Zakończmy rok 2010 i rozpocznijmy 2011 z Jezusem Chrystusem Naszym Królem

avatar użytkownika teresat

Powoli dobiega końca rok 2010. Niezwykle dramatyczny i bolesny dla Nas wszystkich kochających Boga i naszą Ojczyznę. Tragiczne wydarzenie - Narodowa Tragedia Smoleńska - odcisnęło straszne piętno na nas wszystkich. Utraciliśmy Naszą Ojczyznę, ludzi, których dotychczas uważaliśmy za przyjaciół czy znajomych; podzieliły się rodziny i co najtragiczniejsze okazało się że straciliśmy jedno pokolenie, młodych ludzi, którzy nie czują związku z Nami i Naszą Ojczyzną. Przed Nami następny trudny rok, który gdy się Naród nie obudzi może okazać się jeszcze tragiczniejszy, bo nie dość, że stracimy Ojczyznę całkowicie, to jeszcze popadniemy w straszną nędzę (utrata pracy, rosnące podatki, sprywatyzowanie służby zdrowia, wprowadzenie opłat za studia dzienne i wiele innych niekorzystnych dla nas zmian planowanych przez obecny nierząd). Jedyną szansą dla Polski jest Chrystus Król. Do Niego wszyscy powinniśmy uciekać się w modlitwie, teraz na końcu 2010 roku, dokonując analizy, podsumowań, wyciągając wnioski oraz przez cały 2011 rok prosząc Go by jak najszybciej stał się Królem Naszego Kraju,  by przybył do Nas , bo czekamy, bo już czas.
W zbiorze swoich modlitw znalazłam piękną modlitwę, która po dobrym przećwiczeniu, codziennie zajmuje nie więcej jak 15 minut, nazwana jest też "Kwadransem z Jezusem Chrystusem" . Jest bardzo skuteczna i pomocna w naszych codziennych błahych i ważnych sprawach. Módlmy się o Wolną Polskę i o nas samych. Jezus zawsze na nas czeka.

Zaproszenie do przyjacielskiej rozmowy z Jezusem

Nie musisz nic robić, by Mi się przypodobać. Wystarczy, że Mnie bardzo kochasz, bo Ja kocham Cię bezgranicznie. Mów do Mnie tak, jakbyś rozmawiał ze swoim przyjacielem.

Chcesz Mnie dla kogoś o coś poprosić?

Powiedz Mi jego imię, a następnie, co byś chciał, żebym teraz dla niego uczynił. Nie wahaj się, proś o wiele! Mów do Mnie prosto i otwarcie o biednych, których zamierzasz pocieszyć; o chorych, których cierpienia widzisz; o zbłąkanych, dla których gorąco pragniesz powrotu na dobrą drogę. Powiedz mi o nich, chociaż jedno słowo.

A dla ciebie? Czyż nie potrzebujesz dla samego siebie jakiejś łaski?

Powiedz Mi otwarcie: może jesteś dumny, samolubny, niestały, niestaranny? Poproś Mnie, żebym ci przyszedł z pomocą w twoich nielicznych czy też licznych wysiłkach, które podejmujesz, by się wyzbyć tych wad. Nie wstydź się! Jest wielu sprawiedliwych, wielu świętych w niebie, którzy popełniali te same błędy. Ale oni prosili pokornie i z biegiem czasu zobaczyli, że są od tego wolni. Nie zwlekaj prosić też o zdrowie, o szczęśliwe zakończenie twoich prac, interesów czy studiów... To wszystko mogę ci dać i daję. A Ja życzę sobie, żebyś Mnie o to prosił, i gotów jestem ci to dać pod warunkiem, że nie zwróci się to przeciwko twojemu uświęceniu, ale będzie mu sprzyjało i je wspierało. Powiedz Mi, czego ci dzisiaj potrzeba... Co mogę dla ciebie uczynić? Gdybyś wiedział, jak bardzo pragnę ci pomóc!

Czy masz w tej chwili jakiś plan?

