Komunikat agencji APA – jest szansa, na ukraińskie ustępstwa terytorialne.

i dość bolesna ironia

(sam chrypi, nie chciał zabrzmieć zbyt szorstko)

Prezydent popiera w całej rozciągłości stanowisko rządu, a nawet więcej!

"Rząd podkreśla, że zawsze i w każdej sytuacji, preferuje prawdę zamiast wojny i nie pozwoli opozycji, na doprowadzenie i do destrukcji Państwa.

Demokracja, prawa i wolności człowieka, a także zobowiązania międzynarodowe, a szczególnie cele i zasady Narodów Zjednoczonych, były, są i będą dla nas busolą - zapewnił prezydent.

Dodał, że "nasza strategia polityczna opiera się na integracji w ramach UE, na sojuszniczych więziach ze Stanami Zjednoczonymi i innymi sojusznikami w ramach NATO, na budowaniu jak najlepszych stosunków z sąsiadami, na współpracy regionalnej, jak również na współpracy z partnerami pozaeuropejskimi oraz na uczestnictwie w rozwiązywaniu problemów globalnych"....

jest też w każdej chwili gotów delegować swoich najlepszych archeologów celem profesjonalnego
wytyczenia nowych granic satysfakcjonujących obie strony.
Oczywiście, brane jest też pod uwagę podpisanie "Deklaracji Przebaczamy
i Prosimy o Przebaczenia" - ustalenie za co - do uzgodnienia w stosownym trybie
i terminie.

najpierw przeprowadżmy konsultacje w sprawie autonomii Śląska a dopiero potem z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi ustalmy jakiś rozsądny kompromis, który będzie do przyjęcia przez obie strony, jak raport MAK. W interesie nowoczesnej Polski nie jest jątrzenie i sianie niezgody między przyjaciółmi. Patrzy na nas cywilizowana Europa ! A jest jeszcze do załatwienia sprawa kabla, gdzie bezsensowny polski upór może pogorszyć tak polepszone stosunki z Niemcami i Rosją. Natomiast myślę, że aby nie psuć atmosfery przed Euro2012 do sprawy przynależności płd. wsch. Polski powinniśmy powrócić dopiero w 2013 r. Może by wystarczyło zaoferować Ukrainie tylko jakieś reparacje finansowe uzyskane np. z zamrożenia emerytur ? Albo z prywatyzacji Bieszczad ?

co usprawiedliwiałoby prowadzenie zrównoważonych rozmów, nie narażających obu stron, na uzasadnione przypuszczenie nierzetelności strony polskiej co do rozważania wzajemnie elastycznych wariantów wprowadzenia sezonowej administracji trójstronnej nad regionalnym korytarzem powiązanym ze szlakiem Via Regia, który od 1252 roku łączy hiszpańską z ukraińską Galicją. Droga św. Jakuba, która prowadzi od Santiago de Compostela w Hiszpanii przez Frankfurt, Fuldę, Eisenach, Erfurt, Lipsk, Zgorzelec, Lubań, Legnicę i Wrocław, przez Opole, do Góry św. Anny i dalej przez Piekary Śląskie, Olkusz, Kraków, Tarnów do Lwowa i dalej już szlakiem Marco Polo do Chin. Trwają intensywne prace nad oznakowaniem odcinka biegnącego z Pilzna przez Tarnów, Kraków, Olkusz i Piekary Śląskie do Góry św. Anny.
Administracja trójstonna sprawowana będzie przez gubernatora wyznaczanego co 30 lat przez rosyjskiego premiera z udziałem kolegium w składzie trzech premierów: Rosji, Niemiec i Ukrainy. Stąd nazwa administracji trójstronnej. Będzie ona ustanowiona na sezon trwający nie dłużej niż 300 lat, jednak z możliwością przedłużenia do dalszych 500 lat. Szerokość tego korytarza ustalona będzie na drodze wzajemnie uzgodnionego dobrowolnie i trójstronnie zaakceptowanego porozumienia w obszarze satysfakcjonującym żonę Donalda Tuska, ale nie mniejszym niż korytarz pomiędzy południową granicą Polski, a rurociągiem gazowym Nord Stream. Pozostałym obszarem, obejmującym wolną strefę ogródka pani Tuskowej w Sopocie, pan Tusk będzie mógł zarządzać zgodnie z poleceniami pani Tuskowej, które jednak będa musiały być każdorazowo zatwierdzone przez przewodniczącą MAK, gen Tatianę Anodinę, która jednak męża pani Tuskowej nie cierpi, bo jest gamoń i leser.

