Porażka Kunerta w Krakowie
Józef Wieczorek, wt., 18/01/2011 - 19:43
Porażka Kunerta w Krakowie
Sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert nie przekonał większości członków Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Krakowie co do swojej koncepcji uczczenia żołnierzy Armii Czerwonej pomnikiem na ich zbiorowej mogile w Ossowie.
W uchwale przyjętej przez Komitet 18 listopada 2010 roku jest mowa o „dezaprobacie dla dotychczasowych działań” Kunerta i „utracie zaufania” do niego. W konkluzji WKOPWiM wnioskował do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego o odwołanie Kunerta z pełnionej przezeń funkcji.
Jako główny argument posłużyła jego decyzja o tym, aby na mogile ze szczątkami 22 krasnoarmiejców, poległych w 1920 roku w Bitwie Warszawskiej, ustawić obok prawosławnego krzyża i tablicy informacyjnej 22 granitowe bagnety, skierowane ostrzami na zachód.
Uroczystość odsłonięcia bulwersującego kompleksu cmentarnego miała się odbyć 15 sierpnia ubiegłego roku, co dodatkowo wzburzyło środowiska kombatanckie i niepodległościowe w całej Polsce oraz mieszkańców Ossowa, którzy zorganizowali pikietę prostestacyjną. Odwołana w związku z nią w trybie nagłym ceremonia (ambasador Federacji Rosyjskiej w Warszawie został zawrócony z drogi na jej miejsce) odbyła się 2 listopada przy zmimimalizowanej wersji pomnika.
Jako kolejne argumenty za odwołaniem sekretarza generalnego ROPWiM członkowie Komitetu podali także: brak wsparcia dla budowy mauzoleum powstańców listopadowych w Kopnej Górze koło Białegostoku oraz nieumieszczenie symboli religijnych i państwowych na pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Burzliwą dyskusję wywołała podczas spotkania jedynie sprawa Ossowa. Kunert dosyć nieporadnie usiłował bronić swojej decyzji, za którą – jak później powiedział dziennikarzom – bierze pełną odpowiedzialność. Najwyraźniej nie mógł jednak zrozumieć, że członkom WKOPWiM nie chodzi o uporządkowanie grobów żołnierzy obcej armii, przeciw czemu nikt nie protestuje, ale o uczczenie pomnikiem zbrodniczej i ludobójczej ideologii, w imię której krasnoarmiejcy szli na Warszawę, mordując Polaków. Usiłował przekonać członków Komitetu, że nie używał w korespondencji służbowej słowa „pomnik” i na dowód pokazał swój list do burmistrza gminy Wołomin, w którym… figuruje ten właśnie wyraz.
Zdaniem sekretarza Komitetu, Wojciecha Balińskiego, Kunert nie przekonał wszystkich zebranych i obie strony pozostały przy swoich stanowiskach.
Minister Zdrojewski podczas poniedziałkowej wizyty w Krakowie powiedział mediom, że zna wniosek WKOPWiM, ale się z nim nie zgadza. Jak ocenił, Andrzej Kunert jest „znakomitym następcą Andrzeja Przewoźnika”.
Jerzy Bukowski

- Józef Wieczorek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Pan Józef Wieczorek,
Szanowny Panie,
Ukłony dla Pana i Pana na Sowińcu.
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Toż to zwykła sowiecka szuja
Trzeba mieć tupet by takie dyrdymały walić
Chyba skunks chce swoją głowę ocalić
A tu cichutko kat stoi i czeka
Tak jak mordowała sowiecka CZEKA
Dla takich zdrajców jedna może być kara
I nikt nie powie że to była ofiara
bo kto się ześwini dla mamony
Ten przez Naród jest sądzony
Pozdrawiam
3. Minister Zdrojewski wstydu nie ma - nie tylko w sprawie Kunerta
pomimo zgłoszenia nieprawidłowości w PISF to on musiał zgłosić Odorowicz do odznaczenia przez pRezydenta razem z Szymborską i innymi członkami komitetu wyborczego .
10/12/2010 r.
Odpowiedź z NIK na nasz wniosek w sprawie rozliczenia dofinansowania filmu "Tajemnice Westerplatte".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @Józef Wieczorek
Kunert to kolejny do którego straciłem szacunek (ceniłem go za wiedzę o Powstaniu warszawskim)
hobo
5. JW
Przykre to, ale lista zdrajców Ojczyzny się powiększa. Przebaczam im, bo nie wiedzą co czynią. Kierują się strachem, a to zły doradca. Sprawiedliwości nadejdzie czas i zostaną osądzeni. Nie ma większej zbrodni, jak podnoszenie ręki na swoją Matkę - Ojczyznę.
Dziękuję Ci za wszystko co robisz.
Pozdrawiam serdecznie
------------------------
Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.