Opowiedz Mi o nim. Czym się zajmujesz? O czym myślisz? Co mogę uczynić dla twojego brata i siostry, dla twoich przyjaciół i znajomych, dla twojej rodziny, dla twoich przełożonych, może podwładnych? Co ty chciałbyś dla nich uczynić? Co dobrego uczyniłbyś swoim przyjaciołom, tym, których bardzo kochasz, a którzy żyją, nie myśląc o Mnie? Czy pragniesz, żebym był przez nich uwielbiany?

Powiedz Mi: co dzisiaj pochłania twoją uwagę?

Czego pragniesz z utęsknieniem? Jakie środki posiadasz, aby to osiągnąć? Powiedz Mi o twoim nieudanym przedsięwzięciu, a Ja wyjaśnię ci przyczyny niepowodzenia. Czy nie chciałbyś Mnie dla siebie pozyskać?

Może czujesz się smutny albo źle usposobiony?

Opowiedz Mi w szczegółach, co cię smuci... Kto cię zranił? Kto cię obraził lub znieważył? Informuj Mnie o wszystkim, a wkrótce dojdziesz tak daleko, że za Moim przykładem wszystko im darujesz i przebaczysz. W nagrodę otrzymasz Moje pocieszające błogosławieństwo.
Może się czegoś obawiasz?
Czy odczuwasz w duszy nieokreślone przygnębienie, które wprawdzie jest bez podstaw, ale mimo to nie przestaje rozrywać ci serca? Rzuć się w ramiona Mojej Opatrzności! Jestem przy tobie, u twojego boku. Ja wszystko widzę, wszystko słyszę i w żadnym momencie nie zostawię cię.

Czy odczuwasz niechęć ze strony ludzi, którzy cię kiedyś lubili?

Teraz zapomnieli o tobie, odwrócili się od ciebie, mimo że z twojej strony nie było do tego najmniejszego powodu... Proś za nimi, a Ja ich przywrócę do twojego boku, jeżeli nie staną się zawadą dla twojego uświęcenia.

Nie masz dla Mnie czasem jakiejś radosnej wiadomości?

Dlaczego nie pozwalasz Mi w niej uczestniczyć, przecież jestem twoim przyjacielem? Opowiedz Mi, co od twoich ostatnich odwiedzin u Mnie pokrzepiło twoje serce i wywołało twój uśmiech. Być może miałeś przyjemne zaskoczenia, może otrzymałeś szczęśliwe wiadomości, list, miłą rozmowę, może przezwyciężyłeś trudności, wyszedłeś z sytuacji bez wyjścia? To wszystko jest Moim dziełem. Ty masz Mi tylko powiedzieć: dziękuję!

A czy nie chcesz Mi czegoś obiecać?

Ja czytam w głębi twojego serca. Ludzi można łatwo zmylić, ale nie Boga. Mów, więc do Mnie otwarcie. Czy jesteś zdecydowany nie poddawać się więcej wiadomej okazji do grzechu? Zrezygnować z rzeczy, która pobudziła twoją wyobraźnię? Nie przestawać z człowiekiem, który zmącił spokój twej duszy? Czy będziesz znowu łagodnym, miłym i usłużnym wobec tego człowieka, którego miałeś do dziś za wroga, bo cię skrzywdził?
Dobrze, powróć więc teraz do swojego zajęcia, do swojej pracy, do swoich studiów... Ale nie zapominaj chwil, które przeżywaliśmy razem. Zachowaj, jak dalece możesz, milczenie, skromność, wewnętrzne skupienie, miłość bliźniego. I przyjdź znowu, z sercem przepełnionym jeszcze większą miłością, jeszcze bardziej oddany Mojemu Duchowi. Wtedy znajdziesz w Moim Sercu codziennie nową miłość, nowe dobrodziejstwa i nowe pocieszenia.

Kochaj Matkę Moją, która i twoją jest.

Zawsze czekam na ciebie.
Twój Jezus

Życzę Wszystkim i Waszym rodziną w 2011 roku opieki Opatrzności Bożej i wiele cudownych kwadransów z Jezusem Chrystusem.
Oby Jego Miłość wylała się rozległymi wodami oceanu na Nas wszystkich i by promieniowała na cały świat.

