Do „Rz”: to nie PiS rządzi, zajmijcie się PO!
W swoim komentarzu pisze o frakcjach opozycyjnej – przypominam – partii, o rzekomych słowach Jarosława Kaczyńskiego na temat Zbigniewa Ziobro, którego pozycja ma być osłabiona.
Czytam to i zastanawiam się, czy wspaniałymi informatorami „Rz” są ludzie nowego ugrupowania Bez Nazwy czyli Kluzik & Company. Bez Nazwy, ponieważ ta, którą się posługują prawnie należy do Stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza, co potwierdził sąd.
Kluzik w TVN, Poncyliusz w RMF, Jakubiak w radiu Zet - to tylko grafik wtorku, 28 grudnia. A mimo to jakoś nie słychać o oszałamiających osiągnięciach tej partii – mało tego – okazuje się, że raczej nie ma szans na wejście do Sejmu w przyszłorocznych wyborach.
Znając wcześniejsze działania ugrupowania Bez Nazwy, którego "patronami" byli niektórzy ludzie związani z „Rz” ( przypomnijcie sobie peany pochwalne na ich temat stworzone przez ludzi z „Rz” i „Teologii Politycznej”), widać, że teraz chcą wywołać stan wojny w PiS. A Ziobro i Kurski są ich wrogami numer jeden. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – Ziobro posiada wiedzę z okresu, gdy był ministrem sprawiedliwości – prokuratorem generalnym. A co wie na temat poniektórych członów ugrupowania Bez Nazwy – wiedzą oni sami. Więc dalejże rozgrywać Ziobrę – najlepiej przy pomocy mediów.
Szkoda, że „Rz” z taką samą gorliwością nie zajmie się PO – ( jak polec panowie, to z honorem) albo ugrupowaniem Bez Nazwy. A w szczególnością Rada Powierniczą Muzeum Powstania Warszawskiego. A temat jest naprawdę godzien uwagi.
- kawka - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. @kawka
przeczytałam te wyssane z palucha i podsłuchane w maglu dyrdymały.
W pierwszym momencie chciałam napisać Puczymordzie, żeby zaczął zarabiać na życie w uczciwszy sposób, ale dałam sobie spokój.
Niech juz tę 'Rzepę" Grad wreszcie sprywatyzuje i będzie jasność.
A tak, robią za "krytykującą rząd" prasę. Co za łgarstwo !
"widać, że teraz chcą wywołać stan wojny w PiS" - niczym innym sie nie zajmują, jak ryciem wciąż i kopaniem pod PiS.
Niech sie jeden z drugim w lustrze przyjrzą, na pewno dawno tam nie zaglądali.
Niech ich wszystkich ........ ani wstydu, ani inteligencji, zeby jakoś lawirować, jak kredyty gonią.
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Rada Powiernicza
o żesz...... nigdy tu nie zaglądałam, a trzeba było !
* Rada Powiernicza Muzeum Powstania Warszawskiego:
1. Edmund Baranowski
2. Wojciech Barański
3. Elżbieta Jakubiak
4. Adolf Juzwenko – Przewodniczący
5. Jarosław Jóźwiak
6. Dariusz Karłowicz
7. Agata Mikołajczyk
8. Bp polowy WP gen. dyw. dr Tadeusz Płoski, zm. 10.04.2010
9. Maria Poprzęcka
10. Andrzej Przewoźnik, zm. 10.04.2010
11. Andrzej Rottermund
12. Ferdynand Ruszczyc – Zastępca Przewodniczącego
13. Paweł Skowroński
14. Jacek Taylor
15. Renata Wiśniewska
16. Ewa Junczyk-Ziomecka
http://www.1944.pl/o_muzeum/o_nas/rada_powiernicza/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. choćby za ten paszkwil kolejny niech ich zamkną i zrobią z nich
Z NICH OFICJALNIE FAKT czy GW
W roku wyborów do Sejmu PO nadal pozostaje bez konkurencji – mówi prof. Edmund Wnuk-Lipiński
http://www.rp.pl/artykul/586093_Ludzie-wciaz-sie-boja-PiS.html
Do niedawna mówiło się, że PO ma świetne notowania, bo ludzie boją się powrotu PiS do władzy. Teraz, po rozłamie w tej partii, ten straszak chyba już nie działa?
Ludzie wciąż się boją PiS. Wystarczy, że Joachim Brudziński występuje w mediach i opowiada, iż Donald Tusk jest dziadowskim premierem. To świadczy o jego nieobliczalności, bo w zacietrzewieniu politycznym atakuje własne państwo. Ale jest i drugi element, czyli wystąpienia prezesa PiS. Ostatnia jego wypowiedź kwestionująca autentyczność zwłok, które wszyscy z takim nabożeństwem składaliśmy na Wawelu, wprawiła w osłupienie nie tylko polityków, ale i znaczną część opinii publicznej.
Czy rozłam w PiS może się pogłębić w przyszłym roku?
Tak. Odpływ działaczy od partii Jarosława Kaczyńskiego nasili się przed
wyborami parlamentarnymi, gdy część z nich się zorientuje, że nie dostanie premiowanych miejsc na listach wyborczych. Wtedy nie będą mieli nic do stracenia i przejdą do partii Polska Jest Najważniejsza.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @ Maryla
Wydaje mi się, ze mimo olbrzymich wysiłków pompowanie partii Kluzik- Rostkowskiej nie da spodziewanych efektów. Ostatnio wpadł mi w ręce artykuł z 2005 roku, po założeniu partii Demokratycznej, której sondaże dawały 18 procent w Sejmie. Jak wyszło, każdy zobaczył. To samo będzie z Palikotem, Kluzik Rostkowską itd. Nieprzewidywalny kryzys finansowy i gospodarczy zrobi swoje.