Powyższy projekt wprowadzenie ukraińskiej jurysdykcji w obszarze szlaku Via Regia został już zatwierdzony przez Manuela Baroso i Parlament Europejski, w chwili ich nieuwagi, a także przez rząd Donalda Tuska, w chwili jego uwagi skupionej na czymś innym. Po ustanowieniu tych faktów prawnych, w czasie krótkiej narady pomiędzy polskim premierem Donaldem Tuskiem a Igorem Ostachowiczem zostało uzgodnione, że wskazane wyżej postanowienia weszły w życie wczoraj i nie wymagają ratyfikacji, ponieważ o tym wszystkim nikomu w Polsce się nie powie.

http://www.kprm.gov.pl/files/news/statements/8945_iostachowicz31122008.pdf


i z portalu "uprzejmie donoszę"

 http://www.uprzejmiedonosze.pl/pl/forum/urzedy-polityka-gospodarka/ocen-urzednika/igor-ostachowicz-zainkasowal-cwierc-miliona-zlodzieje/1

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/igor-ostachowicz--szaman-premiera,59473,1

Spróbuję uaktywnić Twój link Marylu:
http://www.uprzejmiedonosze.pl/pl/forum/urzedy-polityka-gospodarka/ocen-urzednika/igor-ostachowicz-zainkasowal-cwierc-miliona-zlodzieje/1

Jak zaczelem czytac tytulowa notke, to mi skora na plecach scierpla!
Dopiero na - "rząd nie uważa propozycji strony ukraińskiej za bezdyskusyjnie nie do przyjęcia , a jedynie za wymagającą uzupełnienia." - zorietowalem sie w sprawie i zlapalem gleboki oddech.
Blyskotliwy jestem no nie!
Robote Pietrzakowi odbieracie?
@Maryla
Wlasnie o takie rzeczy mi chodzilo piszac o Copy Left - udostepnic te teksty na np. stronie Pietrzaka

@Maryla
Wlasnie o takie rzeczy mi chodzilo piszac o Copy Left - udostepnic te teksty na np. stronie Pietrzaka
http://blogmedia24.pl/node/42180

z rana, głęboki oddech złapać - to bardzo słuszna koncepcja jest ! A Pan Pietrzak jest mistrz nad mistrze, ale to (jak mówił parę dni temu na Foksal) robotę mu "wadza" odbiera, wyrzucając kabaret z lokali.

tu już (chyba) jednak troszkę Ukraińcy przesadzili...

Ślaskie flagi dumnie powiewały wczoraj i przedwczoraj pod Wielką Krokwią w czasie konkursy skoków . Europa zauważyła !

yes! yes! yes !

Ale za to będzie sezonowa administracja trójstronna.
I korytarz od Galicji do Galicji.
I wolny obszar autonomiczny w Sopotach.

Co racja to racja, tyle tylko, ze u mnie srodek nocy i przeczytalem Twoja notke w krotkim czasie po dotarciu do mnie wiadomosci z Ukrainy.
Pietrzak natomiast powinien sie juz przyzwyczaic, ze go wyrzucaja - nie pierwszy raz i nie ostatni.
Kiedy z nim rozmawialem, to mowil, ze wiekszym problemem jest to, ze zrobili kabaret z rzadu i sejmu. Zacny Gosc i prawdziwy Polak.
Pan Janek umie grac w szachy to jakos sobie z tym wyrzucaniem da sobie rade -