Pull down, pull down...
Siedzę na ławeczce, siedzę już długo. Słuchawki na uszach, w uszach szum, z szumu słowa płynące: " ...a po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój. Nagle ptaki budzą mnie, tłukąc sie do okien, a po nocy pull down, pull down. Nagle ptaki budzą mnie, tłukąc się do okien pull down, pull down...
Mokro. Chyba pada. Jak długo jeszcze? Pull down, pull down. Popadam w odrętwienie, prawie sen...
Budzę się, patrzę, widzę kilkadziesiąt tysięcy tych którzy sprzedali brata swego, matkę swoją, ojca swego za butelkę wódki, za paszport do szybkiego zysku, za przychylność w awansach... pull down, pull down. Widzę ich, to teraz autorytety moralne...
Budzę się, patrzę, widzę miliony. Miliony zapatrzone w sprzedawców swych matek, ojców, braci. Pull down, pull down. Zapatrzone, z podziwem w oczach, zapatrzone na tych co za butelkę, za paszport...pull down, pull down. Na tych co uwielbieniem w sercu do tych co za paszport, za butelkę wódki sprzedali. Budzę się i widzę te miliony, miliony co też by chciały sprzedać... Pull down, pull down.
Widzę te miliony, widzę ale coś się zmieniło. Już nie dostają paszportów, butelek, awansów. Dziś w nagrodę mogą napluć na Krzyż, nasikać do znicza, nasrać bezkarnie na Polską flagę. Robią to z uwielbieniem, z radością i śpiewem, kto nie skacze z nami...
Podskakują, jeszcze nie wiedzą. Za każdy ich podskok, za każde ich splunięcie na Krzyż, za każdy ich gest pogardy do swej własnej Ojczyzny przyjdzie nam kiedyś zapłacić. Zapłacić cenę najwyższą, zapłacić krwią naszych dzieci i wnuków...
Teraz o morzu. Może jednak się mylę... może nie zapłacimy aż tak wysokiej ceny?
.
Ps. Pan Janke pisze dziś :"Polska upokorzona..." . Nie zgadzam się z tym. TU JEST POLSKA, TU JEST POLSKA !!! TU JEST, W MYM SERCU I NIE DA SIĘ JEJ UPOKORZYĆ ! Upokorzeni zostali jedynie ci co plują na Krzyż, sikają do zniczy...
- ironiczny anglosas - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. Jak to było u Wyspiańskiego?
POETA
Po całym świecie
możesz szukać Polski, panno młoda,
i nigdzie jej nie najdziecie.
PANNA MŁODA
To może i szukać szkoda
POETA
A jest jedna mała klatka –
o, niech tak Jagusia przymknie
rękę pod pierś.
PANNA MŁODA
To zakładka
gorseta, zeszyta trochę przyciaśnie.
POETA
– A tam puka?
PANNA MŁODA
I cóz za tako nauka?
Serce – !–?
POETA
A to Polska właśnie.
2. @ironiczny
Upokorzeni zostali jedynie ci co plują na Krzyż, sikają do zniczy...
oni nie wiedzą, co to upokorzenie, to bezmyslna, nie czująca, magma. Jak można upokorzyć kogoś, kto nie ma honoru ani godności?
A ci, co nie skaczą w rytm mediów i bezpaństwowców, czyli "obywateli swiata" mają swoją pamięć, godność i nie dadzą się upokorzyć.
Będą walczyć, jak ich przodkowie. Do końca.
Bóg Honor Ojczyzna.
Pamiętamy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. BarbaraWitkowska
Dziękuję. Wspaniałe uzupełnienie mojej notki.
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas
4. @Maryla
Nie zapominaj że instynktownie mogą coś odczuwać :)
5. Chciałam
przez to powiedzieć , że Polska jest nasza i NIC ani NIKT nie może nam Jej odebrać. Pozdrawiam
6. BarbaraWitkowska
Nam nie ale tym milionom już to zrobiono...
7. Może po prostu
im nie puka pod gorsetem i nigdy nie pukało? Może nie wszystkim musi pukać, ale powinna być jakaś herbertowska granica dobrego smaku, która chroni przed nikczemnością?
Jak ktoś Polski nie chce to jego strata.
8. pull down, last quench light
pull down, last quench light and this would be enough. The only real heart and invincible ;(
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
9. Na rocznicę Powstania Styczniowego
Hej, strzelcy, wraz! nad nami Orzeł Biały,
A przciw nam śmiertelny stoi wróg.
Wnet z naszych strzelb piorunne zagrzmią strzały,
A lotem kul kieruje Zbawca Bóg.
