Od  razu wyjasniam ; nie wpisuję się w ten sposób  w  konwencję Kuczyńskiego który swego  czasu  życzył  Polsce  (czy  jak to się w niektórych  kręgach  mówi  "temu krajowi")  wszystkiego  najgorszego

Zależy mi na Polsce,  chociaż mam mieszane uczucia co do polaków;  ich  wyborów i utraty  instynktu  samozachowawczego.  Nikt nie  zaprzeczy że jesteśmy  narodem  ciężko  doświadczanym  przez  historię. Nasze elity  wyginęły , zostały  celowo  unicestwione . Nowa  samozwańcza elita przyczyniła  się  do degrengolady  życia  publicznego. Dlatego  musimy  budować nową. Jest to proces  na  lata. Poprzeczkę  musimy  zawiesić  wysoko  jeżeli  jako naród chcemy  przetrwać. W trakce  tej  budowy  nie  musimy  walczyć  o poparcie  ludzi  z IQ na poziomie  50pkt  i  i nie  warto  się  spalać  w  bieżących  przepychankach. Pozwólmy  kompromitować  się  rządzącym  - politycznym  celebrytom. Dużo  gorzej już  być nie  może.