Żydzi w UB- kolejna odsłona
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110128&typ=my&id=my03.txt
Fragment:
"Dr hab. Krzysztof Szwagrzyk
Przez lata w historiografii polskiej obowiązywał powszechny pogląd, zgodnie z którym teza o nadreprezentacji Żydów w komunistycznym aparacie bezpieczeństwa jest mitem. Gdy jednak podjęto badania nad narodowością kadr "bezpieki" w oparciu o przechowywane w Instytucie Pamięci Narodowej akta osobowe funkcjonariuszy, i opublikowano dane statystyczne, okazało się, że blisko 40 proc. kierowniczych stanowisk Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego zajmowali oficerowie pochodzenia żydowskiego.
Wynik naukowych ustaleń nie spotkał się jednak z uznaniem środowisk opiniotwórczych, dla których uzyskany efekt badań świadczył jedynie o... antysemityzmie ich uczestników.
Równolegle z analizą kadr aparatu bezpieczeństwa prowadzono studia nad obsadą personalną innych struktur tworzących stalinowski aparat represji: wojskowego i powszechnego wymiaru sprawiedliwości, Informacji Wojskowej, Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Milicji Obywatelskiej czy wchodzącego w skład MBP więziennictwa. W każdym przypadku liczba oficerów pochodzenia żydowskiego w sprawowaniu funkcji kierowniczych wynosiła od kilku do kilkudziesięciu procent, a badań dokonano w odniesieniu do czasu, gdy Żydzi stanowili niespełna 1 proc. ludności Polski.
Od początku budowy systemu komunistycznego tworzący go napotkali ogromne problemy związane z koniecznością sformowania obsady personalnej powstających stanowisk aparatu władzy. Bazą kadrową dla rządzących stały się środowiska partyzantów Gwardii i Armii Ludowej oraz przedwojennych działaczy komunistycznych, wśród których znaczny odsetek stanowili Żydzi. Część z nich okres wojny przeżyła w Związku Sowieckim i po 1944 r. z silnym zaangażowaniem usiłowała przeszczepić nad Wisłą tamtejszą ideologię. Ich liczbę zwiększyli ci spośród ocalałych z holokaustu, którzy w nowym ustroju politycznym widzieli szanse na realizację własnych - prywatnych i narodowych - interesów. Nagrodą za akces znacznej części społeczności żydowskiej do procesu budowy systemu komunistycznego były eksponowane etaty w aparacie władzy i systemie represji oraz związane z nimi profity. W powszechnej opinii symbolem udziału Żydów w tworzeniu stalinizmu w Polsce stała się służba wielu z nich w komunistycznym aparacie bezpieczeństwa.
Wbrew intencjom przypisywanym historykom zgłębiającym to zagadnienie, badania nad narodowością kadr "bezpieki" nie obejmują jedynie jednej nacji. Stanowią element szeroko zakrojonych studiów nad całością budowy i funkcjonowania tajnej policji politycznej komunistycznego państwa polskiego, w tym nad jej obsadą personalną, gdzie pochodzenie narodowościowe funkcjonariuszy jest tak samo ważne, jak ich pochodzenie społeczne czy wykształcenie. Dająca się już dziś zdefiniować teza o "internacjonalistycznych kadrach bezpieki" w Polsce powstała w oparciu o analizę głównie ich akt osobowych, z których wynika, że w latach 1944-1956 obok oficerów sowieckich pracowali przedstawiciele narodowości: polskiej, żydowskiej, białoruskiej, ukraińskiej, litewskiej, a nawet niemieckiej i greckiej."
Dla zainteresowanych:
http://unicorn.ricoroco.com/nucleo/index.php?itemid=73
http://blogmedia24.pl/node/5855
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. infantylnie mówi sie "nadreprezentacja"
blisko 40 proc. kierowniczych stanowisk Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego zajmowali oficerowie pochodzenia żydowskiego.
Teściowie Bronisława Marii też byli oficerami bezpieki pochodzenia żydowskiego.
Od 1968 roku wypłacamy im wszyscy emertytury. Pan płaci, pani płaci, ja płacę.
Morelowi i innym tez płaciliśmy. Morelowi ponoć nawet po śmierci, na konto syna w Polsce.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Bo przecież polscy "faszyści
Bo przecież polscy "faszyści i antysemici" powinni dać się wytłuc różnym szumowinom....
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
3. Tajny RAPORT CIA: Żydów w
Tajny RAPORT CIA: Żydów w polskim rządzie jest tak wielu, że nie zezwala się im na wyjazd, bo nie byłoby ich kim zastąpić [FOTO]
Tajny raport CIA z 1954 roku, który po latach został
odtajniony mówi wiele o statusie Żydów w PRL. Ukazuje on opinię
nieujawnionego źródła na ten temat. Odtajniona została niestety tylko
jedna z dwóch stron, ale i na niej można znaleźć ciekawe informacje.
– Żydów w polskim rządzie jest tak wielu, że nie zezwala się im
na wyjazd do Palestyny, bo nie byłoby ich kim zastąpić. Są wierni władzy
komunistycznej, bo broni ich interesów jako mniejszości – tak wynika z odtajnionej części.
W raporcie możemy przeczytać dodatkowo, że:
– W Polsce żyje od 50 000 do 80 000 Żydów. Trudno jest podać
przybliżoną liczbę, ponieważ wielu z nich zmieniło nazwiska i wyznanie w
trakcie wojny. Obecnie najwięcej Żydów, około 25 000, żyje we
Wrocławiu, a przed wojną Warszawa i Łódź były największymi skupiskami
tej ludności. Śląskie miasta Dzierżoniów i Wałbrzych są obecnie
największymi skupiskami Żydów.
– Po śmierci Stalina, najbardziej odważni Żydzi w Polsce zaczęli
załatwiać sobie emigracje do Palestyny i od 1954 roku kilka grup po 5 do
8 osób dostało zezwolenia na wyjazd przez Wiedeń-Rzym. Tym niemniej,
polski rząd niechętnie udziela zezwoleń na emigrację, bo tak wielu z
nich zajmuje wysokie stanowiska w rządzie, przemyśle i usługach
zagranicznych, że nie byłoby możliwe zastąpić ich kompetentnym
personelem. Co więcej, nie-komunistyczni Żydzi są uważani za bardziej
lojalnych wobec władzy niż nie-komunistyczni Polacy. Lojalność bierze
się z ich bardzo słabej pozycji jako mniejszość w Polsce.
Odtajniona część raportu CIA. / foto: cia.gov.pl
ORYGINALNIE RAPORT DOSTĘPNY JEST POD TYM LINKIEM
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl