Dlaczego Tusk już na początku przekazał całe śledztwo stronie rosyjskiej? Ze względów proceduralnych?  Z naiwności? Czy nawet z krótkowzroczności?  Nic z tych rzeczy!  (Choć za  żle wybraną i żle rozumianą procedurą mógł ukrywać swe prawdziwe motywy.)  Tusk oddał śledztwo  Putinowi, ,bo wiedział, że w ten sposób prawda  nie wyjdzie na jaw. I nie zawiódł się na przyjacielu ! Dla starego KGBisty to "pic na muchy".  Bowiem ten z kolei  zlecił sprawę  MAKowi, od którego innego raportu niż ten, ostatnio ogłoszony, nie  oczekiwał. A dlaczego Tuskowi nie zależy na wykryciu prawdy i wszystko robi,aby tego uniknąć? Nawet zawarował sobie 3 tygodnie w Sejmie, aby móc wymyśleć nowe wykręty i kłamstwa w odpowiedzi na proste pytania posłów.  Gdyby, ze swym rządem, był uczciwy i niewinny, wystarczyłyby proste odpowiedzi na proste w większości pytania posłów. A już niezbędną  i nie zabierającą wysiłku intelektualnego,ani  czasu, kwestią było,aby przeprosić panią generałową Błasikową za obrazę jej śp. Męża za nikczemne oszczerstwa zawarte w raporcie MAK,rzutujące też na honor  Wojska Polskiego. Zabrakło mu na to poczucia własnej godności,gdyby ją miał.