Połowy tygodnia (4.)

avatar użytkownika tu.rybak
Tusk postanowił odzyskać inicjatywę. Zrobił konferencję prasową na stadionie. Zapewnił, że jeśli chodzi o budowę lotnisk i stadionów nie ma opóźnień. To mnie uspokoiło. Grunt to boiska i lotniska. W każdej gminie. Stąd zresztą ich wspólna nazwa: Orliki. Przeszło bez echa, ale ze śmiechem.

Dzień później po specjalnym posiedzeniu rządu ogłosił: prąd z polskiej elektrowni jądrowej powinien popłynąć w 2020 r. Jeszcze dwa lata temu wszyscy by się dali nabrać. A teraz? Ze śmiechem i bez echa.

Wtedy Tusk zagrał kartą smoleńską: Pojawiły się sygnały świadczące o gotowości Rosjan do bliższej współpracy przy wyjaśnianiu katastrofy. Tak powiedział, bez żartów. Wicepremier Iwanow natychmiast potwierdził słowa Tuska: Kontrolerzy lotów nie mogli zabronić lądowania, jeśli dowódca statku powietrznego lub ktoś inny, który był w tym czasie w samolocie podjął decyzję, by lądować za wszelka cenę.

Potwierdziła też Komsomolskaja Prawda (w j. ros. rzeczownik prawda jest stopniowalny). Odkryła istnienie polskiej tajnej instrukcji, wg. której samolot może odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą głównego pasażera. Graś początkowo uwierzył w jej istnienie, ale potem się wycofał. Szef Sztabu Cieniuch podobnie. Najpierw uwierzył: Nie, nie znam tej instrukcji, na którą powołują się media rosyjskie. Później się dowiedział, że to oczywiście bzdura. Nie ma to jak dobrze poinformowani...

Tak samo prezydent. Dłuższy czas wierzył we wspólne obchody katastrofy z prezydentem Rosji, hen, hen, tam w Smoleńsku. A tu Nałęcz poinformował nas, że Komorowski się wycofał i tam to będzie tylko żona prezydenta, a i to nie wspólnie...

Nowak podobnie. Na początku powiedział: Nie wiem dokładnie co prezydent będzie robił w Davos, szczerze powiedziawszy to nudna impreza. Odpuściłem sobie to w tym roku. Luzak. Potem prezydencki minister się wycofał i dementując potwierdził: Dziennikarz nie poinformował mnie, że ma zamiar cytować cokolwiek z naszej rozmowy...

Dodatkowo wycofali się Balcerowicz co to wierzył w Tuska i właśnie przestał oraz Radwańska, która się odcięła od krytyki rządu umieszczonej na swojej własnej stronie internetowej.

Wycofać wycofanych!

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Rybaku

czuć w powietrzu zbliżające się Tsunami. "Łapiący wiatr" jeszcze nie wszyscy wyczuli sygnały kataklizmu.
Maruderzy i UFojący wciąż cieszą się z premierem Zieloną Wyspą.
Co tam maruderzy, nawet fachowcy , wysoko opłacani analitycy bankowi jeszcze się nie zdecydowali, czy Polska tuskowa jest tygrysem Europy, czy bankrutem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika MarkD

2. Dzięki

Rybaku. Wiesz za co :)
Mam nadzieję że ruszymy z serwisem, proszę o kontynuację.

avatar użytkownika tu.rybak

3. @Maryla

oj wyczuwają. Np. takiego tekstu w takim miejscu dawno nie było:
http://www.newsweek.pl/opinie/u-nas-w-tuskolandii,70862,1

Rybak
avatar użytkownika Maryla

4. ale taki jeden rudy pijaczyna nic cholery nie wyczuwa

http://www.rp.pl/artykul/601395,601531-Rzady-madrych--dobrych-ludzi-.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Po trzecie, można spodziewać

Po trzecie, można spodziewać się zalewu innych odwracaczy uwagi od jakości rządów, od dorobku ekipy Tuska. Elektrownia atomowa, którą chce budować premier Tusk, właśnie mignęła w telewizorze. Ale nie chwyciła. Więc może teraz bomba atomowa? Jaką wizję wymyśli Igor Ostachowicz, a premier Tusk wygłosi? Patrzmy i oglądajmy, burza mózgów w Kancelarii premiera trwa.

Po czwarte, niektóre ośrodki medialne, jak grupa Agory, będą mogły teraz rzucić swoje poparcie tym, których kochają szczerze, a nie tylko cenią jako zaporę przed PiS - a więc lewicy.

http://www.wpolityce.pl/view/6625/Siedem_wnioskow_z_sondazy___Mozna_spod...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

6. Co racja, to racja

będą odwracać kota ogonem.

I SLD się wzmocni.

I jeszcze może partia dostrzeże błędy i wypaczenia i odeśle przewodniczącego na placówkę do Ułan Bator

i postawi na nowego, który spyta: Rodacy! Pomożecie?

A Rodacy:

Nie.

Rybak