Tablica ku czci braci Kowalczyków (fronda)

avatar użytkownika Maryla

Tablica poświęcona braciom Jerzemu i Ryszardowi Kowalczykom, będąca inicjatywą ś.p. Anny Walentynowicz i Andrzeja Gwiazdy, zawisła w sobotę na murze obok pomnika Poległych Stoczniowców w Gdańsku.

Fot. Pomuchelskopp.Fot. Pomuchelskopp.

Bomba, którą w nocy z 5 na 6 października 1971 roku Jerzy Kowalczyk podłożył w auli Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu, zniszczyła część budynku. Nikt nie doznał obrażeń.

Akt ten był protestem przeciwko krwawemu stłumieniu protestów na Wybrzeżu w grudniu 1970. Następnego dnia w auli miała się odbyć akademia z okazji dnia milicjanta – święta MO i SB. Funkcjonariusze, którzy brali udział w pacyfikacji Wybrzeża, mieli zostać na niej wyróżnieni.

Braci Kowalczyków (byli pracownikami uczelni) szybko złapano. Obaj zostali oskarżeni o terroryzm i dostali najwyższe wyroki: Jerzego skazano na karę śmierci, a Ryszarda, który miał mu pomagać w skonstruowaniu bomby, na 25 lat więzienia.

Na skutek protestów opozycji i Kościoła karę śmierci zamieniono w końcu na 25 lat więzienia. Ostatecznie Ryszard został zwolniony z więzienia w 1983 roku, a jego brat dwa lata później. Decyzją prezydenta Lecha Wałęsy w 1991 roku wyroki uległy zatarciu.

roja

http://fronda.pl/news/czytaj/tablica_ku_czci_braci_kowalczykow

Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. Senatorowie upomnieli się o bohaterów

Prawie 50 lat bracia Jerzy i Ryszard Kowalczykowie czekali aż państwo polskie sobie o nich przypomni. Za wysadzenie w powietrzę auli, w której miało odbyć się wręczenie nagród dla szczególnie zasłużonych w tłumieniu robotniczych protestów funkcjonariuszy MO i bezpieki, w więzieniu spędzili ponad 11 lat.

Jerzy Kowalczyk, skazany na śmierć, każdego dnia spodziewał się, że to może być ostatni dzień jego życia, z kolei Ryszard, któremu zasądzono 25 lat więzienia, miał świadomość, że najlepsze lata spędzi za kratami.

Dziś, bracia Kowalczykowie to sędziwi emeryci. Niestety, lata spędzone w więzieniu nie wliczają im się do stażu pracy, a za miłość do ojczyzny i nienawiść do zbrodniczego reżimu płacą w wolnej Polsce zszarganym zdrowiem i niższą emeryturą.

Być może wkrótce się to zmieni – dzięki inicjatywie grupy senatorów PiS na czele z Grzegorzem Biereckim, panowie Jerzy i Ryszard prawdopodobnie dostaną specjalną rentę państwową. Z takim wnioskiem senator Bierecki i kilkunastu innych członków Senatu RP wystąpiło do pani premier Beaty Szydło.

Można spodziewać się, że pani premier, która niejednokrotnie udowadniała, że nieobcy jest jej los dawnych opozycjonistów, którzy dzisiaj ledwo wiążą koniec z końcem, przychyli się do prośby senatorów. Byłby to gest bardzo znaczący, ponieważ jak dotąd, państwo w żaden sposób nie wsparło braci Kowlaczyków, a z jedyną inicjatywą, która pozwoliła uhonorować czyn Jerzego i Ryszarda wyszli swego czasu Anna Walentynowicz i Andrzej Gwiazda.

Tylko dzięki Annie „Solidarność” i niezłomnemu Gwieździe, na ścianie przy pomniku poległych stoczniowców zawisła tablica upamiętniająca Kowalczyków.

Przypomnijmy, że w 2002 roku Sąd Najwyższy oddalił wniosek o kasację wyroku skierowaną przez ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego, uniemożliwiając tym samym domaganie się przez braci odszkodowania za odsiadkę. I wszystko to w kraju, w którym dawni oprawcy wciąż cieszą się przywilejami.

http://wpolityce.pl/polityka/314222-senatorowie-upomnieli-sie-o-bohaterow

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl