Połowy tygodnia (51.)

Tydzień niby przedświąteczny, ale jakże zwykły. Tusk zaczął porządkami na kolei. Wymieniono wiceministra. Wszystkim spadł kamień z serca, bo jakże to tak? Bez jednego z wiceministrów? Na święta? Przy okazji Tusk zapowiedział, że nowy minister będzie, a jakże, z dala od polityki. Ja tam bym proponował z dala od kolei...

Co zresztą jest realizowane: minister ON jest z dala od wojska, minister infrastruktury z dala od tejże (z powodu jej braku), gospodarki - z dala od gospodarki itd. Rekordy biją sam premier i szef dyplomacji. Premier jest z dala od polityki, a minister Sikorski z dala od spraw zagranicznych.

Wsławił się ostatnio przeciekiem z sobie znanych tajnych danych białoruskich wyborów. Wedle źródeł, którym dajemy wiarę, prezydent Łukaszenka nie wygrał tych wyborów. Tak oznajmił.

To kto wygrał? Klon Łukaszenki? Ech, taki minister to skarb. Żyje we własnym świecie, z własnymi danymi. Którym oczywiście daje wiarę...

Z dala od polityki znalazł się również prezydent Komorowski. Odwiedził redakcję Super Ekspresu. Jak dawniej Tusk - Faktu. W ten sposób prezydent postanowił się dowiedzieć jak w jego kraju żyją zwykli ludzie. Po wizycie oświadczył, że poruszono wiele problemów zgłaszanych przez czytelników. I złożył najszczersze życzenia. Ten to jest z dala od polityki...

Z dala od wywiadu jest nasz kontrwywiad. Okazuje się, że nielegał, długoletni współpracownik wywiadu (żeby tylko PRL), a dziś z fałszywym oświadczeniem lustracyjnym, ambasador tytularny Polski w Rosji, domagał się od Rosjan zniszczenia nagrania polskiego operatora, który filmował miejsce katastrofy. To czym zajmuje się kontrwywiad? Co on zabezpiecza?

Z dala od czego jest ksiądz Sowa, pracownik telewizji TVN? W udzielonym wywiadzie (swoją drogą, że ktoś chce go o cokolwiek pytać) powiedział że, nadchodzi czas czarnego papieża lub papieża Latynosa. Proszę się nie śmiać. Ja wiem, że chodzą, tak zwane proroctwa o czarnym papieżu, ale do tej pory nie łączyłem ich z katolicyzmem. Ale widocznie pracownik TVN musi być z dala od religii...

Te wszystkie rządowe z dala kojarzą mi się wyłącznie z: a dalej jazda!

I na zakończenie, z dala od polityki: Bóg się rodzi moc truchleje. Oby. Czego wszystkim życzę.