Połowy roku (2010.)

avatar użytkownika tu.rybak
Koniec roku to medialny czas podsumowań. I proroctw. A to najbardziej spektakularne sukcesy, a to porażki, a to przeceniane fakty, a to nowe trendy, a to najważniejsze wydarzenia, ludzie i zwierzęta roku...

Nic sobie nie podsumowuję ani nic nie przyrzekam. Koniec roku nie jest dla mnie specjalnym wyróżnikiem.

Ale obserwując to co się dzieje mogę pokusić się o mało odkrywcze ogólne podsumowanie.

Rok 2010 był rokiem nieszczęśliwym. Fatalnym wręcz.

Jakby nie patrzeć większość uznaje mijający rok za przełomowy. Za główne wydarzenie wszyscy uznają (w tym sondaże) katastrofę pod Smoleńskiem. I nic dziwnego.

Dla mnie zasadniczym nieszczęściem są rządy Tuska et consortes [tłum.: i towarzyszy].

Ich działania doprowadzające do katastrofy pod Smoleńskiem oraz brak działań próbujących wyjaśnić jej przyczyny to powody pierwszy i drugi.

Powodami trzecim i czwartym są brak jakichkolwiek działań przeciwdziałających powodziom oraz usuwających ich skutki.

Powodami piątym i szóstym są zaniedbania w sferze gospodarczej i kolosalne zadłużanie państwa.

Siódmy i ósmy to poprawienie się pozycji SLD i PSL (a partie te uważam za szkodliwe w stopniu najwyższym).

Te powody wystarczają. Są jeszcze dziesiątki innych małych powodów, ale przy ww. wymienionych są one zaniedbywalne.

Na Nowy Rok życzyłbym sobie (i tym wszystkim, którzy myślą podobnie) aby Tusk et consortes przestali jak najszybciej rządzić.

Im szybciej to nastąpi, tym lepiej. Zaczynam powoli się obawiać, że każda zwłoka doprowadzi do tego, że nie będzie czym rządzić...

Tylko tyle i aż tyle.

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Rybaku

"Zaczynam powoli się obawiać, że każda zwłoka doprowadzi do tego, że nie będzie czym rządzić..."

moim stałym tagiem jest "zwijanie państwa Polska". Po 10 kwietnia proces ten tak przyspieszył, że nie nadążam rejestrować strat.

Modlimy się za Ojczyznę, a w kościołach agentura uznaje nasze modły za zbrodnie przeciwko tronowi.

"Na Nowy Rok życzyłbym sobie (i tym wszystkim, którzy myślą podobnie) aby Tusk et consortes przestali jak najszybciej rządzić. " - niech odejdą razem z całą ta pajęczyną , która oplotła Polskę.

A kysz ! A kysz !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Nico031

2. @ALL

Mam to samo życzenie na 2011 rok... jak najszybciej niech znikają...

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika Maryla

3. Polska potrzebuje dzisiaj sanacji życia publicznego.

- Ostatnie badania socjologiczne, zwłaszcza wśród osób młodych, pokazały, że polityka jest postrzegana jako sfera "brudna", jako sfera, w którą nikt nie chce się angażować. Obecnie mamy niesamowicie niski poziom podmiotowości obywatelskiej - niska jest świadomość, że można mieć jakiś wpływ na życie państwowe. Brak debaty publicznej odbija się w pasywności obywatelskiej. Jest to "zasługa" obecnej elity politycznej. Polityka jest sztuką sprawowania władzy. Jeśli odsuniemy od niej wymiar pro publico bono, wartości i etykę, to pozostaje nam socjotechnika. Polski rząd jest mistrzem w sferze manipulacji i budowania fałszywego obrazu polityki.

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=109419

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

4. o tak, to jest rzeczywisty problem

komentarze powyborcze w stylu:
PIS by robił tak samo; Wszyscy są siebie warci; Nie ma na kogo głosować
oraz przekonanie,
że politycy składają wyłącznie obietnice, które nie są i nie będą realizowane i po prostu na tym polega polityka
są kształtowane od dawna. Ale obecnie rządzący w znaczny stopniu przyspieszyli proces dewaluacji polityki...
To smutne. I obawiam się, że o ile zniszczyć coś jest łatwo, to na odbudowę trzeba lat jeśli nie pokoleń...

Rybak
avatar użytkownika guantanamera

5. Hasło

na rok 2011: SPADAJCIE DZIADY!