KRÓL JEZUS CHRYSTUS JEDYNA SZANSA DLA POLSKI

 


 

 

 

 

 

16 komentarzy

avatar użytkownika teresat

1. Będę śpiewał mocy moja, bo Panie tyś moją jedyną nadzieją ......

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika teresat

2. Jezus Siłą Mą

Nim pojawi się różowa zorza poranka
Nim słońce ze snu wstanie
My w modlitwie zjednoczeni
Twego przyjścia nie prześpimy
Czuwamy i czekamy Panie
Przybądź Jezu Chryste
Przybądź bo już czas

Ostatnio zmieniony przez teresat o śr., 29/12/2010 - 06:09.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika teresat

3. Nasze modlitwy

Biedak prosi o zdrowie
by mógł pracować
Bogaty o pieniądze
by nie zbankrutować
Artysta o sławę
by go wszyscy znali
Polityk o poparcie
by o nim nie zapominali

Wnoszą swoje modlitwy
z ogromną nadzieją
Pan Bóg wysłuchał
troski się rozwieją
Szczęśliwi wracają
do swojej roboty
Zapominają o Bogu
Skończone kłopoty.

A on z góry patrzy
I myśli strapiony
Kiedy znowu ich
ponownie zobaczy
Kiedy spojrzą
w Jego stronę
Jak poczują trwogę
na pewno staną przed Bogiem

Codziennie ze smutkiem
patrzy na lud niewierny
Nie wiedzą niewdzięczni
że i w szczęściu
też jest im wierny
Dlaczego nie chcecie
Mu o tym powiedzieć
Niech raduje się z Wami
gdy się wszystko wiedzie.

Ostatnio zmieniony przez teresat o śr., 29/12/2010 - 08:11.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika teresat

4. Modlitwa do Boga

Za młodych lat szeptałem żarliwie i skrycie
Modlitwę o wydarzeń tragicznych przeżycie -
O łzę, która się w oczach rosiście przechowa
Na pokarm dla mgieł nocnych i na treść - dla słowa.

I nastał dzień, co zgrozą poraził mi duszę -
I musiałem go przeżyć... On wiedział, że muszę...
A już stało za drzwiami to Złe, co niweczy
Szumy mego ogrodu nad gęstwą wszechrzeczy.

Zasłuchany boleśnie w lada szmer na dworze -
Nie wiem, kto w drzwi zapuka? Kto jeszcze przyjść może?
I ze trwogą wspominam, sny tłumiąc bezsterne.
Nieoględnej modlitwy słowa łatwowierne.

Leśmian Bolesław

Ostatnio zmieniony przez teresat o śr., 29/12/2010 - 08:14.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika teresat

5. Ach, powiedz!Ach, powiedz,

Ach, powiedz!

---
Ach, powiedz, powiedz! jaki Bóg

W nadziemskie ubrał cię szaty,

Abyś w piękności zbrojna łuk

Zburzyła promienne światy?

----

Ach, wobec ciebie nie ma nic!

Ty łamiesz prawa odwieczne,

I przed jasnością twoich lic

Promienie gasną słoneczne.

--------

Niebiosa, ziemia, błękit wód, -

Wszystko przepada i ginie,

Gdy ty w piękności zbrojna cud

Stajesz na światów ruinie.

-------

Olśniewasz wszystkie światy trzy

Białością swojego łona,

Rozkoszy dreszczem ziemia drży,

Kiedy obnażysz ramiona.

------

Z ust twoich pijąc słodycz róż,

Z pragnienia umrzeć by trzeba,

Ich ogień wstrząsa światem dusz

I pali najwyższe nieba.

-----

A któż z śmiertelnych może znieść

Twą piękność w całym rozkwicie?

Kto może oddać tobie cześć

I jeszcze zachować życie?

----

Kto może myślą pieścić skroń,

Twych włosów bawić się splotem,

Kto pić namiętną może woń

I jeszcze nie umrzeć potem?

-----

Tak jak konwalii biały kwiat

Usycha na twoim łonie,

Tak każdy zginąć byłby rad

Z uśmiechem szczęścia przy zgonie.

-----

Lecz widząc ciebie, odejść znów

W samotne ziemi obszary...

Na te męczarnie nie ma słów,

I nie ma straszniejszej kary!

----

Więc powiedz, powiedz! jaki Bóg

Zrobił cię światów królową?...

Bo ja chcę umrzeć u twych nóg,

Byś mnie wskrzesiła na nowo!

-----

l styczeń 1870

Adam Asnyk

Stracone Pokolenie?

Ostatnio zmieniony przez teresat o śr., 29/12/2010 - 15:02.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika intix

6. Teresat

"Stracone Pokolenie?"

Myślę, że jeszcze nie...
Kiedy dostrzegą 
Światło Chrystusa,
Zaczną prawdziwie żyć,
nie będą iść
przez życie obok,
będąc własnym cieniem...

Pozdrawiam i załączam Serdeczne Życzenia wielu Łask Bożych na Nowy 2011r.

avatar użytkownika teresat

7. Intix

Dziękuję i cieszę się, że myślisz tak jak ja. Też temu pokoleniu daję szansę. Poczują Boga w sercu to wszystko zrozumieją i wkroczą na właściwą drogę.

Prawda równa się Bóg
Miłość to Ojczyzna
Honor to Ty, Ja, My wszyscy
Razem to Świat
w którym pragniemy żyć.

Dziękuję za piękne życzenia. Życzę Ci również łask i opieki Boskiej w całym 2011 roku.
Niech spełnią się Twoje wszystkie marzenia: i te małe i te wielkie.

Marzymy żeby żyć
Żyjemy bo marzymy
Z Miłością i pomocą Boga
Wszystkie spełnimy
Bo inaczej po co
by było żyć?

Chwalmy Boga
i dziękujmy
że Jego plan
Jest naszym
planem
powoli powoli
go realizujmy

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika intix

8. "...Poczują Boga w sercu..."

Kiedy poczują miłość Boga
odmieni się ich życiowa droga,
nic nie będzie stało na przeszkodzie
aby z sobą samym, z innymi
i z Bogiem iść dalej przez życie
w zgodzie...

avatar użytkownika teresat

9. Intix; Trzy pytania i jedna odpowiedź - z Bogiem

" ..nic nie będzie stało na przeszkodzie
aby z sobą samym, z innymi
i z Bogiem iść dalej przez życie
w zgodzie..."

W Miłości, Przyjażni
W Modlitwie z Bogiem
zjednoczeni
Kwadrans z Jezusem
dnia każdego
Nas wszystkich
odmieni ...

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika teresat

10. Konferencja Szatana

Bóg dał nam wolną Wolę. To od nas zależy, którą drogę wybierzemy. Szatan działa i zakłada sidła. Nawet nie wiem jak szybko w nie wpadamy. Wybór naleszy do każdego z Nas, czy chcemy iść drogą Prawdy z Jezusem, czy drogą Kłamstwa, Ułudy z Szatanem.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

11. Z Bogiem trzeba iść w sercu ukrytym

Mieć dekalog w myśli wyryty
By podążać w zgodzie z planem
A Bóg był tylko naszym Panem
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika teresat

12. JM

Jan Paweł II Pięśń o Bogu Ukrytym

Dziękuję Jacku właśnie tak podązajmy ku Niemu, skupieni na Modlitwie.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika teresat

13. Módlmy się i pamiętajy o tych co dla Polski naszej Polski umarli

Chcesz Mnie dla kogoś o coś poprosić?

Tak Panie, dla Nich o wieczne odpoczywanie,
Dla Nas, byśmy zgodnie z planem Bożym
Wykonali zadanie ........

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

14. teresat

Nie znam tej pieśni niestety
Ważne, że mamy serca Bożego atlety
Który niesie w sercu tylko Miłość czystą
Odsłaniając tylko prawdę oczywistą
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika teresat

15. Jacku

Nie znałeś, bo teraz masz okazję poznać. Pieśń oBogu Ukrytym składa się z kilku części. Jest przepiękna, pelna Miłości, Uwielbienia i przepełniona Duchem Świętym jak wszystko u Jana Pawła II. Był Wielkim Mistykiem i każde jego słowo wynika z natchnienia Ducha Świętego.
Cieszę się, że mogłam pokazać Ci kolejny obszar modlitwy - osobistej rozmowy z Bogiem.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika teresat

16. Świat pełen jest Boga

Prośmy, dziękujmy, wielbijmy
On czeka na każdego
Z Nas

Błogosławionego i Pelnego Miłości Roku 2011.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.