Opiniotwórczy portal RIA Novosti - wersja anglojęzyczna - Eksperci odrzucają krytykę rosyjskiego raportu /MAK/
Redakcja BM24, pt., 21/01/2011 - 20:34
W Polsce media i rząd przyjmują raport MAK jako "zawierający prawdziwe informacje". Komorowski dzwoni do Miedwiediewa i umawia się na "wspólne świętowanie w Smoleńsku", z Polski płynie w świat przekaz współgrający z tym z Kremla.
Na opiniotwórczym portalu RIA Novosti - wersja anglojęzyczna, w świat wędruje kolejna informacja o przyczynach katastrofy. "Komentują zachodni eksperci".
Nie ma wątpliwości, że znakomita większośc czytelników zachodnich do których skierowany jest tekst, przyjmie jego treść nie mrugnąwszy okiem - zachodni eksperci z RAF, Royal Navy itp..
Poniżej tłumaczenie fragmentów tekstu. Dziekuję @basket.
Experts reject criticism of Russian probe into Kaczynski crash
Topic: Polish Air Crash Drama
Experts reject criticism of Russian probe into Kaczynski crash
http://en.rian.ru/russia/20110121/162240457.html
Eksperci odrzucają krytykę rosyjskiego raportu /MAK/
w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Śledztwo w sprawie katastrofy samolotu w zachodniej Rosji w której zginął polski Prezydent było dokładne, przejrzyste i wyciągnęło prawidłowe wnioski , stwierdzili piloci eksperci od spraw bezpieczeństwa lotu.
Bazujący w Rosji MAK winą za katastrofę samolotu Air Force Tu-154 obciążył
wprost stronę polską, podczas gdy ta próbuje szukać jej gdzie indziej.
Choć jest zadaniem skomplikowanym dla laika określenie kilku powodów katastrofy,to jej głowne przyczyny są wystarczająco jasne: załoga z jakichkolwiek przyczyn była naciskana do niestandardowego podejścia w warunkach tak złych, że była całkowicie zdana na instrumenty w kokpicie.
Reakcja na raport niektórych polskich polityków jest emocjonalna, wielu określiło go jako jednostronny albo cover-up.
Jerzy Miller szef MSWiA powiedzial, że było niewłaściwym spekulowanie obecnością szefa Polskich Sił Powietrznych gen. Błasika na pokładzie, i że mogło to mieć jakikolwiek wpływ na załogę.
Raport MAK stwierdza, że obecność gen. Błasika w kokpicie była czynnikiem przyczyniającym sie do katastrofy i "była silnym uderzeniem /impact/ psychicznym w załogę, mającym wpływ na jej decyzję lądowania w każdych warunkach".
Andy Birt ex Royal Navy pilot obecnie latający czarterami powiedzial, że jeśli oni /załoga/, zrobiłaby jedną rzecz - zreagowała właściwie na ostrzeżenia,byliby dzisiaj z nami.
Stwierdził całkowity brak przygotowania przed lotem. To było nieprzyjazne lotnisko,z podstawową baza pomocy w wyposażeniu, i z pogodą, że tylko wyposażenie Cat3 Auto mogło zagwarantowac bezpieczne lądowanie.
Birt zgadza sie z Learmount, że brak współpracy załogi był spowodowany tym, że pilot rozmawial z kontrolerem po rosyjsku, a z załogą po polsku co był istostnym czynnikiem.
Tylko kapitan mówił po rosyjsku, co dramatycznie zwiekszyło jego pracę i "zapętliło" reszte załogi.
Inny pilot brytyjski Alan - prosił o nieujawnianie nazwiska ze względu na kontrakt -powiedział, że chociaż działania kontrolerów nie byly doskonałe, to w istotny sposób nie przyczynily sie do wypadku.
Kontroler ruchu zwraca sie do pilota: "czy kiedykolwiek lądowałeś na lotnisku wojskowym?" Pytanie kompletnie od rzeczy. A kontroler powinien byc bardziej drcyzyjny w stwierdzeniu, że lotnisko jest zamknięte z powodu pogody".
Wg Leramounta kontrolerzy są bez winy ponieważ oni nie mogli rozkazać maszynie zrejestrowanej za granicą ladować gdzie indziej, a polski pilot wziął sprawy we własne ręce. Kontrolerzy nie mogli go powstrzymać.
Moskwa, 21 stycznia (Howard Gethin, RIA Novosti)
w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Śledztwo w sprawie katastrofy samolotu w zachodniej Rosji w której zginął polski Prezydent było dokładne, przejrzyste i wyciągnęło prawidłowe wnioski , stwierdzili piloci eksperci od spraw bezpieczeństwa lotu.
