Jeśli nawet, formalnie, to...

avatar użytkownika tu.rybak
Już po konferencji komisji Millera i po posiedzeniu komisji sejmowych. Komentarze w mediach zależą oczywiście od mediów. Nic dziwnego. Każdy obejrzy i przeczyta to dziś czy jutro kilka razy.

Zwracam uwagę na bardzo dobrą wypowiedź o raporcie MAK i wielkiej kompromitacji polskiego rządu C. Bieleckiego w Internetowym wydaniu Rzeczpospolitej. W rozmowie z dziennikarzem salonu24.pl Jankem Bielecki precyzyjnie przedstawia swój punkt widzenia.

Kuriozalne jest zachowanie dziennikarza. Otóż na sam koniec rozmowy, zapewne w celu wyważenia akcentów i bycia poprawnym do bólu dziennikarz zadaje dość teatralnie retoryczne (jego zdaniem) pytanie.

Zostawiam to bez komentarza, bo właściwie co tu można dodać?

Janke [na zakończenie rozmowy]: Musimy też powiedzieć o tym, że nawet jeśli formalna odpowiedzialność spoczywa po stronie rządu [efektowna pauza] to tych generałów zaprosił na pokład samolotu prezydent...

Bielecki: Prezydent zaprosił ich nie na pokład samolotu, tylko prezydent ich zaprosił na uroczystości w Smoleńsku. A za logistykę tej podróży, za to że nie wyczarterowano taksówki powietrznej, przepraszam bardzo, ale odpowiada rząd. Nie ma takiego usprawiedliwienia dla urzędników państwowych i ministrów, którzy odpowiadają za nadzór nad wizytami głowy państwa, nie ma takiego usprawiedliwienia.

[Czesław Bielecki: Tusk czy Putin?, "tv.rp.pl", 18 I 2011 r., ]

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

"Kuriozalne jest zachowanie dziennikarza." - JAKIEGO DZIENNIKARZA?

Nie zmieniajmy znaczenia słów, wystarczy, że zurnaliści to robią.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

2. :)

(gdyby to nie było smutne)

Rybak