Nagi król
tu.rybak, czw., 13/01/2011 - 21:02
Znali treść raportu od blisko miesiąca. Tusk lekceważąco powiedział wtedy, że przejrzał pobieżnie, nie czytał. Znali sposób w jaki się układała polsko-rosyjska współpraca. O obu rzeczach poinformowali nas wczoraj Rosjanie. Nasze władze nie mogły, nie chciały...
Ale miały czasu aż nadto, by się przygotować. Co więcej znały też z kilkudniowym wyprzedzeniem termin publikacji całości przez Rosjan.
Ale zarówno Tusk jak i Komorowski okazali się dezerterami. Jeden uciekł w Dolomity, a drugi w chorobę.
W tym samym czasie Rosjanie puszczają w świat informację o polskim dowódcy, który po pijaku zmusza pilotów do rozbicia samolotu.
A w Polsce jedynym komentarzem był komentarz rzecznika rządu Grasia: a po co premier ma przerywać urlop?
W dużym kraju w środku Europy nie ma nikogo, kto by mógł zareagować na kłamstwo Rosjan. Bo jeden jeździ na nartach, a drugi leży w łóżku.
Co prawda, jak już było po wszystkim, Tusk wrócił, ale trzeba przyznać, że rzeczywiście niepotrzebnie. Graś miał rację.
Król jest nagi.
Ale miały czasu aż nadto, by się przygotować. Co więcej znały też z kilkudniowym wyprzedzeniem termin publikacji całości przez Rosjan.
Ale zarówno Tusk jak i Komorowski okazali się dezerterami. Jeden uciekł w Dolomity, a drugi w chorobę.
W tym samym czasie Rosjanie puszczają w świat informację o polskim dowódcy, który po pijaku zmusza pilotów do rozbicia samolotu.
A w Polsce jedynym komentarzem był komentarz rzecznika rządu Grasia: a po co premier ma przerywać urlop?
W dużym kraju w środku Europy nie ma nikogo, kto by mógł zareagować na kłamstwo Rosjan. Bo jeden jeździ na nartach, a drugi leży w łóżku.
Co prawda, jak już było po wszystkim, Tusk wrócił, ale trzeba przyznać, że rzeczywiście niepotrzebnie. Graś miał rację.
Król jest nagi.
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
13 komentarzy
1. PS
wyjątkowo kolejny raz o tym samym, w tak krótkim czasie, ale lata już nie te i nerwy, nerwy...
2. Jeden uciekł w Dolomity, a drugi w chorobę.
odczekali, co powie Ławrow, a jak ten huknął , "Spekulowanie na temat katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem jest nieetyczne i bluźniercze" i dodał, że wszystko odbyło się na wspólny wniosek rządu Rosji i rządu Polski, to wylazł Tusku i ogłosił : "budowała się atmosfera solidarności. Fala empatii i współczucia dawała nadzieję, że katastrofa może pomóc w budowaniu dobrych relacji - powiedział. - Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której jakiekolwiek zaniedbanie okazałoby się hamulcem dla tych relacji".
Ławrow wysłuchał gołego Tuska i pogroził : "nie dopuścimy do pogorszenia naszych stosunków, które teraz się normalizują".
Na to Komrowski ozdrowiał i też dał głos po linii z Moskwy
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. A i owszem
komorowski jak juz się dowiedział jakie ma stanowisko, to poparł działania rządu.
I dodał od siebie w duchu Tuska:
Z prezydentem Miedwiediewem uzgodniliśmy objęcie współpatronatem trwałego upamiętnienia na lotnisku w Smoleńsku. Mam nadzieję, że to zamierzenie uda się nam w pełni zrealizować pomimo istotnych różnic w ocenie raportu MAK. Jestem przekonany, że wspólnym wysiłkiem zdołamy uczcić pamięć ofiar katastrofy, tak jak to miało miejsce w czasie pielgrzymki 10 października ubiegłego roku.
No to się wzruszyłem...
4. wspólnym wysiłkiem zdołamy uczcić pamięć ofiar katastrofy
wspólnym wysiłkiem pani Anny z domu Dziadzia, wdowy Komorowskiej, wdowca Deresza i córki Sariusz-Skapskiej. Krzyz już porwali do św. Anny, więc nie będą już żadnego krzyża ciągnąć ze sobą.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. O, i znalazł się kolejny odważny
Sikorski się odezwał i też będzie zbliżał nas z Rosjanami...
