Trzy zera nowym obliczem Korwina.
Korwin charakteryzuje się posiadaniem muszki miast krawata. Muszka ta charakteryzuje się tym że posiada dwa skrzydełka. Podobnie jest z posiadaczem tej muszki, tyle że nie dwa skrzydełka lecz oblicza dwa posiada. Oblicze pierwsze, oficjalne znam z jego publikowanych tekstów w lokalnej (Kalisz/ kiedyś miałem dostęp) prasie oraz tygodniku Angora (teraz mam dostęp). Oblicze to oficjalne świeci jaskrawo walką o wolność, wolność idealną zwaną dalej "liberalizmem". Liberalizm ten w skromnych słowach wypowiadanych co tydzień na łamach prasy przez posiadacza muszki ma posiadać "całkowitą niezależność" od państwa oraz "niezależność od układów i wzajemnych adoracji". Liberalizm głoszony przez posiadacza ma wyłonić najlepszych w każdej dziedzinie w sposób naturalny, taki Darwin prawie...
Wszystko to głoszone konsekwentnie przez szanownego Korwina już dobre kilkadziesiąt lat. Głoszone czyli słowem a nie czynem. Teraz o czynach, czyli o obliczu drugim Korwina. Konkurs na blogera roku, ogłaszany co roku przez Onet. Gdzie mam ten konkurs i gdzie Onet nie będę wspominał, dobre wychowanie nie pozwala. Mimo jednak dobrego wychowania rok temu ucieszyłem się ze zwycięstwa Toyaha. Wygrał jeden z najlepszych blogerów , wygrał najlepszy z biorących udział w konkursie. Kto wygra w tym roku?
Najlepszy? Najwspanialszy? Najmądrzejszy? Nie, nie! W tym roku Korwin zadecydował że wygra ktoś z jego zwolenników. Ogłosił to na swym blogu w sposób uwłaczający tym "wybranym" oraz wybierającym ich w głosowaniu. Swych wybrańców na tfu... "blogerów roku" nie wymienił nawet z nicka a mającemu głosować "motłochowi" nie dał nawet wyboru na wybranie swego wybrańca. Poniżej wklejam to wiekopomne dzieło z tzw. blogu Korwina:
I, Drodzy Państwo !Jednak - KONKURS BLOGÓW na ONET.pl
W tym roku drętwota w konkursie blogów, bośmy się za niego nie wzięli. A Lewica się wzięła! Jednak właśnie ta drętwota powoduje, że możemy zablokować co idiotyczniejsze blogi – kosztem SMSa za 1 zł 23 grosze (na cele charytatywne).
Mamy jeszcze kilka dni – i jak się weźmiemy, to pójdzie.
Ja chcę być pierwszy – ale ja sobie poradzę. Natomiast po to, by wyeliminować Lewicę, Państwo o nazwiskach zaczynających się na daną literę proszeni są o jak najszybsze oddanie głosu - przez wysłanie na nr 7122 SMSu o treści (po C zera, nie O; bez spacyj):
A B C …..................C00205
Ć D E F.....................C00197
G H I J ….................C00015
K …..........................C00101
L Ł M........................C00089
N O Ó …...................C00211
P Q R …....................C00138
S Ś T …....................C00053
U V W Z Ż Ź ….........C00186
Ciekawe :) prawda? Pełen liberalizm, wolnośc oraz brak układów !!!
Teraz troszke wyobrażni, Korwin wygrywa wybory i przejmuje władzę w Polsce. Zaprowadza pełny liberalizm, wszystkie koncesje i pozwolenia na działalność gospodarczą zlikwidowane. Każdy może np. handlować paliwem. Każdy może ale by było uczciwie i wolna konkurencja kwitła Korwin ogłasza apel: Państwo o nazwiskach od A do L proszeni są o zakup paliwa na stacjach Lukoil a Państwo na literkę K do Ż o tankowanie w Gasspromie. WOT LIBERALIZM...
Teraz jeszcze o skrzydełkach. Pan Korwin ich posiadacz od kilkudziesięciu lat w sposób naturalny stał się specjalistą od samolotów i ich katastrof. W wypowiedziach na temat Smoleńska zakłada muszkę specjalną, muszkę do złudzenia przypominającą samolot. Muszkę posiadającą dwa skrzydełka. Na każdym skrzydełku wymalowana gwiazda czerwona. Coś mi to przypomina. Pewnie wolność...
- ironiczny anglosas - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Pozwolę sobie
w nawiązaniu podać link do starszej dyskusji na temat Korwina
http://blogmedia24.pl/node/41138
Nie rozumiem tylko dlaczego Michalkiewicz cały czas publicznie oznajmia, że Korwin jest jego przyjacielem. Czy ktoś może mi pomóc, może nasuwa się jakieś logiczne tłumaczenie.
Pozdrawiam
2. @ironiczny "rysniety"
Odnosnie JKM: pamietam jak to bylo podczas kampanii prezydenckiej i pamietam tez znamienny obrazek: na Zamku Krolewskim w Warszawie - usmiechniety JKM stojacy wsrod tych cieszacych sie z wyniku i gratulujacy wylewnie gajowemu jego stanowiska!
I jeszcze sobie pozwole odniesc sie do tych 2 zdan:
"Mimo jednak dobrego wychowania rok temu ucieszyłem się ze zwycięstwa Toyaha. Wygrał jeden z najlepszych blogerów , wygrał najlepszy z biorących udział w konkursie."
Nie to ladne, co ladne, tylko to, co sie komu podoba, zatem wg mojej opinii w/w bloger zupelnie nie kwalifiqje sie do grona tych najlepszych (nie znam kryteriow autora), a wg moich informacji, jego moralnosc jest co najmniej dwuznaczna.
Pozdr. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.