5. @
Kluzik-Rostowska i ska są już po słowie z Platformą. To widac, zwlaszcza po wypowiedziach Poncyliusza. Będą szkodzic w przyszłym roku ile tylko mogą, pompowani przez medialnych funkcjonariuszy. Chodzi o robienie ludziom wody z mózgu i maksymalne osłabienie PiS przed wyborami. Funkcjonariusze to wiedza, ale graja do jednej bramki z Tuskiem, taka karma, po to są.
W wyborach Kluzikowa i ska wystartuja z list Platformy. Na samodzielny wynik nie maja szans. Beda grzeczni, zrobią swoje, to ich Donek do żłoba dopuści.
6. Czy Tusk jest głupi? Można o nim powiedzieć wszystko ale tego
jednego - nie.
Dlaczego miałby umieszczać na listach "rozłamowców", osoby, które okazały się już raz nielojalne wobec przywódcy /to nie istotne, że chodzi o Kaczyńskiego/, bo mu "pomogą"? A w czym, jeżeli mogę spytać? Przecież on nawet nie ma z kim przegrać, nie tak się wyraził? Partia bez nazwy, programu i elektoratu chodzi na pasku tej części biznesu, która jest zmęczona Tuskiem, ich działania... tfu, gadanie, ma w sobie coś z prezentacji kobiety upadłej, mizdrzą się bo kasa będzie potrzebna, a oni pokazują wyraźnie, że są kolejni do wynajęcia. Myślą, że jak Tuskowi się udało to i oni mogą. Szokuje ten cynizm.
P.
7. @Matsu
nie wiem, czy Tusek głupi czy nie, ale przez prawie rok do wyborów rozłamowcy na pewno mu się przydadzą, bo medialnei naszkodzą jescze PiSowi ile wlezie. Kto wie, co oni jeszcze mają w zanadrzu? Przed wyborami to się może Tuskowi nawet Palikot jeszcze przydac, jak sytuacja tego bedzie wymagac i wszystkie ręce będą potrzebne na pokładzie.
8. @kazef - wykorzystać? zgoda;/ ale
nagradzać? i to miejscem na liście? Tylko wtedy, gdy PO zacznie poważnie tonąć. Obawiam się jednak /patrząc jak dziś lemingi łykają "osobiste konta" emerytalne/ że długo im /PO/ jeszcze wtopa nie grozi, niestety!
Aa, no może rzeczywiście jest jedna możliwość - za głowy takich jak JKR czy P. kupi sobie czyjeś poparcie. Żeby było jasne: pani EJ nie przewiduję w tej stawce!
P.
9. @Matsu
"Tylko wtedy, gdy PO zacznie poważnie tonąć"
O takiej ewentualności właśnie mówię.
10. Wspólna lista - mało prawdopodobne
Jeżeli już - to ewentualny powyborczy sojusz. Na listy PO jest za dużo chętnych, którym Tusk wiele zawdzięcza i nie są to sprawy sentymentu, bo tym się Tusk nie kieruje. Chce wykorzystać Kluzik i jej kolegów do osłabienia PiS- u a potem , jesli się dostaną do Sejmu ( co jest b. mało prawdopodobne) wejść w koalicję. Ale nic niejest do przewidzenia - rok temu światli analitycy prorokowali, ze w grudniu 2010 frank będzie góra po 2.50. Jest w wolnej sprzedaży po 3.50 i nie widać, by miał być tańszy. Czyli - przed nami wielka niewiadoma i wszystko się może zdarzyć.
11. cyngiel Gursztyn chyba szykuje sie do GW
BO DZISIAJ DALEJ LECI z promocją kluzikowców ;
"Zabito PiS jako wielki ruch "
Elżbieta Jakubiak: Sukces w kampanii prezydenckiej, choć nie zwycięskiej, stał się przyczyną rozpadu PiS
http://www.rp.pl/artykul/107684,588426.html
"Bo ewidentny sukces w kampanii, choć nie zwycięskiej, stał się przyczyną rozpadu PiS. Kurski ma pełną świadomość tego, że wraz ze swymi zwolennikami doprowadził do rozpadu partii. Chce zrzucić z siebie odpowiedzialność. Ale my nie przyjmiemy na siebie grzechu innych.
Innych, czyli kogo?
Jacka, Zbyszka Ziobry, wreszcie samego Jarosława Kaczyńskiego. To oni dzisiaj muszą w tej sprawie zmierzyć się ze swoją partią i wyborcami, a nie my. "
Najlepsze jest to, ta mała kłamczucha, baba ze sprytem na poziomie targu we wsi tak gada:
"Dostałam od Kaczyńskiego plenipotencje, aby zakładać komitety poparcia dla niego. Wtedy zaczęła się wojna ze mną, bo komitety wykraczały poza strukturę partii.
Kto zaczął wojnę?
Aparat partii. Komitety zagrażały lokalnym bonzom – w tym Jackowi Kurskiemu czy Zbigniewowi Ziobrze.
Ale Kurski zarzuca wam to samo, np. że nie wysłano podziękowań do ludzi, którzy podpisali się na listach poparcia dla Kaczyńskiego.
Jacek myśli kategoriami z początku lat 90. Wtedy listy były jedyną formą kontaktu. Teraz załatwia się to e-mailami albo dziękuje się w Internecie. To zrobiono. Poza tym podpisy zbierał aparat partii, a nie sztab, i to tam były dane osób popierających. "
baba z magla i cyngiel i mamy bagno kłamstw, pomówień ......
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl