Skrytobójstwa Mosadu

  To "temat tygodnia" w ostatnim numerze "Forum" /nr 4 [24-30.01.2011]/  Przedrukowano tam z "Der Spiegel" artykul p.t. "Zemsta Dawida", napisany przez Dietera Bednarza i Ericha Follatha.  Redakcja "Forum" dodała do niego dalsze informacje o zamachach Mosadu, w szczególności o tym w Dubaju, oraz o wirusie komputerowym Stuxnet, uważanym też za dzieło izraelskiego wywiadu.  Z tegoż numeru "Der Spiegel" pochodzi także wywiad z Saidem Dżalili, sekretarzem generalnym irańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, przeprowadzony przez tych samych autorów.  Nosi on tytuł "Nasze wojsko nie jest na wakacjach".

  Omawiany artykuł zaczyna się od opisu wystąpienia w irańskiej telewizji niejakiego Madżida Dżamali Fasza, który przyznał się do zamordowania na rozkaz Mosadu jednego z fizyków jądrowych pracującego w irańskim programie nuklearnym.  Izraelski wywiad postawił sobie bowiem za cel uniemożliwienie Iranowi skonstruowania bomby atomowej przed 2015 rokiem.  Stosuje on skrytobójstwa i sabotaż.  W publikacji opisano dwa dalsze zamachy na irańskich uczonych , z których jeden się udał.  Said Dżalili we wzmiankowanym powyżej wywiadzie wspomniał też o dwóch porwaniach dokonanych przez Mosad.  Pochwalił się jednak rozbiciem izraelskiej siatki, do której należal Fasz.  

  Następnie autorzy zajęli się historią zabójstw Mosadu, poczynając od roku 1956, kiedy to na rozkaz Ben-Guriona zabito płk Mustafę Haleza, szefa egipskich tajnych służb w Gazie.  Później usiłowano zabić lub zastraszyć niemieckich naukowców pracujacych dla Egiptu.  W ciągu 20 lat wybito wszystkich terrorystów odpowiedzialnych za masakrę izraelskich sportowców na Olimpiadzie w 1972 r.  Zamordowano wielu działaczy palestyńskich m.in szefa Hezbollahu Abbasa Musawiego i byłego zastępcę Arafata, Abu Dzihada.  W styczniu 2010 zginął w Dubaju dowódca Hamasu al-Mabuch.

  Zasadniczym pytaniem jest, czy cała ta terrorystyczna działalność Mosadu rzeczywiście zwiększa bezpieczeństwo Izraela?  Z przeglądu działań Mosadu, dokonanego przez dziennikarzy "Der Spiegel" wcale to nie wynika.  Ponad jedna trzecia opisanych zamachów jest nieudana, giną niewłaściwi ludzie, agenci wpadają, a nawet udane morderstwo ma często skutki dokładnie odwrotne od zamierzonych.  Tak było z zabójstwem Abbasa Musawiego, w wyniku którego władzę w Hezbollahu przejął znacznie zdolniejszy Nasrallah, który uczynił z tej organizacji istną potęgę.  Uwagi te należy zadedykować wszystkim wierzącym w to, że światem rządzą w istocie perfekcyjne tajne organizacje zdolne wszystko przewidzieć.  Mosad ma opinię jednej z najskuteczniejszych tajnych służb na świecie.  Jeśli on ma tyle wpadek, to co mówić o innych

  Jest jeszcze jedna sprawa.  Omawiany tekst ukazał się w "Der Spiegel", który jest pismem zdecydowanie lewicowym.  Również "Forum" jest związane z postkomunistyczną "Polityką".  Takie publikacje pozwalają przypuszczać, że europejska lewica odwróciła się ostatecznie od Izraela, woląc popierać muzułmanów.