Bazujący w Rosji MAK winą za katastrofę samolotu Air Force Tu-154 obciążył
wprost stronę polską, podczas gdy ta próbuje szukać jej gdzie indziej.
To był nadzwyczaj dobry raport - oni /MAK/ są b.dokładnymi ludzmi powiedział Dawid Learmount, wydawca magazynu Flight International i były instruktor lotów RAF.
Raport który został przetłumaczony na język angielski określa przyczyn wypadku z minutową dokładnością.
Raport który został przetłumaczony na język angielski określa przyczyn wypadku z minutową dokładnością.
Choć jest zadaniem skomplikowanym dla laika określenie kilku powodów katastrofy,to jej głowne przyczyny są wystarczająco jasne: załoga z jakichkolwiek przyczyn była naciskana do niestandardowego podejścia w warunkach tak złych, że była całkowicie zdana na instrumenty w kokpicie.
Reakcja na raport niektórych polskich polityków jest emocjonalna, wielu określiło go jako jednostronny albo cover-up.
Jerzy Miller szef MSWiA powiedzial, że było niewłaściwym spekulowanie obecnością szefa Polskich Sił Powietrznych gen. Błasika na pokładzie, i że mogło to mieć jakikolwiek wpływ na załogę.
Raport MAK stwierdza, że obecność gen. Błasika w kokpicie była czynnikiem przyczyniającym sie do katastrofy i "była silnym uderzeniem /impact/ psychicznym w załogę, mającym wpływ na jej decyzję lądowania w każdych warunkach".
Byliśmy zaskoczeni wymienieniem gen. Błasika, ponieważ to jest nazwisko pasażera.
W takich zdarzeniach pasażerowie nie podlegają tego typu analizom jak podana w tym przypadku do wiadomości publicznej przez Rosjan.
W takich zdarzeniach pasażerowie nie podlegają tego typu analizom jak podana w tym przypadku do wiadomości publicznej przez Rosjan.
Błasik był w kokpicie podczas katastrofy chociaż nie było po temu żadnego racjonalnego powodu.
"Jestem przekonany, że nasza /Polska/ strona ponosi winę za większość przyczyn katastrofy smoleńskiej, powiedział specjalny wysłannik do MAK E.Klich w wywiadzie dla poskiego kanału TVN24. Błędy ze strony rosyjskiej należy wykluczyć" /"Any (!!) faults on the part of Russia should be ruled out"/.
Klich powiedzial, że przyczyna katastrofy były "błędy w szkoleniu pilotów".
.......
Learemount w zeszłym tygoniu napisał na swoim blogu:
"Kontrolerzy ruchu lotniczego Smoleńska robili wszystko, aby zapobiec wypadkowi, ale polska zaloga wyraznie działała samodzielnie prowadzona własnym Flight Menagement System i nie prosiła o żadna pomoc".
Kilku pilotów z którymi rozmawiały RIA Novosti, zasadniczo zgodziło się z jego wnioskami.
.......
Learemount w zeszłym tygoniu napisał na swoim blogu:
"Kontrolerzy ruchu lotniczego Smoleńska robili wszystko, aby zapobiec wypadkowi, ale polska zaloga wyraznie działała samodzielnie prowadzona własnym Flight Menagement System i nie prosiła o żadna pomoc".
Kilku pilotów z którymi rozmawiały RIA Novosti, zasadniczo zgodziło się z jego wnioskami.
Andy Birt ex Royal Navy pilot obecnie latający czarterami powiedzial, że jeśli oni /załoga/, zrobiłaby jedną rzecz - zreagowała właściwie na ostrzeżenia,byliby dzisiaj z nami.
Stwierdził całkowity brak przygotowania przed lotem. To było nieprzyjazne lotnisko,z podstawową baza pomocy w wyposażeniu, i z pogodą, że tylko wyposażenie Cat3 Auto mogło zagwarantowac bezpieczne lądowanie.
Birt zgadza sie z Learmount, że brak współpracy załogi był spowodowany tym, że pilot rozmawial z kontrolerem po rosyjsku, a z załogą po polsku co był istostnym czynnikiem.
Tylko kapitan mówił po rosyjsku, co dramatycznie zwiekszyło jego pracę i "zapętliło" reszte załogi.
Inny pilot brytyjski Alan - prosił o nieujawnianie nazwiska ze względu na kontrakt -powiedział, że chociaż działania kontrolerów nie byly doskonałe, to w istotny sposób nie przyczynily sie do wypadku.
Kontroler ruchu zwraca sie do pilota: "czy kiedykolwiek lądowałeś na lotnisku wojskowym?" Pytanie kompletnie od rzeczy. A kontroler powinien byc bardziej drcyzyjny w stwierdzeniu, że lotnisko jest zamknięte z powodu pogody".
