Kłamstwo Smoleńskie: Narodziny (Dźwiedź)
Poczęło się dziewięć miesięcy temu. Jeszcze nie wiadomo było, ilu zginęło – już ogłosili, że winni są piloci. I tylko to było niezmienne we wszystkich kolejnych wersjach.
Po dziewięciu miesiącach jesteśmy świadkami narodzin kłamstwa. Na przykładzie kłamstwa katyńskiego widać, że kłamstwa są żywotniejsze od propagandy je tworzącej. Do dziś w Rosji ludzie procesują się o to, że Stalin nie stał za decyzją wymordowania tysięcy polskich oficerów.
W publicznych mediach przeprowadzono właśnie zmasowaną czystkę. Niewygodni dziennikarze nie będą zadawać niewygodnych pytań i wyciągać kontrpijarowych wniosków. Będą wyśmiewani i poniżani przez mainstream, tak jak Goldstein w powieści Orwella. I tak, jak w tej samej powieści – Ignorancja to siła! Propaganda się przetoczy i wbije w głowy twardego, prorosyjskiego elektoratu, który NIE CHCE myśleć samodzielnie, jedynie słuszną wersję, gdzie premier okazał się odważnym patriotą, prezydent ocalił pojednanie polsko – rosyjskie, a opozycyjnym oszołomom nie udało się go zniszczyć.
Nawet, jeśli większość elektoratu PO odpłynie do wyborów od tej partii i na jesieni Platforma przegra, to prorosyjski beton będzie w to wierzył. Tak jak do dziś wierzy, że Lechu nie był Bolkiem, Macierewicz to oszołom a okrągły stół to najlepsze, co się w Polsce wydarzyło od 1939 roku! Do dziś takich jest wielu.
Kłamstwo więc będzie żyć własnym życiem. I będzie musiało wydarzyć się coś bardzo znamiennego, a zarazem strasznego, by kłamstwo zmniejszyło zasięg swego oddziaływania. Patrząc na dzieje kłamstwa katyńskiego wolę nawet nie pisać, co by mogło oczyścić umysły wielu z propagandy…
http://fronda.pl/dzwiedz/blog/po_ogloszeniu_raportu_mak
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz