Pierwszy dzień w nowej szkole

avatar użytkownika Koteusz
PIERWSZY DZIEŃ W NOWEJ SZKOLE
– Witam wszystkich, najpierw się sobie przedstawimy. Tak więc… kim jesteś młody człowieku?
– Jestem obywatelem świata, znam kilka współczesnych języków zachodu i jestem skupiony na podnoszeniu poziomu życia w naszej unii państw zjednoczonego kontynentu!
– Pięknie… a ty młoda damo?
– Ja jestem dzieckiem sukcesu , mam za sobą trzyletnie stypendium w najlepszym college’u na wyspach i konserwatorium muzyczne trzeciego stopnia w ramach wymiany międzynarodowej uzdolnionych kadr artystycznych!
– No brawo…
…a oto nasz nowy kolega… co ty nam powiesz o sobie…? Kto ty jesteś? Ty mały w kącie… – Kto ty jesteś?
– ”… Polak mały.
– Jaki znak twój?
– Orzeł biały.
– Gdzie ty mieszkasz?
– Między swemi.
– W jakim kraju?
– W polskiej ziemi…”
– No proszę… katechizm Bełzy się kłania… no, no… ileż to już lat tego nie mamy w kanonie lektur obowiązkowych? Ech… ta moja pamięć… ale zeszliśmy z tematu, co to ja chciałem powiedzieć… acha no właśnie Mały … czemu ty tak śmiesznie zaciągasz w akcencie na końcach wyrazów? Inne dzieci będą się z ciebie śmiały tu na pewno… to takie niemodne…
– Ja bardzo przepraszam Panie Profesorze… tam gdzie my mieszkali nie było Polskiej Szkoły… i mnie uczył po polskiemu dziadek i on byłby bardzo dumny, gdyby tylko wiedział gdzie ja od dziś się będę uczył! Gdyby tylko był doczekał tego dnia…
 
orzeł
Autor: Jarosław Dzikoń
 
Orzeł ten już pojawił się publicznie, jako ilustracja do „Bajek małopolskich”, których autorem jest Dariusz Struk, składający na początku książki takie oto przesłanie:
Zbigniewowi Herbertowi – ostatniemu z wielkich, który wiedział, że to zawsze wygląda tak samo…
Z pokorą i wdzięcznością, którego słowa wskazujące drogi ośmielam się sercem tu przymuszony trawestować:
No i polecieli…
tam…
do Ciemnego Lasu
runo nicości
ostatnia droga
Polecieli nie po to aby żyć
Dać Świadectwo…
Tu pole w błocie
tam serce narodu
Pamiętaj… bez przebaczenia
zdrada o świcie
tam…
w tym Ciemnym Lesie
Dariusz Struk
Poczytuję sobie za zaszczyt, że otrzymałem od autora jeden egzemplarz z dedykacją.
Ja natomiast publikuję jedną z bajek (za zgodą autora) jako swoją notkę [cytat z korespondencji Dariusza Struka]: „aby nie ułatwiać służby ludziom którzy chorobliwie nie lubią  orłów krążących po polskim niebie”.
Dodam jeszcze, że Orzeł ten może także zagnieździć się u Was. Jeśli tylko tego pragniecie.
 

napisz pierwszy komentarz