STARA, ŻELAZNA FURTA BYŁA SZCZELNIE ZAMKNIĘTA

avatar użytkownika Anonim

Stara, żelazna furta była szczelnie zamknięta: ukryta w kamienistym parkanie, klasycznego kształtu, ale nienudna, w misterne, lekko zaśniedziałe już wzory, z niewielką klamką - wyślizganą od dotyku niecierpliwych dłoni.

Za każdym razem, gdy otwierała się z cichym, metalicznym zgrzytem, gdzieś spoza docierał gwar rozmów, jakieś ustalenia, przysięgi rzucone na wiatr, zaklęcia nawet, czasem śmiech, czasem płacz, krzyk i zawsze ten sam, charakterystyczny dźwięk, przypominający świst pędzącego powietrza.

Czy to dzień, czy noc, przed furtą stała grupka wystraszonych, ruchliwych duszyczek.

Wyraźnie niespokojne, wpatrzone w nią – bramę swego przeznaczenia - nerwowo obgryzały niewidzialne paznokcie. Czekały.

Dziwić mogło trochę to zdenerwowanie -  przecież wiedziały, że na każdą z nich przyjdzie kolej. Najwidoczniej jednak nie potrafiły poradzić sobie z narastającym niepokojem: czy zdążą…

Cóż, czasy takie niepewne, ludzie niezdecydowani.

Faktycznie, nie wszystkie zdążały.

A wtedy pozostawały tutaj - niezrealizowane. I co gorsza -  nierealne.

Im bliżej furty, tym większa wzbierała w nich ciekawość: jak to będzie…

Tym bardziej też odczuwały swoją cielesność: ciągnęło po nogach, paznokcie stawały się twarde i niesmaczne, czasem jakaś rzęsa wpadła do oka i troszkę zakłuło.

Ot, jak to w życiu.

Te bardziej delikatne, niebiańskie konserwatystki, widząc zachodzące, nieprzyjemne w sumie zmiany, próbowały się wycofać. Było jednak za późno. Raz rozpoczętą podróż mógł przerwać tylko On.

Szły więc duszyczki niespiesznie, ale konsekwentnie, z każdym krokiem stając się coraz bardziej odporne na przeciwności. Nazwano to  hartem ducha.

A gdy już dotykały klamki, każda z nich otrzymywała  krótką informację:

będziesz Anią albo Krzysztofem, Renatą, Bronkiem, Leszkiem, może lepiej Lechem,  Marią, Stefanem, Januszem, Jarosławem, Igorem…

… a może taką:

będziesz Niezapominajką albo Beretem w Akcji, Aetiusem, Smokiem Gorynyczem, Infidelem,  To.mnie.smieszy, Niegdysiejszym Blondynem, Chłodnym Żółwiem,  Wywczasem, Ewqą, Laenią, Intuicją…

…aha i jeszcze garść wskazówek:

Lepiej przypnijcie łańcuchy.

Czy wszystko w porządku z waszymi błędnikami?  

Uwaga: „opętańcza karuzela na jarmarku świata” rusza!

 

I furta zamykała się tymczasowo.

5 komentarzy

avatar użytkownika intuicja

1. Ilustracja muzyczna:)

avatar użytkownika joanna

2. Uwaga: „opętańcza karuzela na jarmarku świata” rusza!

Zatrzymalam.
Klucz schowalam..

joanna
avatar użytkownika joanna

3. Karuzela z Madonnami

joanna
avatar użytkownika intuicja

4. joanna

O Ewie Demarczyk też myślałam pisząc tę notkę.
Dzięki za wklejenie.
To mistrzyni - ciarki mam na plecach, kiedy słyszę jej interpretację.

avatar użytkownika joanna

5. Dziekuje za opowiadanie...

...Szły więc duszyczki niespiesznie, ale konsekwentnie...

joanna