Wańkowiczówny

Szkoda, że autorka skopiowała fotografię Panny Krystyny z mego Blogu pisanego w S24

"Bohaterki Powstania Warszawskiego, Krystyna Wańkowicz "Anna"

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Pani Tamka,

Szanowna Pani,

'Legenda ' Olbrychskiego posypała się już dawno.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

8. już jakis stażysta ze szkoły Osieckiego dorwał się

do klawiatury Rzepy : jakiś "bork" naskrobał, co zrozumiał

"Źli na Olbrychskiego" - to jest poziom codzienny w Rzepie, niestety.
http://www.rp.pl/artykul/192639,602447.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

9. @Tamka

Tak, Olbrychski nawet sie nie zorientował, że został właśnie zniszczony.

avatar użytkownika elig

10. @Morsik

Jako aktor, to on jeszcze ujdzie, ale jako myśliciel :))))

avatar użytkownika elig

11. @sówka55

Niekoniecznie, ja już parę razy znęcałam się na moim blogu nad kretyńskimi tekstami, jakie się tam ukazywały.

avatar użytkownika elig

12. @Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

Pan jednak musiał skądś to zdjęcie wziąć. Może Pan i autorka korzystaliście z tego samego źródła.

avatar użytkownika Tamka

13. @Panie Michale

Krotkie wyjasnienie.
Moje glebokie zainteresowanie tym, co naprawde sie dzieje, a co za tym idzie swiadomosc i wydarzen i ludzi nie trwa dlugo, bo nieco ponad rok. Nie ma we mnie uwielbienia i zapatrzenia w jakiegokolwiek artyste i nigdy nie bylo, natomiast tym wywiadem pan redaktor Mazurek obnazyl cala nadmuchana istote Olbrychskiego - czlowieka. Pozdr.T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika elig

14. @Maryla

Ten "bork" nie omawiał przecież samego wywiadu, tylko opisał reakcje na niego Błaszczaka z PiS oraz Nałęcza. W tekście był link do wywiadu. Co w tym złego?