Blokowisko Anioła Tłuska czyli Alternatywy 4 (szestow )
Żyjemy w jakimś blokowisku jak z Barei, gdzie rządzi cwany Anioł Tłusk, mający jakąś spółdzielnię nad sobą, którą straszy od czasu do czasu. Czasem ktoś z tej spółdzielni mówi do nas przez niego językiem putinarskim, czasem krauzarskim lub walterskim, a nasz cieć z podcieciem Graschem wykonują polecenia aby dalej mieć władzę nad blokami. Bloki zresztą wszystkie coraz bardziej przypominają slamsy. Tramwaje i autobusy dojeżdżają coraz rzadziej i zaczynają przypominać pociągi PKP. W drogach dziury są wielkości lejów po bombach. Mamy za to nowe stadiony zarządzane przez kumpli Anioła. Zbudowali je za pół darmo Ukraińcy ale w papierach spółdzielni widnieją kwoty jakby to szejkowie je budowali. Na tych drogich obiektach mają zrobić za rok spartakiadę młodzieży kopiącej z całej Europy i z tego tytułu Anioł Tłusk kazał nam na parę tygodni opuścić mieszkania, bo braknie miejsc dla chętnych oglądać nasze nowe stadiony, pić nasze piwo i bałamucić fejsbukowe koleżanki. Na to się nie zgadzamy. Nakładają na nas coraz większe podatki aby spółdzielnia spółdzielni OFE mogła kupić nowe samochody i nowe wycieczki do ciepłych krajów. Spółdzielnia zamówiła gaz w jakiejś wschodniej rozdzielni na 30 lat, choć większość wie, że za tyle lat to może nie być spółdzielni, bloków, Anioła i nawet tych ze wschodu. Dawny prezes, którego lubiliśmy i szanowaliśmy zginął w niewyjaśnionych okolicznościach, a Anioł Tłusk opowiadając w osiedlowej telewizji i na walnym zgromadzeniu o wypadku, przekonywał, że kierowca i prezes zaszaleli zbytnio na mglistej drodze. Ciężko nam było w to uwierzyć, bo znaliśmy dobrze zwyczaje kierowcy i prezesa. Ostatnio okazało się, że ktoś zle ustawił znaki drogowe i skierował samochód w przepaść. Wersja Anioła upadła, a mimo to osiedlowe telewizje dalej opowiadają wersję kierowników kraju wschodniej gazowni. Jak ostatnio nam oznajmiono Spółdzielnia dzięki rządom Anioła Tłuska i nowego Prezesa Komoruskiego, ktory był wcześniej całe lata szefem rady nadzorczej zadłużyła się tak, że jesteśmy już prawie bankrutami. Jak były wybory do Rad Nadzorczych oraz władz Spółdzielni okazało się, że koledzy Anioła i Komoruskiego oszukiwali na potęgę i do tej pory nie znaleziono głosów oddanych na naszych kandydatów. Pojawiło się za to dużo głosów nieważnych.
Ci młodzi, którzy nie mają krewnych i znajomych wśród kumpli Anioła Tłuska, Komoruskiego i ich szefów ze Spółdzielni Spółdzielni, kupują bilety do normalnych miejsc na ziemi, bo tu nie widzą dla siebie przyszłości. My dalej trwamy na ulicy Alternatywy 4 z zaciśniętą pięścią i pogardą w sercu dla katów, szpicli i tchórzy...
I uśmiechamy się do siebie, pomagamy wzajemnie i pożyczamy pieniądze, bo tak nas wychowano. Nasza nagroda będzie w niebie :)
http://szestow.salon24.pl/272713,blokowisko-aniola-tluska-czyli-alternatywy-4
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. A wie autor, że
porównanie w dziesiątkę?
Pozdrawiam :)