6. Jest c.d.
"Prezydenci Polski i Rosji rozmawiali telefonicznie na temat dalszego współdziałania w procesie wyjaśniania okoliczności katastrofy smoleńskiej"
"Bronisław Komorowski i Dmitrij Miedwiediew podzielili się spostrzeżeniami na temat opublikowanego w tym tygodniu raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego dotyczącego katastrofy z 10 kwietnia."
"Prezydenci potwierdzili też wspólne plany uczczenia w Smoleńsku wydarzeń w rocznicę wypadku wraz z rodzinami ofiar. Komorowski i Miedwiediew opowiedzieli się również za dalszym dialogiem polsko-rosyjskim."
7. pojada na Berdyczów czyli do Ruskiej Budy
– Z raportu MAK jednoznacznie wynika, że Polska i Rosja porozumiały się co do stosowania tylko załącznika 13, a nie całej konwencji – potwierdza tę interpretację adwokat Piotr Schramm, ekspert prawa międzynarodowego z kancelarii GESSEL. Konsekwencje tego faktu są niezwykle poważne. Skoro MAK nie pracował według konwencji chicagowskiej, to Polska nie może stosować przewidywanych przez nią procedur odwoławczych. – Jeśli wyślemy naszą skargę do ICAO (Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego), to możemy usłyszeć, że nie będzie rozpatrzona, bo organizacja ta bada tylko przyczyny katastrof samolotów cywilnych, a lot do Smoleńska miał charakter państwowy – wyjaśnia Schramm.
To tłumaczy pewność, z jaką Tatiana Anodina, szefowa MAK, mówiła, że raport jest ostateczny i nie ma od niego odwołania. Do dziś polski rząd nie wyjaśnił, kiedy i w jakich okolicznościach zgodził się na wyznaczone przez Putina i MAK podstawy prawne wyjaśniania okoliczności katastrofy.
http://www.rp.pl/artykul/2,594244_Rzad-sie-nie-odwola-od-raportu-MAK-.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. A w Rzepie
jest jeszcze, że status lotu nie byl oznaczony jako HEAD, tylko zwykły lot czarterowy...
No to dopiero wynik działań Tuska... ( a przypominam walki Tuska przeciwko Kaczynskiemu o wszystko, o pomniejszanie jego roli i stąd zapewne zwykły lot nieoficjalny...)
9. Rybaku
61% Polaków uważa raport MAK-u za niewiarygodny podał OBOP.
Coś się towarzysze z Czerskiej i Wiertniczej słabo starają.
A 9 miesięcy sie tak napracowali, dzień w dzień
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. ale platformie w sondażach
nie spadło. Ot, taki kraj...
11. Służba prasowa Kremla
Służba prasowa Kremla poinformowała ponadto, że "w toku rozmowy wyrażono wzajemną wolę kontynuowania konstruktywnego dialogu w duchu zasad uzgodnionych podczas wizyty prezydenta Rosji w Polsce 6 grudnia 2010 roku".
Kremlowska służba prasowa przekazała także, iż prezydenci wskazali na pozytywne wyniki 2010 roku dla rozwoju dwustronnych kontaktów.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. To też ciekawe
że to kolejna rzecz, o której się dowiadujemy z Kremla...
PAP/Nowosti/ITAR-TASS
13. to nie koniec zachowań pajaców
"Donald Tusk po konferencji w Warszawie wrócił w Dolomity - potwierdził informację RMF FM rzecznik rządu. Premier przerwał urlop w środku tygodnia, przyleciał do Polski, by skomentować raport MAK-u, potem wrócił do Włoch. Jak tłumaczy rzecznik rządu Paweł Graś, premier poleciał po rodzinę." [RMF]
Dzielny ten Tusk. Taki opiekuńczy. Pewnie sami z ochroną nie daliby rady wrócić. Walizki za ciężkie. Albo tylko Tusk ma kartę, a reszta bez jednego euro się została...
A może po prostu flaszki nie dopił, stoi w Dolomitach na stole i się marnuje?
jakby nie było, męża stanu mamy.