Wg Leramounta kontrolerzy są bez winy ponieważ oni nie mogli rozkazać maszynie zrejestrowanej za granicą ladować gdzie indziej, a polski pilot wziął sprawy we własne ręce. Kontrolerzy nie mogli go powstrzymać.
Moskwa, 21 stycznia (Howard Gethin, RIA Novosti)
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
8 komentarzy
1. Lza sie w oku kreci
A gdzie niezapomniany Romesh Chandra, szef Swiatowej Rady Pokju? A eksperci z francuskiej gazety komunistycznej?
2. dla porządku...
Języki w jakim ten tekst leci w sieć:
# RUS
# ENG
# DEU
# FRA
# ARA
# PER
# ESP
# JPN
# CHN(S)
# CHN(T)
basket
3. Tymczasowy
spokojnie, im więcej ujawni się matactw wokół tej katastrofy, tym więcej "ekspertów' dostanie szpicrutą z Kremla i nawet "prasa jamajska" się uaktywni.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @basket
a dzisiaj w przywołanym w treści ruskiej TVN24 znów promował wyniki ogłoszone przez generał Anodinę.
Myslałam, że wirtualnie trzasne w pysk funkcjonariuszy Werner i Piaseckiego.
Ich nie obchodzi ujawniony raport z wieży smoleńskiej, tylko raport MAK jest prawdą objawioną i obowiązującą.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. @Marya
Skoro dostali sygnał z Warszawy, że mogą i Warszawa nie będzie protestowała, to mogą. Tylko protesty Warszawy by mogły zmusić ich do odszczekania kłąmstw, a nawet więcej - nie pozwoliłyby na ich rozgłaszanie.
No cóż, u władzy mamy ludzi, dla których "Polska to nienormalność". I robią wsyztsko, by to udowodnić.
Pozdrawiam.
"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus
6. Maryla
Nie wiem czy Pani widziała w TVP info tego Łuszczaka i Osieckiego? Niesamowite z jakim
zacięciem te tumany zaatakowały prezentacje MSWiA, a szczególnie polskich lotników.
I niech ktoś sobie wyobrazi taki obrazek w publicznej TV Rosji?
A to TVP info, to za chwilę zacznie zapraszać do interpretacji katastrofy MAK-owców.
Szkoda słów..
Pozdrawiam
basket
7. @basket
Osieckiemu własni studenci za niedługo skopią tyłek . To taki "nabityj durak" , ale takich idiotów najtaniej kupują. W PRL-u tacy durnie podpisywali niekorzystne dla Polski kontrakty za "zapalniczkę-reklamówkę".
Szkoda słów, ta propaganda polskojęzyczna jest skandalem, ale ucho u wiadra może sie urwać w każdej chwili.
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Radwańscy bronią honoru polskich oficerów przed MAK
Rodzina Radwańskich może być dumna nie tylko ze swoich sportowych osiągnięć, ale również z patriotyzmu i odwagi wolnego myślenia. Na stronie internetowej sióstr Radwańskich (i ich ojca) znajduje się całkowicie otwarte potępienie raportu MAK i obrona honoru polskich oficerów.
Na stronie internetowej sióstr Radwańskich znaleźć można następujące oświadczenie.
„1. Solidaryzujemy się z Rodzinami Załogi samolotu Tu-154M "101", który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku: ś.p. majora Arkadiusza Protasiuka, ś.p. podpułkownika Roberta Marka Grzywny, ś.p. kapitana Artura Karola Ziętka, ś.p. podporucznika Andrzeja Michalaka oraz z Rodziną ś.p. gen. Andrzeja Błasika, Dowódcy Sił Powietrznych RP,
2. Potępiamy zawarte w ostatecznym Raporcie MAK bezpodstawne insynuacje wobec Załogi samolotu i ś.p. gen.Andrzeja Błasika,
3. Jednoznacznie oświadczamy, że rzucanie niepopartych dowodami insynuacji wobec osób zmarłych jest niezgodne z zasadami cywilizacji zachodniej, do której należymy,
4. Potępiamy brak szybkiej i adekwatnej reakcji władz polskich na hańbiące potwarze wobec żołnierzy Wojska Polskiego, rzucone bez dowodów przez MAK w ostatecznym Raporcie dotyczącym katastrofy samolotu Tu-154M "101".”
Podpisano je krótko „Rodzina Radwańskich”. Obok znajduje się zaproszenie do obejrzenia filmu „Mgła”, a także link do niego.
Rodzinie Radwańskich Fronda.pl gratuluje odwagi cywilnej, patriotyzmu i normalności! I życzy dalszych sukcesów!
TPT/wPolityce.pl/ http://www.radwanskasisters.com
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl