Specjalista od „bigosowania” doczekał się ostrej reprymendy od, nomen omen, Zofii Bigos!

Słynna góralka, znana m.in. z programów w telewizji, ale kierująca też stowarzyszeniem wywłaszczonych górali, wygarnęła Bronisławowi Komorowskiemu co leży jej na sercu.

Jak podaje „Tygodnik Podhalański”, na konferencji w
zakopiańskiej Biołej Izbie, siedzibie Związku Podhalan, zarzuciła
obecnemu prezydentowi obłudę i brak poszanowania dla majątku narodowego.

Mam parę spraw do prezydenta. Tu prezydent przyrzekał niedawno, ręce podnosił do góry że lasy państwowe są nie do sprzedaży, a pod Babią Górą las sprzedali. Pan panie prezydencie kłamie. Chciałabym się dowiedzieć, gdzie był prezydent, jak sprzedawali PKL. Czy zna nazwę tej kliki?

— powiedziała Zofia Bigos, która przewodniczy Stowarzyszeniu
Właścicieli i Współwłaścicieli Wywłaszczonych Hal i Polan w Tatrach.

Wychodzi na to, że kolejkę kupił Luksemburg, a za jego pośrednictwem
Putin. Teraz się Putin będzie się na Kasprowy woził. Ale Tatry nie
zostały bez ochrony, bo nasze stowarzyszenie działa, w tym kierunku, żeby Tatr bronić

— dodała.

Góralka nawiązała do warszawskiego Pałacu Kultury, symbolu
sowieckiej dominacji nad Polską, który został wciągnięty na
listę dóbr narodowych.

Postawiony w latach 50., ja panu winszuję, niech się pan dobrze
czuje z Pałacem Kultury. A kolejka na Kasprowy, co dziadkowie nasi ją budowali, nie należy do dóbr narodowych? Pan jest patriotą?

— pytała Zofia Bigos.

Odniosła się również do tego, że prezydent lubi pokazywać się i fotografować w towarzystwie górali.

Jest garstka góralskich pachołków, co się trzymią prezydenta, musicie rozróżnić, czym się różni pachołek od górala

— mówiła.

Komorowski drwił niedawno, że „stało się modne chronienie lasów przed nieistniejącą prywatyzacją” i sadził na pokaz drzewa. Czy odpowie Zofii Bigosowej?!


JUB/tygodnikpodhalanski.pl