Więc gotuj broń i kulę bij głęboko,
O ojców grób bagnetu poostrz stal,
Na odgłos trąb swój sztuciec bierz na oko,
Hej baczność! cel! i w łeb lub serce pal!
Hej trąb, hej trąb, strzelecką trąbką w dal!
A kuj, a rąb i w łeb lub w serce pal!
Wzrósł liściem bór, więc górą wiara — strzelcy,
Masz w ręku broń, a w piersiach święty żar;
Hej Moskwa tu, a nuże tu wisielcy!
Od naszych kul nie schroni kniaź ni car.
Raz przecie już zabrzmiały trąbek dźwięki,
Lśni polska broń jak złotych kłosów łan,
Dziś spłacim łzy sióstr, matek i wdów jęki;
Hej baczność! cel! i w łeb lub serce pal!
Chcesz zdurzyć nas, oszukać chcesz nas czule,
Plujem ci w twarz za morze twoich łask!
Amnestyą twą owiniem nasze kule,
Odpowiedź da huk armat, kurków trzask.
Do Azyi precz, potomku Dżyngis-chana,
Tam naród twój, tam ziemia carskich pól;
Nie dla ciebie ziemia krwią naszą zlana,
Hej baczność! cel! a w łeb lub serce pal!
Do Azyi precz, tyranie! tam siej mordy,
Tam ziemia twa, tam panuj, tam twa śmierć.
Tu Polska jest, tu zginiesz i twe hordy
Lub naród w pień precz wytnij, wysiecz, zgnieć!
O Boże nasz! o Matko z Jasnej Góry!
Wysłuchaj nas, niech korna łza i żal
Przebłaga Cię, niewoli zerwij sznury!
Hej baczność! cel! i w łeb lub serce pal!
10. Na rocznicę Powstania Styczniowego
Hej, strzelcy, wraz! nad nami Orzeł Biały,
A przciw nam śmiertelny stoi wróg.
Wnet z naszych strzelb piorunne zagrzmią strzały,
A lotem kul kieruje Zbawca Bóg.
Więc gotuj broń i kulę bij głęboko,
O ojców grób bagnetu poostrz stal,
Na odgłos trąb swój sztuciec bierz na oko,
Hej baczność! cel! i w łeb lub serce pal!
Hej trąb, hej trąb, strzelecką trąbką w dal!
A kuj, a rąb i w łeb lub w serce pal!
Wzrósł liściem bór, więc górą wiara — strzelcy,
Masz w ręku broń, a w piersiach święty żar;
Hej Moskwa tu, a nuże tu wisielcy!
Od naszych kul nie schroni kniaź ni car.
Raz przecie już zabrzmiały trąbek dźwięki,
Lśni polska broń jak złotych kłosów łan,
Dziś spłacim łzy sióstr, matek i wdów jęki;
Hej baczność! cel! i w łeb lub serce pal!
Chcesz zdurzyć nas, oszukać chcesz nas czule,
Plujem ci w twarz za morze twoich łask!
Amnestyą twą owiniem nasze kule,
Odpowiedź da huk armat, kurków trzask.
Do Azyi precz, potomku Dżyngis-chana,
Tam naród twój, tam ziemia carskich pól;
Nie dla ciebie ziemia krwią naszą zlana,
Hej baczność! cel! a w łeb lub serce pal!
Do Azyi precz, tyranie! tam siej mordy,
Tam ziemia twa, tam panuj, tam twa śmierć.
Tu Polska jest, tu zginiesz i twe hordy
Lub naród w pień precz wytnij, wysiecz, zgnieć!
O Boże nasz! o Matko z Jasnej Góry!
Wysłuchaj nas, niech korna łza i żal
Przebłaga Cię, niewoli zerwij sznury!
Hej baczność! cel! i w łeb lub serce pal!
11. KLĄTWY
Wspomnij, Panie, na zelżywość sług Twoich
- a jakom ponosił wzgardę w zanadrzu
swym od wszystkich narodów możnych.
Psalm LXXXIX
Żaden król polski nie stał na szafocie,
A więc nam Francuz powie: buntowniki.
Żaden mnich polski nie bluźnił wszech-cnocie,
Więc nam heretyk powie: heretyki.
Żaden pług polski cudzej nie pruł ziemi,
Więc poczytani będziem jak złodzieje.
Żaden duch polski nie zerwał z swojemi,
A więc nas uczyć będą - czym są dzieje?
Ale czas idzie - Szlachty-Chrystusowej,
Sumienia-głosu i wiedzy-bezmownej;
Ale czas idzie i prości się droga...
Strach tym - co dzisiaj bać się uczą Boga.
Norwid
www.powstanie-warszawskie-
12. Pull down, pull down...