Lech Kaczyński restauratorem konserwatyzmu

avatar użytkownika tomow

Polska 10 kwietnia 2010 roku straciła orędownika swojej racji, miłośnika tradycji i historii. Straciła prezydenta, który niezwykle cenił sobie podmiotowość Polski i polskie społeczeństwo jako niespotykaną w europejskiej skali wspólnotę. Polityka straciła natomiast wspaniałego myśliciela oraz twórcę jednej z najciekawszych koncepcji państwa.

Zapraszam na www.tomaszmatynia.wordpress.com

Wielokrotnie podkreślano związki Lecha Kaczyńskiego z koncepcjami piłsudczykowskimi. Jednak jego koncepcja państwa, jego spojrzenie na społeczeństwo daleko różniło się od wizji Marszałka. Myśl Kaczyńskiego ma szansę urosnąć do roli pełnej, nowoczesnej myśli politycznej. To rozmyślanie ma być zaledwie wstępem do zgłębiania wywiadów, przemówień i pism, które pozostawił po sobie Prezydent RP Lech Kaczyński.

Podejmuje, być może karkołomną próbę, zanalizowania myśli Lecha Kaczyńskiego. Po wstępnym badaniu, oparciu na tekstach i wypowiedziach można spróbować postawić tezę o ukierunkowaniu myśli na tory konserwatywne. Jest to o tyle proste, że obecnie w Polsce nie mamy jasnego obrazu myśli konserwatywnej. Nie istnieje ona jako wiodąca na scenie politycznej. Brak jej także w bliskiej przeszłości. Do roli konserwatywnych mogą urastać takie ugrupowania jak Prawo i Sprawiedliwość, a wcześniej Ruch Stu czy Przymierze Prawicy. Były próby wskrzeszenia konserwatyzmu politycznego w Polsce. Tu wskazać należy choćby Partię Konserwatywną Aleksandra Halla. Jednak te próby nie były podszyte odpowiednim zapleczem myślowym. Środowiska konserwatywne nie istniały także jako wiodące w strukturach władzy. Z pozycji konserwatywnych na Polskę spoglądało także Porozumienie Centrum.

Jednak mało kto definiował wtedy Lecha Kaczyńskiego jako konserwatystę. Jego pogląd na Polskę rodził się już w XXI w. Doświadczenie zdobyte w NIK, a także na fotelu Ministra Sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka dało praktyczną podbudowę pod teoretyczne rozważania nad kształtem Polski. W ten sposób zrodziła się właśnie koncepcja IV Rzeczypospolitej. Nie była ona dziełem Lecha Kaczyńskiego, jednak jako wiodąca postać tworzącego się Prawa i Sprawiedliwości podjął wraz ze swoim środowiskiem politycznym program jej budowy. Wizja IV RP była podszyta chęcią głębokich przemian. Tu może być zarzut o działanie niezgodne z duchem konserwatyzmu. Jednak ta zmiana miała mieć charakter bardziej ewolucyjny niż rewolucyjny. Co Lech Kaczyński potwierdził już jako prezydent w latach 2005 – 2010. Koncepcja, która była odpowiedzią na rzeczywisty obraz polskiego państwa, z założenia zakładała budowę nowego organizmu państwowego. Główny nacisk w tej koncepcji położony został na słowo „solidarność”. Z wielu względów bardzo bliskie Lechowi Kaczyńskiemu.

Już sama kampania wyborcza z roku 2005 miała pokazać, że Polska solidarna sprzeciwiała się koncepcji Polski liberalnej. Wielu tą „solidarność” utożsamiała z ustrojem gospodarczym i odwoływała do społecznego nauczania Kościoła. Była to jednak także koncepcja społeczna. Co udowodnił Lecha Kaczyński pełniąc funkcje Prezydenta Rzeczypospolitej. Być może spowodowane było to określonymi prerogatywami związanymi ze sprawowaniem urzędu Prezydenta, które dalekie są od wpływania na kwestie gospodarcze. Mimo wszystko jestem gotów założyć, że od początku traktowano Polskę solidarną jako pewną koncepcje społeczną. Ukierunkowaną na budowę silnego polskiego społeczeństwa, które ma swój głos i nie obce są mu zachowania, które mają na celu dążenie do wspólnego dobra. W myśli Lecha Kaczyńskiego było to o tyle proste, że zakładało specyficzne predyspozycje polskiego społeczeństwa do tego typu ustroju społecznego. Wynikało to głównie z historii naszego narodu, w tym doświadczenia na polu międzynarodowym. Lech Kaczyński wielokrotnie sprzeciwiał się zatomizowanemu traktowaniu społeczeństwa. Gdy mówił o wydarzeniach historycznych podkreślał znaczenie wspólnoty, która była wg Niego nośnikiem polskości.

Trudno w tej chwili wykrystalizować pogląd Lecha Kaczyńskiego na człowieka jako jednostkę. Potrzeba do tego głębszego wejrzenia w jego teksty. Wiadomo szczególnie wiele o jego wrażliwości na drugiego człowieka. Ta wrażliwość wynika prawdopodobnie z religii, która stanowiła ważny element decydujący o kształcie polskiej wspólnoty. Postawa wynikająca z nauczania kościoła jest charakterystyczna dla wszystkich uznających jego rolę w kształtowaniu się polskiego państwa i społeczeństwa. W ogóle podejście do religii katolickiej jako nośnika uniwersalnej prawdy o życiu jest podejściem wielu konserwatystów. Człowieka w społeczeństwie muszą kształtować wartości, imponderabilia. Tylko one są sposobem na sytuację bella omnius contra omnes oraz czynnikiem kształtującym postępowanie jednostki. Lech Kaczyński wskazywał wiele autorytetów. Ta prawda o ich życiu miała być sposobem na nasze życie. Wielokrotnie były to osoby zapomniane, wskrzeszane przez śp. Prezydenta.

Właśnie poszanowanie tradycji i niespotykane umiłowanie historii jest najprostszym argumentem za uznaniem autentyczności twierdzenia o konserwatywnym światopoglądzie Lecha Kaczyńskiego, a także wspaniałym sposobem na wskazanie koncepcji, która może urosnąć jako element polskiej myśli politycznej. Przemówienia przy okazji świąt państwowych i inne mające charakter historyczne, ewidentnie miały charakter studiowania przeszłości. Wielu czyniło zarzut z tak częstych odwołań do czasów minionych. Jednak Lech Kaczyński właśnie w przeszłości szukał odpowiedzi na pytania dotyczące naszej przyszłości. Wielokrotnie znajdował odpowiedzi. Jak choćby podczas incydentu w Gruzji. Wielu Polaków dzięki działalności historycznej Prezydenta Kaczyńskiego dowiedziało się o wydarzeniach Powstania Warszawskiego, opozycji demokratycznej w Polsce po II wojnie światowej czy działalności wielu opozycjonistów u schyłku PRL-u. Lech Kaczyński zaproponował model nowoczesnego patriotyzmu, opartego na wiedzy o czasach przeszłych, ale nie stroniącego od wykorzystywania nowinek technicznych. Przywołać tutaj trzeba Muzeum Powstania Warszawskiego. Patriotyzm jutra, który wg Lecha Kaczyńskiego potrzebny jest już dziś,  spodobał się wielu młodym Polakom. Oparcie na tradycji, powrót do modelu prezydentury, który ostatnio istniał w II Rzeczypospolitej było spowodowane chęcią wskrzeszenia majestatu Rzeczypospolitej, który umarł wraz z powstaniem Polski Ludowej. Można usłyszeć dzisiaj zdanie o tym, że Lech Kaczyński był człowiekiem II RP, tylko urodził się za późno. Czerpał jednak tylko z najlepszych aspektów tego okresu. Wskazał jak zaszczepić w Polakach myślenie o Polsce. Dał nadzieje na odejście od postkomunistycznego potwora i zbudowanie organizmu bliższego polskiej duszy i polskiemu społeczeństwu.

Nie można zbyt długo pisać w słowie wstępnym do cyklu, który ma ambicje kontynuować rozważania na temat myśli Lecha Kaczyńskiego i jego wpływu na ostatnie lata w Polsce. Wiele jest jeszcze problemów do zgłębienia. Wiele jest także nieodkrytych miejsc w tych już przeze mnie podjętych. Celowo pomijam sprawę podmiotowości Polski oraz politykę zagraniczną Lecha Kaczyńskiego. Ten temat jest ostatnio głośny, więc nic nowego bez studiowania źródeł odkryć się nie da.

Jestem pewien, że dyskusja na temat myśli politycznej Lecha Kaczyńskiego będzie jednym z najgorętszych dyskursów w polskiej myśli społecznej.

1 komentarz

avatar użytkownika gość z drogi

1. PROFESOR LECH KACZYNSKI,,Polski Prezydent

jeszcze BOLI,jeszcze to wszystko takie Dzisiejsze,ale pwodzenia
re Powstania Warszawskiego,za TO największe należą MU się podziękowania.....

gość z drogi